Wyłączenie z ruchu Mostu Łazienkowskiego
Moderator: Wiliam
-
- Posty: 4153
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Wiecie co? To może niech nie otwierają lepiej tego metra...
Jesli to zrobia to ludzie ich na taczkach wywioza .
Z mojego rejonu to nierealne, bedzie dwa razy dluzej a odpada niedlugo kolejka bo zaczynaja budowe tunelu.
Z mojego rejonu to nierealne, bedzie dwa razy dluzej a odpada niedlugo kolejka bo zaczynaja budowe tunelu.
Tłumów te autobusy z TŁ przez Wisłę obecnie nie przewożą. Wręcz przeciwnie...Gdynianin pisze:Gdzie autobusy z TŁ (151, 182, 520, 525, 507 itd.) a gdzie metro![]()
Świecący pustkami...Łukasz pisze:Przecież jest duży parking dla aut.
moze w ukryciu wydrazyli odnoge na GoclawGdynianin pisze:Czytam właśnie na tvnwarszawa słowa rzeczniczki ZTM, że po otwarciu M2 zniknąć mają utworzone niedawno buspasy. Serio!? Gdzie autobusy z TŁ (151, 182, 520, 525, 507 itd.) a gdzie metroA już liczyłem, że w ZTM są ludzie zdrowo myślący nie ma maniaków wysyłania mieszkańców wszystkiego (tu: Gocławia i Ostrobramskiej) do metra. To jest kompletnie bez sensu...
Swoją drogą metoda "wszystko do metra" nie zawsze się dobrze sprawdza. W ostatnich dniach w składach metra na odcinku ratusz-politechnika oraz naCentrum zdarzają się kilkunastominutowe momenty gdzie ludzie się blokują.
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Tjaaa... Z pewnością od ręki wydrążyli tę odnogę.... ![:lol: :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![:lol: :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
214 (w wersji 2012) - był to pożyteczny muchowóz; choć nieekonomiczny, dowoził do eSKaeMki.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 21 lis 2013, 23:19
Przejechanie 507 odcinka Dw.Centralny 11
Centrum 05 zajęło dzisiaj o 16:30 równiutkie czterdzieści minut. Jeden wielki sznur autobusów. Ja wszystko rozumiem, korki, szczyt, ok, ale sytuacja utrzymuje się dłuższy czas. Mamy przed sobą perspektywę roku (haha, no ale powiedzmy) bez TŁ. Cała podróż Dw.Centralny
Gocław zajęła dzisiaj godzinę i dziesięć minut.
Tak, wiem, "mogłeś wybrać tramwaj". Ale moment. Tramwaj dokąd? Do ronda Waszyngtona? Miałem wąptliwą przyjemność zrobić to w poniedziałek i niestety każde 507 i 411 już podjeżdżało niezabieralne. Rozkładowa częstotliwość mniej niż 6 minut jest zupełnie nierealna. Wszystko utyka w korku i w praktyce przyjeżdżają z ogromnymi przerwami w kursowaniu.
Niestety, ale 507 stało się linią, którą należy omijać szerokim łukiem i piszę to z przykrością. Jazda w porannym szczycie to niekończąca się historia. Wystarczy jednak przesiąść się na Saskiej w 502/514/520/525/188/182 by odcinek Gocław-Centrum realnie około 7:30 pokonać w 25 minut. Czy tego jednak chcemy? Czy linia, która miała zachęcić mieszkańców Gocławia do pozostawienia samochodów, kursująca o godzinie 7 co trzy minuty tak ma wyglądać? Przecież każda rozsądna osoba, jeśli postanowiła, że raz na próbę faktycznie zostawi samochód i wybierze zbiorkom to po takiej jednej podróży z pewnością już drugi raz nie popełni takiego "głupstwa".
W aktualnej sytuacji najprościej chyba byłoby przerzucić 507 przez Ateńską, Wał i dopiero Muzeum Narodowe. Jeśli jednak z jakiegoś powodu nie chcemy tego robić dla 507, to dlaczego 411 nie realizuje takiej trasy od początku? Przecież w założeniu 411 nie ma zapewnić obsługi takich przystanków jak Stacja Krwiodawstwa, czy Rondo Waszyngtona, a to jest tylko wpychanie kolejnych autobusów do wąskiego gardła, którego niestety nie ominiemy.
Aktualna sytuacja wymaga jakiejś natychmiastowej reakcji i nie wyobrażam sobie likwidacji buspasa po otwarciu M2.
![Arrow ->](./images/smilies/arrow.gif)
![Arrow ->](./images/smilies/arrow.gif)
Tak, wiem, "mogłeś wybrać tramwaj". Ale moment. Tramwaj dokąd? Do ronda Waszyngtona? Miałem wąptliwą przyjemność zrobić to w poniedziałek i niestety każde 507 i 411 już podjeżdżało niezabieralne. Rozkładowa częstotliwość mniej niż 6 minut jest zupełnie nierealna. Wszystko utyka w korku i w praktyce przyjeżdżają z ogromnymi przerwami w kursowaniu.
Niestety, ale 507 stało się linią, którą należy omijać szerokim łukiem i piszę to z przykrością. Jazda w porannym szczycie to niekończąca się historia. Wystarczy jednak przesiąść się na Saskiej w 502/514/520/525/188/182 by odcinek Gocław-Centrum realnie około 7:30 pokonać w 25 minut. Czy tego jednak chcemy? Czy linia, która miała zachęcić mieszkańców Gocławia do pozostawienia samochodów, kursująca o godzinie 7 co trzy minuty tak ma wyglądać? Przecież każda rozsądna osoba, jeśli postanowiła, że raz na próbę faktycznie zostawi samochód i wybierze zbiorkom to po takiej jednej podróży z pewnością już drugi raz nie popełni takiego "głupstwa".
W aktualnej sytuacji najprościej chyba byłoby przerzucić 507 przez Ateńską, Wał i dopiero Muzeum Narodowe. Jeśli jednak z jakiegoś powodu nie chcemy tego robić dla 507, to dlaczego 411 nie realizuje takiej trasy od początku? Przecież w założeniu 411 nie ma zapewnić obsługi takich przystanków jak Stacja Krwiodawstwa, czy Rondo Waszyngtona, a to jest tylko wpychanie kolejnych autobusów do wąskiego gardła, którego niestety nie ominiemy.
Aktualna sytuacja wymaga jakiejś natychmiastowej reakcji i nie wyobrażam sobie likwidacji buspasa po otwarciu M2.
A może by tak przywrócić przejazd autobusów wzdłuż Pałacu Kultury do pl. Defilad?
Moim zdaniem powinno się to zrobić, przynajmniej dla linii na Mokotów. Tych na Poniatowskiego i tak nic już nie uratuje ![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
Nie mniej po otwarciu M2, w obecnej sytuacji zrobiłbym jakąś dowozówkę z Gocławia.
![Obrazek](https://i.imgur.com/HHh8NNE.png)
Dlatego opinii Wojciechowicza o kasacji buspasa po południu nie należy potępiać z czambuł gdyż realnie przynosi on więcej szkody niż pożytku. W Śródmieściu i na moście Poniatowskiego w pierwszym tygodniu sytuacja popołudniami byka znacznie lepsza.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Ten koszmar w Alejach nie dotyczy jedynie 507. We wtorek jechałem tramwajem i tylko na odcinku miedzy przystankami Pl Zawiszy i Dw Centralny minąłem 5 stojących w korku brygad 128 (oraz oczywiście inne busy). Tam naprawde dziesiątki brygad bezproduktywnie tkwią w korkach spalając jedynie paliwo.
W tej sytuacji linie zaplowieckie mozna by czesciowo puscic na Wiatraczna ale po zmianie cykli na Grochowskiej. Zeby to mialo sens odcinek Marsa - Wiatraczna powinny jechac max 6 minut a teraz to nierealne.
Dlaczego max 6 min? Dlaczego cykle pod autobusy a nie tramwaje?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Potwierdzam, że buspasy popołudniowe, zarówno a zwłaszcza ten na moście Poniatowskiego, jak i ten na Wale przynoszą znacznie więcej szkód niż pożytku. Z uwagi na wąskie gardło przy zwężeniu do 1 pasa za palmą, całe Aleje się totalnie korkują i nie ma tu znaczenia, że jest niby cały czas buspas od centralnego. Prawy pas i tak stoi, bo niedrożna jest patelnia.