WAWKOM

Zajrzyj proszę do odpowiedniego wątku w dziale Informacja pasażerska---> Wyświetlacze. Miłej lektury.

Witam. Mam pytanko. Mianowicie chodzi mi o lampy przednie. Wiem, że patrząc od krawędzi wozu jest kierunkowskaz i pozycyjne (te małe) a te 3 duże klosze? Bo nie ogarniam, mam wrażenie, że są one podłączone często "jak bądź". Moje przypuszczenia są takie, że następnie są światła mijania. Dziś jechalem 15xx, który miał spaloną żarówkę prawego światła mijania. Miał włączone te "środkowe" duże światła. O co chodzi, jak to działa? Dziękuję za odpowiedź

Od zewnątrz: mijania, przeciwmgielne, drogowe.

guzior pisze:... Dziś jechalem 15xx, który miał spaloną żarówkę prawego światła mijania. Miał włączone te "środkowe" duże światła. O co chodzi, jak to działa? Dziękuję za odpowiedź

W "zastępstwie" za niesprawne mijania szofer dodatkowo włączył światła przeciwmgielne. Przy obecnej pogodzie niezgodnie z przepisami.

O używaniu świateł przeciwmgielnych można pisać historyjki.

Jamad pisze:

guzior pisze:... Dziś jechalem 15xx, który miał spaloną żarówkę prawego światła mijania. Miał włączone te "środkowe" duże światła. O co chodzi, jak to działa? Dziękuję za odpowiedź

W "zastępstwie" za niesprawne mijania szofer dodatkowo włączył światła przeciwmgielne. Przy obecnej pogodzie niezgodnie z przepisami.

Z dwojga złego, lepiej już że to zrobił, niż miałby jechać na pozycyjnych Inna sprawa, że mógł przecież przełożyć żarówkę.

Prawda jest taka, że w większości przypadków światła, nawet jak jest ciemno, służą do oznaczenia pozycji autobusu, a nie wpływają jakoś istotnie na to, co widzi kierowca. Ulice mamy dość dobrze oświetlone. To, że sam wielokrotnie wolałem włączyć przeciwmgielne niż mijania, bo na przykład lepiej obejmowały okolice przejść dla pieszych, szczególnie przy skręcaniu w prawo, to też dość istotna kwestia. Jasne, nieprzepisowo postąpił, ale nikt mi nie wmówi, że mogło to być w jakiś sposób niebezpieczne.

Szeregowy_Równoległy pisze:Jasne, nieprzepisowo postąpił, ale nikt mi nie wmówi, że mogło to być w jakiś sposób niebezpieczne.

Niektórych przeciwmgielne oślepiają.

Szeregowy_Równoległy pisze:Prawda jest taka, że w większości przypadków światła, nawet jak jest ciemno, służą do oznaczenia pozycji autobusu, a nie wpływają jakoś istotnie na to, co widzi kierowca. Ulice mamy dość dobrze oświetlone. To, że sam wielokrotnie wolałem włączyć przeciwmgielne niż mijania, bo na przykład lepiej obejmowały okolice przejść dla pieszych, szczególnie przy skręcaniu w prawo, to też dość istotna kwestia. Jasne, nieprzepisowo postąpił, ale nikt mi nie wmówi, że mogło to być w jakiś sposób niebezpieczne.

Czyli to jednak prawda, że Solarisy kiepsko wypadają np. przy MANie w kwestii widoczności przy zapalonych tylko światłach mijania?

Tak, jak jeździłem SU po ciemku, to czasem brakowało mi doświetlenia zakrętów pod kątem pieszych. Przypomnę: jeśli skręcam, to pieszy ma pierwszeństwo na jezdni bez względu na to, czy pasy ktoś wymalował, czy wzmiankowany pieszy idzie na dzikusa. Ganiając w osiedlach (128 przez Rakowiec na przykład) wolałem odpalić przeciwmgielne, bo i tak nie jechałem szybko, żeby widzieć, czy ktoś nie próbuje przejść przez jezdnię na pasach. Zamiast mieć widoczność na wprost nie wiadomo ile metrów przed sobą, wolałem widzieć bliżej, a szerzej.

Światła mijania w Solarisach w porównaniu z samochodami osobowymi to kpina.

Kacper R3 pisze:Światła mijania w Solarisach w porównaniu z samochodami osobowymi to kpina.

Ale w porównaniu do jakichkolwiek świateł w grodziskich Scaniach to jednak brzytwa