Ateizm, wiara i tematyka kościelna...

Moderator: Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 08 gru 2020, 18:05

E tam, słowa Rydzyka rozejdą się po kościach. Mało to już ich ma na swoim koncie?
Pamiętasz argument Bosaka za ubojem religijnym? "Można[, bo] gdyby to było złe[, ]to Bóg inaczej by świat stworzył". Z początku mem, po 3 miesiącach zapomniany - takie życie memów.

Na luteranizmie znam się jeszcze mniej niż na religii katolickiej, ale wątpię, żeby Luter uznawał czytanie Biblii jako konieczność do zbawienia - w momencie, kiedy rozumiał, że wielu ludzi czytać nie potrafi.

Natomiast prawo do interpretacji (odczytywania) Biblii rezerwowane dla hierarchii kościelnej niewątpliwie spaja Kościół katolicki.
Tylko że później np. zapisy starotestamentowe są stosowane wybiórczo.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

urluch
Posty: 265
Rejestracja: 23 wrz 2007, 19:42

Post autor: urluch » 08 gru 2020, 20:06

Georg pisze:
08 gru 2020, 17:16
Właśnie chodzi o tradycję. Tradycja to jest umowa między ludźmi, że coś trzeba robić albo nie. Np. łamać się opłatkiem albo jeździć na święto zmarłych na cmentarz.
Wierzę, że Biblia jest pisana z natchnienia Boga, ale tradycja jest sprawą czysto ludzką. Np. masz tradycję chodzenia po kolędzie. Przyszła epidemia i okazało się, że można zmienić formułę chodzenia od domu do domu na inną formę spotkania z ludźmi.
Ale ja nie pisałem nic o tradycji, a o Tradycji, czyli przekazie ustnym w Kościele. Nie jest prawdą, że wszystko, w co mamy wierzyć i co mamy robić, jest zapisane w Piśmie Świętym.
Przedwczesną jest radość wasza, bezbożni synowie Juliana Apostaty! Możecie Kościół obedrzeć, skrępować, wtrącić do katakumb i skazać na męczeństwo, ale go nie pokonacie; bo i dziś powtarzamy śmiało za Tertulianem: Mori possumus, vinci non possumus (możemy umrzeć, ale nie możemy być zwyciężonymi); a wy prędzej czy później musicie zawołać: Vicisti Galilaee! (zwyciężyłeś Galilejczyku). św. Józef Sebastian Pelczar (1842-1924)

Ikarusy już jeżdżą po przyjaznych, szerokich drogach, pomagając swoim pasażerom dostać się w każde miejsce, o każdej porze.

Georg
Posty: 5992
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 08 gru 2020, 21:46

urluch pisze:
08 gru 2020, 20:06
Georg pisze:
08 gru 2020, 17:16
Właśnie chodzi o tradycję. Tradycja to jest umowa między ludźmi, że coś trzeba robić albo nie. Np. łamać się opłatkiem albo jeździć na święto zmarłych na cmentarz.
Wierzę, że Biblia jest pisana z natchnienia Boga, ale tradycja jest sprawą czysto ludzką. Np. masz tradycję chodzenia po kolędzie. Przyszła epidemia i okazało się, że można zmienić formułę chodzenia od domu do domu na inną formę spotkania z ludźmi.
Ale ja nie pisałem nic o tradycji, a o Tradycji, czyli przekazie ustnym w Kościele. Nie jest prawdą, że wszystko, w co mamy wierzyć i co mamy robić, jest zapisane w Piśmie Świętym.
A jakie jest źródło Tradycji?

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 08 gru 2020, 21:54

Święty Kościół. Aka hierarchia. Tzn. praktyki składające się na tradycję wypływają z tego, co ludzie robią. Ale co jest uznawane za słuszne, a co nie - to domena Kościoła.

Przy okazji: kluczowość interpretacji przy budowaniu religii w oparciu o świętą księgę to przypadłość nie tylko katolicyzmu / chrześcijaństwa, a także islamu.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Georg
Posty: 5992
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 08 gru 2020, 22:07

KwZ pisze:
08 gru 2020, 21:54
Ale co jest uznawane za słuszne, a co nie - to domena Kościoła.
Czyli kogo dokładnie? Jakiś biskup coś wymyśli i ja mam to przyjąć bez gadania?

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25373
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 09 gru 2020, 7:51

Georg pisze:
08 gru 2020, 22:07
KwZ pisze:
08 gru 2020, 21:54
Ale co jest uznawane za słuszne, a co nie - to domena Kościoła.
Czyli kogo dokładnie? Jakiś biskup coś wymyśli i ja mam to przyjąć bez gadania?
Duże uproszczenie, ale tak się pojawiło mnóstwo świąt (od Bożego Narodzenia począwszy) czy cały obrządek. Nawet za naszego życia zachodzi zmiana i kulminacja Wielkanocy przechodzi z niedzielnej Rezurekcji na wielkosobotnią Wigilię Paschalną.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Georg
Posty: 5992
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 09 gru 2020, 8:07

pawcio pisze:
09 gru 2020, 7:51
Georg pisze:
08 gru 2020, 22:07

Czyli kogo dokładnie? Jakiś biskup coś wymyśli i ja mam to przyjąć bez gadania?
Duże uproszczenie, ale tak się pojawiło mnóstwo świąt (od Bożego Narodzenia począwszy) czy cały obrządek. Nawet za naszego życia zachodzi zmiana i kulminacja Wielkanocy przechodzi z niedzielnej Rezurekcji na wielkosobotnią Wigilię Paschalną.
To po soborze. Moi rodzice (60 lat) dalej twierdzą, że najważniejsza jest Rezurekcja, a Wigilia Paschalna to nie jest usprawiedliwienie dla nieobecności na Mszy w niedzielę. Z kolei za czasów dziadków jeszcze przed soborem chodziło się i na pasterkę i na mszę w ciągu dnia w Boże Narodzenie.

urluch
Posty: 265
Rejestracja: 23 wrz 2007, 19:42

Post autor: urluch » 09 gru 2020, 12:26

Georg pisze:
08 gru 2020, 21:46
urluch pisze:
08 gru 2020, 20:06


Ale ja nie pisałem nic o tradycji, a o Tradycji, czyli przekazie ustnym w Kościele. Nie jest prawdą, że wszystko, w co mamy wierzyć i co mamy robić, jest zapisane w Piśmie Świętym.
A jakie jest źródło Tradycji?
Źródłem Tradycji jest Objawienie Boże, które zakończyło się wraz ze śmiercią św. Jana Apostoła. Tradycja oparta jest na przekazie apostolskim i to, co oni przekazali było, jest obecnie i będzie nauką Kościoła. Tradycją jest to, w co zawsze wierzono w Kościele.
KwZ pisze:
08 gru 2020, 21:54
Święty Kościół. Aka hierarchia. Tzn. praktyki składające się na tradycję wypływają z tego, co ludzie robią. Ale co jest uznawane za słuszne, a co nie - to domena Kościoła.

Przy okazji: kluczowość interpretacji przy budowaniu religii w oparciu o świętą księgę to przypadłość nie tylko katolicyzmu / chrześcijaństwa, a także islamu.
Nie jest prawdą, że ludzie Tradycję sobie wymyślili. Jest tradycja i Tradycja, ta ostatnia jest Objawieniem Bożym przekazanym nam przez Apostołów. Hierarchia w Kościele nie jest od tego, żeby wymyślać ,,tradycje" lub jakieś nowe nauki, jej zadaniem jest wierne przekazywanie nauki apostolskiej. Jej zadaniem, a w szczególności papieża jest strzec czystości nauki katolickiej.

Nauka katolicka nie bazuje wyłącznie na Piśmie Świętym. ,,Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy.".
Georg pisze:
08 gru 2020, 22:07
KwZ pisze:
08 gru 2020, 21:54
Ale co jest uznawane za słuszne, a co nie - to domena Kościoła.
Czyli kogo dokładnie? Jakiś biskup coś wymyśli i ja mam to przyjąć bez gadania?
Nie biskup coś wymyśla, a powtarza prawdy wiary zawarte w Objawieniu Bożym. Jeżeli zaś tego nie robi (a może), nie powinno się przyjmować od niego żadnych nowych nauk. Św. Paweł Apostoł powiedział: ,,Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty!".
Przedwczesną jest radość wasza, bezbożni synowie Juliana Apostaty! Możecie Kościół obedrzeć, skrępować, wtrącić do katakumb i skazać na męczeństwo, ale go nie pokonacie; bo i dziś powtarzamy śmiało za Tertulianem: Mori possumus, vinci non possumus (możemy umrzeć, ale nie możemy być zwyciężonymi); a wy prędzej czy później musicie zawołać: Vicisti Galilaee! (zwyciężyłeś Galilejczyku). św. Józef Sebastian Pelczar (1842-1924)

Ikarusy już jeżdżą po przyjaznych, szerokich drogach, pomagając swoim pasażerom dostać się w każde miejsce, o każdej porze.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36653
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 09 gru 2020, 16:50

urluch pisze:
09 gru 2020, 12:26
Georg pisze:
08 gru 2020, 21:46
A jakie jest źródło Tradycji?
Źródłem Tradycji jest Objawienie Boże, które zakończyło się wraz ze śmiercią św. Jana Apostoła. Tradycja oparta jest na przekazie apostolskim
A Dzieje Apostolskie nie są częścią składową Pisma Świętego? I listy? Jest jeszcze jakiś przekaz? Jaki, skąd?
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

urluch
Posty: 265
Rejestracja: 23 wrz 2007, 19:42

Post autor: urluch » 09 gru 2020, 20:18

Bastian pisze:
09 gru 2020, 16:50
urluch pisze:
09 gru 2020, 12:26


Źródłem Tradycji jest Objawienie Boże, które zakończyło się wraz ze śmiercią św. Jana Apostoła. Tradycja oparta jest na przekazie apostolskim
A Dzieje Apostolskie nie są częścią składową Pisma Świętego? I listy? Jest jeszcze jakiś przekaz? Jaki, skąd?
Dzieje Apostolskie są częścią Pisma Świętego. Wszystkie te listy są w Piśmie Świętym. Ewangeliści nie opisywali swoich własnych wspomnień, bo wielu rzeczy by nie zapamiętali. Kiedy Pan Jezus tłumaczył coś swoim uczniom, oni nie zawsze wszystko rozumieli. Dopiero dzięki Duchowi Świętemu udało im się wszystko uporządkować sobie w głowie.
,,Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz [jeszcze] znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy." Ewangelia wg. św. Jana, rozdział 16, wersety 12-13.
Duch Prawdy (Duch Święty) nie będzie przekazywał kolejnych elementów Objawienia w kolejnych wiekach po zmartwychwstaniu Chrystusa. Przekazywanie tej prawdy zakończyło się wraz ze śmiercią ostatniego Apostoła. Myślicie, że św. Piotr był jednym z najlepiej wykształconych ludzi tamtego okresu? Poważnie w to wątpię.
Powiecie, że Kościół wyparł się kiedyś którejś prawdy wiary? Nigdy. Bywały okresy, gdy prawie cały Kościół wyznawał jakąś błędną naukę, ale zawsze byli Ci, którzy pozostawali przy nauce apostolskiej. Z czasem większość błądzących zaczęła wracać do prawowitej nauki. Nigdy nie było tak, że któraś prawda wiary została ostatecznie zarzucona. Powiecie, że obecnie Kościół w końcu zmienił swoją naukę? Jeżeli tak, to tylko złudzenie. Nie należy traktować każdej wypowiedzi papieskiej jako nieomylnej.
Przedwczesną jest radość wasza, bezbożni synowie Juliana Apostaty! Możecie Kościół obedrzeć, skrępować, wtrącić do katakumb i skazać na męczeństwo, ale go nie pokonacie; bo i dziś powtarzamy śmiało za Tertulianem: Mori possumus, vinci non possumus (możemy umrzeć, ale nie możemy być zwyciężonymi); a wy prędzej czy później musicie zawołać: Vicisti Galilaee! (zwyciężyłeś Galilejczyku). św. Józef Sebastian Pelczar (1842-1924)

Ikarusy już jeżdżą po przyjaznych, szerokich drogach, pomagając swoim pasażerom dostać się w każde miejsce, o każdej porze.

Georg
Posty: 5992
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 09 gru 2020, 20:21

A dogmat o nieomylności papieża? W sprawach wiary oczywiście.

urluch
Posty: 265
Rejestracja: 23 wrz 2007, 19:42

Post autor: urluch » 09 gru 2020, 20:51

Georg pisze:
09 gru 2020, 20:21
A dogmat o nieomylności papieża? W sprawach wiary oczywiście.
Nie należy traktować każdej wypowiedzi papieskiej jako nieomylnej. Papież jest nieomylny, gdy naucza ex cathedra, a robi to bardzo rzadko.
Przedwczesną jest radość wasza, bezbożni synowie Juliana Apostaty! Możecie Kościół obedrzeć, skrępować, wtrącić do katakumb i skazać na męczeństwo, ale go nie pokonacie; bo i dziś powtarzamy śmiało za Tertulianem: Mori possumus, vinci non possumus (możemy umrzeć, ale nie możemy być zwyciężonymi); a wy prędzej czy później musicie zawołać: Vicisti Galilaee! (zwyciężyłeś Galilejczyku). św. Józef Sebastian Pelczar (1842-1924)

Ikarusy już jeżdżą po przyjaznych, szerokich drogach, pomagając swoim pasażerom dostać się w każde miejsce, o każdej porze.

Georg
Posty: 5992
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 09 gru 2020, 21:09

Czy mógłbyś mi napisać, jakie przepisy wynikają z urzędu Kościoła, a jakie są podyktowane przez nauczanie Jezusa? Np. celibat jest możliwy do zniesienia.

urluch
Posty: 265
Rejestracja: 23 wrz 2007, 19:42

Post autor: urluch » 09 gru 2020, 21:48

Georg pisze:
09 gru 2020, 21:09
Czy mógłbyś mi napisać, jakie przepisy wynikają z urzędu Kościoła, a jakie są podyktowane przez nauczanie Jezusa? Np. celibat jest możliwy do zniesienia.
Teoretycznie celibat może być zniesiony, ale będzie to bardzo nieroztropne. Powszechne znoszenie celibatu w obecnej sytuacji jest sprzeciwianiem się Duchowi Świętemu. Bez trudu da się zauważyć historyczną tendencję do tego, żeby księża żyli w celibacie. Początkowo iluś księży i biskupów miało swoje żony, niektórzy byli wdowcami. Tam, gdzie były ku temu warunki, tam celibat był zaprowadzony szybciej. Ale jak docierali do pogan, to sprawa celibatu nie była pierwszą poruszaną kwestią, dopiero z czasem zaczęła się adaptować. Znoszenie celibatu nie jest z inspiracji Ducha Świętego, ale jest hołdowaniem zachciankom tego świata. Celibat znosić chcą ci katolicy, którzy za bardzo przejmują się opiniami tego świata.

Twoje pytanie jest zbyt obszerne, żeby na nie odpowiadać. To tak, jakbym miał napisać całą książkę. Lepiej by było, jak byś zadał bardziej konkretne pytanie. Na temat celibatu odpowiedziałem.
Przedwczesną jest radość wasza, bezbożni synowie Juliana Apostaty! Możecie Kościół obedrzeć, skrępować, wtrącić do katakumb i skazać na męczeństwo, ale go nie pokonacie; bo i dziś powtarzamy śmiało za Tertulianem: Mori possumus, vinci non possumus (możemy umrzeć, ale nie możemy być zwyciężonymi); a wy prędzej czy później musicie zawołać: Vicisti Galilaee! (zwyciężyłeś Galilejczyku). św. Józef Sebastian Pelczar (1842-1924)

Ikarusy już jeżdżą po przyjaznych, szerokich drogach, pomagając swoim pasażerom dostać się w każde miejsce, o każdej porze.

Georg
Posty: 5992
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 09 gru 2020, 22:34

Dziękuję.

ODPOWIEDZ