Strona 32 z 43

Rozkłady epidemiczne

: 02 gru 2020, 11:41
autor: Konied Makevski
fik pisze:Spośród podróży osób pracujących przed godziną 6 rozpoczyna się 4,6% (praktycznie tyle samo, co po godzinie 20 - 4,3%), w godzinach 8.01-9.00 - 7,0% (WBR2015). Szczyt o 5.30 to jest oczywista bzdura, tak samo jak jego kończenie się przed 8.

I tak, uwazam, że ścięcie szczytu na 180 na dwóch przystankach na Wiertniczej w zabudowie willowej, gdzie na co dzień wykorzystanie jest nikłe, będzie mniejszą krzywdą niż regularne cięcie wieczorów na liniach przez pół miasta. Tym bardziej, że nie rozumiem, czym różni się 120 od 143 w tym przypadku.
186 ma swoją specyfikę i faktycznie, szczyt dla tej linii zaczyna się wcześnie, bo już ok. 5:30 dla kursów z Nowodworów, wtedy też jej zapełnienie jest większe niż w godzinach 'szkolnych' (i mówię tu również o czasach przedcovidowych). Jeździłem 186 na stałe przed kilka miesięcy w zmianie A na różnych brygadach i ta specyfika mnie zawsze zastanawiała.

Rozkłady epidemiczne

: 02 gru 2020, 11:45
autor: fik
Generalnie warszawska komunikacja uparcie ignoruje potrzeby osób rozpoczynających pracę później niż o 8, więc nie dziwi mnie to bardzo. Wciąż jest to rzecz do uwzględnienia przy planowaniu ograniczeń, a nie dowód, że nie mają one sensu.

Rozkłady epidemiczne

: 02 gru 2020, 12:05
autor: bartoni722
Statystyką z 2015 nie zmierzysz, kto teraz jest na zdalnej i ile osób z tych, którzy na tej zdalnej nie są zaczyna o 6 albo 7.

120 różni się tym od 143, że Zielona Białołęka nie ma stacji kolejowej i bardzo dobrej oferty na niej, w odróżnieniu od 143 zapewnia mnóstwo relacji lokalnych po wycięciu podmiejskich ze Wschodniego, odbiera ludzi z tramwajów i metra na Trockiej. Zresztą nie trzeba tutaj na siłę szukać dowodów - porównaj wykorzystanie 120 i 143 w Rembertowie, to powinno zamykać temat. Naprawdę nie mam pojęcia jakim szaleńcem trzeba być, by się tym wypuszczać do Śródmieścia.

Rozkłady epidemiczne

: 02 gru 2020, 12:13
autor: fik
No to 143 należy skrócić tymczasowo do Wiatraka, a nie podcinać.

Swoją drogą cięcie wieczorów to akurat strzelanie w stopę ludziom, którzy kończą pracę późnym wieczorem i zazwyczaj na pracę zdalną pozwolić sobie po prostu nie mogą.

Rozkłady epidemiczne

: 02 gru 2020, 12:22
autor: bartoni722
W odróżnieniu od podcięcia wieczorem i w weekendowe poranki skrócenie do Wiatraka zabierze 6 kursów z TŁ w cennych godzinach (także po świętej 8).
Ad. 2 - Tak, tylko pytanie czy to będzie realna szkoda, śmiem twierdzić że w Starej Miłosnej i w Rembertowie takich ludzi jest bardzo niewielu. Strzelę, a się okaże że nikt tej stopy nawet nie wystawił...

Rozkłady epidemiczne

: 02 gru 2020, 12:31
autor: fik
Popyt spadł wielokrotnie bardziej niż wynosi udział tych 6 kursów na TŁ.

No ale albo szukamy realnych oszczędności, albo chcemy wyciąć dwa kursy do Miłosnej i cztery do Rembertowa...

Rozkłady epidemiczne

: 02 gru 2020, 12:40
autor: bartoni722
Wielokrotna konieczność wzmacniania 523 pozwala mi jednak twierdzić co innego.
Zaproponowałem o wiele więcej, Ty zaś odbiłeś skróceniem kilku kursów w szczycie porannym o trzy-cztery przystanki.

Rozkłady epidemiczne

: 02 gru 2020, 12:42
autor: fik
No nie, ja zacząłem od listy linii, które należy całkowicie zawiesić, dość obszernej. Wybacz, ale nie mam ochoty na kontynuowanie tej dyskusji w taki sposób.

Rozkłady epidemiczne

: 02 gru 2020, 14:52
autor: Emyl
Fik, bazowanie dzisiaj na WBR'15 nie ma sensu - osoby zaczynające pracę o 9 i 10 pracują zdalnie. Dlatego też po ósmej na Konwaliowej nikogo nie ma w 186. Większy udział mają teraz ci, którzy zaczynają wcześniej (hence: poranne zasilenia 509 na początku kowida).

Jeszcze co do samego 186 - w marcu i kwietniu zeszłego roku jeździłem tym prawie codziennie do swojego korpo koło Zachodniego i zdecydownie muszę stwierdzić, że napełnienia, gdy jechałem na 8:00 były duużo większe. Na 9:00 i 10:00 jechało się momentami prawie na leżąco.

Rozkłady epidemiczne

: 02 gru 2020, 15:05
autor: fik
No pewnie są dużo większe, ale bez studentów i uczniów są tez dużo mniejsze niż przy normalnym popycie. Od miesięcy nie widziałem pojazdu, w którym nie można byłoby przebierać w miejscach siedzących.

Rozkłady epidemiczne

: 02 gru 2020, 15:09
autor: Emyl
fik pisze:
02 gru 2020, 15:05
No pewnie są dużo większe, ale bez studentów i uczniów są tez dużo mniejsze niż przy normalnym popycie. Od miesięcy nie widziałem pojazdu, w którym nie można byłoby przebierać w miejscach siedzących.
No jasne, tylko obawiam się, że nie są mniejsze proporcjonalnie o tyle, o ile spadła pojemność z powodu limitów. No ale nie ma o czym mówić - żaden z nas nie chciał podcinać 186 na Konwaliowej :lol:

Rozkłady epidemiczne

: 02 gru 2020, 15:15
autor: fik
Emyl pisze:
02 gru 2020, 15:09
fik pisze:
02 gru 2020, 15:05
No pewnie są dużo większe, ale bez studentów i uczniów są tez dużo mniejsze niż przy normalnym popycie. Od miesięcy nie widziałem pojazdu, w którym nie można byłoby przebierać w miejscach siedzących.
No jasne, tylko obawiam się, że nie są mniejsze proporcjonalnie o tyle, o ile spadła pojemność z powodu limitów. No ale nie ma o czym mówić - żaden z nas nie chciał podcinać 186 na Konwaliowej :lol:
Ale pojemność z powodu limitów nie spadła, bo one nie są egzekwowane. Przy czym obserwowane przeze mnie spadki napełnień są w wielu przypadkach większe od tych 70% wynikających z rozporządzenia.

Rozkłady epidemiczne

: 02 gru 2020, 15:24
autor: Georg
fik pisze:
02 gru 2020, 15:05
No pewnie są dużo większe, ale bez studentów i uczniów są tez dużo mniejsze niż przy normalnym popycie. Od miesięcy nie widziałem pojazdu, w którym nie można byłoby przebierać w miejscach siedzących.
Ja widuję codziennie. Zajęte miejsca siedzące (co drugie) i kilka stojących. Os. Wolska kierunek Szczęśliwice. 5:08-5:52, potem nie wiem bo nie jeżdżę. Tylko tutaj zależy od tego czy wcześniej nie zjawi się 414. W przypadku 186 przydałoby się rozpocząć kursy 15, a w 414 nawet 30 minut wcześniej. Chociaż pierwszy kurs zawsze jest oblegany. Siadam dopiero przy RZS. 136 jest o 5:32 i 47 również oblegany, tyle że na RZS pasażerowie wsiadają, a nie wysiadają. 523 tak sobie. Raz siądę raz nie. Zawsze siądę na Zachodnim. Bo tam jest największą wymiana pasażerska.

Rozkłady epidemiczne

: 02 gru 2020, 15:28
autor: Emyl
fik pisze:
02 gru 2020, 15:15
Ale pojemność z powodu limitów nie spadła, bo one nie są egzekwowane. Przy czym obserwowane przeze mnie spadki napełnień są w wielu przypadkach większe od tych 70% wynikających z rozporządzenia.
No to tłumaczę przyczyny Twojej obserwacji tym, że spadek był największy w dojazdach na późniejsze godziny, bo ta część pasażerów kursuje rano tylko pomiędzy łózkiem, łazienką i biurkiem. We wcześniejszych godzinach już wcale nie musi to być spadek rzędu 70% i więcej. Wprawdzie nie dysponuję stosownymi obserwacjami, ale zakładam, że jakieś dane istnieją, skoro przytoczone przeze mnie wcześniej 509 od 5:30 jeździ co 5 minut, a przed pandemią takie częstotliwości osiągało sezonowo lata temu.
Georg pisze:
02 gru 2020, 15:24
Ja widuję codziennie. Zajęte miejsca siedzące (co drugie) i kilka stojących. Os. Wolska kierunek Szczęśliwice. 5:08-5:52, potem nie wiem bo nie jeżdżę. Tylko tutaj zależy od tego czy wcześniej nie zjawi się 414. W przypadku 186 przydałoby się rozpocząć kursy 15, a w 414 nawet 30 minut wcześniej. Chociaż pierwszy kurs zawsze jest oblegany. Siadam dopiero przy RZS. 136 jest o 5:32 i 47 również oblegany, tyle że na RZS pasażerowie wsiadają, a nie wysiadają. 523 tak sobie. Raz siądę raz nie. Zawsze siądę na Zachodnim. Bo tam jest największą wymiana pasażerska.
Ja też widuję: z mojego podwórka jest to dziewiątka na Waszyngtona, chociaż prawdą jest, że zapełnienia te nie są równomierne.

Rozkłady epidemiczne

: 02 gru 2020, 15:48
autor: fik
Emyl pisze:
02 gru 2020, 15:28
We wcześniejszych godzinach już wcale nie musi to być spadek rzędu 70% i więcej.
Ale to jest argument za czym?
Wprawdzie nie dysponuję stosownymi obserwacjami, ale zakładam, że jakieś dane istnieją, skoro przytoczone przeze mnie wcześniej 509 od 5:30 jeździ co 5 minut, a przed pandemią takie częstotliwości osiągało sezonowo lata temu.
No ale tutaj mieliśmy dyskutować o tym, jak pieniądze oszczędzać, a nie przepalać, zdaje się? Jeśli będziemy wzmacniać każdą linię, na której punktowo zapełnienie przekroczy te kretyńskie rządowe 30%, to szybko skończą się pieniądze, pojazdy i prowadzący i ja o takiej sytuacji dyskutować nie mam najmniejszego zamiaru. Ja mogę dyskutować o sytuacji, w której miasto chce wprowadzić oszczędności, które zapewnią jednocześnie możliwość przewiezienia tej części pasażerów, która pozostała w systemie, a jednocześnie nie sprawią, że stracą oni resztki zaufania do zbiorkomu.