KM a SKM
Moderator: JacekM
Oj w RER to rzeczywiście często jest tak, że niemiłosierny tłok jest przy drzwiach, a wewnątrz wagonu jest mało osób, bo trudno jest się tam dostać przez ten układ siedzeń.inż. Glonojad pisze:Przejedź się RER-B z Paryża na CDG w godzinie szczytu, gdzie ktoś inteligentny wymyślił układ siedzeń 2+2, to zmienisz zdanie.
Hanoi, Pekin, Hong Kong, Polska: http://pl.youtube.com/65floyd65
Pamiętnik sprzed lat: http://blogsprzedlat.blogspot.com/
Życie na dalekim wschodzie: http://ssm2003.blogspot.com/
Zawodowo![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Pamiętnik sprzed lat: http://blogsprzedlat.blogspot.com/
Życie na dalekim wschodzie: http://ssm2003.blogspot.com/
Zawodowo
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26847
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Proponuję od razu wagony bydlęce.marian pisze:A kto powiedział, że dobrze zrobili? Jak dla mnie tam powinien być układ max 1+1.Premo pisze:Tramwajem jedziesz 10-15min a jednak dali taki układ siedzeń
Jakbyś zrobił układ 1+1, to byś dostał wagon krótszy, z tą samą liczbą miejsc całkowitych tylko mniejszą siedzących. Ale lepiej kłapać dziobem, pewnie.
[ Dodano: Pon 02 Cze, 2008 17:42 ]
Niemiłosierny ścisk i brak możliwości przejścia wzdłuż wagonu to kryterium najlepszości?a/p TALENT pisze:Inżynierze równajmy do najlepszych .
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26847
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Braku możliwości przejścia tak nie rozwiążesz - ono po prostu musi bycć szersza. Poza tym, wygoda pasażerów stojących zależy, co powtarzam po raz enty, od ilości miejsca do stania. Jako, że nierealne jest zakładanie, że w najbliższej przyszłości zakupimy taką ilość taboru, by zapewnić wszystie miejsca siedzące, trzeba optymalizować w ramach ograniczonej liczby wagonów.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
A wygoda siedzących od ułożenia i ustawienia siedzeń oraz ich ilości. Te ustawione tyłem do ściany nie należą do najwygodniejszych i dłuższa jazda (w tym wypadku do Otwocka) będzie prawdziwą udręką.inż. Glonojad pisze:Poza tym, wygoda pasażerów stojących zależy, co powtarzam po raz enty, od ilości miejsca do stania.
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
do pewnego momentu. Trzeba pamiętać i o możliwościach technicznych, o możliwościach spółki i o realiach... Wątpię, żeby tłok udało się całkowicie rozładować...Premo pisze:Ścisku można uniknąć właściwie układając rozkład i dostosowując długość składu do potrzeb. Najważniejsza jest wygodna podróżowania której w przypadku ustawienia siedzeń pod oknami nie maNiemiłosierny ścisk i brak możliwości przejścia wzdłuż wagonu to kryterium najlepszości?
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
- a/p TALENT
- Posty: 1715
- Rejestracja: 31 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Flughafen Bemowo
Inżynierze , mój wrodzony konformizm jednoznacznie wskazuje na wiedeński system komunikacji oparty na komunikacji szynowej / mimo powolnej lecz niestety postępującej kasacji połączeń tramwajowych /. Kwestia układu siedzeń jest dyskusją śmieszną , najprościej to można u nas powiększyć " rzeźnię " kosztem kolejnych fotelików i będzie extra bydłowóz .
ZUS fundatorem emigracji
Nikt na układ siedzeń w 14WE nie narzeka. Mimo okropnego tłoku. Ludzie zajmują siedzenia pod oknami gdy pozostałe wokół będą zajęte. Siedzenia tyłem do okien można przecież zrobić w końcowych częściach jednostek. Rozkładane siedzenia na pomostach dzisiaj spełniły swoją rolę. Bez nich sporo osób musiałoby stać
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26847
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
a/p, możesz sobie uważać, co chcesz. Porównywanie poziomu zatłoczenia metra wiedeńskiego i warszawskich pociągów podmiejskich czy RER-B świadczy jest jednak niepoważne.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego ludzie idą na SKM, jeśli kursuje ona rzadziej niż pociągi KMR-11 Kleszczowa pisze:Ludzie idąc na stację praktycznie w 99% idą na peron pierwszy - składa się na to zapewne wiele czynników np. ulokowanie kas biletowych, punktów usługowych (ale te obskurne budy awansowały w tym poście) czy faktu iż ludzie w zasadzie nie idą na pociąg, a na SKM czyli siłą rzeczy maszerują na peron pierwszy.[/color]
![:?: :?:](./images/smilies/icon_question.gif)
Pozdrawiam
- Kleszczu
- Stoi... Sofista?
- Posty: 13046
- Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
- Lokalizacja: Nowe Włochy
- Kontakt:
Ciężko powiedzieć. Na pewno SKM oferuje znacznie przewyższający KM komfort przewozu. Dodatkowo ludzie chyba ciągle nie wiedzą, że zwykłym pociągiem też mogą pojechać mając bilety np. 3-dniowe. Niejednokrotnie już spotkałem się z tego typu pytaniami podróżnych skierowanymi do kierownika pociągu.rudy pisze:Nie bardzo rozumiem, dlaczego ludzie idą na SKM, jeśli kursuje ona rzadziej niż pociągi KMR-11 Kleszczowa pisze:Ludzie idąc na stację praktycznie w 99% idą na peron pierwszy - składa się na to zapewne wiele czynników np. ulokowanie kas biletowych, punktów usługowych (ale te obskurne budy awansowały w tym poście) czy faktu iż ludzie w zasadzie nie idą na pociąg, a na SKM czyli siłą rzeczy maszerują na peron pierwszy.[/color]
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Czyli być może faktycznie brakuje informacji o dostępności pociągów KM dla posiadaczy biletów ZTM...R-11 Kleszczowa pisze:Ciężko powiedzieć. Na pewno SKM oferuje znacznie przewyższający KM komfort przewozu. Dodatkowo ludzie chyba ciągle nie wiedzą, że zwykłym pociągiem też mogą pojechać mając bilety np. 3-dniowe. Niejednokrotnie już spotkałem się z tego typu pytaniami podróżnych skierowanymi do kierownika pociągu.
Bo nie sądzę, by kwestia komfortu odgrywała, aż tak dużą rolę.
Pozdrawiam
- Kleszczu
- Stoi... Sofista?
- Posty: 13046
- Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
- Lokalizacja: Nowe Włochy
- Kontakt:
Sądzę, że komfort (o ile dziki tłok w SKM można nazwać komfortem) jest jakimś kryterium dla wielu pasażerów. Naprawdę często można usłyszeć opinie osób oczekujących na przystankach kolejowych czy nawet mieszkańców np. Włoch, że wolą pojechać SKM gdyż oferuje im czyste, nowe i klimatyzowane wagony.
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel