Objazdy i inne okresowe zmiany tras

[Glonojad]

To chyba nie ten wątek

[drapka]

Raczej ten, bo mnie chodziło o to, gdzie w czwartek będę wsiadał do 117/710 itp

A przy okazji (to już może bardziej na temat): czy 116 nadal jest na trasie objazdowej?

[person]

A przy okazji (to już może bardziej na temat): czy 116 nadal jest na trasie objazdowej?

Jeszcze trochę potrwa nim odbudują wiadukt nad Dworcem Gdańskim, więc jeśli pytasz o objazd na Żoliborzu, to tak, wciąż kursuje przez ul. Krajewskiego.

[drapka]

I teraz nie wiem, czy nie przenieść się do "oznaczeń przystankowych" - bo kartki z rozkładem 116 są obecnie białe. Brak konsekwencji, czy objazd jest na tyle "stały", że przestał być czasowy? Ale na wyświetlaczach nie przestał.

[person]

bo kartki z rozkładem 116 są obecnie białe. Brak konsekwencji, czy objazd jest na tyle "stały", że przestał być czasowy?

Heh, w 13-tce widziałem tablicę boczną, w której odcinek NB-KOŁO też był na biało, mimo że podobno to wydłużenie jest tylko na czas wakacji

Niezły burdel mają w ty Archeo...

[fraktal]

Heh, w 13-tce widziałem tablicę boczną, w której odcinek NB-KOŁO też był na biało, mimo że podobno to wydłużenie jest tylko na czas wakacji

Zazwyczaj jest na zółto, ale może gdzieś ocalała decha z 13 na dawnej trasie - 13 z Nowego Bemowa już kiedyś jeździła na stałe, z tego, co pamiętam. A co do 116 - na koralach wciąż jest trasa czasowo zmieniona, więc na wyświetlaczach także.

[Siecool]

Ja akurat mam odwrotną obserwację Tydzień temu jechałem 13 i większość widzianych i mijanych przeze mnie składów miała białe tablice (w tym ten którym jechałem), być może przepastne magazyny zajezdni TW kryją jakieś szalone ilości takich historycznych tablic

[fraktal]

No to nie wiem. Ja co prawda nie jechałem 13ką, ale widziałem z zewnątrz i wydaje mi się, że co najmniej niektóre miały tablice żółte - można to nawet zobaczyć, jak skład pustawy, jaką ma tablicę w środku - w każdym razie na pewno przednie tablice były z żółtym napisem pod numerem linii.

[Glonojad]

A może zmieniła się koncpecja układ docelowego? 13 Bemowo - Kawęczynska, 23 Młociny - Czynszowa, 20 Boernerowo - Ratuszowa? Miałoby to tę zaletę, że nie dałoby się pogorszyć Bemowu DS za bardzo

[Cypis]

skrócony rozkład jazdy to zwykły plik tekstowy będący źródłem zabawy, a nie jej efektem, więc z bazą danych ma niewiele wspólnego dla osoby go tworzącej.

Nie zrozumiałeś niejakiej ironii. Chodziło o to właśnie, że ten plik JEST gotową, relacyjną bazą danych. Masz tablicę z odjazdami, tablicę ze strefami, godzina odjazdu jako klucz. Przykład szkolny wręcz. I w tym miejscu jakakolwiek ręczna praca powinna się skończyć. Klik (może być F10, jeśli jesteśmy w DOS) - uaktualniasz bazę na serwerze i idziesz na lunch. Albo plotkujesz na Wawkomie

Gdyby jeszcze był program, który by tak samo umożliwiał budowanie rozkładów jazdy... Busman miał być cudowny i genialny. Problemów z siecią tramwajową było tyle, że autobusy na swoją kolej musiały czekać ponad dwa lata, a i tak obróbka elektroniczna na stronę i dla przewoźników jest nawet dla tramwajów eksportowana z Busmana do starego dobrego programu dosowego.

Gdzieś wcześniej pisałem o kłopotach, które się samemu stwarza i później bohatersko zwalcza. Co dotąd było wyłączną domeną PRL-u (masz prawo nie wiedzieć).

Ale zawsze możesz taki program napisać. ZTM na pewno się ucieszy, jak będzie mógł z niego skorzystać.

ZTM musi poprzestać na radości z tych moich usług, które dostaje obecnie . Programowanie przestało sprawiać mi frajdę prawie 20 lat temu... FoxPro 2.0, okna z semigrafiki, systemy sterowane zdarzeniami, wszystko z nie mniejszą funkcjonalnością jak dziś. I o wiele szybsze na byle pececie z jednym czy dwoma MB RAM... Ech, to se ne wrati.

Skoro zamawiacie taki ful-wypas sprzęt, jak ostatnio, czemu z banalnym oprogramowaniem jest kłopot?

P.S.
Piękne zdanie powstało:

Problemów z siecią tramwajową było tyle, że autobusy na swoją kolej...

To się nazywa transport aglomeracyjny chyba

[pawcio]

Nie zrozumiałeś niejakiej ironii. Chodziło o to właśnie, że ten plik JEST gotową, relacyjną bazą danych. Masz tablicę z odjazdami, tablicę ze strefami, godzina odjazdu jako klucz. Przykład szkolny wręcz. I w tym miejscu jakakolwiek ręczna praca powinna się skończyć. Klik (może być F10, jeśli jesteśmy w DOS) - uaktualniasz bazę na serwerze i idziesz na lunch. Albo plotkujesz na Wawkomie

Albo do następnego rozkładu.

ZTM musi poprzestać na radości z tych moich usług, które dostaje obecnie . Programowanie przestało sprawiać mi frajdę prawie 20 lat temu... FoxPro 2.0, okna z semigrafiki, systemy sterowane zdarzeniami, wszystko z nie mniejszą funkcjonalnością jak dziś. I o wiele szybsze na byle pececie z jednym czy dwoma MB RAM... Ech, to se ne wrati.

Skoro zamawiacie taki ful-wypas sprzęt, jak ostatnio, czemu z banalnym oprogramowaniem jest kłopot?

Ktoś je musi napisać i to tak, by jeszcze potem na nim zarobić. Nie bez powodu w Polsce rządzi BusMan i nie wygląda na to, by sytuacja miała się zmienić.

[NR]

Skrócone rozkłady BusMana są czytelne (w miarę) ale jak poprzychodziły na ekspedycję MZA to normalnie cyrk

[pawcio]

Są dramatyczne. Zwłaszcza, jak masz BWL-e z dwoma lub trzema liniami. Pamiętne zeszłoroczne 78 z BWL-ami na 17, 19 i 33.

[Cypis]

Albo do następnego rozkładu.

No i tak powinno być. Uprzednio skończony rozkład już wisi w sieci (względnie zawiśnie po dacie), przewoźnik ma jakąś tam dedykowaną wersję dla siebie, a Ty spokojnie robisz następny.

Ktoś je musi napisać i to tak, by jeszcze potem na nim zarobić.

Czyli dokładnie tak samo, jak ze sprzętem. Ktoś musi dostarczyć i jeszcze na tym zarobić.

Nie bez powodu w Polsce rządzi BusMan i nie wygląda na to, by sytuacja miała się zmienić.

Och. I jakiż jest to powód, jeśli wolno spytać? Wybory jakieś BusMan ostatnio wygrał, cy co?

[Kra]

Na TVN Warszawa piszą o jakimś wypadku ok. 12 linii 78 na skrzyżowaniu Zamoyskiego i Al. Zielenieckiej (5 rannych) - ma ktoś więcej szczegółów czy to skrzyżowanie jest w ogóle przejezdne dla tramów i busów.