Strona 34 z 35

: 08 lip 2011, 20:31
autor: MichalJ
Na Centralnym są podobne guzki osadzone w kamieniu i też trochę wypadło, ale w metrze chyba jednak szybciej i więcej.

: 08 lip 2011, 20:40
autor: ness
Beda poprawiac az nie zrobia dobrze.
Mam przynajmniej taka nadzieje :F

: 08 lip 2011, 20:47
autor: MeWa
MichalJ pisze:Na Centralnym są podobne guzki osadzone w kamieniu i też trochę wypadło, ale w metrze chyba jednak szybciej i więcej.
Roboty w metrze nie zostały odebrane.
Przyczyna jest już ustalona. Problem wynika w złym montażu. Niektórzy robotnicy za szybko wkładali guzki po wpuszczeniu kleju (bez czekania). Ponadto na Kabatach dyżurny stacji wyjął te obluzowane guzki. Problem nie występuje np. na Świętokrzyskiej (tam tylko dwa guzki są wadliwe - w jednym miejscu robotnicy nie wywiercili dziurki, a w drugim urwała się nóżka).
Odpowiedź na pytanie kto to naprawi jest proste - wykonawca. Takie roboty na pewno nie będa odebrane.
ness pisze:Kolejarze jednak z glowa to zrobili bo te betonowe plyty ktore daje plk na modernizowanych peronach maja wylane guzki fabrycznie, ciezko byloby je zlamac :F
są:
- śliskie w złych warunkach
- w złym miejscu
- ścierają się

: 09 lip 2011, 9:25
autor: przewoz
- kruszą się

A co do montażu guzków - to pewnie jak MeWa pisze wynika faktycznie ze złego montażu, ale równie dobrze może wynikać z rodzaju podłoża. Na Centralnym kamień kamieniowi na pewno równy nie jest i montaż skutkował tym, co widzieliśmy - jedne wypadły, inne wykruszyły posadzkę etc...

: 11 lip 2011, 12:52
autor: MeWa
Obrazek
Ta sama technologia, co na Centralnym. Czy będzie problem z guzkami w metrze?

Na dworcu Warszawa Centralna guzki zaczęły odpadać niedługo po oddaniu wyremontowanych peronów. Czy na stacjach metra sytuacja się powtórzy?


Problem w postaci odpadających guzków pojawił się na południowych stacjach niecały tydzień po zakończeniu prac. – Od razu to zauważyliśmy. Wiemy od wykonawcy, że zbyt szybko osadzono guzki po wpuszczeniu dwuskładnikowego kleju, który nie zdążył się związać – wyjaśnia Krzysztof Malawko, rzecznik prasowy Metra Warszawskiego. Brakujące guzki widać najbardziej na stacji Kabaty, gdzie dyżurny stacji wyjął luźne elementy. – Wykonawca ma to naprawić do końca lipca. Po to jest nasz nadzór, żeby eliminować takie sytuacje. Wykonawca to rozumie i współpracuje w celu rozwiązania tego problemu – mówi rzecznik Metra.

Guzki w metrze robione są w tej samej technologii, co na Dworcu Centralnym, gdzie szybko pojawiły się i pojawiają się braki w oznakowaniu. Czy problem powtórzy się na stacjach metra? – Ściśle określiliśmy reżim techniczny. Na stacjach są nasi inspektorzy. Ponadto w umowie jest zapisana 5-letnia gwarancja na wykonanie prac, a także wysoka gwarancja finansowa. Trudno o inne środki zabezpieczające – przekonuje Krzysztof Malawko. Jak się jednak nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Metro przestrzegało wykonawcę przed powtórką sytuacji z Dworca Centralnego.

W tej chwili oznaczonych jest już sześć stacje – A-1 Kabaty, A-2 Natolin, A-3 Imielin, A-4 Stokłosy, A-6 Służew i A-14 Świętokrzyska. W najbliższą środę i czwartek (13-14 lipca) stacja A-17 Dworzec Gdański będzie wcześniej zamykana dla pasażerów. Od godz. 23.00 pociągi metra będą przejeżdżać przez stację bez zatrzymania. W tym czasie na peronie oraz przy schodach pojawi się oznakowanie dotykowe w postaci guzków, a także będzie malowana krawędź na żółto. Natomiast w najbliższą sobotę i niedzielę 16-17 lipca, przez cały weekend, zamknięta będzie stacja A-5 Ursynów. Na tej stacji dodatkowo będzie wykuwany nowy pas ostrzegawczy.
http://www.rynek-kolejowy.pl/25509/Ta_s ... metrze.htm

: 14 lip 2011, 20:22
autor: Bywalec
KLIK
Obrazek
Minister o odpadających guzkach w metrze: ważne, że są

- Mogą zadarzyć się jakieś błędy, ale najważniejsze, że są - skomentowała Elżbieta Radziszewska sprawę guzków dla słabowidzących na peronach metra. Pełnomocnik rządu do spraw równego traktowania sprawdzała, jak warszawskie stacje są dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.


Minister odwiedziła w czwartek stacje Ursynów, Służew i Stokłosy. - Jako osoba wspierająca metro w sprawie wydania rozporządzenia o oznaczeniach dla niewidomych i niedowidzących, chciała obejrzeć i dowiedzieć się, jak te oznaczenia zostały zrobione - wyjaśnia Krzysztof Malawko, rzecznik Metra Warszawskiego.

"Pewnie dobrano złą metodę"

Jakie były wnioski minister? - Wizyta bardzo udana - podsumowała. Zarówno żółte pasy ostrzegające osoby niedowidzące przed schodami i pociągami, jak i metalowe guzki, które zamontowano ostatnio na kilku stacjach oceniła bardzo dobrze.

Radziszewska podeszła z wyrozumiałością do problemu z częścią guzków, która odpadła w niecały tydzień po zamontowaniu. - Te guzki są jak kapselek ze śrubą. Pewnie dobrano złą metodę przyklejenia czy umiejscowienia śruby przy guzku. Po raz pierwszy są zakładane, więc może pojawią się jeszcze jakieś błędy - tłumaczyła. - Ale ważne, że one są i żeby potem te braki uzupełniać i dopracować metody skutecznego trzymania tych guzków - dodała.

Ważne, że są przepisy

Podkreśliła też, teraz łatwiej bedzie montować oznaczenia dla osób niewidomych i niedowidzących tak, żeby na wszystkich stacjach były jednolite. - Ważne jest, że wyszło rozporządzenie, które standaryzuje na wszystkich stacjach metra kwestie tych żółtych linii i guzków - wyjaśniła.

Wizytacja nie ograniczyła się tylko do tych kwestii. Pełnomocnik sprawdziła także, czy stacje sa wystarczająco dostosowane dla potrzeb osób niepełnosprawnych ruchowo. - Minister obejrzała tez toalety dla niepełnosprawnych. Sprawdzała ich umiejscowienie, wyposażenie i oznakowanie - opowiadał Krzysztof Malawko.

"To będzie owocna wizyta"

Oględziny wypadły pozytywnie, jednak minister znalazła kilka rzeczy, które można poprawić .

- Okazało się, że żeby niepełnosprawny wszedł do toalety, to ktoś go musi skierować w drugą stronę, niż jest winda, ponieważ przy jednym wejściu jest winda, a przy drugim toaleta - zauważyła Radziszewska.

Jak zapowiedział Krzysztof Malawko, Metro Warszawskie zastosuje się w przyszłości do uwag pełnomocnik, zarówno przy budowie nowych stacji, jak i dostosowywaniu starych. - Myślę, że to będzie owocna wizyta - podsumował rzecznik. - Proces dostosowywania metra do potrzeb osób niepełnosprawnych będzie trwał, bo ciągle pojawiają się nowe pomysły i technologie - dodał.

: 20 lut 2012, 21:40
autor: fraktal
Odświeżę temat. W dzisiejszym TKW był materiał o tym, że Zielone Mazowsze chce wyznaczenia dodatkowego przejścia dla pieszych w rejonie przystanków tramwajowych na pasie tramwajowo-autobusowym przy Metrze Ratusz. Motywowane jest to tym, że jedna z wind z przystanków tramwajowych na antresolę jest nieczynne i żeby przejść na drugą stronę ulicy niepełnosprawni i matki z wózkami są narażeni na niedogodności. Od siebie dodam, że jeśli to jest winda z przystanku tramwajowego w kierunku Woli, to była ona nieczynna już na początku listopada, tyle że wtedy myślałem, że ma to związek z montażem nowych, kosmicznych wiat. A w związku z tym moje pytanie, co jest przyczyną tak długiej przerwy w eksploatacji windy w tamtym miejscu i dlaczego naprawa ma się zakończyć dopiero w kwietniu. :szok: Czy znowu komuś utkwił kalosz nie w tym miejscu co trzeba? :-k No i pytanie drugie, związane z tą kwestią, które chyba pozostanie bez odpowiedzi:Jeżeli to miało trwać tak długo, to czemu nikt w ZTMie nie podjął decyzji, aby wszystkie autobusy niskopodłogowe skierować na sąsiedni przystanek przy krawężniku. W końcu to i tak już koniec wspólnego pasa i nic by się nie stało. Od siebie dodam, że korzystanie ze schodów przez osoby z ograniczoną sprawnością ruchową zimą i zwłaszcza w taką pogodę jak mamy w tej chwili wieczorami, to nie jest niedogodność, może to mieć poważne konsekwencje zdrowotne...

: 20 lut 2012, 21:49
autor: MeWa
Windy są przebudowywane przez TW, bo "nie mieściły się" pod superwiatą (ich remont był prowadzony naprzemiennie). Ale zgodnie z informacjami z listopada, miały zostać udostępnione w lutym.

: 21 lut 2012, 5:54
autor: Bywalec
fraktal pisze:Od siebie dodam, że jeśli to jest winda z przystanku tramwajowego w kierunku Woli, to była ona nieczynna już na początku listopada, tyle że wtedy myślałem, że ma to związek z montażem nowych, kosmicznych wiat. A w związku z tym moje pytanie, co jest przyczyną tak długiej przerwy w eksploatacji windy w tamtym miejscu i dlaczego naprawa ma się zakończyć dopiero w kwietniu. :szok: Czy znowu komuś utkwił kalosz nie w tym miejscu co trzeba? :-k
Na przystanku w kierunku Woli winda jest już wymieniona i działa. Teraz zabrali się za windę w kierunku Pragi.

: 16 cze 2012, 13:15
autor: MeWa
http://www.rynek-kolejowy.pl/33490/Bedz ... metrze.htm

Na stacjach Ursynów i Racławicka pojawią się dodatkowe windy.

: 17 paź 2012, 13:15
autor: osa
Popieram Michała w sprawie braku wyjścia z Metra Świętokrzyska na przystanki tramwajowe. Nie robiłbym z tego powodu tragedii. A ponieważ w dyskusji pojawił się przykład takich wyjść nad stacją Pole Mokotowskie, to dodam tylko, że jak dla mnie jest to przykład antyprzesiadki. Do tramwajów musisz tu ganiać ze sto metrów. Osobiście wolałbym zebrę przez jezdnię na wysokości miejsca, gdzie tramwaje się zatrzymują.

: 17 paź 2012, 13:22
autor: KwZ
Czyli np. tutaj? :roll:

: 17 paź 2012, 13:44
autor: osa
Jeśli pytasz o dojście do tramwajów przy Metrze Pole Mokotowskie, to zebra powinna być mniej więcej w połowie tej nieszczęśnie długiej wysepki przystankowej. A i przy Rakowieckiej nie zaszkodziłoby wymalować przejścia dla pieszych, co ułatwiłoby przesiadki z autobusów przyjeżdżających z Dolnego Mokotowa.

: 17 paź 2012, 17:22
autor: KwZ
I jak miałoby to skrócić dojście przy przesiadce?

: 17 paź 2012, 19:07
autor: osa
KwZ pisze:I jak miałoby to skrócić dojście przy przesiadce?
Normalnie: zamiast cofać się z przystanku autobusowego przy SGH i schodzić do przejścia podziemnego (swoją drogą - kto nie jest tu bywalcem, łatwo się może zgubić w tych labiryntach), po czym wychodzić kawałek dalej na powierzchnię, mając kawał drogi do przystanku tramwajowego, wystarczyłoby podejść od autobusu kawałek do przodu i w odpowiednim miejscu przejść przez jezdnię na przystanek tramwajowy dokładnie tam albo już blisko miejsca, gdzie tramwaje się zatrzymują.