: 13 gru 2012, 0:22
A ja nie popieram. Dużo bardziej przeszkadza mi bełkot użytkowników stosujących poprawnie alty i shifty...
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
Nie będą mogli sobie dowolnie układać... Polski Bus na tej trasie ma już tak ugruntowaną pozycję, że PICCCC będzie musiał stanąć na głowie, żeby choć w połowie zapełnić nie-pendolino. Istnieje ryzyko, że kolej już nigdy nie odzyska pasażerów utraconych przez nieudolną modernizację linii Warszawa - Gdańsk, bo za chwilę z Warszawy do Gdańska będzie można dojechać autostradami A2 i A1 (której brakuje tylko kawałka od Włocławka do Torunia, a DK7 jest już dwujezdniowa na 1/4 długości.Wolfchen pisze:Albo już przywoływany przeze mnie przykład wycięcia pociągów pośpiesznych z linii Wawa - Gdańsk, żeby nie odbierały pasażerów PICowi. Co zresztą się powtórzy, bo umowa w sprawie pendolino daje monopol na tej linii dla PICu - a więc będą sobie dowolnie mogli ukłądać rozkład tak, aby zmusić pasażerów do korzystania z droższych połączeń bądź wybrania innego środka transportu...
Nie będzie miał monopolu. PB zapowiada zakup 100 autokarów w przyszłym roku. I to jest realna konkurencja, z którą PKPICCCC powinien się wreszcie zacząć liczyć.ness pisze:Z monopolem nie bedzie problemu, PR padna w koncu z hukiem, wtedy na dlugich dystansach PIC bedzie mial monopol.
Nie przesadzajmy, nikt z Wawy do Gdańska nie będzie jeździł przez Stryków. Ale S7 lub S10 to interesująca alternatywa.Piottr pisze: za chwilę z Warszawy do Gdańska będzie można dojechać autostradami A2 i A1 (której brakuje tylko kawałka od Włocławka do Torunia, a DK7 jest już dwujezdniowa na 1/4 długości.
MichalJ pisze:Autobus Warszawa-Gdańsk NIGDY nie zejdzie poniżej 4 godzin. Nawet najbardziej nieudolna kolej w końcu pojedzie 3h. Niech sobie PB już szuka zastosowania na swoje autobusy wtedy.
Pociąg Warszawa - Gdańsk NIGDY nie zejdzie z ceną poniżej 30 zł, tym bardziej, jak będzie Pendolino.MichalJ pisze:Autobus Warszawa-Gdańsk NIGDY nie zejdzie poniżej 4 godzin. Nawet najbardziej nieudolna kolej w końcu pojedzie 3h. Niech sobie PB już szuka zastosowania na swoje autobusy wtedy.
Oduczyli się patrzeć na kolej z punktu widzenia sztywnego popytu? Chociaż tyle.Piottr pisze:Nie będą mogli sobie dowolnie układać... Polski Bus na tej trasie ma już tak ugruntowaną pozycję, że PICCCC będzie musiał stanąć na głowie, żeby choć w połowie zapełnić nie-pendolino.
Nie musi szukać. Cały czas będą mieli pasażerów, którzy patrzą na cenę. A ta grupa spokojnie zapełni Astromegę (autobus do opłacalności potrzebuje około 80 - 100 pasażerów, czyli tyle, co upychane jest w jednym wagonie 2 klasy). Ile kosztuje jednorazowy w taryfie D Warszawa - Gdańsk? Z 60 złotych? A w TLK raczej nie znajdę gniazdka.MichalJ pisze:Autobus Warszawa-Gdańsk NIGDY nie zejdzie poniżej 4 godzin. Nawet najbardziej nieudolna kolej w końcu pojedzie 3h. Niech sobie PB już szuka zastosowania na swoje autobusy wtedy.
Dokładnie, szkoda, że nie wszyscy o tym pamiętają.Piottr pisze:Czas przejazdu nie jest jedynym kryterium wyboru autobus VS pociąg.
Zakładając, że Astromega ma 89 miejsc siedzących to wygląda na to, że nawet przy całkowitym zapełnieniu się nie opłaca... Nie mówiąc już o mniejszych autobusach.Wolfchen pisze:(autobus do opłacalności potrzebuje około 80 - 100 pasażerów
W przypadku PB to nie jest takie proste - bo różne są ceny biletów.R-9 Chełmska pisze:Zakładając, że Astromega ma 89 miejsc siedzących to wygląda na to, że nawet przy całkowitym zapełnieniu się nie opłaca...
I ty naprawdę wierzysz, że PB do końca świata i o jeden dzień dłużej będzie jeździł po cenach dumpingowych?Piottr pisze: Pociąg Warszawa - Gdańsk NIGDY nie zejdzie z ceną poniżej 30 zł, tym bardziej, jak będzie Pendolino.
Jeśli masz na myśli ten koniec, co to niby ma być za tydzień z kawałkiem, to nie podejrzewam, że do tego czasu zmienią politykę taryfową. Natomiast jak przyzwyczają pasażerów, mogą wprowadzić pełzającą podwyżkę cen, której, z racji systemu sprzedaży biletów, duża liczba pasażerów okazyjnych i tak nie zauważy. Zresztą już się to dzieje - w wakacje kierunek Gdańsk był droższy niż teraz.fik pisze:I ty naprawdę wierzysz, że PB do końca świata i o jeden dzień dłużej będzie jeździł po cenach dumpingowych?
Spokojnie, to badziewie sypie się na potęgę, myślę że już niebawem wszystkie będą w nieustannym remoncieMichalJ pisze:no nic, autostrad już nikt nie zwinie.
ZTCW trasa gdańska w PB obecnie już zarabia na siebie.fik pisze: I ty naprawdę wierzysz, że PB do końca świata i o jeden dzień dłużej będzie jeździł po cenach dumpingowych?