WAWKOM

Tutaj artykuł o kard. McCarricku, metropolicie nowojorskim - i o tym, że zarzuty wobec niego są starsze niż awans na kardynała:

Washington Post pisze:Vatican says Pope John Paul II was aware of misconduct allegations against ex-cardinal McCarrick nearly 2 decades before his removal

KwZ pisze: ↑

10 lis 2020, 15:16

E tam, będą ludzie, którzy nigdy nie uwierzą w cokolwiek złego o nim. Ale pobazgranie - czemu nie? Sam miałem ochotę do tablicy objaśniającej patrona na ul. Jana Pawła II dokleić kartkę "Awansował pedofila".

Jak to było z batiuszką? Źli urzędnicy?

Jasne, że będą. Ale już dla młodych ludzi jest postacią z memów i bohomazowatych pomników, której legenda coraz bardziej śmierdzi. Oni się już nie muszą odwracać, oni z lekcji religii wyszli tyłem.

W 2010 roku wybory prezydenckie w Ukrainie wygrywał Janukowycz i pełno było głosów, że to betonuje rusyfikację kraju na prawie zawsze. Prawie zawsze potrwało 4 lata.

Toż to błędy. I wypaczenia.

Daniel_FCB pisze: ↑

10 lis 2020, 21:08

Toż to błędy. I wypaczenia.

Ataki na kościół i lewacka propaganda.

Jak się w nazwisku Wojtyła kilka liter przestawi, kilka odejmie, a kilka doda, to wychodzi Marks.

Ja nie rozumiem. Kościół tuszuje afery - źle. Kościół odkrywa afery - też źle. O co tu chodzi?

O to, że polski Kościół generalnie próbuje iść w zaparte.

Poczytaj sobie Terlikowskiego. On raczej lewakiem nie jest, a po hierarchii kościelnej jedzi teraz lepiej od posłanki Scheuring-Wielgus.

Sebastian pisze: ↑

10 lis 2020, 22:15

Ja nie rozumiem. Kościół tuszuje afery - źle. Kościół odkrywa afery - też źle. O co tu chodzi?

Chodzi o to że Watykan mówi ręka Dziwisza postarała się by pedofil został biskupem, a Dziwisz mówi że tej ręki nie zna. Tak samo z Macielem Degollado, ja go nie znam, nigdy z nim nie rozmawiałem, ale cyk pyk i impreza w mega drogim hotelu w Rzymie sfinansowana przez niego.
A Watykan owszem ujawnia i chwała mu za to. I myślę że do obecnego Watykanu nikt nic nie ma, bo widać że chcą być uczciwi, za to do KK w Polsce można się przyczepić chyba wszędzie.
Jeszcze żeby teraz uderzyli się w pierś i szczerze chcieli naprawić zło, to myślę że wiele osób by to zrozumiało, ale nieeee, to atak na kościół!!!
A później się hierarchowie dziwią czemu ludzie zaczynają szczerze nienawidzić kościoła. Ja się nie zdziwie gdy dojdzie dzięki temu do dekanonizacji Jana Pawła II.

A to można zrobić dekanonizację? Były już takie przypadki?

kajo pisze: ↑

11 lis 2020, 9:40

A później się hierarchowie dziwią czemu ludzie zaczynają szczerze nienawidzić kościoła. Ja się nie zdziwie gdy dojdzie dzięki temu do dekanonizacji Jana Pawła II.

Na razie do tego jeszcze daleko. Bo Watykan w tym obecny papież tu winy Jana Pawła II się nie dopatruje, a raczej jego otoczenia. Dlatego lepiej by było, żeby Dziwisz odważnie podszedł do tematu. Bo teraz to cień pada także na samego Jana Pawła II.

Georg pisze: ↑

11 lis 2020, 10:10

A to można zrobić dekanonizację? Były już takie przypadki?

Dekanonizacji zrobić się nie da. Mogą Ci powiedzieć, że dekanonizowany został np. św. Szymon z Trydentu, ale to jest nieprawda.

Nie ma czegoś takiego jak dekanonizacja, przynajmniej formalnie. Co najwyżej Kościół mógłby przyznać, że tu i tu ktoś coś zrobił źle.

Pytam dlatego, że aby zostać świętym trzeba mieć na koncie 2 cudy. A jeśli stwierdziła je specjalna komisja, to dekanonizacja świadczyłaby o tym, że źle stwierdziła. Stąd pytanie hipotetyczne: jaka jest procedura, gdy historycy odkryją, że któryś święty dopuścił się bardzo ciężkiego wykroczenia (grzechu)?