chyba tylko jak ruszają...Wolfchen pisze:Pociągi też szarpią
Dyskusje o PKSach wszelakich
Moderator: JacekM
W sumie jadąc z Żyrardowa do Warszawy intersyfowskim pośpiechem, to się nie czuje tego, że się jedzie... Ale jedź kiblem z Warszawy do Radomia, to poczujesz różnicę, zwłaszcza, że niebawem na całej długości będzie ekspresówka gładka jak stół
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
- hafilip84
- Jego Gryząca Albumowość
- Posty: 7641
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
- Lokalizacja: Legionowo
A już wybitnym doświadczeniem jest jazda z Warszawy do Dołżycy (przystanek za Cisną) mercedesem Veolia Bieszczady. Polecam zwłaszcza tym, którzy twierdzą, że zawsze można sobie poczytać w autobusie, bo są lampki nad siedzeniami
Gwoli wyjaśnień: kurs jest nocny, a facet nawet nie włączał zielonych świetlówek, które miał na wyposażeniu. Włączał światło jedynie po zatrzymaniu na przystanku na dwie do trzech minut aż się wszyscy usadowią. Lampek nad siedzeniami - brak.
Gwoli wyjaśnień: kurs jest nocny, a facet nawet nie włączał zielonych świetlówek, które miał na wyposażeniu. Włączał światło jedynie po zatrzymaniu na przystanku na dwie do trzech minut aż się wszyscy usadowią. Lampek nad siedzeniami - brak.
No cóż, różne są autobusy . Jeśli jednak chodzi o kurs typowo nocny, a nie wieczorny, to pochwalam takie zachowanie. Jechałem niedawno w nocy do Rzeszowa i wyłączone oświetlenie ułatwiało tylko zaśnięcie . A w takiej sytuacji nic nie denerwuje pasażerów bardziej niż jedno ostre źródło światła w ciemnym autobusie - bo komuś o trzeciej w nocy zachciało się poczytać. Ja wiem, że nigdy wszystkim się nie dogodzi, ale w zależności od pory doby trzeba przyjąć jakieś rozwiązanie.hafilip84 pisze:Gwoli wyjaśnień: kurs jest nocny, a facet nawet nie włączał zielonych świetlówek, które miał na wyposażeniu. Włączał światło jedynie po zatrzymaniu na przystanku na dwie do trzech minut aż się wszyscy usadowią. Lampek nad siedzeniami - brak.[/size]
Ciekawe co za dureń z Polonusa wydłużył kurs z Warszawy do Grudziądza aż do Malborka - jakby ta linia miała małe zapełnienie Najciekawsze jest to że Polonus cichaczem zlikwidował ulgi na ten kurs
N64 DW.Centralny...-Płochocińska-Jana Kazimierza- PKP Nieporęt/Białobrzegi
526 BRÓDNO PODGRODZIE - SZCZĘŚLIWICE
Tak dla budowy parkingów Park & Ride
526 BRÓDNO PODGRODZIE - SZCZĘŚLIWICE
Tak dla budowy parkingów Park & Ride
Popieram Ciebie tutaj w 100%, ja mam 187cm wzrostu i PKS dla mnie to gehenna. W ubiegłym roku jechał PKS-em do Gdyni - pierwszy i ostatni raz. W pociągu jest o wiele lepszy komfort podróży.hafilip84 pisze:Ja z kolei mogę Ci zagwarantować, że gdybyś usiadł przede mną w autobusie, to też nie odchyliłbyś siedzenia... Chyba, że zmiażdżyłbyś mi nogi, które przy maksymalnie wyprostowanym siedzeniu przede mną i tak się wbijają w nie (a siedzę wyprostowany). Jeśli ktokolwiek nazywa to wygodą, to gratuluję.Wolfchen pisze:A co do jakości spania, to w pociągu jest dla mnie gorzej, bo oparcia nie mogę odchylić do tyłu...
PS. W pociągu nawet jak jest zajętych 8 miejsc, to i tak kolana z naprzeciwka są dalej niż oparcia w PKS.
Ja właśnie z porównania takiej podróży pociągiem i autobusem wybrałem autobus. W pociągu stałem na korytarzu, a w autobusie mam miejsce z numerkiem, wyciągam nogi przed siebie, jak pasażer siedzący za mną nie ma nic przeciwko, to odchylam siedzenie i spię w idealnych warunkach...Lukasz436 pisze:W ubiegłym roku jechał PKS-em do Gdyni - pierwszy i ostatni raz. W pociągu jest o wiele lepszy komfort podróży.
A jak będę miał gdzieś nocnym pociągiem jechać (co przez brak alternatywnej komunikacji nocnej między Gdynią a Warszawą jest niestety nieuniknione), to sobie wykupię miejsce leżące...
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36666
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Ani jedno, ani drugie nie jest zawsze.Wolfchen pisze:W pociągu stałem na korytarzu, a w autobusie mam miejsce z numerkiem
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Co do stania na korytarzu, to i owszem, jednak wagonów malutko jest i w piątki cienko z miejscami... Natomiast co do autobusu, to na każdym bilecie z kasy jest wskazane miejsceBastian pisze:Ani jedno, ani drugie nie jest zawsze.
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36666
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Na bilecie tak. W rzeczywistości różne rzeczy już widziałem. No i tym bardziej można się nie zabrać - a utknij wieczorem w Sanoku, nie mieszcząc się w autobus do Warszawy...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow