Post
autor: reserved » 20 lut 2017, 17:28
Korzystałem dziś z "jedynki" i poobserwowałem sobie jak wygląda sytuacja z frekwencją.
O 13:20 poszedłem na przystanek Pl. Zawiszy w kierunku Okopowej. Minęła mnie "1" w kierunku Ochoty - zapełnione prawie wszystkie miejsca, nikt nie stał. Podjeżdża po mnie "1", w środku kilka osób stoi, ale też kilka wolnych miejsc, spokojnie można było sobie usiąść. Na Rondzie Daszyńskiego nastąpiła wymiana na poziomie 20%, dalej jechała podobna liczba pasażerów. Wysiadłem przy MPW, minął mnie tramwaj w drugą stronę, w środku także zajęte zaledwie prawie wszystkie miejsca siedzące.
O godz. 14:40 jechałem w relacji MPW - Och-Teatr. Minął mnie tramwaj linii 1 w kierunku Al. Solidarności - zajęte prawie wszystkie miejsca siedzące, nikt chyba nie stał. Za chwilę w tę samą stronę jechała następna "jedynka", w środku podobna sytuacja. Moment później podjechał i po mnie tramwaj, w środku stało ok. 10-15 osób w przedniej części pojazdu, ale kawałek dalej było kilka wolnych miejsc siedzących i nikt nie stał. Przy Pl. Zawiszy i Pl. Narutowicza chyba najwięcej osób wysiadło, do Och-Teatru dojechaliśmy z wolną większością miejsc. Wysiadłem z tramwaju i czekałem na jakikolwiek jadący "prosto". Za chwilę przyjechała kolejna "1" - w środku słownie sześć osób. Tuż za nią "15", bardzo ciasna.
Nie są to jednostkowe obserwacje, bo już któryś raz jadę w podobnej relacji "jedynką" i ta dzisiejsza wcale nie odbiegała od normy, ale dziś postanowiłem się przyjrzeć sprawie. Jak mi dalej nie wierzycie, następnym razem mogę porobić zdjęcia.
Tzn. ja zauważam potencjał "jedynki", ma fajną trasę i podróżuje nią całkiem sporo ludzi, niemniej nie uważam, żeby to była linia z kategorii "co 4 min". No i też będę się upierał, jakoby regularnie występowała tam jakaś niezabieralność. Może w ścisłym szczycie, ale wtedy wszędzie jest ciasno, a ja mówiłem o zbyt częstym kursowaniu tramwaju przez cały dzień. W sytuacji, gdy często muszę na taką "15"-tkę czekać ponad 10 min i potem jadę w tłoku, a w międzyczasie podjeżdża kilka pustych "jedynek", trochę wprawia mnie to w osłupienie. Jest to wg mnie pewnego rodzaju luksus dla podróżujących Towarową i Okopową, że mają co chwilę luźny tramwaj.