geograf pisze:
Wahadła to bym jednak (jako "tutejszy"
![;-) ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
) nie wybierał, sam sparzyłem się kilka razy czekając w szczycie w tunelu więcej niż 3 minuty. Po godzinach szczytu/wieczorem to co innego (opłaca się wybierać wahadło zamiast autobusu, gdy jest mniej niż 4 minuty do odjazdu
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
.
W relacji Plac Wilsona
![Arrow ->](./images/smilies/arrow.gif)
Marymont - czemu nie, pod warunkiem, że właśnie nie zwiało nam sprzed nosa.
W relacji Marymont
![Arrow ->](./images/smilies/arrow.gif)
Plac Wilsona - kilka razy się naciąłem i od tego czasu unikam. Ja rozumiem, że przy częstotliwości metra na Kabaty co 3min nie musi być przesiadka taka, że wahadło przyjeżdża i zaraz odjeżdża, po czym przyjeżdża pociąg na Kabaty. Ale miałem sytuację, że przytrzymali mnie w tunelu przed Placem Wilsona dobre 4min, żeby wypuścić skład na Kabaty. Jak już wjechałem, do odjazdu pociągu na Kabaty miałem z 7 minut... Lekka przesada
![kwasny :/](./images/smilies/kwasny.gif)