Frencher pisze:SKM daje taki standard, o jakim KM mogą pomarzyć. W ich pociągach nie ma libacji i dewastacji, jest czysto i ładnie, brak przedziałów daje duże poczucie bezpieczeństwa... i tak można wymieniać i wymieniać.
Wymieniaj dalej, bo rzeczywistość jest nieco inna i mniej różowa, a standard staje się przeciętny na tle nowego, nowoczesnego taboru KM czy nawet PKP PR (teraz PKP IC).
Na początku to szkowało, bo "nowy pociąg", wygląda jak TGV czy inne ICE, ludzom się zdawało, że czort wie jak szybko jeździć to to bedzie.
Dziś nowy pociąg szarpie tak samo jak stary, okazuje się, że zostyał zrobiony mało starannie, skrzypi, w środku wykładzina nie trzyma się podłogi etc... Obsługa techniczna leży dokładnie tak samo jak dawniej.
Nawet wychwalane wyciszenie wnętrza (sam je chwaliłem z resztą) już nie cieszy jak dawniej po tym jak się człowiek przejedzie nowym taborem KM.
SKM przestała być wyznacznikiem jakości IMHO.
Co do ewentualnych włączeń SKM do KM czy jeszcze innych - jeżeli plany na najbliższe 10 lat się sprawdzą i WWK zostanie przebudowane tak, jak ma być przebudowane (w co szczerze wciąż wątpię), to SKM i KM mogą zostać rozdzielone. Regionalne KM mogły by jeździć jak RE w Niemczech, uzupełniane częstymi SKM. Dlaczego za 10 lat? Ano na razie infrastruktura nie pozwala na takie zabawy.