Jaką?MisiekK pisze:Mnie mocno cieszy, że udało się ugrać dużą funkcjonalność dodatkową, której jak dotąd żaden stołeczny przewoźnik nie ma i jakiś czas mieć nie będzie -
Informacja w Swingach i Jazzach
Primo, nie wyobrażam sobie, żeby brak informacji o zjeździe na tylnym kwadracie był celowy. Ot, zwykła pomyłka projektanta (zamawiającego, układajągego SIWZ, whatever), która prześlizgnęła się przez weryfikatorów i została klepnięta. Ale nie takie rzeczy się prześlizgują - a później się to prostuje i zmienia, jeśli jest potrzeba. Secundo, nic nie wyprostowano, bo z tyłu jak nie było informacji, tak nie ma.MisiekK pisze: Według mnie było to celowe działanie. Ale udało się ten niuans wyprostować.
Jaka jest ta funkcjonalność dodatkowa i czy została wprowadzona za darmo?Mnie mocno cieszy, że udało się ugrać dużą funkcjonalność dodatkową, której jak dotąd żaden stołeczny przewoźnik nie ma i jakiś czas mieć nie będzie - chociaż można było więcej i lepiej, ale mam wrażenie, że nie z tym wykonawcą.
W części pojazdów tak. Tego akurat w żadnej wersji wymagań nie było.ashir pisze:Nie pokazuje linii, ale za to "ZJA" czy "ZAJ" to jest.
Rozbudowane tryby specjalne oraz awaryjne, współpraca z serwerem rozkładowym prawie on-line, obsługa zadań przewozowych w całości, możliwość wrzucania tras specjalnych (objazdowych) od razu po publikacji (a nie po jakimś czasie), możliwość korzystania z rozkładów zdeaktualiowanych oraz tych, które będą ważne dopiero w najbliższych dniach. Część z tych funkcjonalności będzie dostępna dopiero po dostosowaniu softu po stronie TW, ale system wagonowy je obsłuży. No i pytanie czy motorowi sobie poradzą.JacekM pisze:Jaką?
Też sobie tego nie wyobrażałem dopóki nie zobaczyłem.MichalJ pisze:Primo, nie wyobrażam sobie, żeby brak informacji o zjeździe na tylnym kwadracie był celowy. Ot, zwykła pomyłka projektanta (zamawiającego, układajągego SIWZ, whatever), która prześlizgnęła się przez weryfikatorów i została klepnięta.
MichalJ pisze:Ale nie takie rzeczy się prześlizgują - a później się to prostuje i zmienia, jeśli jest potrzeba.
1) Unieważniając przetarg,
2) Dzięki dobrej woli wykonawcy,
3) Dopłacając.
Niestety - to nie jest tak jak byśmy chcieli, żeby było. Po coś jest komisja żeby decyzji nie podejmowała jedna osoba. A jak komisja daje ciała to się wyciąga konsekwencje.
No jak to - w tym wątku jest kilka stron płaczy o ZET-y (w tym twoje) jakie one straszne, bo musi być zjazd i jak sobie ludzie z nimi nie radzą i jak tłumnie wysiadają na Rogalińskiej. Teraz jest zjazd i nadal jest źle? Warto się na jakąś wersję zdecydować.MichalJ pisze:Secundo, nic nie wyprostowano, bo z tyłu jak nie było informacji, tak nie ma.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
To jest tylko jedna z rzeczy do których były pretensje - pozostałe usunięto.MichalJ pisze:Nie udawaj wariata. Z tyłu nie było ZET, tylko goły numer.
Masz prawo do własnego zdania (nie znając sprawy, więc mocno błędnego). Sposób w jaki napisano to w dokumentacji ewidentnie wskazuje na to, że autorzy wiedzieli co robią i to nie jest efekt Ctrl+C i Ctrl+V. Niestety, bo mocno utrudnia to rozmowę z wykonawcą i argumentowanie, że to błąd.MichalJ pisze:I tak zostało, i owszem, tak jest źle, i na miłość boską, to jest niedopatrzenie przy zamawianiu, a nie czyjaś świadoma decyzja z 2009.
Wyświetlanie na wyświetlaczach informacji innej od liniowej (ze słownika, który może być aktualizowany on-line, bo nie dopuszczamy wpisywania danych przez prowadzących). SIL ma obsługiwać zadanie przewozowe - miejsce, godzina startu, miejsce, godzina końca, przerwy, czas przejazdu, odległości, odchyłki, obsługa SWL i ew. BWL oraz powiązanie tego z informacją zewnętrzną, a nie tylko sama informacja zewnętrzna (ograniczenie bazy do wpisania numeru linii, brygady i wybranie trasy.JacekM pisze:@Misiek: co to są tryby specjalne oraz co to jest obsługa zadań przewozowych w całości?
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
No nie do końca. Mój mały, ssaczy móżdżek dalej nie pojmuje czemu kurs skrócony może z daleka walić o oczach, a kurs zjazdowy już nie może po oczach walić. Zjazdówki mają, analogicznie jak autobusy, zapowiedzi wewnątrz pojazdu, że kurs skrócony/wariantowy? I nie porównuj autobusów sprzed iluś lat z relatywnie świeżym Swingiem. Porównuj Swinga z Macrosystemem, a tu Swing przegrywa.MisiekK pisze:To jest tylko jedna z rzeczy do których były pretensje - pozostałe usunięto.MichalJ pisze:Nie udawaj wariata. Z tyłu nie było ZET, tylko goły numer.
Porównywać można oba rodzaje ze stopklatki 2009 roku. Macrosystem będziemy z Jazzami porównywać.Szeregowy_Równoległy pisze:I nie porównuj autobusów sprzed iluś lat z relatywnie świeżym Swingiem. Porównuj Swinga z Macrosystemem, a tu Swing przegrywa.
A w czym to pasażerom przeszkadza?Paweł D. pisze:A czy ten wspaniały system wyeliminuje wyświetlanie treści całkowicie niepotrzebnej dla pasażera w stylu "...teren Zajezdni Żoliborz..."?
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
A w czym pomaga? Bo przeszkadza w tym, że tracą czas na czytanie nieprzydatnych rzeczy, zamiast móc jeszcze raz zobaczyć trasę.MisiekK pisze:A w czym to pasażerom przeszkadza?Paweł D. pisze:A czy ten wspaniały system wyeliminuje wyświetlanie treści całkowicie niepotrzebnej dla pasażera w stylu "...teren Zajezdni Żoliborz..."?
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
W 2008 jeździłem Libero z Macrosystemem i ten Jelcz umiał więcej niż Swing. Nie sugeruję kto jest winien, ja tylko twierdzę, że porównujesz tak, jak ci wygodnie a nie tak, jak powinieneś porównywać.MisiekK pisze:Porównywać można oba rodzaje ze stopklatki 2009 roku. Macrosystem będziemy z Jazzami porównywać.Szeregowy_Równoległy pisze:I nie porównuj autobusów sprzed iluś lat z relatywnie świeżym Swingiem. Porównuj Swinga z Macrosystemem, a tu Swing przegrywa.
Skoro nie przeszkadza i nie pomaga to przynajmniej informuje, że tramwaj jedzie inną trasą, jest to coś innego i trzeba uważać (co też tu było wielokrotnie podnoszone).Paweł D. pisze:A w czym pomaga? Bo przeszkadza w tym, że tracą czas na czytanie nieprzydatnych rzeczy, zamiast móc jeszcze raz zobaczyć trasę.
Owszem, tyle, że możliwości Macrosystemu były wtedy poza wymaganiami. No i niestety producent tramwajów nie zdecydował się na współpracę z nimi (a szkoda). Mamy to co mamy i musimy z tym żyć - to nie jest tak proste jak niektórym się tu wydaje niestety. Może za parę lat jak się pokończą tematy gwarancyjne obecny system się w diabły wyorze i wyśle na śmietnik zastępując własnym rozwiązaniem.Szeregowy_Równoległy pisze:W 2008 jeździłem Libero z Macrosystemem i ten Jelcz umiał więcej niż Swing. Nie sugeruję kto jest winien, ja tylko twierdzę, że porównujesz tak, jak ci wygodnie a nie tak, jak powinieneś porównywać.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
Misiek, no sorry, ale mnie nie przekonasz, że pasażerowi należy zwrócić uwagę na to, że wóz kręci bączki po zajezdni skoro i tak przed bramą zajezdni z tego wozu zostanie wyproszony. Może wpiszmy jeszcze stanowisko mycia, suszenia, sprzątania, wjazd na kanał i oględziny mistrza.... Jak zacznie to wszystko czytać wóz odjedzie - problem się rozwiąże ![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
"...Popiełuszki-Marymoncka-Zgrupowania AK Kampinos-{ZAJEZDNIA ŻOLIBORZ}*". Kropka. Nic więcej pasażer nie potrzebuje wiedzieć.
*) jeżeli nie wyświetla się wyżej.
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
"...Popiełuszki-Marymoncka-Zgrupowania AK Kampinos-{ZAJEZDNIA ŻOLIBORZ}*". Kropka. Nic więcej pasażer nie potrzebuje wiedzieć.
*) jeżeli nie wyświetla się wyżej.
Przekonywać nie zamierzam. 'Zajezdnia Żoliborz' jest przystankiem po trasie, a nie krańcem linii dlatego nie można tego wykorzystać. To jest pokłosie bezmyślnego rozrzucenia nazw przystanków z Zajezdnia w nazwie - na R-4 jest on na bramie, ale na R-1 i R-2 już nie. Dając zjazdom z Górczewskiej lub Nowego Bemowa kierunek Zajezdnia Wola wprowadza się pasażerów w błąd, bo ten zespół nie jest przez tramwaj obsługiwany. System ma być uniwersalny, a nie mieć dziesiątki wyjątków, bo będzie bałagan i kolejne racjonalizatorskie posty w tym wątku. A co do stanowisk - do rozważenia w przyszłym kontrakcie.Paweł D. pisze:Misiek, no sorry, ale mnie nie przekonasz
![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.