: 29 lip 2006, 2:46
phi, nie wiem czego szukać
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
No tak zle to jeszcze nie jest zeby ganiac na drugi koniec Ue w celu zobaczenia czynnej Ol49khangoor pisze: Hmm... czasami przejechać trzeba pół Europy, żeby polski parowóz pod parą zobaczyć.
p.s. zdjęcia w galerii.
ja nie twierdzę, że jest (choć mogło to tak zabrzmieć). Po prostu już kilka razy wybierałem się do Wolsztyna i nigdy nic z tego nie wychodziło... a tutaj przez czysty przypadek udało się w końcu zobaczyć parę świetnych parowozówEmisja pisze: No tak zle to jeszcze nie jest zeby ganiac na drugi koniec Ue w celu zobaczenia czynnej Ol49
[img]http://miasta.gazeta.pl/i/30/wroclaw/00.gif[/img] pisze: Para buch, koła w ruch do Jelcza-Laskowic
Marek Szempliński
2006-09-11, ostatnia aktualizacja 2006-09-11 21:18
Przy peronie trzecim Dworca Głównego było jak w wierszu "Lokomotywa" Tuwima: "nagle świst, nagle gwizd, para buch, koła w ruch". I - "najpierw powoli jak żółw, ociężale", ale zgodnie z rozkładem punktualnie o godzinie 13.50 ruszył pierwszy regularny pociąg, ciągnięty przez parowóz Tkt48-18.
Andrzej Piech, wicedyrektor Dolnośląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych: - Liczymy, że zabytkowa maszyna przyciągnie turystów. Będziemy obserwować, jakie budzi zainteresowanie. Chcemy, żeby zabytkowy był cały pociąg. Remontujemy już stare wagony.
- Prowadzenie parowozu to ciągła walka z żywiołem. Ręce pełne roboty dla dwóch osób. Zimą zimno i trzeba pilnować, żeby nic nie zamarzło, latem ukrop. Pomocnik przywiązany jest do łopaty na stałe. Przerzuca więcej węgla niż górnik w kopalni - opowiadał maszynista Krzysztof Bamber.
Parowóz na trasie do Jelcza, aby nie zniechęcać zwykłych pasażerów, będzie kursował tylko przez tydzień w miesiącu.
Pojazd wynajęty jest z muzeum kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej od firmy Pro-Kol z Poznania. Przedsięwzięcie sfinansowali miłośnicy parowozów z Wielkiej Brytanii.
Nazwa imprezy: ... podróż w czasie ostatnią przemysłową koleją wąskotorową 785 Górnego Śląska
Miejsce: Huta Pokój, ul. Niedurnego 79, 41-709 Ruda Śląska
Tabor: Lxd2 + wagony kadzie (tabor zakładowy Huty Pokój)
W programie:
- przejazdy pociągami towarowymi na zwałowisko
- przejazd spod Wielkiego Pieca do lokomotywowni i z powrotem
- manewry lokomotyw pod Wielkim Piecem
- "załadunek" kadzi
- pokazy opróżniania kadzi (?)
- fotostopy na trasie oraz na teranie huty
- zwiedzanie wąsko- oraz normalnotorowej lokomotywowni
Organizator: Stowarzyszenie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych
Info: http://www.wask.koleje.webd.pl/hp/index.htm
Koszt: 25 zł
Uwagi:
Osoby wyrażające chęć przybycia proszone są o wcześniejsze potwierdzenie.
Organizator zastrzega sobie możliwość odwołania imprezy z powodu zbyt niskiej frekwencji (musi być co najmniej 20 osób).
parowozy.com.pl pisze:24.01.2007
Złe wieści! Dziś ostatni raz parowozy prowadziły pociągi 4436 Poznań 8:59 - Wolsztyn 10:51 oraz 4441 Wolsztyn 11:38 - Poznań 13:34. Połączenia te mają być zlikwidowana z przyczyn rzekomej nierentowności. Dziwi ten fakt, zwłaszcza jeśli chodzi o pociąg 4441, który cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem wśród podróżnych. Przyglądając się polityce oszczędności firmy, której nazwy tu nie wymienię, o pomstę do nieba krzyczy kolejne posunięcie ekonomistów tejże firmy, którzy postanowili utrzymać w ruchu planowym jeden parowóz na trasie Wolsztyn - Poznań - Wolsztyn, do obsługi którego będą teraz zaangażowane 2 drużyny czyli cztery osoby. Pierwsza drużyna, która wyjedzie z Wolsztyna planowym pociągiem 4435 o godzinie 5:25 dotrze do Poznania o godzinie 7:18. Od tej chwili parowóz stoi bezczynnie w Poznaniu do godziny 15:27, a mógłby wrócić do Wolsztyna i ponownie udać się w trasę do Poznania. W międzyczasie z Wolsztyna do Poznania szynobusem jedzie druga drużyna na podmiana swoich
kolegów, którzy z Poznania do Wolsztyn wrócą również szynobusem. Powyższą informację pozostawiam bez komentarza. Kiedy jednak po latach ktoś przeczyta w internecie zapis z dnia dzisiejszego, z Jubileuszowego Roku 100-lecia Wolsztyńskiej Parowozowni zada sobie z pewnością pytanie, którego ja tu dziś głośno zadać się nie ośmielę. A może powinienem!?