WAWKOM

Przełom listopada i grudnia to wieloletnia tradycja decydowania co i jak będzie kursowało w Wigilię, Święta, międzyświęcie itp. Gdyby zrezygnować z # i zrobić oddzielne rozkłady, wówczas trzebaby na całej sieci wieszać dodatkowe kartki.

Tylko że robią krzyżyki, które i tak co roku zmieniają i wieszają od nowa. Tyle że maja na to miesiąc.

Dokładnie. I pewnie to samo będzie niedługo z tramwajami, bo chyba nie będzie wszystko kursować do północy.

Georg pisze: ↑

29 lis 2022, 19:05

To jak to jest, że tego samego dnia 118 jeździ do 14, a 221 do 17? Czy nie lepiej zrobić rozkłady specjalne na Wigilię i BN zamiast wprowadzać oznaczenia w DS przez cały rok?

Pewnie część linii ma # jeszcze z zeszłego roku i jeszcze będą do poprawienia.

Zakaz handlu jest formalnie od 14:00, ale sklepy są zamykane o 13:00 ze względu na dokończenie sprzedaży dla ostatnich klientów i rozliczenie zmiany. Niektóre nieliczne handlują do 13:30.

Zastanawia mnie jaki jest sens drukowania nowych tabliczek rozkładowych, a właściwie pieczołowitego przerabiania wariantów w TeeRze (kratka wigilijna idzie nie z typu dnia - co nawet nie wiem czy jest do końca w tadziu możliwe - tylko z opisu wariantu właśnie) w porównaniu z najprostszym na świecie wydrukowaniem komunikatów typu "ostatni kurs: xx:xx z przystanku YYY" dla linii kompletnie zawieszanych - kratki owszem, ale na liniach ze ścinaną f, czyli wybranymi kursami.

W Tadziu literka idzie za konkretnym kursem a tabliczka jest przypisana do odcinka trasy lub pojedynczego przystanku.

Czy frekwencja w ferie w 523 tak spada, że odstęp między kursami wynosi 15-17 minut? Godzina 6-7 PKP Kasprzaka->Olszynka.

Niektóre brygady z Kleszczowej włączają się dopiero tam, gdzie frekwencja znacząco wzrasta, czyli od przystanku Dw. Zachodni. Tak samo wybrane brygady z Ostrej włączają się od przystanku Chłopickiego. Są ferie, nie ma uczniów i studentów, więc jest okazja do oszczędności. Oby nie było gorzej.

Zastanawiałem się gdzie to umieścić, ale lepszy chyba będzie ten temat.
Powałkuję temat 184. Jak powszechnie wiadomo, czas na odcinku Al. Reymonta do Młocin jest niemożliwy do zrealizowania gdyż przez cały dzień mamy na przelot 8min. A Google mapy dla osobówki pokazuje 6min czystej jazdy bez korków. Ale rozwalił mnie ostatnio fakt, że z Metra Wawrzyszew 02 do Metra Młociny 03, są tylko 2min, a po drodze trzeba zatrzymać się jeszcze na Sokratesa i 3 parach świateł. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że taki sam czas przelotu między stacjami ma metro...

Może zamiast budować metro za miliardy lepiej dać się wykazać w większym stopniu takim artystom

Od lat to jest, ZTM wie bo przecież są sterowania na Mlocinach z tego powodu, były wysyłane pisma ale rozkładowcy są ślepi i głusi na to wszystko

To wiem, że to jeszcze za czasów SU15 było nieciekawie, choć wtedy lepiej jak się do lasu jeździło. Jednak czas przelotu taki sam zarówno dla autobusu jak i metra to dla mnie nowość

Do tego dodajmy zaledwie 8 minut postoju na Młocinach w popołudniowym szczycie.

Przez 8 minut trudno nadrobić opóźnienie z PŚ. A jeszcze okolice RZS i Metra Młociny. O której kierowcom udaje się wrócić do rozkładu?

Ok. 19:30 po PTR