: 13 paź 2007, 11:33
W rzeczywistości rzuca się on dość szybko w oczy. Wiem z własnego doświadczenia
![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
Nie powiedziałem, że u nas koniecznie muszą być także zieloneinż. Glonojad pisze:Zielony znaczek na zielonej tablicy to nie jest MSZ dobry pomysł po prostu
Mi także...inż. Glonojad pisze:Niestety, w przypadku obu zdjęć znalezienie znaczka zajęło mi sporo czasu
Dlatego, że GRA nie ma numerkuinż. Glonojad pisze: Aha, w Rzymie obwodnica jest opisana tekstowo (czyli na białym tle).
A co z daltonistami?R-11 Kleszczowa pisze:Ring ma oznaczenia jak szlak turystyczny. Tak to wygląda w rzeczywistości:
http://www.ceskedalnice.cz/foto/mof1/slides/mof09.html
(ten zielony znaczek na dole tablicy).
Są one umieszczane także na latarniach ulicznych, co widać na poniższym zdjęciu (pod wiaduktem):
http://www.ceskedalnice.cz/foto/mof1/slides/mof26.html
aaa pisze:Daltonistom praw jazdy się nie wydaję, ponieważ nie rozróżniają sprawy koloru światła czerwonego, żółtego i zielonego.
DZIENNIK pisze:Na przebiegu obwodnicy wygrali mieszkańcy Halinowa, przegrali - Wesołej. Zyskali kierowcy. Droga powstanie za 8 - 10 lat. Jest zielone światło dla budowy nowej trasy komunikacyjnej, która odciąży stołeczną Pragę od tranzytu. Jak dowiedział się "Dziennik", wojewoda mazowiecki Jacek Sasin w piątek ma podpisać decyzję środowiskową dla Wschodniej Obwodnicy Warszawy.
- Wojewoda zaakceptuje decyzję minister rozwoju regionalnego Grażyny Gęsickiej - poinformował "Dziennik" Maksym Gołoś, rzecznik wojewody. Minister Grażyna Gęsicka uznała, że najlepiej będzie, jeśli Wschodnia Obwodnica Warszawy przetnie Wesołą. Zdecydowała o tym 10 lipca, jednak z formalnego punktu widzenia orzeczenie to musi potwierdzić wojewoda Jacek Sasin. Jak się dowiedzieliśmy, uczyni to w najbliższy piątek.
Wschodnia Obwodnica Warszawy, zwana przez drogowców trasą S17, jest dla kierowców bardzo ważna. Połączy bowiem Marki z miejscowością Zakręt i Trasę Toruńską z istniejącą szosą wylotową w kierunku Lublina i Terespola. Obecnie kierowcy, którzy wjeżdżają do miasta od strony Białegostoku, a chcieliby się dostać do trasy lubelskiej, muszą przebijać się w dużych korkach przez ulice Radzymińską, Łodygową, Chełmżyńską, Marsa, Płowiecką i Czecha. Dzięki nowej inwestycji będą mogli zjechać z Trasy Toruńskiej i wygodną, ekspresową drogą dostaną się do wylotu na Lublin.
Minister rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka zatwierdziła tzw. Wariant W III A. Z obecnej ulicy Piłsudskiego w Markach, tam, gdzie jest odbicie na Trasę Toruńską, skręci się w lewo, w stronę Ząbek. Potem pojedzie się prosto, między Ząbkami a Zielonką - tam, gdzie teraz jest las. Między Zielonką a Rembertowem S17 skręci w lewo, przetnie ulicę Mokry Ług, ominie Rembertów bokiem, następnie przetnie ul. Cyrulików i wpadnie do Wesołej. Przetnie tam ulice: Niemcewicza, Warszawską, Uroczą. Nie będzie można jednak na te drogi zjechać, bo trasa zostanie zbudowana w tunelu. Węzeł jest przewidziany dopiero w rejonie skrzyżowania z ul. 1 Praskiego Pułku. Następnie droga pobiegnie w szerokim łuku, by ominąć ścisłe zabudowania Wesołej, i dotrze do istniejącej trasy lubelskiej. Aby zbudować S17, trzeba wyburzyć łącznie 97 budynków, w tym co najmniej kilkanaście nielegalnych. Zdaniem ekspertów z Politechniki Warszawskiej przebieg Wschodniej Obwodnicy Warszawy przez Wesołą jest najlepszy.
Jednak droga powstanie nie szybciej niż za osiem - dziesięć lat. Sporo czasu pochłoną starania o pozwolenie na budowę, wybór wykonawcy i sama budowa. Teraz Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad musi postarać się o tzw. Decyzję lokalizacyjną, potem uzyskać pozwolenie na budowę i ogłosić przetarg. Jest niemal pewne, że nie pójdzie to łatwo, bo od każdego z tych orzeczeń mogą się odwołać niezadowoleni z przebiegu trasy mieszkańcy Wesołej. W najbardziej optymistycznie rozważanym wariancie rozpoczęcie budowy obwodnicy nastąpi za dwa lata.
SŁAWOMIR ŚLUBOWSKI
Zamieszanie wokół lokalizacji
W lutym tego roku minister środowiska Jan Szyszko uznał, że S17 ma iść przez Halinów i częściowo Wiązownę. Byłaby to trasa o blisko 10 km dłuższa, 300 mln zł droższa i wymagająca wycięcia dodatkowych 50 ha lasów. Decyzja wzburzyła mieszkańców Halinowa, pojawiły się opinie, że Szyszko kieruje się prywatą. Ponieważ minister nie zamierzał zmienić postanowienia, w kwietniu premier Jarosław Kaczyński powierzył sprawę minister Grażynie Gęsickiej, która po spotkaniach z mieszkańcami i fachowcami uznała, że trasa przejdzie przez Wesołą.