Karta bankowa jako bilet - nowe środki płatności za przejazd

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 09 mar 2012, 14:03

Bon Jovi pisze:Londynu do Warszawy nie ma co porównywać. Londyńczyka stać na codzienne obiady w restauracji
Większej bredni dawno nie czytałem :bredzisz:
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 09 mar 2012, 14:18

cns80 pisze:
KwZ pisze: Musiałbyś pamiętać o odbiciu biletu także przy wyjściu z autobusu, jak w londyńskim Oysterze, a to generuje dodatkowe kłopoty. Wyobraź sobie, że odbijam z powrotem bilet, po czym orientuję się, że potrzebuję przejechać jeszcze jeden przystanek. Jestem wtedy bez biletu?
Jak widzisz gdzieś to działa.
Jak to pisałem, to jeszcze nie wiedziałem, że w Londynie jest jedna strefa w autobusach. To ja już wolę warszawskie minutówki.
cns80 pisze:Do tego drzwi dla wsiadających i dla wysiadających (też gdzieś to działa) i nie ma problemu.
Nie wiem po co. A poza tym była dyskusja w temacie o TŁ, że w Rzymie działa to tak sobie, a u nas by się zupełnie nie sprawdziło.
cns80 pisze:przez GPS ale wtedy nie zadziała w tunelach
A jeśli nie będzie działać, bo satelity zasłonięte przez wysokie budynki?
cns80 pisze:Linia zwykła 10 impulsów za przystanek, linia przyśpieszona 12, druga strefa zwykła 20, druga strefa przyśpieszona 24.
Druga przyspieszona to chyba nie istnieje. Poza tym jeśli mają istnieć równolegle bilety kartonikowe, to strasznie komplikuje system. I powstaje problem z wirtualną przyspieszonością niektórych linii (pal licho 460, ale dzisiejsze 508?).
Bon Jovi pisze:Co w przypdaku kiedy ja się przez cały dzień przemieszczam po Warszawie, w ramach biletu 30 dniowego. Jesli byłby impulsowy, to bym więcej zapłacił, szybciej bym wykorzystał impulsy.
To akurat jest proste: maksymalna dzienna opłata równa biletowi dziennemu (albo że w ciągu dnia nie zdziera więcej niż 700 impulsów), tygodniowa tygodniowemu (lub limit 4000) itd.
Bon Jovi pisze:Jeśli ktoś planuje podroż która jemu wyniesie ok. 18, to przy dobrych warunkach w bilecie 20-minutowym sie wyrobi,
A przy złych zapłaci więcej nie ze swojej winy i to jest coś, co chciałbym wyeliminować. Pomijając tłumaczenie się kanarowi.
cns80 pisze:Do tego pozwoli szybko obliczyć które linie i gdzie są potrzebne.
Do tego powinny wystarczyć fotokomórki.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 09 mar 2012, 15:26

KwZ pisze:To ja już wolę warszawskie minutówki.
To nie jest kwestia tego co się woli tylko kwestia właściwej i celowej realizacji zadań statutowych oraz realizacji interesu publicznego :)
Z uwagi na ilość przesiadek i długość mojej podróży prawdopodobnie też bym wolał obecny system (taniej mi wyjdzie), ale oceniając obiektywnie to ten, który proponuję byłby właściwszy.
KwZ pisze:Nie wiem po co. A poza tym była dyskusja w temacie o TŁ, że w Rzymie działa to tak sobie, a u nas by się zupełnie nie sprawdziło.
Kwestia sposobu realizacji to co innego od kwestii wyboru systemu. Gwoździe też można wbijać młotkiem lub mydłem. Być może w Rzymie zastosowano nieprawidłowe narzędzia do realizacji celu.
KwZ pisze:A jeśli nie będzie działać, bo satelity zasłonięte przez wysokie budynki?
Błagam. Nie wymyślaj problemów (mało możliwych) tylko zastanów się nad systemem. Jakoś nawigacja w samochodach działa bez problemu. Z resztą to akurat kwestia zastosowania właściwej anteny.
KwZ pisze:Druga przyspieszona to chyba nie istnieje. Poza tym jeśli mają istnieć równolegle bilety kartonikowe, to strasznie komplikuje system. I powstaje problem z wirtualną przyspieszonością niektórych linii (pal licho 460, ale dzisiejsze 508?).
Nie sprawdzałem tego czy jest druga przyspieszona. Możesz ją zastąpić nocną :)
Kartonikowwych ma nie byc. Zamiast tego kupujesz bilet magnetyczny i też go odbijasz przy wejściu i wyjściu. Ma oon jakąś uśrednioną cenę i nie zlicza impulsów, ale pozwala sprawdzić gdzie wsiadł pasażer i gdzie wysiadł.
KwZ pisze:To akurat jest proste: maksymalna dzienna opłata równa biletowi dziennemu (albo że w ciągu dnia nie zdziera więcej niż 700 impulsów), tygodniowa tygodniowemu (lub limit 4000) itd.
Tak by można było przy zpersonalizowanym, bo przy "na okaziciela" mogłoby być wiele nadużyć.
KwZ pisze:Do tego powinny wystarczyć fotokomórki.
Fotokomórka liczy tylko przejścia przez nią. nie rozpoznaje czy to wejście czy wyjście ani nie mówi nic o tym czy pasażer wsiaddający na przystanku A wysiadł na G czy na W. W ten sposób będziesz mógł zbierać dane o celach podróży pasażerów bez naruszania prawa w zakresie ochrony danych osobowych, bo karta będzie anonimowym pre-paidem.
Przykład:656 kart na godzinę jedzie linią I od przystanków A1-D1 do przystanków P1-R1. Następnie te same kart są odbijane w linii II na przystanku G2 i jadą aż do U2-Z2. Zatem możesz przypuszczać że połączenie tych dwóch linni w tym zakresie byłoby z korzyścią dla pasażerów. Oczywiście musisz uwzględnić liczbę tych pasażerów w stosunku do ogólnej liczby kart odbitych w danym wozie i sprawdzić czy był to główny nurt podróżujących oraz określić priorytety.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 09 mar 2012, 15:40

cns pisze:Kwestia sposobu realizacji to co innego od kwestii wyboru systemu. Gwoździe też można wbijać młotkiem lub mydłem. Być może w Rzymie zastosowano nieprawidłowe narzędzia do realizacji celu.
TO jest do zrealizowana, ale w momencie, kiedy autobusy uzupełniają system transportowy, a nie stanowią w dużej mierze jego podstawę i na wielu trasach są napakowane. Taka "sprawiedliwość" oznacza tutaj utratę wygody, a to też jest ważny czynnik w uatrakcyjnianiu komunikacji.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 09 mar 2012, 16:02

cns80 pisze:To nie jest kwestia tego co się woli tylko kwestia właściwej i celowej realizacji zadań statutowych oraz realizacji interesu publicznego :)
To idąc tym tropem: likwidacja minutówek i zostawienie tylko jednorazowych (i dobowych) też byłoby "lekarstwem" na korki i służyło "właściwej i celowej realizacji zadań statutowych".
cns80 pisze:Kwestia sposobu realizacji to co innego od kwestii wyboru systemu.
Tak, ale nie wybierajmy systemu, który nie sprawdza się lub ma na to duże szanse.
Możesz wbić gwóźdź zamrożonym bananem, ale nie należy wnioskować, że banany do tego służą, skoro nie zawsze są zamrożone.
cns80 pisze:Błagam. Nie wymyślaj problemów (mało możliwych) tylko zastanów się nad systemem.
To mi powiedz, dlaczego tablice w al. Jerozolimskich tak często nie podają tego, co trzeba.
cns80 pisze:Tak by można było przy zpersonalizowanym, bo przy "na okaziciela" mogłoby być wiele nadużyć.
Masz rację. Ale to nie wiem, jak Oyster działa. :-k

Co do fotokomórek, masz rację. Lecz te informacje można taniej nabyć kupując dane z BTSów, niż skomplikowanym systemem.

Powtarzam, że nawet w Londynie pasażerowie nie muszą się odmeldowywać w autobusach i tramwajach, tylko w metrze i na kolei (bramki wyjściowe).

I dalej nie powiedziałeś, co z liniami pseudoprzyspieszonymi?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7685
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 09 mar 2012, 16:03

Bon Jovi pisze:Londynu do Warszawy nie ma co porównywać. Londyńczyka stać na codzienne obiady w restauracji
Oryginalny argument.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 12 mar 2012, 8:32

KwZ pisze:To idąc tym tropem: likwidacja minutówek i zostawienie tylko jednorazowych (i dobowych) też byłoby "lekarstwem" na korki i służyło "właściwej i celowej realizacji zadań statutowych".
I tak i nie. Z jednej strony to taki mimowolny ukłon ZTM w stronę pasażerów, bo kasowanie jednorazówki na 3 przystanki i na 25 przystanków jest takim samym kosztem, a nie taką samą usługą. Z drugiej strony zdecydowanie likwidacja tych biletów w proponowanym przeze mnie systemie była by właściwa, bo po prostu straciły by one rację bytu.
KwZ pisze:Tak, ale nie wybierajmy systemu, który nie sprawdza się lub ma na to duże szanse.
Możesz wbić gwóźdź zamrożonym bananem, ale nie należy wnioskować, że banany do tego służą, skoro nie zawsze są zamrożone.
Szanse zależą od sposobu realizacji ;) I wniosek że gwoździe można w bić zamrożonym bananem prowadzi do tego że to też jest dobre narzędzie pod warunkiem że zawsze banan będzie zamrożony. Krótko mówiąc jeśli potrafisz z młotka zrobić siekierę to naprawdę mi nie przeszkadza że ścinasz drzewa tak przerobionym młotkiem. Najwazniejsze że Ci się to udaje :) I nie chodzi o relatywizm że coś się udaje bardziej, a coś mniej tylko w systemie zerojedynkowym albo coś działa albo nie.
KwZ pisze:To mi powiedz, dlaczego tablice w al. Jerozolimskich tak często nie podają tego, co trzeba.
Jak realizujesz tak masz. Przy odrobinie ignorancji lub złej woli to nawet twierdzenie Pitagorasa może nie działać ;)
I dalej nie powiedziałeś, co z liniami pseudoprzyspieszonymi?
A co z nimi ma być ? Albo są liczone jako przyśpieszone, albo zmieniają się w zwykłe, albo decydent postanawia zrobić dla nich jakąś dodatkową, pośrednią taryfę :P

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 12 mar 2012, 13:01

cns80 pisze:I nie chodzi o relatywizm że coś się udaje bardziej, a coś mniej tylko w systemie zerojedynkowym albo coś działa albo nie.
Nie no oczywiście, coś może działać lepiej lub gorzej. Taszczenie ze sobą beczki ciekłego azotu na budowę brzmi jednak absurdalnie w porównaniu do młotka :> Podobnie ograniczenie przepustowości drzwi spowoduje zwiększenie czasu wymiany pasażerskiej i spowolni zbiorkom - usługa dalej będzie działać, tylko że gorzej.
cns80 pisze:nawet twierdzenie Pitagorasa może nie działać ;)
Eksperymenty trwają i nie dają rozstrzygnięcia ;)
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 13 mar 2012, 8:39

KwZ pisze:Taszczenie ze sobą beczki ciekłego azotu na budowę brzmi jednak absurdalnie w porównaniu do młotka
Rzekłbym że to problem drugorzędny. Własciwe narzędzia się znajdą. Potrzeba tylko fachowców.
KwZ pisze:Podobnie ograniczenie przepustowości drzwi spowoduje zwiększenie czasu wymiany pasażerskiej i spowolni zbiorkom - usługa dalej będzie działać, tylko że gorzej.
A dlaczego chcesz ograniczyć przepustowość ? Przecież to ma być bramka jak w hipermarkecie (bez fizycznego zamknięcia) A rotacja pasażerów od drzwi dla wsiadających do drzwi dla wysiadających tylko wszystko usprawni, bo nie trzeba będzie czekać aż ludzie wysiądą tylko od razu można będzie wsiadać w tym samym czasie.

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 13 mar 2012, 11:17

Obecnie chyba wszystkie wydawane karty bankomatowe mają wbudowany moduł pay-pass. Zakup biletów w obecnym typie biletomatów trwa długo. W ciągu kilku godzin potrafią się zapchać a pojazd musi dalej jeździć. Dodatkowo są one drogie i zajmują dużą przestrzeń. Biletomat do wydawania biletów pojazdowych mógłby mieć wielkość kasownika. Zamiast panelu dotykowego 4 przyciski z wyborem rodzaju biletu i niewielki wyświetlacz LCD. Zakup trwałby max 10 sekund. Wybierasz bilet, przykładasz kartę i odbierasz wydruk. Jeżeli taśma by się skończyła mógłby ją zmienić kierowca. Jak ktoś nie używa karty to pozostaje mu tylko kupić bilet wcześniej w biletomacie na przystanku albo w kiosku

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 13 mar 2012, 12:13

cns80 pisze:Rzekłbym że to problem drugorzędny. Własciwe narzędzia się znajdą. Potrzeba tylko fachowców.
Da się, ale czy tak jest najlepiej? Rosną koszty, maleje funkcjonalność, bankrutujesz po pierwszym oblaniu się ciekłym azotem.
cns80 pisze:A dlaczego chcesz ograniczyć przepustowość ? Przecież to ma być bramka jak w hipermarkecie (bez fizycznego zamknięcia)
Przecież to ty (-X chcesz ograniczać przepustowość tymi bramkami (1), a bardziej nawet samym wymuszonym ruchem (2).

Ad 1. a) Bramki otwierające się do wewnątrz zabierają miejsce wewnątrz autobusu.
b) Bramki otwierające się będą mieć problem w tłoku, gdy natrafią na człowieka. Aby ktoś inny wyszedł, przeszkoda musi się przesunąć, co zabiera czas, a więc właśnie ogranicza przepustowość.
c) Taka bramka jest z rurek o niezerowej średnicy, które zwężają drzwi. Im szersza rura, tym szybciej gaz płynie; to obowiązuje też przy drzwiach i pasach drogowych.
d) Koszty zakupu, konserwacji, uszkodzeń+podmian.
e) Taką bramkę też można z łatwością ominąć.

Ad 2. Załóżmy dla ustalenia uwagi, że nieparzyste drzwi są dla wchodzących (w szczególności pierwsze), parzyste dla wysiadających.
a) Normalnie jest tak, że przez połowę czasu wymiany ludzie wchodzą, a przez połowę wychodzą. U ciebie przy parzystej liczbie drzwi też tak jest, lecz przy nieparzystej (lub różnych szerokości) któryś potok jest faworyzowany. Co więcej, faworyzowany może być nie ten, który faktycznie jest większy. Przykład: SU12 na 516, przystanek Żerań FSO rano - 40 osób przez jedne drzwi (zamiast troje). A takich miejsc jest mnóstwo, w zasadzie zdecydowana większość przystanków ma różne obciążenie w zależności od kierunku/pory dnia.
b) Wsiada osoba A na 4 przystanki i B na 10. Jasne jest, że A musi wyprzedzić B. Tymczasem szerokość przejść w układzie 2+2 jest, jaka jest, a jeszcze tam poprzedni ludzie stoją. Zmuszasz ludzi do znacznie większego przepychania się. To by w miarę działało, gdyby wszyscy siedzieli, ale ten warunek to możesz mieć w Rzymie albo wsiobusach, w Wawie nigdy.
c) Problem z nieefektywnym wykorzystaniem miejsca na przystanku: oprócz wąskiego przejścia, ludzie ustawiają się na całej jego długości. Bo nie wiedzą dokładnie gdzie albo nie ma na to miejsca. Dziś, po zatrzymaniu się pojazdu, muszą przejść 2 razy mniej metrów, niż u ciebie.
c') Analogicznie, można sobie wyobrazić pusty tramwaj i jedną osobę, która chce wsiąść: wsiada przez pierwsze drzwi, a wysiada przez któreś środkowe. Tymczasem przy niskim obciążeniu ludziom się nie chce iść tam i nazad, woleliby wejść i wyjść przez pierwsze drzwi. d) Osoby wewnątrz autobusu będą się bać, że nie zdążą się dopchać do wyjścia w czasie wymiany na przystanku, więc będą chciały podejść pod nie wcześniej - dużo wcześniej. W rzeźni wszystkich nie postawisz. To ten sam problem, który dziś powoduje, że przy drzwiach ludzie się tłoczą, a w głębi autobusu jest puściej. Tylko u ciebie drzwi (tych interesujących) jest mniej, głębia autobusu jest większa a inicjatywa do takiego negatywnego zachowania znacznie silniejsza.
e) Pesa ma drzwi bardzo dużo (6?). Skąd mam wiedzieć, czy to są parzyste, czy nieparzyste? Po kolorze? A skąd przyjezdny albo ktoś rzadko korzystający ma to pamiętać? Dodatkowo to narzuca jednolitą, pstrokatą kolorystykę. Wielu ludzi oburzy się na taką estetykę, mnie bardziej jednak martwią lata, jakie miną do ujednolicenia taboru.
e') Pesa wymagałaby z góry zgadywania, gdzie wypadną drzwi III, a gdzie IV. Nawet ja tego nie potrafię. Albo dojść do nich dopiero po przyjechaniu tramwaju.
f) Co z autobusami, które nie mają ostatnich drzwi? Wchodzę przez pierwsze drzwi, mam iść na koniec Liberka, żeby później wracać się do drugich? Nawet gdyby (absurd), to właśnie tracisz te korzyści(??) z jednokierunkowego ruchu w autobusie.
Dotyczy to wszystkich krótszych, ale ja widziałem (w Krakowie) nawet przeguby z czymś takim.
g) Co z kimś z wózkiem dziecięcym, inwalidzkim albo rowerem przy SU12? Jak wsiądą przez pierwsze/ostatnie drzwi? Wyjątki dla nich?
h) Wszystkie osoby nie w pełni sprawne zmuszasz do łażenia i przepychania się, podczas gdy teraz wystarczy, iż usiądą na najbliższym miejscu, ktoś im ustąpi. Zwróć uwagę, że najniższe miejsca na ogół są przy rzeźni przy środkowych drzwiach.
i) Kupowanie biletu u kierowcy wstrzymuje wchodzenie kolejnych przez cenny czas na przystanku. Nawet założenie jednego biletomatu w rzeźni powoduje, że musisz do niej dojść. A w dłuższych pojazdach najlepiej z góry wiedzieć, w której rzeźni ten biletomat można znaleźć.
j) Tworzysz nowe, niepotrzebne prawo. Pojawią się problemy ze skutecznym poinformowaniem o nim, jak również z egzekucją. Popatrz, jak ludzie przyzwyczajają się do CG.
j') Rozentuzjowany karczysty kibic Legii prędzej wypchnie człowieka próbującego wejść, albo wyłamie barierkę, niż łaskawie zechce przejść do kolejnych drzwi. Kto ma tego pilnować? Kto będzie do tego chętny?
k) Kolejkowanie się na przystankach: jest już kolejka do pierwszych drzwi. Przychodzi Polak na przystanek i co, stanie grzecznie w kolejce? Ryzykując, że w ogóle nie pojedzie (hasło "niezabieralność")? Już to widzę...
l) Kolejki to w ogóle fantazja. Przyjeżdża nie ten autobus i co? Mam się wyindywidualizować z rozentuzjowanej kolejki, żeby stworzyć nową do wejścia do drzwi? Albo zacząć tworzyć kolejkę do wejścia dopiero po przyjechaniu autobusu?
ł) Kierowcy obecnie nie mają ochoty otwierać drzwi, bo wieje i zimno. U ciebie by musieli. Cóż, kierowcy mają złą pracę, będą mieć gorszą.
m) Itp. itd., coś jeszcze mogę wymyślić.

Bonus: znasz definicję babci alpinistki?

Ogólnie: #-o

Pisałem to tak długo, że aż mnie wylogowało w międzyczasie. Ale mam nadzieję, że cię przekonam.

[ Dodano: |13 Mar 2012|, 2012 12:21 ]
Co do fotokomórek: faktycznie, to nie mogą być fotokomórki. Ale w takim razie wystarczy monitoring z OCR-podobnym rozpoznawaniem głów ludzi, a potem śledzeniem, na którym przystanku ktoś wsiada, a na którym wysiada. Brzmi fantastycznie? Może na dziś, ale za kilka, niewiele, lat to będzie zupełnie realne.

Piottr
Posty: 1294
Rejestracja: 27 kwie 2010, 9:36
Lokalizacja: Wilanów
Kontakt:

Post autor: Piottr » 13 mar 2012, 15:25

Premo pisze:Obecnie chyba wszystkie wydawane karty bankomatowe mają wbudowany moduł pay-pass./.../. Biletomat do wydawania biletów pojazdowych mógłby mieć wielkość kasownika.
Takie biletomaty są we Wrocławiu z tego co mi wiadomo.

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14787
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 13 mar 2012, 16:12

Tak, wyłącznie paypass lub karty, ale drukują bilety, które się normalnie kasuje. I są jednak znacznie większe od kasowników.

[ Dodano: |13 Mar 2012|, 2012 16:13 ]
KwZ pisze:Co do fotokomórek: faktycznie, to nie mogą być fotokomórki. Ale w takim razie wystarczy monitoring z OCR-podobnym rozpoznawaniem głów ludzi, a potem śledzeniem, na którym przystanku ktoś wsiada, a na którym wysiada.
A jak to się ma do UoODO? :-k
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 13 mar 2012, 17:33

Wolfchen pisze:A jak to się ma do UoODO? :-k
Bez identyfikacji tożsamości człowieka to powinno przejść :-k
Abstrahując od samego zastosowania tutaj, można się zastanowić nad ogólnym rozwojem tego typu technologii. Rozpoznawanie twarzy w zasadzie już istnieje.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14787
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 13 mar 2012, 20:12

KwZ pisze:Bez identyfikacji tożsamości człowieka to powinno przejść :-k
Nie wiem, to jest już chyba cecha biometryczna, a musiałoby być to powiązane jakoś z numerami WKM, które są spersonalizowane i zawierają w rejestrze dane osobowe. :-k
KwZ pisze:Rozpoznawanie twarzy w zasadzie już istnieje.
OIDP jest zastrzeżone dla służb porządkowych.
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

ODPOWIEDZ