Czasy przejazdu
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Marymont - Popiełuszki oraz Babka - Powązkowska w szczycie. Nagminne jest, że albo się stanie na środku ronda i przepuści 1, albo się tę 1 potem boleśnie ciągnie. Analogicznie przy Grunwaldzkim dobrze jest wpuścić wyjeżdżające z Broniewskiego 22, bo można gościa niechcący opóźnić.
Wielka szkoda, że wraz ze zmianą rozkładu linii 197 nie zmieniono czasów przejazdu tej linii. Wielokrotnie różne osoby zgłaszały zastrzeżenia, że na przystanku Karolin linia 197 regularnie melduje się 3-5 minut przed czasem. Z tego co pamiętam, minimalny czas przejazdu między Ursusem, a Wolą należy zmniejszyć tam z 13 do 9 minut. Apelował o to wielokrotnie m.in. RadosławZ, który z tego przystanku jeździ codziennie. Ale jak widać ZTM nie przejął się zbytnio tymi uwagami i uznał, że sam wie najlepiej. Może na zmniejszenie czasu na przejazd przyjdzie nam poczekać tyle samo lat, co na skrócenie czasu przejazdu 523 na Górczewskiej.
Sam też o tym pisałem na berdyczów konsultacje@ztm i widać jak bardzo sobie do serca wzięli uwagi...
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
Mhm... 138... Madalińskiego. 20:56. Przyjeżdza 138. Na liczniku -23. Nawet nieźle, bo o tej godzinie jeździ co 20. Lepszego spóźnienia nie można sobie wymarzyć, z punktu widzenia pasażera. Z naprzeciwka też jedzie 138. Przy Madalińskiego-Szpital jedzie kolejne. A trzecie już widać. Na pokładzie 0 osób. Jedziemy tak, jak byśmy mieli nadrobić te 23 minuty na każdym przystanku. 21:13 - minęliśmy światła z Ludną. Coś jest nie tak - Rondo Waszyngtona to 21:11... Już jest -22, a jeszcze nie wjechaliśmy na górę. Nawet bez korka nie ma szans na utrzymanie -23, bo wg rozkładu -20 byłoby o 21:11. A na wjeździe JEST korek. Wjazd trwa ok. 8 minut. Jedziemy mostem. W międzyczasie gdzieś zjeżdża 151. Tzn. próbuje, bo korek na Wał jest już na moście. Na Zielenieckiej mijamy kolejne 138 - 25 minut później, w tym 8 minut korka. Dziura ok. 40 minut. Markowska: 21:31. Minus 29. W stosunku do następnej brygady minus 12. Z naprzeciwka jedzie kojena brygada. Wygląda, że ma minus 6. Co najlepsze - frekwencja: cały czas wszystkie siedzące zajęte w przegubie... Nie jest źle! Duża wymiana dopiero na Waszyngtona (tak, sporo osób jechało z Mokotowa!). Nasz autobus dojedzie na Utratę - i pojedzie z powrotem z zerową przerwą. Godzina 22: wreszcie coś zaczyna jeździć wg rozkładu.
Nie spodziewam się SB ani na Bokserskiej, ani tym bardziej na Utracie.
Nie spodziewam się SB ani na Bokserskiej, ani tym bardziej na Utracie.
ŁK
Jakby ktoś był ciekawy - zmiany czasów przejazdu po reformie tramwajowej z 1.05.
- Załączniki
-
- Zmiana czasów przejazdu tramwajów (reforma tramwajowa).xlsx
- (16.29 KiB) Pobrany 104 razy
- Aleksander2560
- (Aleksander2634)
- Posty: 2220
- Rejestracja: 23 gru 2005, 16:34
- Lokalizacja: Warszawa-Białołęka
Żeby na tej linii prowadzić SB należałoby postawić na którymś z krańców "mobilnego ekspedytora" w postaci radiowozu służby NR MZA czy ajenta... no ale wiesz, do tego trzeba mieć głowę by z głową prowadzić takie SB... Jednak te linie przekraczające Wisłę mostem Poniatowskiego, a pozbawione czynnych ekspedycji na krańcach, są pozostawione same sobie... i Kierowcy także, bowiem CR z reguły nie podejmuje decyzji o skróceniu brygady... bo się nie da się... albo istnieje 1000 innych przesłanek do skazywania kierowcy na samodzielne organizowanie sobie postojów, a co za tym idzie braku możliwości utrzymania punktualności do samego końca kursowania brygady oraz linii...Łukasz pisze:Mhm... 138... Madalińskiego. 20:56. Przyjeżdza 138. Na liczniku -23. Nawet nieźle, bo o tej godzinie jeździ co 20. Lepszego spóźnienia nie można sobie wymarzyć, z punktu widzenia pasażera. Z naprzeciwka też jedzie 138. Przy Madalińskiego-Szpital jedzie kolejne. A trzecie już widać. Na pokładzie 0 osób. Jedziemy tak, jak byśmy mieli nadrobić te 23 minuty na każdym przystanku. 21:13 - minęliśmy światła z Ludną. Coś jest nie tak - Rondo Waszyngtona to 21:11... Już jest -22, a jeszcze nie wjechaliśmy na górę. Nawet bez korka nie ma szans na utrzymanie -23, bo wg rozkładu -20 byłoby o 21:11. A na wjeździe JEST korek. Wjazd trwa ok. 8 minut. Jedziemy mostem. W międzyczasie gdzieś zjeżdża 151. Tzn. próbuje, bo korek na Wał jest już na moście. Na Zielenieckiej mijamy kolejne 138 - 25 minut później, w tym 8 minut korka. Dziura ok. 40 minut. Markowska: 21:31. Minus 29. W stosunku do następnej brygady minus 12. Z naprzeciwka jedzie kojena brygada. Wygląda, że ma minus 6. Co najlepsze - frekwencja: cały czas wszystkie siedzące zajęte w przegubie... Nie jest źle! Duża wymiana dopiero na Waszyngtona (tak, sporo osób jechało z Mokotowa!). Nasz autobus dojedzie na Utratę - i pojedzie z powrotem z zerową przerwą. Godzina 22: wreszcie coś zaczyna jeździć wg rozkładu.
Nie spodziewam się SB ani na Bokserskiej, ani tym bardziej na Utracie.
A nie wiem czy ktoś pamięta, że przy starej pętli "Bokserska" była ekspedycja...
Miejskie Zakłady Autobusowe m. st. Warszawy
ul. Włościańska 52
01-710 Warszawa
ul. Włościańska 52
01-710 Warszawa
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Problemem 138 (i nie tylko) jest trasa. Przecież to potworek który nie ma szans jeździć punktualnie. Żadna ekspedycja nie pomoże, bo i nie ma jak pomóc. Skąd wziąć wozy, żeby zapewnić odjazdy, jak wszystkie autobusy tkwią w okolicach mostu, na Służewcu czy gdziekolwiek indziej? 138 ma gdzie tkwić. Jakie skróty, jak przez Wisłę i tak trzeba przejechać, a na pusto wcale nie jedzie się jakoś znacznie szybciej niż po trasie? A jeszcze część kierowców pierdzieli w czapkę i pojadą, absolutnie złośliwie, po trasie, żeby stracić jak najwięcej czasu?
Identycznie wygląda sytuacja ze 118. Podgrodzie w remoncie, więc linia puszczona na żywioł. A przez Mariensztat można i godzinę jechać.
Identycznie wygląda sytuacja ze 118. Podgrodzie w remoncie, więc linia puszczona na żywioł. A przez Mariensztat można i godzinę jechać.
-
- Posty: 5834
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Była ekspedycja na starej pętli, drewniana buda obok podziemnego kibla. Swoją drogą, skąd podziemny kibel na tym zadupiu? Są takie jeszcze w Warszawie, ale bliżej centrum.
Pętla była naokoło kibla, jeszcze niedawno widać było jej zarys.
Pętla była naokoło kibla, jeszcze niedawno widać było jej zarys.
miłośnik 13N
Teraz to łatwiej z Dw. Centralnego złapać opóźnienie niż przyśpieszenie przez przywrócenie starej trasy 160 i zmianę czasu przejazdu na niektórych odcinkach.Łukasz pisze:W rozkładzie tego nie widać... Nawet na most mają 2 minuty, a nie 3.Szeregowy_Równoległy pisze:Trzy przyspieszenia, ja trzy opóźnienia przywiozłem z Bemowa i zamiast nadrobić minutę na moście, straciłem kolejne trzy. 160 musi mieć skopany weekendowy rozkład w stronę Targówka, bo zdarza się, że przepuszczają tramwaje czekając na wjazd na torowisko, a jeszcze częściej zdarza się, że ciągną się jak ostatnie sieroty a za sobą ciągną tramwaje, bo przecież z torowiska nie zjedzie, bo kazali torami, to jedzie torami.
Aczkolwiek były kiedyś opowieści o gościu, co dojeżdżał na 160 minutę po poprzedniej brygadzie - ale to za czasów "co 10" było...
Czy rozkład 192 w weekendy jest napięty? Jechałem wczoraj w kierunku Kabat spóźnionym o parę minut autobusem. Kierowca gnał jak najszybciej, zamykał drzwi niemalże w czasie jazdy, przystanki NŻ szczęśliwie omijał i dojechał na Kabaty na -5.
O której jechałeś i na jakim odcinku?
O 15:00 z Metra Imielin do Os. Kabaty. Przyjechał mi już opóźniony ok. -2 czy -3.
Nie ma kursu o 15:00 z Imielina. Jest 15:02. Czyli przyjechał punktualnie. Czasy przejazdu z Wilanowskiej do Imielina są w miarę (nawet z minutkę można odjąć między Magellana, a Polinezyjską - ale to drobiazg). Jednak jak był jakiś mały korek przed skrętem z Puławskiej w Pileckiego i zatrzymanie na Wyścigach, to mogło się zdarzyć drobne opóźnienie. Dalej czasy przejazdu są ok. Chyba, że na Ursynowie są jakieś złośliwe dla tej linii sygnalizacje świetlne.
Napisałem "o 15:00" uogólniając, a nie pisząc dokładną godzinę kursu. Aż sobie dokładnie przypomniałem, który to był kurs. To 14:26 z Metra Imienin. Przyjechał ok. 14:28-14:29, na Kabaty dojechał 14:48 (planowo 14:43, ale na przedostatnim przystanku była zmiana kierowców, przez co autobus z minutę stał, zatem można przyjąć, że -4).