Poprawa komunikacji na Ochocie
Moderator: Wiliam
Nie zdążą. Szykuj Komesa!
Choć z Nowodworami w taki zakład już wejść się nie odważę.
Choć z Nowodworami w taki zakład już wejść się nie odważę.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Jest to jakaś myśl.
PS. Mój Dziadek zawsze mi powtarzał że jak dwóch ludzi się zakłada to jeden jest głupi a drugi jest świnia.
PS. Mój Dziadek zawsze mi powtarzał że jak dwóch ludzi się zakłada to jeden jest głupi a drugi jest świnia.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27618
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
ALE JA NIE, nie mam wizy gocławskiej.Emyl pisze:Masz zaległą kawę w Świętym Spokoju za pięćsetne polubienie fanpejdża, Pawcio będzie miał blisko
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Jeżeli nie popierasz tramwaju przez Andy, to wizy nie potrzebujesz.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Tak złej sytuacji na 208 to chyba jeszcze nie było. Ostatnio mama mówiła, że dwóch kursów nie było i czekała pół godziny na autobus, kuzynka też wspominała, że w godzinach szczytu czekała 15 min, a ja sam ostatnio w godzinach szczytu koło 17:00 przy Bitwy czekałem ok. 25 minut na autobus. Może i korki, ale coraz bardziej podejrzewam, że to jednak przewoźnik nawala nieodbytymi kursami i awaryjnymi wozami.
Dziś wsiadam w 208 o 8:02 na Przy Parku. Toczymy się na pierwszym biegu, bo autobus nie jest w stanie jechać szybciej. Norma, już któryś raz tak się zdarza... Dojeżdżamy do Maszynowej, tam na awaryjnych stoi zepsute inne 208. Bierzemy więc ludzi z tamtego autobusu i toczymy się do Bitwy z prędkością żółwia. Na Bitwy kierowca zdjął dechę i na awaryjnych zjechał z linii.
Godzinę później czekałem na 208 i nie przyjechał co najmniej jeden. Możliwe, że to ten właśnie autobus, który zjechał z linii. Widocznie nie wysłali żadnej podmiany. Wesoło. Choć nie dla pasażerów, bo dziś rano chyba każdy autobus na Włodarzewskiej był niezabieralny (tak się domyślam, bo widziałem tylko kilka kursów).
Dziś wsiadam w 208 o 8:02 na Przy Parku. Toczymy się na pierwszym biegu, bo autobus nie jest w stanie jechać szybciej. Norma, już któryś raz tak się zdarza... Dojeżdżamy do Maszynowej, tam na awaryjnych stoi zepsute inne 208. Bierzemy więc ludzi z tamtego autobusu i toczymy się do Bitwy z prędkością żółwia. Na Bitwy kierowca zdjął dechę i na awaryjnych zjechał z linii.
Godzinę później czekałem na 208 i nie przyjechał co najmniej jeden. Możliwe, że to ten właśnie autobus, który zjechał z linii. Widocznie nie wysłali żadnej podmiany. Wesoło. Choć nie dla pasażerów, bo dziś rano chyba każdy autobus na Włodarzewskiej był niezabieralny (tak się domyślam, bo widziałem tylko kilka kursów).
Co się dziwisz, autobusów mają na styk, a Autosan do najmniej awaryjnych marek nie należy.reserved pisze:Tak złej sytuacji na 208 to chyba jeszcze nie było. Ostatnio mama mówiła, że dwóch kursów nie było i czekała pół godziny na autobus, kuzynka też wspominała, że w godzinach szczytu czekała 15 min, a ja sam ostatnio w godzinach szczytu koło 17:00 przy Bitwy czekałem ok. 25 minut na autobus. Może i korki, ale coraz bardziej podejrzewam, że to jednak przewoźnik nawala nieodbytymi kursami i awaryjnymi wozami.
Dziś wsiadam w 208 o 8:02 na Przy Parku. Toczymy się na pierwszym biegu, bo autobus nie jest w stanie jechać szybciej. Norma, już któryś raz tak się zdarza... Dojeżdżamy do Maszynowej, tam na awaryjnych stoi zepsute inne 208. Bierzemy więc ludzi z tamtego autobusu i toczymy się do Bitwy z prędkością żółwia. Na Bitwy kierowca zdjął dechę i na awaryjnych zjechał z linii.
Godzinę później czekałem na 208 i nie przyjechał co najmniej jeden. Możliwe, że to ten właśnie autobus, który zjechał z linii. Widocznie nie wysłali żadnej podmiany. Wesoło. Choć nie dla pasażerów, bo dziś rano chyba każdy autobus na Włodarzewskiej był niezabieralny (tak się domyślam, bo widziałem tylko kilka kursów).
Zamiast wylewać swe żale na forum, informuj o każdym opisanym tu przypadku ZTM.
Po co spieszyć, przecież do końca życia mamy na to czas.
Nie chcę mi się informować ZTM, bo to nic nie da. A tu nie wylewam swoich żali, tylko dzielę się opiniami i informacjami, bo od tego jest forum.
A jeśli autobusów mają na styk i nie mają żadnego zastępczego autobusu na podmianę, to jest wg mnie sytuacja skandaliczna.
A jeśli autobusów mają na styk i nie mają żadnego zastępczego autobusu na podmianę, to jest wg mnie sytuacja skandaliczna.
Informując ZTM nic nie tracisz. Z aplikacji 19115 można to zrobić bardzo szybko.
Tracę czas, bo wątpię w to, żeby ktoś zajął się tematem. Zresztą nawet nie ma dla sytuacji rozwiązania, bo tak krótkich wozów chyba nikt nie obsługuje w Warszawie? Więc nic nie zastąpi EEc na 208.
A Alpina to dłuższe są? Możliwe że to chwilowo nic nie zmieni, ale wierzę w efekt przekroczenia masy krytycznej, który zaowocuje karami dla przewoźnika, zmianą obsługi czy innymi konsekwencjami.
Alpina jeszcze gdzieś po Warszawie jeżdżą?
Nowiutkie Mobilisu jeżdżą od lata.