Moderator: Wiliam
ostatnio w weekend czas przejazdu linii 167 w związku z objazdem Al. Prymasa Tysiąclecia był wydłużony o 7 minut, to kierowcy ITS odjeżdżali z Siekierek "+7" bo tak im kazał dyspozytorSzeregowy_Równoległy pisze:Tak zapytam: ostatnio, podczas objazdu rozkopanej 11 Listopada wg zlecenia czas przejazdu 174 był wydłużony o 1 minutę. Czy w takim układzie powinienem jeździć od objazdu do krańca na permanentnym -1?
A pytanie było poważne. Czy jeśli organizator przewozów w oficjalnym piśmie każe jechać minutę dłużej (pomijając to, że ta minuta była dodana najzupełniej niepotrzebnie), to czy znaczy to, że na pierwszym przystanku po objeździe mam być na rozkładowe -1? Czy jeśli wg rozkładu będę na +1, to tak naprawdę będę na +2, bo zlecenie kazało jechać później? I czy nie powinno być tak, że pasażerów się jakoś informuje o wydłużeniu czasu przejazdu rzędu 7 minut? Przesiadki w takim układzie idą się paść, rozkłady przystankowe można nad WC powiesić.Ja bym założył wyciągnięcie dopuszczalnej odchyłki w jedną stronę, a nie jej równoległe przesunięcie. Ale to mój zdrowy rozum, a nie oficjalna regulacja.Szeregowy_Równoległy pisze:A pytanie było poważne. Czy jeśli organizator przewozów w oficjalnym piśmie każe jechać minutę dłużej (pomijając to, że ta minuta była dodana najzupełniej niepotrzebnie), to czy znaczy to, że na pierwszym przystanku po objeździe mam być na rozkładowe -1? Czy jeśli wg rozkładu będę na +1, to tak naprawdę będę na +2, bo zlecenie kazało jechać później?
Teoretycznie tak. Ale wszystkich objazdów rozkładowo obrobić się nie da.Szeregowy_Równoległy pisze:I czy nie powinno być tak, że pasażerów się jakoś informuje o wydłużeniu czasu przejazdu rzędu 7 minut? Przesiadki w takim układzie idą się paść, rozkłady przystankowe można nad WC powiesić.
Czasmi jest tak że zlecenie nakazuję przyśpieszyć/opóźnić odjazdy z krańców, i to było kiedyś publikowane w komunikatachpawcio pisze:Ja bym założył wyciągnięcie dopuszczalnej odchyłki w jedną stronę, a nie jej równoległe przesunięcie. Ale to mój zdrowy rozum, a nie oficjalna regulacja.Szeregowy_Równoległy pisze:A pytanie było poważne. Czy jeśli organizator przewozów w oficjalnym piśmie każe jechać minutę dłużej (pomijając to, że ta minuta była dodana najzupełniej niepotrzebnie), to czy znaczy to, że na pierwszym przystanku po objeździe mam być na rozkładowe -1? Czy jeśli wg rozkładu będę na +1, to tak naprawdę będę na +2, bo zlecenie kazało jechać później?Teoretycznie tak. Ale wszystkich objazdów rozkładowo obrobić się nie da.Szeregowy_Równoległy pisze:I czy nie powinno być tak, że pasażerów się jakoś informuje o wydłużeniu czasu przejazdu rzędu 7 minut? Przesiadki w takim układzie idą się paść, rozkłady przystankowe można nad WC powiesić.
Pewnie można by i OIDP chyba kiedyś zdarzało się, że były. Tylko że jeśli wyszukiwarka o tym nie wie, bo nie poprawiono tego w systemie, to i tak będzie ona o kant tyłka potłuc, bo wyszuka niespasowaną przesiadkę.Szeregowy_Równoległy pisze:Czy w komunikatach dla pasażerów, tych o objazdach. te różnice w czasie przejazdu nie mogłyby być podawane?
http://powiat-legionowski.pl/index.php? ... =671&lang=powiat-legionowski.pl pisze:ZTM wróci na Sobieskiego
Informujemy, że od dnia 5 sierpnia br. przywrócone zostaną stałe trasy linii autobusowych ZTM w Legionowie, które na czas przebudowy drogi powiatowej ul. Sobieskiego, skierowane zostały na trasy objazdowe.
Najlepiej byłoby zmienić trasę 303, wycofując ze zbędnego kryterium przez Krasińskiego do pl. Wilsona, gdzie jest wybitnym dublerem. Może kiedyś radni Żoliborza to zrozumieją. 303 widziałbym przez Broniewskiego, Matysiakówny, Rydygiera, Felińskiego, gen. Zajączka, Kokarda do nowej zawrotki przy płn. wyjściu z Dworca Gdańskiego. Oczywiście pojawił się problem z budową tej zawrotki, bo autobusy rzekomo nie mogą się zatrzymywać pod linią wysokiego napięcia.JacekM pisze:Jak zostaną oddane okoliczne osiedla, to jakaś linia mogłaby tam zawitać. W sumie w pobliżu jest 2 kandydatów do zakręcenia - 205 i 303.
O matko, a to czemu tak? Już jeżeli, to przez środek tego zadupia, a nie opłotkami, czyli po trasie 122: -Krasińskiego - (Przasnyska/Burakowska - tu można podyskutować) - Rydygiera -...osa pisze:303 widziałbym przez Broniewskiego, Matysiakówny, Rydygiera, Felińskiego, gen. Zajączka, Kokarda do nowej zawrotki przy płn. wyjściu z Dworca Gdańskiego.
tylko czy wysyłanie jej na zatylcze Gdańskiego ma sens? Zwłaszcza, że raczej zawotnej częstotliwości to to by nie miało, bo i po cóż? Lepiej chyba zaoferować skomasowaną podaż z Wilsona, gdzie części potencjalnych pasażerów przypasi także 114 czy 122, jak dziś. Tylko wtedy trzeba by puścić to to zupełnie w zamian za 122, czyli Krasińskiego - Burakowska - Rydygiera - Duchnicka - Powązkowska - Rudnickiego - Perzyńskiego - .... (jak obecnie)osa pisze: wycofując ze zbędnego kryterium przez Krasińskiego do pl. Wilsona, gdzie jest wybitnym dublerem. Może kiedyś radni Żoliborza to zrozumieją.
... a całe te dywagacje i tak tylko pod warunkiem ominięcia tego, khem, problemu. Kto w ogóle taką opinię wydał?osa pisze:Oczywiście pojawił się problem z budową tej zawrotki, bo autobusy rzekomo nie mogą się zatrzymywać pod linią wysokiego napięcia.
Wtedy trzeba byłoby wybudować nowy przystanek za skrętem w Rydygiera, a zlikwidować (zawiesić) obecnie istniejący (tymczasowo zawieszony/przeznaczony do likwidacji). Poza tym Rydygiera chyba mało osób by jeździło. Tam było wykorzystanie ledwo w DP (ludzie wracali z okolicznych zakładów z pracy). W DŚ to tylko czasem jacyś emeryci jechali ze spaceru Przasnyską przystanek dalej.Ja bym jednak widział 205 na trasie: Gwiaździsta - ... - al. Wojska Polskiego - Matysiakówny - Rydygiera - Przasnyska - Duchnicka - Powązkowska - Okopowa - Słomińskiego - CH Arkadia.
