Dodatkowe przystanki podczas mrozĂłw

Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam

Solarek
Zbanowany
Posty: 107
Rejestracja: 09 gru 2009, 11:13

Post autor: Solarek » 24 sty 2010, 7:38

Jarek pisze:zwłaszcza jeśli nadgorliwy kierowca skręci w Ordona
No inaczej ominie przystanek Reduta Wolska. A akurat np jak skręci z Ordona w Wolską ktoś naciśnie i co? Potem słuchać zjebki że on chciał wysiąść na tym przystanku?. To nie ty za biureczka w ZTM-ie się użerasz tylko ja... i to ja słyszę na swój temat ostre słowa a nie ty...
GW pisze:Zupełnie osobną sprawą jest fakt, że regularnie, naprawdę CODZIENNIE 506, które na Metro Świętokrzyska (w stronę Os. Górczewska) powinno być 16:08, jest kilka minut później i, co dziwne, następny autobus (16:18) nie jest spóźniony. Efekt? Kilka przystanków przed pętlą os. Górczewska jadą dwa 506 pod rząd - jeden wypchany do granic możliwości, a drugi pusty. Inaczej niż skandalem nazwać tego nie można.
a czy przypadkiem ten pierwszy nie jedzie z Podgrodzia a ten drugi z mariensztatu?
Bo wtedy wszystko jest jasne...

reserved
Posty: 14640
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 24 sty 2010, 8:26

Delfino pisze:Hmm ale to jednak dziwna sytuacja jak dzisiaj czarnuchem wyprzedziłem czerwonego, bo na niego ktoś machnął, a na mnie nie :)
No ja parę dni temu byłem świadkiem wydarzenia, jak 208 wyprzedziło 517 przy Śmigłowca. :P

Walas
Posty: 17108
Rejestracja: 17 cze 2008, 10:27
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Walas » 24 sty 2010, 8:46

Solarek pisze:
a czy przypadkiem ten pierwszy nie jedzie z Podgrodzia a ten drugi z mariensztatu?
Bo wtedy wszystko jest jasne...
Zgadza się.
A co do 517 to zauważyłem że bardzo mało kierowców jeżdzi dołem przez RZS. Ostanio jakaś babka chciała wysiąść i kierowce dostał od niej ochrzan.
1069, 7722
Ulubione wozy: 6207, 8888
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 10(linia elektryczna),
Od dnia 06.03.2023 linia 8 uległa likwidacji
817, WKD, R1, S1

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 24 sty 2010, 9:25

Jarek pisze: Można się zastanawiac, czy wobec sukcesywnego zwiekszania częstotliwości linii zwykłych i to nawet wieczorem, (...).
To chyba w Berlinie, Wiedniu, albo w Monachium - z tym wieczorem to jednak przegiąłeś, nawet silne linie robią wóczas za dyliżanse. Czerwone zresztą też. Mówimy tu jednak o sytuacji mrozowej.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36672
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 24 sty 2010, 11:56

Solarek pisze:No inaczej ominie przystanek Reduta Wolska.
No a dlaczego ma go nie ominąć, skoro nie leży on na jego trasie? :bredzisz:
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
JotPeCet
Posty: 2527
Rejestracja: 19 kwie 2006, 14:07
Lokalizacja: WPT Ochota

Post autor: JotPeCet » 24 sty 2010, 12:11

Solarek pisze:To nie ty za biureczka w ZTM-ie się użerasz tylko ja...
Ty się użerasz w ZTM za biureczkiem?
Polityka złym doradcą w pracy!

fraktal
Posty: 5500
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 24 sty 2010, 12:15

Solarek pisze:No inaczej ominie przystanek Reduta Wolska. A akurat np jak skręci z Ordona w Wolską ktoś naciśnie i co? Potem słuchać zjebki że on chciał wysiąść na tym przystanku?. To nie ty za biureczka w ZTM-ie się użerasz tylko ja... i to ja słyszę na swój temat ostre słowa a nie ty...
A ja kiedyś słysząc narzekania młodego kierowcy na ciężką pracę za kółkiem zapytałem, co jest najbardziej męczące i stresujące w tej pracy. Odpowiedział: męcząca jest monotonia, no i kierowcy samochodów zajeżdżający drogę. O pasażerach nie miał aż tak złego zdania, pomimo że musiał otwierać pierwsze drzwi, a nawet sprzedał komuś bilet. Najwyraźniej nie przegląda wawkomu, na którym wciąż część kierowców lansuje tezę, że pasażerowie to samo zło.

Awatar użytkownika
JotPeCet
Posty: 2527
Rejestracja: 19 kwie 2006, 14:07
Lokalizacja: WPT Ochota

Post autor: JotPeCet » 24 sty 2010, 12:23

A propos pierwszych drzwi, to powiem Wam że ja nimi nie wsiadam z dwóch powodów. Po pierwsze, drzwi te mają najmniejszą przepustowość od pozostałych. Po drugie, ze względu na sytuację z którą parę razy się spotkałem, a która mnie denerwuje zwłaszcza z pozycji obserwatora, tj. wsiada np. 5 osób pierwszymi drzwiami i... ta pierwsza kupuje bilet. Często te następne nie mają szans się przedostać, więc albo idą do innych drzwi, albo czekają (na szczęście rzadko), blokując drzwi, aż bilet zostanie sprzedany. Gorzej jeśli zaczną się przeciskać, utrudniając kupującemu znalezienie odpowiednich drobniaków. :/
Polityka złym doradcą w pracy!

fraktal
Posty: 5500
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 24 sty 2010, 12:27

Czasem jednak trzeba wsiąść pierwszymi, bo możesz nie zdążyć dobiec do drugich i wtedy nie pojedziesz wcale. :razz: A poza tym - jak się powie "Przepraszam", to zazwyczaj ludzie się trochę przesuną, żeby umożliwić przejście, nie trzeba czekać bez końca. ;-) Natomiast dopóki kierowca nie sprzeda biletu, to i tak nie może ruszyć, więc ewentualny zator odjazdu nie opóźnia.

Awatar użytkownika
JotPeCet
Posty: 2527
Rejestracja: 19 kwie 2006, 14:07
Lokalizacja: WPT Ochota

Post autor: JotPeCet » 24 sty 2010, 12:28

Solarek pisze:
fraktal pisze:Co do wypuszczania między przystankami - wystarczy pokazać legitymację ZTM-u i już możesz wysiąść ze 111 na Senatorskiej na przeciwko siedziby ZTM-u.
u mnie byc nie wysiadł :P
Abstrachując od miejsca, w zależności od legitymacji, musiałbyś się liczyć z konsekwencjami.
G woli ścisłości - w życiu bym z takiego "przywileju" nie skorzystał - byłoby to zachowanie bezczelne wobec innych (kierowcy i pasażerów) - wyłączając sytuacje gdy widziałem że np. nie ma przejazdu i moja interwencja jest niezbędna.

[ Dodano: |24 Sty 2010|, 2010 12:30 ]
fraktal pisze:Natomiast dopóki kierowca nie sprzeda biletu, to i tak nie może ruszyć, więc ewentualny zator odjazdu nie opóźnia.
Ale potem te osoby musza jeszcze wsiąść. Inna sprawa, zwłaszcza ważna teraz, kierowca może sprzedawać przy zamkniętych już drzwiach.
Polityka złym doradcą w pracy!

Solarek
Zbanowany
Posty: 107
Rejestracja: 09 gru 2009, 11:13

Post autor: Solarek » 24 sty 2010, 12:55

JotPeCet pisze:Abstrachując od miejsca, w zależności od legitymacji, musiałbyś się liczyć z konsekwencjami
Musiałbys mi podbić pieczątkę w karcie i napisać wyjaśnienie dlaczego łamię przepis i wysadzam Cię poza obszarem przystanku... Wtedy ok. Ale po formalnościach z kartą drogową...
JotPeCet pisze:Ty się użerasz w ZTM za biureczkiem?
w życiu. ja jestem na tej pierwszej lini ognia ...
Bastian pisze:No a dlaczego ma go nie ominąć, skoro nie leży on na jego trasie
wytłumacz to pasażerowi. Przecież jadąc w stronę centrum on wsiadł to i chce wysiąść. (bo mi się już nie chce z nimi użerać)

fraktal
Posty: 5500
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 24 sty 2010, 13:08

Solarek pisze:wytłumacz to pasażerowi. Przecież jadąc w stronę centrum on wsiadł to i chce wysiąść. (bo mi się już nie chce z nimi użerać)
To mówisz po prostu, że ten przystanek nie jest po trasie autobusu w tę stronę i już. A potem ewentualnie ignorujesz jego dalsze zaczepki. A przynajmniej starasz się ignorować, bo Ty masz rację. W końcu do kabiny i tak raczej się nie wedrze. Czy Wy, kierowcy, naprawdę aż tak się przejmujecie każdym negatywnym zdaniem pod swoim adresem?

Awatar użytkownika
Desert
Zbanowany
Posty: 3030
Rejestracja: 23 lis 2007, 16:09
Lokalizacja: 100-(L)ica

Post autor: Desert » 24 sty 2010, 13:10

Napisze skarge i będzie problem :neutral:
Obrazek
"Jak coś wiem to wiem, a jak czegoś nie wiem to mógłbym wiedzieć czyli i tak wiem, jeżeli się mylę to przepraszam, bo mógłbym się mylić, ale ja się nie mylę."

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 24 sty 2010, 13:11

Desert pisze:Napisze skarge i będzie problem
Jaki niby?
Przecież racja leży po stronie kierowcy, więc nie widzę problemu.

Awatar użytkownika
JotPeCet
Posty: 2527
Rejestracja: 19 kwie 2006, 14:07
Lokalizacja: WPT Ochota

Post autor: JotPeCet » 24 sty 2010, 13:19

Solarek pisze:
JotPeCet pisze:Abstrachując od miejsca, w zależności od legitymacji, musiałbyś się liczyć z konsekwencjami
Musiałbys mi podbić pieczątkę w karcie i napisać wyjaśnienie dlaczego łamię przepis i wysadzam Cię poza obszarem przystanku... Wtedy ok. Ale po formalnościach z kartą drogową...
Po pierwsze, to chyba nie za bardzo wiesz o czym piszesz. Po drugie, nie musze mieć pieczątki przy sobie. Po trzecie, nie muszę Ci się w karcie spowiadać z podstawy zatrzymania. Po czwarte, w przypadku zdarzenia drogowego przepis nie jest łamany. Po piąte, prędzej Ty pisałbyś wyjaśnienie gdybyś się nie zatrzymał, niż ja. Ja oczywiście musiałbym sporządzić raport - nie ważne jaka byłaby Twoja reakcja na polecenie.
I wierz mi że mi grozi o wiele dotkliwsza kara za przekroczenie uprawnień, niż Tobie za niewykonanie polecenia.

Chciałbym wyraźnie zaznaczyć, zatrzymanie autobusu przy siedzibie ZTM na polecenie jego pracownika to JEST PRZEKROCZENIE UPRAWNIEŃ. Powyżej odnoszę się do sytuacji związanej ze zdarzeniem drogowym.
Solarek pisze:
JotPeCet pisze:Ty się użerasz w ZTM za biureczkiem?
w życiu. ja jestem na tej pierwszej lini ognia ...
Jarek też nie, więc nie rozumiem Twojej wypowiedzi.
Polityka złym doradcą w pracy!

ODPOWIEDZ