A teraz o polityce... (tej krajowej)

Moderator: Szeregowy_Równoległy

px33
Posty: 1616
Rejestracja: 07 lut 2011, 17:43

Post autor: px33 » 22 lut 2014, 11:27

A jeśli mowa o tym, że w Kijowie zostali rozstawieni, proponuję kiedyś przejść się na np. "Marsz Niepodległości" w Warszawie, tam również policja rozstawia snajperów na budynkach, a mimo to, nikt o "bandytyzmie" nie mówi.
Jeśli nic się nie zmieniło to dzięki polskiemu prawu policyjni snajperzy są guzik warci jako snajperzy bo przed oddaniem celnego strzału muszą oddać strzał ostrzegawczy.

Stary Pingwin
Posty: 5885
Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48

Post autor: Stary Pingwin » 22 lut 2014, 11:52

A wcześniej użyć gwizdka służbowego :D
miłośnik 13N

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 22 lut 2014, 16:40

Stary Pingwin pisze:A wcześniej użyć gwizdka służbowego :D
Domagam się substytutu przycisku "lubię to" :)
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25592
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 22 lut 2014, 20:43

Masz w formie wątku Cycaty. Trochę elitarny ale zawsze.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 22 lut 2014, 20:54

pawcio pisze:Masz w formie wątku Cycaty. Trochę elitarny ale zawsze.
Ja tam za wiele dodać nie mogę, więc ja substytutu nie mam.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27483
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 22 lut 2014, 22:38

Aligator pisze:A jeśli mowa o tym, że w Kijowie zostali rozstawieni, proponuję kiedyś przejść się na np. "Marsz Niepodległości" w Warszawie, tam również policja rozstawia snajperów na budynkach, a mimo to, nikt o "bandytyzmie" nie mówi.
Przypomnij mi, ile dziesiątek ofiar przyniósł Marsz Niepodległości?
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Aligator
Posty: 927
Rejestracja: 17 wrz 2008, 9:34
Lokalizacja: Warsaw/Higashikurume

Post autor: Aligator » 22 lut 2014, 23:22

fik pisze:
Aligator pisze:A jeśli mowa o tym, że w Kijowie zostali rozstawieni, proponuję kiedyś przejść się na np. "Marsz Niepodległości" w Warszawie, tam również policja rozstawia snajperów na budynkach, a mimo to, nikt o "bandytyzmie" nie mówi.
Przypomnij mi, ile dziesiątek ofiar przyniósł Marsz Niepodległości?
A jakie ma to znaczenie dla kontekstu?
Odniosłem się do faktu obecności snajperów, nie do tego ile osob zginęło na demonstracji.
Faktem niezaprzeczalnym jest, że te formacje umieszcza się na budynkach przy wszelkich podobnych manifestacjach.
W Warszawie nikt nie zginął, ponieważ nie było konieczności użycia siły - taka jest różnica.
"Spóźniony pociąg przyspieszony relacji xyz, przyjedzie z opóźnieniem ok. 25 minut. Opóźnienie może ulec powiększe... zmianie"

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10663
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 22 lut 2014, 23:49

Więc: o bandytyzmie mówimy, kiedy giną ludzie nieuzasadnienie, a nie na obecność snajperów na dachach.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

blinski
Posty: 1310
Rejestracja: 25 kwie 2007, 14:08
Lokalizacja: z domu, po kryjomu

Post autor: blinski » 23 lut 2014, 4:10

Aligator pisze:Nie wiem czy wiesz ale snajper to nie tylko strzelec wyborowy,to również obserwator, przekazuje informacje do centrali na temat aktualnej sytuacji, na podstawie ich raportów dowództwo policji/milicji podejmuje decyzje na temat dalszego postępowania z tłumem.
A jeśli mowa o tym, że w Kijowie zostali rozstawieni, proponuję kiedyś przejść się na np. "Marsz Niepodległości" w Warszawie, tam również policja rozstawia snajperów na budynkach, a mimo to, nikt o "bandytyzmie" nie mówi.
Zatem oburzanie się ten stan rzeczy jest co najmniej nie na miejscu.
Przecież przez 'obsadzanie snajperami' rozumiane tu było 'obsadzanie snajperami i strzelanie do cywilów z ostrej amunicji', a nie samo umieszczanie na dachach obserwatorów. Przecież to chyba oczywiste?
Mówisz rozejm?
Powiedzmy sobie szczerze, tam rozejm - czy jak toto nazwać, naruszyć mógł każdy, począwszy od Swobody, na "Prawym Sektorze" skończywszy. Tak naprawdę, kto tam co zrobił, nie dojdziesz.
Z drugiej strony pytanie kto na zerwaniu rozejmu zyskał?
Janukowyczowi zależy raczej na jak najszybszym uspokojeniu sprawy, kosztem jak najmniejszych ustępstw. Poza tym dialog, poprawia wizerunek jego ekipy na arenie międzynarodowej oraz na samej Ukrainie, gdzie "rewolucja" mimo wszystko nie porwała narodu.
Umiarkowani opozycjoniści (czyli cwaniaki chcący wejść do świata polityki), również wolą rozmawiać. Dobrze widzą, że Ukraińcy poza Majdanem nie specjalnie ich poparli. Nie było powszechnego zrywu. Miliony zostały w domach. Dalsza walka, tylko pogarsza ich sytuację. Lepiej się ułożyć z rządem, niż ryzykować, że Janukowycz zepchnie ich z Majdanu.
Będą przedterminowe wybory itp. Coś tam ugrali, mogą się pochwalić tym, że "walczyli za lud".
Za dużo myślisz. Ogólnie myślenie jest czymś jak najbardziej pozytywnym, ale jeśli ktoś myśli za dużo, wpada w sieć nieuzasadnionych teorii i konspiracji. Janukowycz jest po prostu głąbem, który działa emocjonalnie, tak jak większość przywódców w typie aparatczyka. Jemu wcześniej zależało tylko na tym, żeby pokazać, że on nie słaby, on da radę; natomiast teraz zależy mu na tym, żeby w ogóle przeżyć i nie skończyć jak Ceausescu, a nie żeby w ogóle próbować coś jeszcze ugrać.
Rewolucja nie porwała ludu tak jak nie porwał Polaków zryw Solidarności w 1980 ani wolne wybory 1989. Większość zawsze ma takie rzeczy gdzieś, robotę wykonują najwytrwalsi. A opozycja jest zbyt rozczłonkowana i niezbyt godna zaufania, to prawda, dlatego niestety nie wróżę Ukraińcom żadnych dobrych rządów po Janukowyczu.
Komu zatem dalsza walka i awantura jest na rękę?
Nikomu.
"Prawemu Sektorowi" i "Swobodzie".
Nie, oni mogą po prostu lubić walczyć, lubić patriotyczne wzmożenia i 'kozaczenie'. Nic więcej nie uda im się osiągnąć, bo nie mają ku temu zasobów (intelektualnych, kulturowych, ludzkich, finansowych).
Swoboda - neobanderowcy - boją się, że Janukowycz dogada się z Jaceniukiem i Kliczko (w sumie dwaj pierwsi wywodzą się z jednego kręgu politycznego - prorosyjskiego, a Kliczko nie będzie chciał niszczyć swojej zaczynającej się kariery i nie będzie bronił nazistów).
"Prawy Sektor" - to już otwarci naziści - mówią,że na układy nie pójdą, że mają broń i są gotowi walczyć o "wolną Ukrainę".
I nie ma się co dziwić, bez znaczenia kto obejmie władzę, dla wielu członków "PS" koniec "rewolucji" to długoletnie wyroki więzienia za napaść z bronią, nielegalne posiadanie, podżeganie do zamieszek oraz okaleczenie funkcjonariuszy milicji (oni dobrze wiedzą, że nikt oprócz Swobody im tego nie daruje i tutaj nie pomoże nawet ucieczka z Ukrainy - za takie rzeczy wszędzie czeka ich ekstradycja).
To wszystko to są odpowiedniki naszego PiS, MW, i w końcu ONR. Tu chodzi o mieszanie w kotle i tylko tyle, do niczego innego te środowiska się nie nadają. A poza tym serio myślisz, że PS myśli w ten sposób? Że chce podtrzymywać walkę, bo boi się wyroków? To by było głupie, bo to prawie oczywiste, że ludzie będą zbyt zajęci cackaniem się z utworzeniem nowego rządu i politycznym sprzątaniu po Janukowyczu, by myśleć o karaniu jakichkolwiek protestujących. Obstawiam, że będzie im to odpuszczone i odkreślone 'grubą kreską'. Dużo korzystniejsza strategia to dążenie do jak najszybszego zakończenia zamieszek przy jednoczesnym wkupianiu się w łaski najpoważniejszych potencjalnych rządzących, aby jak najszybciej mieć jakikolwiek wpływ na kierunek polityczny Ukrainy.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10663
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 24 lut 2014, 11:51

Wydaje się, że osiągnięto porozumienie :) a tu nikt nie pisze?
Janukowycz zwiał, władzę ma parlament, Rosja przestała(?) mieszać, sukces mediacji UE - w tym także polskiej.

Co dalej, kto podniesie władzę leżącą na ulicy?
Artykuł w The Economist.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

esbek
Posty: 582
Rejestracja: 19 gru 2010, 16:50
Kontakt:

Post autor: esbek » 24 lut 2014, 13:48

Porozumienie?
Ktoś tworzy sobie nowy rząd, Krym postanawia odłączyć się od Ukrainy, Prezydenta poszukują listem gończym. Mam wrażenie, że Ukraina może stać się taką "Somalią" Europy. Lokalni kacykowie będą rządzić, upadać a społeczeństwo będzie głodować.
Finansowo Ukraina jest bankrutem bo samo jej zadłużenie wobec Rosji przekracza 30 miliardów euro. A wobec innych państw jest pięciokrotnie wyższe. Kto jej pożyczy pieniądze przy takiej niestabilności politycznej?
http://www.youtube.com/user/esbek2
Filmy "tramwajowe" i nie tylko.
http://www.film.tramwaje.eu
Linki do filmów tramwajowych sortowane w/g krajów i miast

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10663
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 24 lut 2014, 14:53

Ja w "Za, a nawet przeciw" usłyszałem, że przejście Krymu do Rosji nie opłaca się nikomu: Rosjanom, Rosji, Ukrainie, Zachodowi, nikomu. I się z tym zgadzam. Skąd więc taka informacja?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 24 lut 2014, 14:54

Gdzieś na Gazecie.pl wyczytałem - a propos zadłużenia Ukrainy - że jest to najmniej wiarygodny kredytobiorca obok Argentyny i czegoś jeszcze, więc choć zadłużenie ponoć oscyluje wokół 50% PKB i nie jest kosmiczne procentowo, to nikt Ukrainie i tak więcej nie pożyczy. Przynajmniej nie na "normalnych" zasadach.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10663
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 24 lut 2014, 15:24

A bo przypominam: bankrutuje się, gdy nie ma z czego zapłacić bieżącej raty, a nie gdy zadłużenie przekroczy próg p %.
Tak samo za Gierka zadłużenie było wielkie w stosunku do ówczesnych możliwości spłat, a nie bezwzględnie ani chyba w % PKB.
[Nawiasem mówiąc, przekroczyliśmy właśnie 59%]
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

esbek
Posty: 582
Rejestracja: 19 gru 2010, 16:50
Kontakt:

Post autor: esbek » 24 lut 2014, 15:51

KwZ pisze:Ja w "Za, a nawet przeciw" usłyszałem, że przejście Krymu do Rosji nie opłaca się nikomu: Rosjanom, Rosji, Ukrainie, Zachodowi, nikomu. I się z tym zgadzam. Skąd więc taka informacja?
Z dzisiejszych obrazków z Krymu - zdejmowanie ukraińskich flag, wypędzenie mera który się temu przeciwstawił. A czy przygarnięcie Krymu do matiuszki Rasyji się nie opłaci? Odzyskanie (zabranego z Rosji przez Chruszczowa) Krymu, gdzie znajdują się strategiczne bazy wojskowe może przeważyć.
http://www.youtube.com/user/esbek2
Filmy "tramwajowe" i nie tylko.
http://www.film.tramwaje.eu
Linki do filmów tramwajowych sortowane w/g krajów i miast

ODPOWIEDZ