Komunikacja podmiejska

Teokryt · Post autor: **Teokryt** » 06 gru 2007, 17:48

Ale gminy to tez ludzie. I może za większe koszta utrzymania ludzie dostają bilet na wszystkie pojazdy ZTM w Warszawie. Czego nie zaoferuje prywatny przewoźnik uruchomiony przez gminę, a za różnice miedzy podmiejskim a miejskim biletem ZTM nie da sie obsłużyć tak samo.

Ja to sie tylko zastanawiam czemu np gminy nie mogły by zakupić własnych pojazdów i dać je na użytek ZTM? tzn pojazdy gminne by jeździły tylko po określonej trasie podmiejskiej, a w razie awarii MZA podstawiało by coś swojego - i w tym wypadku niekoniecznie nowego.

MeWa · Post autor: **MeWa** » 06 gru 2007, 19:38

SP45-166 pisze:A podane Łomianki?? Strasznie rozbudowany układ komunikacji mają.... Jedna linia plus BISka, tak że ludzie drzwiami i oknami wyłażą z autobusu, bo dopiero wtedy prawie się opłaca... prawie bo i tak dopłacać trzeba. Na podobnym obszarze w Warszawie o podobnej gęstości zaludnienia kursują zazwyczaj cztery do sześciu linii, nawet czasem pospieszne, i miasto w ramach cywilizowanego dojazdu i możliwości rozwoju MUSI zapewnić kursy nawet wtedy gdy autobusem np o 22 lub 23 chce jechać tylko kilka osób.

Akurat Ł-ka ma kursy w okolicach 22 czy 23. Poza tym gdzie ta gęstość zaludnienia? Tam są blokowiska czy skupiska domków jednorazowych? I nie wiem, czy układ miasta Łomianek stwarzałby możliwość stworzenia 4-5 linii. Poza tym nie w liczbie linii, a w ich rozkładzie siła. A ten dla Ł-ki jest całkiem przyzwoity. No i zamiast porównywać Łomianki do "podobnych obszarów w Warszawie o podobnej gęstości zaludnienia" lepiej odnieść Łomianki do innych miejscowości podmiejskich.

alojzy · Post autor: **alojzy** » 06 gru 2007, 20:19

solaris8315 pisze:
Piotrek pisze: Mi się wydaje, że jeden.
Masz rrację. Jelcz M121I #27 jest z 2005, a Jelcz M121M #30 ex. Meteor Jaworzno jest z 1996.

No nie do końca chłopaki macie rację. Są dwa Jelcze 120M z 2002 r. i jeden z 2005r.
Dla niedowiarków źródło (nie do końca aktualne zresztą):
http://www.przegubowiec.com/bus/pks/rlom.htm

Piotrek · Post autor: **Piotrek** » 06 gru 2007, 20:39

Fakt, zupełnie zapomniałem o stodwudziestkach.

Glonojad · Post autor: **Glonojad** » 07 gru 2007, 8:59

ZTM nie udzieli koncesji na nowe linie na Marszałkowskiej i "rozwiąże" problem. A na nowy tabor szynowy w przyszłorocznym budżecie przeznaczono całkiem okrągłą sumkę, więc z łatwością przejmie on dodatkowych pasażerów w megawygodnym węźle przesiadkowym Dw. Wschodni.

Tm · Post autor: Tm » 07 gru 2007, 9:26

inż. Glonojad pisze:ZTM nie udzieli koncesji na nowe linie na Marszałkowskiej i "rozwiąże" problem.

to nie takie proste

Rzeczpospolita pisze:(...)
Sprawę sądową przegrała też gmina Łask. Nie zgadzała się ona, aby lokalni przewoźnicy korzystali z przystanków autobusowych. Tłumaczyła, że jest za duży ruch, zagrożone jest bezpieczeństwo mieszkańców, ulice są w złym stanie technicznym, mają niską przepustowość, a potrzeby komunikacyjne zaspokaja już kilku innych przewoźników. Te argumenty nie przekonały UOKiK, który uznał, że odmowa zgody na korzystanie z przystanków to nadużywanie pozycji dominującej.
(...)

Glonojad · Post autor: **Glonojad** » 07 gru 2007, 9:31

Oho.

Tyle, że jakoś za łamanie prawa przewozowego nikt nic ZTMowi nie robi, tak więc pewnie i UOKiK go nie ruszy.

Post autor: **Bastian** » 07 gru 2007, 15:07

Oj, UOKiK nawet TePsę potrafi ruszyć...

Glonojad · Post autor: **Glonojad** » 07 gru 2007, 15:08

I Carguli w sumie też...

Wolfchen · Post autor: **Wolfchen** » 07 gru 2007, 15:11

Tm pisze:to nie takie proste

Proste, o ile żaden inny prywaciarz nie staje na danym przystanku...

Glonojad · Post autor: **Glonojad** » 07 gru 2007, 15:13

Dlaczego prywaciarz? Wystarczy, że stają autobusy jeżdżące dla ZTM moim zdaniem.

Wolfchen · Post autor: **Wolfchen** » 07 gru 2007, 15:16

inż. Glonojad pisze:Dlaczego prywaciarz? Wystarczy, że stają autobusy jeżdżące dla ZTM moim zdaniem.

Zależy jeszcze kto jest właścicielem przystanku. Jeśli przystanki należałyby do ZTMu, to problemu by nie było

Glonojad · Post autor: **Glonojad** » 07 gru 2007, 15:20

ZTM jest moim zdaniem dysponentem własności miejskiej, więc to ten sam casus co opisany przez TM'a.

Ciekawe, co by było, gdyby przystanki były własnością Tramwajów - jak to ma miejsce na przykład na pętli Cmentarz Wolski

Wolfchen · Post autor: **Wolfchen** » 07 gru 2007, 15:22

inż. Glonojad pisze:ZTM jest moim zdaniem dysponentem własności miejskiej, więc to ten sam casus co opisany przez TM'a.

Ale jednak dysponent (zarządca) a właściciel, to dwie różnice. Bo właściciel jakiegoś mienia nie w puści na nie konkurencji, więc z tego tytułu nie musi odpowiadać. Chociaż patrząc na porażkę TP...

MeWa · Post autor: **MeWa** » 07 gru 2007, 17:48

Myślę, że nawet gdyby ZTM był włascicielem, to też by dostał po uszach, nie dopuszczając innych przewoźników. ZTM to nie firma prywatna, a zarządca. Podobnych przypadków zresztą można więcej wytknąć - ja pamiętam Lublin, Zakopane... I w Lublinie nie mają zarządu i o ile mnie pamięć nie myli, ukarane zostało MPK