Informacja w Swingach i Jazzach

[MisiekK]

Mnie tylko ciekawi geneza wprowadzenia tej informacji. ZTM płaci do bramy zajezdni, pasażer dalej nie pojedzie. Przecież nie dla motorniczego (chyba)...

Masz to wyjaśnione w poście powyżej - konieczność niedopuszczenia z pokryciem nazwy z przystankami - prościej nie umiem. Przystanki z nazwą zajezdni powinny być na wjeździe, wtedy taka informacja była jasna i czytelna.
Pasażer zawsze może do bramy podjechać - odpowiednie służby go z pojazdu usuną.

[MichalJ]

Mnie tylko ciekawi geneza wprowadzenia tej informacji. ZTM płaci do bramy zajezdni, pasażer dalej nie pojedzie. Przecież nie dla motorniczego (chyba)...

Masz to wyjaśnione w poście powyżej - konieczność niedopuszczenia z pokryciem nazwy z przystankami - prościej nie umiem.

To może po polsku spróbuj, bo "niedopuszczenie z pokryciem" zrozumiałe nie jest.

[Stary Pingwin]

Może do menu komunikatów wprowadzić "zjazd do zajezdni"? Czytam powyższe posty i dochodzę do wniosku, że komisja w 2009 składała się z nie do końca kompetentnych osób. Czy Warszawa nie może zamówić i otrzymać dokładnie takiego produktu, jaki potrzebuje?
Czytam, że wprowadza się do menu mnóstwo nowych informacji, a tej najpotrzebniejszej nadal nie ma.

[MisiekK]

To może po polsku spróbuj, bo "niedopuszczenie z pokryciem" zrozumiałe nie jest.

Jadąc zjazdem z Górczewskiej na R-1 Wola przystanek Zajezdnia Wola nie jest osiągany, więc jazda do krańca Zajezdnia Wola wprowadzi pasażerów w błąd.

Może do menu komunikatów wprowadzić "zjazd do zajezdni"?

To będą wyświetlacze tylko z tym napisem, bez trasy dojazdowej i nazwy zajezdni - jeszcze gorzej.

[Paweł D.]

Tylko ja dalej nie mogę zrozumieć, dlaczego w zjazdach wyświetla się "...-teren zajezdni Żoliborz", a w normalnych kursach trasa kończy się na "...-Zgrupowania AK Kampinos" zamiast "...-Zgrupowania AK Kampinos-teren węzła Młociny". Choć w tym ostatnim przypadku kręcenie bączków jest dla pasażera dostępne. Chodzi mi o logikę tego. I nazwa ostatniego przystanku nie ma tu nic do rzeczy, bo mówimy o innej linijce.

[Stary Pingwin]

MisiekK, Nie zrozumiałeś mnie. Jeżeli mogę wpisać "kurs skrócony" i cała reszta wyświetla się poprawnie, tak samo chciałbym wpisać "zjazd do zajezdni".

[MisiekK]

MisiekK, Nie zrozumiałeś mnie. Jeżeli mogę wpisać "kurs skrócony" i cała reszta wyświetla się poprawnie, tak samo chciałbym wpisać "zjazd do zajezdni".

No to właśnie teraz to jest. Na zewnątrz na czole i bokach jest Zjazd do zajezdni {nazwa}. Kolegę boli napis na V-kach podsufitowych, gdzie na ostatniej pozycji jest Teren Zajezdni {nazwa}. Dlaczego nie może to być Zajezdnia {nazwa} już pisałem..

[Stary Pingwin]

Albo mnie nie rozumiesz, albo.....
Napis "kurs skrócony" pokazuje się na kwadratach. Czy napis "zjazd do zajezdni" też może pokazać się na kwadratach?
Przez lata przyzwyczailiśmy ludność, że wóz jadący do zajezdni posiada info o tym fakcie na kwadratach, więc trzymajmy się tego. Stara pesa potrafi, a z nowoczesnym swingiem idzie jak po grudzie. Za to wprowadzamy do sterownika mnóstwo nowych informacji, które pasażerowi nie są potrzebne. Przypominam jest to sterownik INFORMACJI PASAŻERSKIEJ.

[Paweł D.]

Bardziej mnie boli wyświetlanie tego "teren zajezdni..." w spisie ulic na bocznych wyświetlaczach. Nic to naprawdę nie wnosi dla nikogo. Choć domyślam się genezy tego. Na tradycyjnych dechach zjazdowych, po ostatnim przystanku jest strzałka sugerująca, że skład gdzieś dalej jedzie. Może to "kalka" stamtąd...

[Stary Pingwin]

Stara pesa krzyczy "koniec trasy", a swing tego nie potrafi.

[MisiekK]

Bardziej mnie boli wyświetlanie tego "teren zajezdni..." w spisie ulic na bocznych wyświetlaczach.

Jak widać - 3 dyskutantów i 4 zdania. Nie wszystkim się dogodzi - z pewnymi rzeczami trzeba nauczyć się żyć i tyle.

Stara pesa krzyczy "koniec trasy", a swing tego nie potrafi.

120N to wypowiada, 120Na wyświetla (wymóg jest wyświetlania, nie mówienia).

[MichalJ]

Wszyscy dyskutanci poza tobą są zgodni, że nie powinno być terenu zajezdni i że na kwadratach z tyłu powinien być zjazd.
To, że niektórzy ważność błędów szeregują inaczej, nie oznacza, że nie są zgodni, że to są błędy.

[MisiekK]

Wszyscy dyskutanci poza tobą są zgodni, że nie powinno być terenu zajezdni

Wszyscy to na razie jeden. Najpierw płacz o brak informacji, a jak jednoznaczna informacja się pojawia to źle - warto się na coś zdecydować.

To, że niektórzy ważność błędów szeregują inaczej, nie oznacza, że nie są zgodni, że to są błędy.

Żeby oceniać co jest błędem trzeba znać założenia, a nie jechać na wydamisię. Nie zamierzam bronić założeń i wykonania - są jakieś i trzeba z tym będzie żyć - nieważne ile jeszcze się tu postów pojawi.

[Paweł D.]

Widzę, że z tą informacją jest jak ze skupem butelek i sznurkiem do snopowiązałek za czasów PRL. Nie było plastików na butelki (więc nie można było ich odbierać), nie było sznurka w GS-ach (choć żniwa są co roku w tym samym czasie), żadna narada na najwyższym szczeblu partii tego nie zmieniła, trzeba było z tym żyć...
PS. Misiek, jednoznaczna znaczy krótka i treściwa. Taka jest skuteczna i czytelna.

[MisiekK]

Widzę, że z tą informacją jest jak ze skupem butelek

Zupełnie przeciwnie. Informacji nie ma - źle, jest źle. warto się na jakąś wersję zdecydować, a nie być w permanentnej opozycji.

Misiek, jednoznaczna znaczy krótka i treściwa. Taka jest skuteczna i czytelna.

Tyle, że krótka wprowadza w błąd w niektórych przypadkach dlatego być nie może, a nikt nie będzie robił dziesiątek wyjątków - pisałem o tym wcześniej.