WAWKOM

I przy Korotyńskiego. Co oczywiście oznaca, że z punktu widzenia tramwajów można było nic nie zmieniać.

Za to na ciągu Okopowa-Towarowa priorytet poszedł gdzieś. Tramwaj ruszający z Powązkowskiej MUSI odstać przy Stawkach, a ruszający z Daszyniaka odpoczywa przy Kolejowej. Niezmiennie zadziwia mnie Park Traugutta, 6 musi odstać 90 sekund, za nią 18 znów 90 sekund. Za nimi stoją i zgrzytają szynowymi 1,28 i 41. Tramwaj jadący z Międzyparkowej dostaje zezwalające w zasadzie od ręki, a te z Mostu Gdańskiego kwitną, blokując pozostałe.

To tam jest priorytet? Swoją drogą jazda na drugiego po Tarchominie skutkuje zostawaniem na przystankach.

Ostatnio na drugiego się zdążało jak sprawdzałem. To obserwacja powtarzalna, czy indywidualna?

Najczęściej łapie Tarchomin w obie strony oraz Mehoffera w stronę Nowodworów. I najbardziej upierdliwa jest Myśliborska w stronę Nowodworów, gdzie światło gaśnie najczęściej przy zamykaniu drzwi, nawet na pierwszego.

Myśloborska ma stosunkowo niski jak na Tarchomin poziom priorytetu, bo jest na początku ciągu w strone Nowodworów. Lepiej jednak tam przytrzymać tramwaj, niż na przejeździe ukośnym, gdzie przystanków nie ma.

No i mamy piękną linię umocnień na Chałubińskiego. Czerwono aż oczy bolą. Jak teraz ktoś nie zauważy to jest po prostu ułomny.

https://www.facebook.com/40088931664653 ... 408400232/

kajo pisze:No i mamy piękną linię umocnień na Marszałkowskiej. Czerwono aż oczy bolą. Jak teraz ktoś nie zauważy to jest po prostu ułomny.

https://www.facebook.com/40088931664653 ... 408400232/

Chyba na Chałubińskiego? Prawidłowo, tak to powinno wyglądać od początku, wszak w tym kraju inaczej się nie da.

Smutne, ale rzeczywiście w tym kraju inaczej się nie da.

Marketingowo próbę niezrobienia tego od początku doceniam, ale inżyniersko było wiadomo, że skończy się to jak wyżej.

Jestem pod wrażeniem, że zdążono przed pierwszym poważnym dzwonem, lub przed zaklinowaniem się tam jakiejś ciężarówki.

Moim zdaniem zatwierdzenie było ze słupkami, te parę dni bez nich to była podpucha i trochę "proof of concept".

Ja bym zrobił na końcu tylko, tak by cwaniaki wjeżdżały i musiały cofać. Może by to ich czegoś nauczyło.

Glonojad pisze: ↑

16 gru 2020, 21:03

Moim zdaniem zatwierdzenie było ze słupkami, te parę dni bez nich to była podpucha i trochę "proof of concept".

Były dwa zatwierdzenia.

kajo pisze: ↑

16 gru 2020, 21:25

Ja bym zrobił na końcu tylko, tak by cwaniaki wjeżdżały i musiały cofać. Może by to ich czegoś nauczyło.

A najbardziej ucierpiałyby tramwaje, bo taka pułapka wpłynęłaby na ich przejazd...