WAWKOM

rufio198 pisze:,,Czopki''

Ojo.... no to konkretna awaria tej "nowości". 180 minut to nie w kij dmuchał - chyba rekordzik padł. Ludzie pewnie byli uradowani. Dobrze, że Mińsk bedzie miał mniej roboty - jest nadzieja, że dobrze zrobią chociaż asynchrony, inaczej przy każdym KM powinno dać jednego technologa z ZNTK tak na wszelki wypadek

Dzisiaj jadąc kiblem ok 17:25 na odcinku Rembertów - Wschodni widziałem pociąg dalekobieżny jadący w stronę Rembertowa i z dachów 2-ch ostatnich wagonów szły iskry (z tego co pamiętam wagony RZD)

Jak to z dachów wagonów szły iskry?

bruno pisze:Dzisiaj jadąc kiblem ok 17:25 na odcinku Rembertów - Wschodni widziałem pociąg dalekobieżny jadący w stronę Rembertowa i z dachów 2-ch ostatnich wagonów szły iskry (z tego co pamiętam wagony RZD)

Albo Polonez opóźniony , albo planowy Kijów.- stawiałbym na Kijów. Może jechał jakiś kopciuch i za dużo podsypano do pieca? Jeżeli nie to woda musiała się dostać do jakiejś instalacji. Nie znam tego po sowieckiego taboru co mają UŻ - ale może mają klime na dachu?

rufio198 pisze:Nie znam tego po sowieckiego taboru co mają UŻ - ale może mają klime na dachu?

owszem, (o dziwo) mają klimę.

Wczoraj do Rembertowa pociąg 70820 Tłuszcz-Czeremcha przyjechał +20 min. Ciekawe co się zepsuło, pewnie jak zwykle drzwi w VT628 nie chciały się gdzieś zamknąć

laczor pisze:Ciekawe co się zepsuło, pewnie jak zwykle drzwi w VT628 nie chciały się gdzieś zamknąć

Z moich małych bardzo doświadczeń z VT628, to tam częścierj drzwi sie same zamykają niż nie zamykają, przynajmniej takie sytuacje widywałem....

tak jest ustawiona automatyka.... z chwilą ruszenia pojazdu drzwi zamykają się automatycznie.... problem jest raczej z niekompabilnoscią niemieckiego SHP do polskich warunków.

Adamq pisze:tak jest ustawiona automatyka.... z chwilą ruszenia pojazdu drzwi zamykają się automatycznie.

Tego sie domyślam, ale dlaczego same się zamykały przy postoju na wschodnim? Może zwiazane to było ze zmianą kierunku jazdy?

Dziś na pociągu KM12443 "RADOMIAK" do Skarżyska ciekawa podwójna trakcja. Prowadziła bowiem EU07-402, ale za nią była EU07-359 (także miała podniesiony patyk). W drugiej lokomotywie także siedział maszynista. Nie wiem jaki sens dawać podwójną trakcję. Może to był jakiś podsył

Dzisiaj pociąg 21224 z Radomia do Wwy Wsch. z powodu zamarznięcia jakiegoś rozjazdu stał pod wjazdem na Zachodni 25 minut. Rozgoryczenie pasażerów mających pretensje do obsługi (niby co tu kierpoć jest winien to nie wiem

) było duże, ale nikt nie uciekał po torach na Zachodni

Około 8:15 na stacji w Rembertowie stał kibel w stronę Wschodniej. Jak się później okazało postój trwał już od dłuższego czasu. Ludzie wsiadali, wysiadali, kręcili się po pociągu, nikt nie wiedział co się dzieje. W końcu o 8:24 "pod prąd" czyli torem w stronę Mińska wjechał Flirt do Zachodniej (planowo 7:59). Co się działo później nie wiem.

Widziałem to, zaraz za Flirtem odjechał również ten kibel, w międzyczasie przetoczył się pośpiech, potem jeszcze służbowo SKMka na wschodni. Jakieś zamieszanie wczesniej musiało być, bo było ciasno od samej Miłosnej.

TVN Warszawa pisze:Śmierć na dworcu Śródmieście

09:54 01.03.2009 / tvnwarszawa.pl

Mężczyzna wpadł pod pociąg na dworcu Warszawa-Śródmiescie. Zginął na miejscu. Ruch pociągów został wstrzymany na czas wydobywania mężczyzny spod kół.

Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 9 na dworcu Środmiescie. Ofiara to prawdopodobnie bezdomny, który siedział na schodkach peronu i został wciągnięty przez pociąg - dowiedział się od policjantów z Komendy Stołecznej portal tvnwarszawa.pl. Tożsamość i wiek mężczyzny nie są znane.

Trwa ustalanie przyczyn wypadku. Ruch pociągów odbywa się już normalnie.

bf/mz

TVN Warszawa pisze: W Aninie pociąg wciągnął kobietę pod koła

09:07 04.03.2009 / TVN Warszawa

Starsza kobieta zginęła pod kołami pociągu w okolicy stacji Warszawa-Anin. Policjanci ustalają, dlaczego znalazła się na torach. Wszystkie pociągi, które jadą w kierunku Warszawy z Dęblina, Lublina i Otwocka są opóźnione.
Do wypadku doszło około godziny 7.50 w okolicy stacji kolejowej Warszawa-Anin. - Kobieta prawdopodobnie stanęła za blisko torów i została wciągnięta pod koła - mówił na antenie TVN Warszawa Krzysztof Łańcucki, rzecznik PKP PLK. Kobieta, emerytowana ordynatorka szpitala w Międzylesiu, zmarła na miejscu. Policja już prowadzi dochodzenie w tej sprawie.

Utrudnienia potrwają do południa

Tor z Warszawy w stronę Otwocka i Lublina jest nieczynny. Pociągi jeżdżą wahadłowo. - Opóźnienia sięgają kilkunastu minut - powiedział na antenie TVN Warszawa Krzysztof Łańcucki.

ec/mz

http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1589089,0, ... omosc.html

WAWKOM

Awarie i wypadki kolejowe na Mazowszu