Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy
jaka dysfunkcja?! to właśnie promowane przez ciebie podejście na luziejajcys pisze:17 to jest juz jakas mega dysfunckja,
jeśli koleś uznał, że do dalszej edukacji, lub jej braku wynik egzaminu nie ma żadnego znaczenia to... na kiego wała miał marnowac dwie godziny? 
Lans na waflu ponad wszystkoale dla mnie w pelni poczytalny i trzezwy gimnazjalista powinien miec co najmniej 80 pkt (i to w przypadku kiedy mial to w dupie jak napisze)
Może cały egzamin gimnazjalny napiszecie od nowaOnet.pl pisze: Wyciekły testy egzaminacyjne - pomyłka jednej ze szkół?
Centralna Komisja Egzaminacja nie wyklucza, że mogło dojść do wycieku do internetu testów gimnazjalnych. Takie informacje pojawiają się na forach internetowych, a internauci Onet.pl przysyłają na CYNK! szczegóły. CKE zawiadomiła o przestępstwie policję i ministerstwo edukacji narodowej - podaje TVN24.
Przewodniczący CKE Krzysztof Konarzewski potwierdził TVN24, że istnieje możliwość wycieku testów gimnazjalnych, a policja dokładnie się temu przygląda. policja sprawdza teraz możliwość wycieku testów gimnazjalnych. Konarzewski powiedział, że sygnał o wycieku dostał dzisiaj po godzinie 15, tuż po zakończeniu egzaminu, i to właśnie ten sygnał jest sprawdzany.
- Znalazłem notkę o tym, co się stało podczas dzisiejszych testów gimnazjalnych w jednej ze szkół - zamiast testów humanistycznych uczniowie dostali matematyczne. Potem jednak je oddali, ale (...) ktoś wstawił to, co jutro będzie w testach - pisze Dawid w mailu wysłanym na CYNK!.
Rzeczywiście, pod wskazanym forum znajduje się pobieżny opis co jutro będzie można znaleźć na teście matematyczno-przyrodniczym.
Inni internauci informują, że przeciek z dzisiejszego testu był już dostępny wczoraj. Można było ściągnąć plik z testami i rozwiązaniami. Aktualnie nie jest on już dostępny.
Gorąca dyskusja trwa też na forum Onet.pl. - Witam, polecam poczytać komentarze na "waszym zdaniem" dotyczące dzisiejszego testu gimnazjalnego. Mnie one zbulwersowały, tematy były 12 godzin przed egzaminem w internecie - pisze kaj w wiadomości przysłanej na CYNK
Promuje przeciętność ? Rozwiń? Nie rozumiem Twojej genialnej myśli. Według mnie promuje umiejętność czytania ze zrozumieniem i sprawdzania zadań.JacekM pisze:Ojej, no to jestem nietrzeźwy i niepoczytalny, i co gorsza - czuję się z tym dobrze. I ze szkołą, w której jestem (Fredro) też się czuję dobrze. IMHO ten test promuje przeciętność, co potem odbije się na studiach czy dorosłym życiu.
cos mi sie wydaje ze historia to dzis bylaFrencher pisze:Właśnie dotarłem w sieci do rzekomych tematów jutrzejszych testów. Historia wygląda dość realistycznie.
Miałem na myśli historię osoby która je rozpowszechnia. Zresztą jest ona zgodna z doniesieniami medialnymi. A tematy są z zakresu chemii, matematyki i geografii. Zobaczymy jutro czy się sprawdziły.jajcys pisze:cos mi sie wydaje ze historia to dzis bylaFrencher pisze:Właśnie dotarłem w sieci do rzekomych tematów jutrzejszych testów. Historia wygląda dość realistycznie.
No to widzę, że mamy inne definicje przeciętności. Umiejętność czytania ze zrozumieniem i sprawdzania zadań to absolutnie podstawowe umiejętności, czyli zawierające się w przeciętności. Mi chodzi o zaszufladkowywanie myśli zawartych w wypracowaniach kluczem, który nie musi przewidzieć wszystkich dobrych pomysłów. Lepiej napisać "pod klucz" niż wykazać się dodatkową wiedzą czy umiejętnością pisania. Zresztą nietrudno znaleźć opinie, zgodne z moją:jajcys pisze:Promuje przeciętność ? Rozwiń? Nie rozumiem Twojej genialnej myśli. Według mnie promuje umiejętność czytania ze zrozumieniem i sprawdzania zadań.
I przy okazji poprzednich testów pojawiały się podobne wypowiedzi innych znanych osób.http://wiadomosci.onet.pl/1957051,11,blad_w_zadaniu_dla_gimnazjalistow_ten_test_sprawia_kolosalny_klopot,item.html pisze: ...
Bronisław Maj krytykuje tegoroczne testy gimnazjalne sprawdzające wiedzę humanistyczną uczniów. - Mnie ten test sprawia kolosalny kłopot. Nie uczy samodzielnego myślenia i interpretowania tekstu - powiedział RMF FM poeta, eseista i tłumacz. Poza tym - jak dodaje - jedno zadanie zawiera błąd.
- Ono jest tak sformułowane: Napisz rozprawkę na temat "Wyprawa, wędrówka, tułaczka. Podróż niejedno ma imię". Zaraz po tym następuje takie oto polecenie – uzasadnij trafność podanego stwierdzenia. Otóż tytuł tej rozprawki nie jest stwierdzeniem. To jest równoważnik zdania, który niczego nie stwierdza - tłumaczy Maj.
...
Na maturze udało mi się to połączyć i wyszło mi to zdecydowanie na dobreJacekM pisze:Lepiej napisać "pod klucz" niż wykazać się dodatkową wiedzą czy umiejętnością pisania
CKE na szczęście wymyśliła coś takiego, jak walory dodatkowe...Dlaczego mam wrażenie, że udało Ci się, bo akurat tematy Ci podpasowały, a teraz robisz z siebie nie wiadomo jakiego myśliciela?jajcys pisze:A skala >80 wg mnie jak najbardziej prawidłowa. Powtarzam, to test na inteligencje i trzezwosc umyslu a nie ilosc wiedzy, bo wiedze niezbedna do napisania to mozna w tydzien ogarnac (wzory z matmy i fizyki, reguly pisania rozprawki)
[pogrubienie moje]Onet.pl Wiadomości pisze:Policja zatrzymała sprawcę przecieku testów gimnazjalnych
Policja zatrzymała sprawcę przecieku testów gimnazjalnych – informuje TVN 24. Wczoraj Użytkownicy Onet.pl informowali o wycieku testów za pośrednictwem serwisu CYNK!
Zatrzymany to "młody Warszawiak", który przyznał się do doprowadzenia do wycieku testu.
- Cieszę się, że tego człowieka ujęto. To nie klasówka w 6 B tylko sprawa państwowa – powiedział w TVN 24 szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej prof. Krzysztof Konarzewski. – Ujawnienie testów to poważna sprawa, sprawca musi się liczyć – ocenił.
Dodał, że na zewnątrz jego możliwości działania się kończą. - Nie mogę sprawdzić kurierów i nie mogę patrzeć jak się zachowali dyrektorzy szkół - mówił.
- To musiał być zewnętrzny przeciek, moja instytucja jest czysta - stwierdził Konarzewski.
"Przeciek był najprawdopodobniej ograniczony"
Policja namierzyła wcześniej numer IP komputera, z którego wyciekły do internetu testy gimnazjalne. Jest to "polski komputer ulokowany na Mazowszu" - informuje RMF FM. Wczoraj Użytkownicy Onet.pl informowali o wycieku testów za pośrednictwem serwisu CYNK!
- Przeciek był najprawdopodobniej ograniczony. Ktoś umieścił ten test dla kogoś konkretnego, nie każdy może dostać się na ten serwer - powiedział Krzysztof Konarzewski.
Centralna Komisja Egzaminacja nie wykluczyła wczoraj, że mogło dojść do wycieku do internetu testów gimnazjalnych. Takie informacje pojawiają się na forach internetowych, a internauci Onet.pl przysyłają na CYNK! szczegóły. TVN24 poinformowała wczoraj, że cała sprawa to być może wyrafinowany atak hakerski. Tymczasem w internecie pojawił się jutrzejszy test matematyczno-przyrodniczy. To akurat być może efekt pomyłki jednej ze szkół.
CKE zawiadomiła o przestępstwie policję i ministerstwo edukacji narodowej - podała TVN24. W internecie można też znaleźć już jutrzejszy test matematyczno-przyrodniczy. Na jednej ze stron znajdują się zdjęcia testu z datą kwiecień 2009.
- Testy wyciekły na 90 procent - mówił w TVN24 przewodniczący CKE Krzysztof Konarzewski. - Nastąpiło to prawie 24 godziny temu. Test został umieszczony na pewnym amerykańskim trudno dostępnym serwerze. To nie był skan, fotografia, tylko przepisany test, z błędami. Ktoś robił to pośpiesznie - mówił Konarzewski. Szef CKE zapowiedział, że sprawcy będą namierzeni poprzez IP. Zagrożeni będą ci gimnazjaliści, którzy skorzystali z dostępnego w sieci pliku.
- Egzamin nie zostanie unieważniony, jest bezpieczny. Nie ma najmniejszych podstaw, żeby unieważnić test w całym kraju - mówił. Konarzewski powiedział, że sygnał o wycieku dostał dzisiaj po godzinie 15, tuż po zakończeniu egzaminu, i to właśnie ten sygnał jest sprawdzany.
![:]](./images/smilies/krzywy.gif "krzywy"){kind=small}
