Dyskusje o PKSach wszelakich

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 31 lip 2009, 18:09

Wolfchen pisze:Pociągi też szarpią
chyba tylko jak ruszają...
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14790
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 31 lip 2009, 18:16

Nie tylko... Na rozjazdach też, a i jazda po naszych torach nie jest zbyt komfortowa :P

No, ale to już chyba zbytni OT się robić zaczyna :P
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 31 lip 2009, 18:20

nie wiem, czy jest jakieś kryterium porównywalności, ale dla mnie jakoś przejazd pociągiem nie pozostawia takich przeżyć...
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14790
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 31 lip 2009, 18:23

W sumie jadąc z Żyrardowa do Warszawy intersyfowskim pośpiechem, to się nie czuje tego, że się jedzie... Ale jedź kiblem z Warszawy do Radomia, to poczujesz różnicę, zwłaszcza, że niebawem na całej długości będzie ekspresówka gładka jak stół :P
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 31 lip 2009, 18:24

Jeśli nie muszę, to nie jeżdżę osobowymi.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14790
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 31 lip 2009, 18:27

A, to chyba, że tak. Istotnie, pośpieszne mają lepsze tłumienie drgań i mniej szarpią.
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 10 sie 2009, 15:17

A już wybitnym doświadczeniem jest jazda z Warszawy do Dołżycy (przystanek za Cisną) mercedesem Veolia Bieszczady. Polecam zwłaszcza tym, którzy twierdzą, że zawsze można sobie poczytać w autobusie, bo są lampki nad siedzeniami :evil:
Gwoli wyjaśnień: kurs jest nocny, a facet nawet nie włączał zielonych świetlówek, które miał na wyposażeniu. Włączał światło jedynie po zatrzymaniu na przystanku na dwie do trzech minut aż się wszyscy usadowią. Lampek nad siedzeniami - brak.

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8621
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 10 sie 2009, 22:53

hafilip84 pisze:Gwoli wyjaśnień: kurs jest nocny, a facet nawet nie włączał zielonych świetlówek, które miał na wyposażeniu. Włączał światło jedynie po zatrzymaniu na przystanku na dwie do trzech minut aż się wszyscy usadowią. Lampek nad siedzeniami - brak.[/size]
:arrow: No cóż, różne są autobusy :D. Jeśli jednak chodzi o kurs typowo nocny, a nie wieczorny, to pochwalam takie zachowanie. Jechałem niedawno w nocy do Rzeszowa i wyłączone oświetlenie ułatwiało tylko zaśnięcie ;). A w takiej sytuacji nic nie denerwuje pasażerów bardziej niż jedno ostre źródło światła w ciemnym autobusie - bo komuś o trzeciej w nocy zachciało się poczytać. Ja wiem, że nigdy wszystkim się nie dogodzi, ale w zależności od pory doby trzeba przyjąć jakieś rozwiązanie.

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 11 sie 2009, 12:07

I to jest kolejny argument za pociągiem... Łatwiej mi się dogadać z 5 czy 7 osobami w przedziale, niż z 49 w autobusie... A nawet jeśli się nie dogadam, to wyjdę na korytarz z książką...

Awatar użytkownika
zeus
Posty: 822
Rejestracja: 03 kwie 2008, 20:21

Post autor: zeus » 12 sie 2009, 10:41

Ciekawe co za dureń z Polonusa wydłużył kurs z Warszawy do Grudziądza aż do Malborka - jakby ta linia miała małe zapełnienie ](*,) Najciekawsze jest to że Polonus cichaczem zlikwidował ulgi na ten kurs ](*,)
N64 DW.Centralny...-Płochocińska-Jana Kazimierza- PKP Nieporęt/Białobrzegi

526 BRÓDNO PODGRODZIE - SZCZĘŚLIWICE

Tak dla budowy parkingów Park & Ride

Awatar użytkownika
Lukasz436
Posty: 2277
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:22
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Post autor: Lukasz436 » 12 sie 2009, 14:18

hafilip84 pisze:
Wolfchen pisze:A co do jakości spania, to w pociągu jest dla mnie gorzej, bo oparcia nie mogę odchylić do tyłu... :P
Ja z kolei mogę Ci zagwarantować, że gdybyś usiadł przede mną w autobusie, to też nie odchyliłbyś siedzenia... Chyba, że zmiażdżyłbyś mi nogi, które przy maksymalnie wyprostowanym siedzeniu przede mną i tak się wbijają w nie (a siedzę wyprostowany). Jeśli ktokolwiek nazywa to wygodą, to gratuluję.
PS. W pociągu nawet jak jest zajętych 8 miejsc, to i tak kolana z naprzeciwka są dalej niż oparcia w PKS.
Popieram Ciebie tutaj w 100%, ja mam 187cm wzrostu i PKS dla mnie to gehenna. W ubiegłym roku jechał PKS-em do Gdyni - pierwszy i ostatni raz. W pociągu jest o wiele lepszy komfort podróży.

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14790
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 12 sie 2009, 14:23

Lukasz436 pisze:W ubiegłym roku jechał PKS-em do Gdyni - pierwszy i ostatni raz. W pociągu jest o wiele lepszy komfort podróży.
Ja właśnie z porównania takiej podróży pociągiem i autobusem wybrałem autobus. W pociągu stałem na korytarzu, a w autobusie mam miejsce z numerkiem, wyciągam nogi przed siebie, jak pasażer siedzący za mną nie ma nic przeciwko, to odchylam siedzenie i spię w idealnych warunkach...
A jak będę miał gdzieś nocnym pociągiem jechać (co przez brak alternatywnej komunikacji nocnej między Gdynią a Warszawą jest niestety nieuniknione), to sobie wykupię miejsce leżące...
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36666
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 12 sie 2009, 15:41

Wolfchen pisze:W pociągu stałem na korytarzu, a w autobusie mam miejsce z numerkiem
Ani jedno, ani drugie nie jest zawsze.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14790
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 12 sie 2009, 15:42

Bastian pisze:Ani jedno, ani drugie nie jest zawsze.
Co do stania na korytarzu, to i owszem, jednak wagonów malutko jest i w piątki cienko z miejscami... Natomiast co do autobusu, to na każdym bilecie z kasy jest wskazane miejsce ;)
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36666
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 12 sie 2009, 15:51

Na bilecie tak. W rzeczywistości różne rzeczy już widziałem. No i tym bardziej można się nie zabrać - a utknij wieczorem w Sanoku, nie mieszcząc się w autobus do Warszawy...
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

ODPOWIEDZ