Strona 308 z 310

Jak to kursuje? - 2012-2021

: 19 sie 2021, 18:30
autor: Łukasz
Glonojad pisze:A potem całościowe zamknięcie?
Potem oczekiwanie na remont i 2+2 (w tym po 1 buspasie) na jednym wiadukcie. A potem na drugim.

Jak to kursuje? - 2012-2021

: 17 paź 2021, 14:58
autor: man1956
Jak to jest z brygadą 6/158 w DŚ? Kursuje niecałe 10 godzin. Jest obsługiwana przez jednego kierowcę, czy przez dwóch (skoro nie jest oznakowana jako maraton)?

Jak to kursuje? - 2012-2021

: 17 paź 2021, 15:16
autor: Walas
man1956 pisze:
17 paź 2021, 14:58
Jak to jest z brygadą 6/158 w DŚ? Kursuje niecałe 10 godzin. Jest obsługiwana przez jednego kierowcę, czy przez dwóch (skoro nie jest oznakowana jako maraton)?
Jednego. 10:09 czas pracy. 08:43-18:52.

Jak to kursuje? - 2012-2021

: 17 paź 2021, 15:31
autor: man1956
Dzięki za odpowiedź. Jak widać w ZTM, jak w piosence, wszystko się może zdarzyć. Były już maratony obsługiwane przez dwóch kierowców, to może być całka obsługiwana przez jednego.

Jak to kursuje? - 2012-2021

: 17 paź 2021, 17:17
autor: Łukasz
man1956 pisze:Dzięki za odpowiedź. Jak widać w ZTM, jak w piosence, wszystko się może zdarzyć. Były już maratony obsługiwane przez dwóch kierowców, to może być całka obsługiwana przez jednego.
A to ma jakies znaczenie, jaką to ma literkę? Pewnie nie ma zakazu, żeby w połowie nastąpiła zmiana.

Jak to kursuje? - 2012-2021

: 17 paź 2021, 18:56
autor: man1956
Jak dla mnie to może to mieć egipskie hieroglify lub cyrylicę. Ale jak się różne rodzaje brygad oznacza różnymi symbolami (X, 0X, MX itp.) to chyba powinno się to robić konsekwentnie, bo to ma jakieś znaczenie. Tak jak numery boczne wozów mają w sobie zakodowane pewne informacje i nie numeruje się w tej chwili wozów jak dawniej od jedynki wzwyż...

Jak to kursuje? - 2012-2021

: 18 paź 2021, 12:12
autor: TranslatorPS
Numerowanie zadań w podziale na jedno i dwuzmianowe (tzn. piję tutaj ogólnie do litery M) przez Organizatora w przypadku gdzie podział zadań na służby leży w gestii Operatora wydaje się być trochę nie po kolei. Umiejętny Operator podzieli nawet ośmiogodzinne zadanie na dwóch kierowców spinając poszczególne części z innymi zadaniami, bo zredukuje to liczbę potrzebnych kierowców.

Jak to kursuje? - 2012-2021

: 18 paź 2021, 13:02
autor: pawcio
Ja raz podzieliłem klasyczny maraton na cztery części, żeby swlami uratować sobie jednego motorniczego.

Jak to kursuje? - 2012-2021

: 19 paź 2021, 5:46
autor: MJ
man1956 pisze:
17 paź 2021, 15:31
Dzięki za odpowiedź. Jak widać w ZTM, jak w piosence, wszystko się może zdarzyć. Były już maratony obsługiwane przez dwóch kierowców, to może być całka obsługiwana przez jednego.
Na Kleszczowej też swego czasu było 105/5 w weekend które było na jednego kierowcę. Gdy zrobił się nadmiar ludzi to podzielili na dwóch. W sumie to też ciekawy temat do dyskusji czy faktycznie oznaczenie "M" powinno być narzucone przez organizatora? Praktyka pokazuje że może być maraton obsadzony przez kilku kierowców albo zwykła całka obsadzana przez jednego kierowcę. W ogóle brygada oznaczona literą M różni się czymś od zwykłej całki obsługiwanej przez jednego kierowcę?

Jak to kursuje? - 2012-2021

: 19 paź 2021, 7:09
autor: bartoni722
man1956 pisze:Dzięki za odpowiedź. Jak widać w ZTM, jak w piosence, wszystko się może zdarzyć. Były już maratony obsługiwane przez dwóch kierowców, to może być całka obsługiwana przez jednego.
Idąc tym tropem to każda nocka jest maratonem i powinna mieć literkę z przodu, np. M1/N45, M220/N43 itd.

Wysłane z mojego CPH1941 przy użyciu Tapatalka


Jak to kursuje? - 2012-2021

: 19 paź 2021, 9:44
autor: fik
TranslatorPS pisze:
18 paź 2021, 12:12
Numerowanie zadań w podziale na jedno i dwuzmianowe (tzn. piję tutaj ogólnie do litery M) przez Organizatora w przypadku gdzie podział zadań na służby leży w gestii Operatora wydaje się być trochę nie po kolei. Umiejętny Operator podzieli nawet ośmiogodzinne zadanie na dwóch kierowców spinając poszczególne części z innymi zadaniami, bo zredukuje to liczbę potrzebnych kierowców.
Ja to jestem lekko laikiem w tym temacie, ale dla mnie logiczne by było, gdyby organizator operatorowi dostarczał jedynie rozkład jazdy, a to które kursy przewoźnik łączy ze sobą w jeden obieg i ile na to potrzebuje taboru, kierowców i jak to spina ze sobą powinno być wyłączną odpowiedzialnością przewoźnika. Nie rozumiem, jaka jest wartość dodatnia podziału brygadowego dokonywanego po stronie organizatora, który od takich technikaliów IMVHO powinien być uwolniony na rzecz merytoryki.

Jak to kursuje? - 2012-2021

: 19 paź 2021, 9:52
autor: bartoni722
fik pisze:
19 paź 2021, 9:44
TranslatorPS pisze:
18 paź 2021, 12:12
Numerowanie zadań w podziale na jedno i dwuzmianowe (tzn. piję tutaj ogólnie do litery M) przez Organizatora w przypadku gdzie podział zadań na służby leży w gestii Operatora wydaje się być trochę nie po kolei. Umiejętny Operator podzieli nawet ośmiogodzinne zadanie na dwóch kierowców spinając poszczególne części z innymi zadaniami, bo zredukuje to liczbę potrzebnych kierowców.
Nie rozumiem, jaka jest wartość dodatnia podziału brygadowego dokonywanego po stronie organizatora, który od takich technikaliów IMVHO powinien być uwolniony na rzecz merytoryki.
Organizator ma lepsze narzędzia by oszacować potrzebne wartości np. postojów wyrównawczych - gdyby robił to operator teoretycznie mogłoby dochodzić do sytuacji by dla oszczędności ścinał je do minimum co odbijałoby się na regularności linii. Albo można też w drugą stronę - załóżmy że na krańcu Olszynka Grochowska różni operatorzy np. na 102, 135 i 523 zakładają sobie postoje po 30-35 minut. Dramat murowany.

Jak to kursuje? - 2012-2021

: 19 paź 2021, 10:10
autor: fik
Noooo, to są argumenty, które przyjmuję. Widać za dużo jednak siedzę w kolei, gdzie tego typu problemy nie występują, bo jest zarządca infrastruktury.

Jak to kursuje? - 2012-2021

: 19 paź 2021, 11:30
autor: pawcio
Ograniczenia co do infrastruktury (np. maksymalna liczba pojazdów na postoju) Organizator Operatorom mógłby narzucać. Zresztą idea, o której pisał fik nie jest ideą nieznaną i wręcz są niezerowe szanse, że kiedyś zostanie ona urzeczywistniona. Z naciskiem na "kiedyś".

Jak to kursuje? - 2012-2021

: 19 paź 2021, 12:44
autor: TranslatorPS
Znam sieci, gdzie działa to według założeń @fika - najbliżej mowa o Rybniku, gdzie Organizator daje rozkład do wykonania z wyznaczonym typem taboru, a spięcie tego w obiegi to już problem Operatora. @pawcio wspomina o wymaganiach Organizatora - londyńskie przetargi są tego przykładem, gdzie Oferent tworzy RJ na podstawie bardzo ścisłych wytycznych TfL (TfL wyznacza trasę, takty, godziny kursowania, oraz maksymalną ilość wozów na danej linii na danym końcowym na raz, nawet jest jakiś wymóg synchronizacji z inną linią dorzucany tu i ówdzie - Operator wyznacza kursy, czasy przejazdu, następnie tworzy obiegi i składa z nich służby). Jedyny zgrzyt tutaj to zwiększona ilość przesyłania w tę i z powrotem informacji pomiędzy Organizatorem a Operatorem, bo przydałoby się, żeby Operator jednak przesyłał z powrotem RJ do akceptacji oraz wbicia w systemy informatyczne (geolokalizacji itd.). Drugą stroną tematu jest fakt, że obecnie przetargi są na wykonanie pewnej puli wzkm za pomocą pewnej ilości wozów, i cała formuła tychże umów "ajenckich" polega na starannym planowaniu pracy przewozowej i jej podziału pomiędzy Operatorów przez Organizatora właśnie. Przerzucenie planowania służbowych RJ na Operatora spowodowałoby stratę kontroli nad ilością wozów w ruchu, gdyż jak słusznie zauważył @bartoni722, Operator może sobie zredukować lub zwiększyć postoje na różnych końcowych - choć pozwolę sobie zauważyć, że nieprędko spodziewam się służb wieloczęściowych w autobusach, więc św. 15-tki byłyby raczej zachowane w pewnym stopniu.
Zastanawiałbym się, czy obiegowanie przez Operatora miałoby sens w przypadku sieci tramwajowej, czy tutaj nie powinny zostać obiegi Organizatora, ale skoro TW bardzo liberalnie stosują służby wieloczęściowe, to w sumie przerzucenie tematu w całości na Operatora nie wydaje się być tak daleko posuniętym pomysłem.