Pochwały i Nagany - 2009

Moderator: vernalisadonis

Zablokowany
Domino2001
Posty: 1767
Rejestracja: 08 sty 2009, 9:03
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów (Zachodni)

Post autor: Domino2001 » 02 mar 2009, 10:16

Nagany dla kierowców:
sobota 28.02 kurs 195 o 16:41ZP ŁAZIENKI KRÓLEWSKIE => NATOLIN PŁN za nie opuszczenie podłogi, tym bardziej, że tu krawężnik jest zrównany z poziomem jezdni.
sobota 28.02 kurs 195 o 18:03 ZP METRO STOKŁOSY => NATOLIN PŁN kolejne nieopuszczenie podłogi
niedziela 1.03 kurs 195 o 9:21 ZP URSYNÓW ZACH. => PL. PIŁSUDSKIEGO to samo
A pochwała dla kierowcy
niedziela 1.03 kurs 190 ok. 10:05 ZP METRO RATUSZ-ARSENAŁ => CH MARKI za opuszczenie podłogi =D>
Nie jeździłem na zwiady, tylko podróżowałem po mieście z dzieckiem. No cóż nie wszyscy kierowcy wiedzą, że mogą opuścić podłogę, czy to zwykłe "nie chce mi się"?
Najczęściej jeżdżę liniami: M1, 179, 185, 195, 209, 503, 737.

fraktal
Posty: 5491
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 02 mar 2009, 10:44

Adam G. pisze:facet podjeżdża z wózkiem pod pierwsze drzwi, prosi (nazwijmy to tak, do prośby temu daleko...)
Z tego, co pamiętam, on mówi zazwyczaj: "Panie kierowco, niech mi Pan pomoże". Może to nie jest super kulturalna prośba, ale mieści się w pewnych standardach, zwłaszcza, że niektórzy kierowcy potrafią się odezwać do pasażerów dużo gorzej.
Adam G. pisze:A dziadek, zamiast usiąść blisko i pilnować, by z wózkiem i osobą na nim siedzącą nic się nie stało - siada sobie na pierwszym siedzeniu po prawej.
Może robi to dlatego, że tam jest blisko poręcz i najłatwiej mu się tam dostać, ale oczywiście najlepiej powiedzieć, że robi to bez celu lub złośliwie. Ja na przykład także, gdy siedzę w środku autobusu, wolę czasem iść do pierwszych drzwi, zwłaszcza na "trudnych trasach", gdy wiem, że prawdopodobnie jest gwałtowne hamowanie autobusu. Robię to dlatego, że z przodu jest więcej poręczy (zwłaszcza w U15), a poza tym wolę obserwować drogę, by być przygotowanym na nieprzewidziane sytuacje, więc wolę iść zgodnie z kierunkiem jazdy niż przeciwnie do niego, bo wtedy nie wiem, co się dzieje. Ale zapewne wielu, kierowców sobie nieraz myśli. "Po co on poszedł do pierwszych drzwi, skoro drugie są dużo szersze, to pewnie celowo, żeby mi kabinę wyziębić".
Adam G. pisze:Odmowa kończy się zwyzywaniem od "k**w", "ch**ów" i koniecznością wysłuchania paru innych równie przyjaznych epitetów.
Takiego zachowania nie popieram, ale ludzie są różni. Poza tym wielu młodych - zwłaszcza nastolatków (dresiarzy) też często używa przekleństw, również w stosunku do obcych sobie ludzi, a jakoś nikt nie nawołuje do zamykania ich w ośrodku tylko z tego powodu.
Poza tym ja raz byłem świadkiem innej sytuacji - otóż jeden z kierowców nie bardzo się palił do pomocy, więc najpierw udawał, że zupełnie tej prośby nie słyszy, potem, że nie wie, co ma robić (Dosłownie powiedział: "I co ja mam Panu teraz zrobić", pomimo tego, że zmiennik kończący pracę wspomniał o tym, że w autobusie podróżuje ta para i że powinien im pomóc przy wysiadaniu, nawet wspomniał, że platforma się lekko wysuwa, a myślał, że się zablokuje). Dopiero gdy jeden z pasażerów zwrócił uwagę, żeby nie udawał, że nie wie, o co chodzi, to sobie kierowca wszystko nagle przypomniał, doznał niezwykłego olśnienia i wykonał wszystko tak jak należy.

Flash8222
Posty: 7621
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:37
Lokalizacja: Pies wam mordy lizał

Post autor: Flash8222 » 02 mar 2009, 10:50

Domino2001 pisze:Nagany dla kierowców:
sobota 28.02 kurs 195 o 16:41ZP ŁAZIENKI KRÓLEWSKIE => NATOLIN PŁN za nie opuszczenie podłogi, tym bardziej, że tu krawężnik jest zrównany z poziomem jezdni.
sobota 28.02 kurs 195 o 18:03 ZP METRO STOKŁOSY => NATOLIN PŁN kolejne nieopuszczenie podłogi
niedziela 1.03 kurs 195 o 9:21 ZP URSYNÓW ZACH. => PL. PIŁSUDSKIEGO to samo
Normalnie straszne, czytając Twoje wypociny czułem się jak po dobrym dreszczowcu. Ja nie stosuję przyklęku jeśli nie muszę, ale jak widzę osobę starszą albo o kulach to zrobię przyklęk, w innych przypadkach nie. Już coraz bardziej widać, że pasażerowie są zbyt rozpieszczeni.

Domino2001
Posty: 1767
Rejestracja: 08 sty 2009, 9:03
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów (Zachodni)

Post autor: Domino2001 » 02 mar 2009, 10:57

Flash8222 pisze:
Domino2001 pisze:Nagany dla kierowców:
sobota 28.02 kurs 195 o 16:41ZP ŁAZIENKI KRÓLEWSKIE => NATOLIN PŁN za nie opuszczenie podłogi, tym bardziej, że tu krawężnik jest zrównany z poziomem jezdni.
sobota 28.02 kurs 195 o 18:03 ZP METRO STOKŁOSY => NATOLIN PŁN kolejne nieopuszczenie podłogi
niedziela 1.03 kurs 195 o 9:21 ZP URSYNÓW ZACH. => PL. PIŁSUDSKIEGO to samo
Normalnie straszne, czytając Twoje wypociny czułem się jak po dobrym dreszczowcu. Ja nie stosuję przyklęku jeśli nie muszę, ale jak widzę osobę starszą albo o kulach to zrobię przyklęk, w innych przypadkach nie. Już coraz bardziej widać, że pasażerowie są zbyt rozpieszczeni.
A co z osobami na wózkach i tymi co mają dziecko w wózku? Sami sobie wskoczą?
Najczęściej jeżdżę liniami: M1, 179, 185, 195, 209, 503, 737.

Awatar użytkownika
Jamad
Posty: 118
Rejestracja: 11 mar 2006, 21:05
Lokalizacja: R-1

Post autor: Jamad » 02 mar 2009, 10:59

Adam G. pisze:.... muszę Cię zmartwić, bo mówię właśnie o nim. Naprawdę nie dyskryminuję w żaden sposób niepełnosprawnych, ale ten człowiek powinien być zamknięty w ośrodku, w którym odpowiedni ludzie w odpowiedni sposób by mu pomogli.
Sorry, to nie jest normalne - sytuacja wygląda zawsze tak:
facet podjeżdża z wózkiem pod pierwsze drzwi, prosi (nazwijmy to tak, do prośby temu daleko...) kierowcę o wprowadzenie wózka. Ten wózek wprowadza, przypina pasami w odpowiednim miejscu. A dziadek, zamiast usiąść blisko i pilnować, by z wózkiem i osobą na nim siedzącą nic się nie stało - siada sobie na pierwszym siedzeniu po prawej. Jeśli ktoś tam już siedzi - ŻĄDA (tu już o prośbie nie może być mowy) ustąpienia. Odmowa kończy się zwyzywaniem od "k**w", "ch**ów" i koniecznością wysłuchania paru innych równie przyjaznych epitetów.

zaznaczam przy tym, że ani razu jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, w której kierowca odmówił przewiezienia owej pary. sposób zachowania się tego człowieka świadczy zaś wyraźnie o braku możliwości samodzielnej egzystencji, wyzwiska którymi rzuca - o zwyczajnym chamstwie.
Woziłem tę parę wielokrotnie na 116 i 122. Zawsze z Franciszkańskiej 02 z Koścoła Jana Bożego (Bonifratrów) do Wilsona 06 lub odwrotnie. Bardzo uprzejmi starsi ludzie. Nie słyszałem nigdy wulgaryzmów ani nie widziałem ich złego zachowania. Rzeczywiście starszy pan siada na pierwszym siedzeniu, jednak uważam, że w ten sposób - tak na wszelki przypadek - ma lepszy kontakt z kierowcą. Ponieważ ma problemy z poruszaniem się o własnych siłach i może chodzić praktycznie tylko opierając się o wózek to oczekuje pomocy przy wprowadzeniu wózka do pojazdu i odwrotnie. Zawsze zamieniam z nim kilka słów i uważam, że jest to człowiek inteligenty i wysokiej kulturze osobistej. Jeśli myslimy o tej samej parze to wypisujesz kompletne bzdury.
Pozdrawiam
[||==||][==||==||]

Flash8222
Posty: 7621
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:37
Lokalizacja: Pies wam mordy lizał

Post autor: Flash8222 » 02 mar 2009, 11:03

Domino2001 pisze:A co z osobami na wózkach i tymi co mają dziecko w wózku? Sami sobie wskoczą?
Tobie wszystko dosłownie trzeba pisać... Logiczne, że jak na przystanku są w/w osoby to też robi się przyklęk...

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 02 mar 2009, 17:07

Jamad pisze:Woziłem tę parę wielokrotnie na 116 i 122. Zawsze z Franciszkańskiej 02 z Koścoła Jana Bożego (Bonifratrów) do Wilsona 06 lub odwrotnie. Bardzo uprzejmi starsi ludzie. Nie słyszałem nigdy wulgaryzmów ani nie widziałem ich złego zachowania. Rzeczywiście starszy pan siada na pierwszym siedzeniu, jednak uważam, że w ten sposób - tak na wszelki przypadek - ma lepszy kontakt z kierowcą. Ponieważ ma problemy z poruszaniem się o własnych siłach i może chodzić praktycznie tylko opierając się o wózek to oczekuje pomocy przy wprowadzeniu wózka do pojazdu i odwrotnie. Zawsze zamieniam z nim kilka słów i uważam, że jest to człowiek inteligenty i wysokiej kulturze osobistej. Jeśli myslimy o tej samej parze to wypisujesz kompletne bzdury.
po cóż miałbym wypisywać bzdury? opisałem sytuację, której byłem świadkiem. Uważam, że lepiej dla tego człowieka byłoby, by ktoś wykwalifikowany się nim zaopiekował, ponieważ sam nie jest w stanie sobie poradzić.
Skończmy już jednak ten temat, bo to niewłaściwe miejsce do dyskusji.
noidea

Awatar użytkownika
Jamnik
Posty: 3835
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jamnik » 02 mar 2009, 18:10

reserved pisze:
Walas pisze:Pochwała dla kierowcy wozu 5799 :arrow: 1/517 za jazdę wiaduktem nad ul. Śmigłowca w kier. Targówka
Jasne... podkabluj, żeby go ukarali. ](*,)
Tu akurat nie ma podstaw do ukarania.

Walas
Posty: 17107
Rejestracja: 17 cze 2008, 10:27
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Walas » 02 mar 2009, 18:15

Jamnik pisze:
reserved pisze: Jasne... podkabluj, żeby go ukarali. ](*,)
Tu akurat nie ma podstaw do ukarania.
Jak to? Przecież podobno jest zakaz jazdy tym widuktem?
Apropo jazdy wiaduktem. Jak zuważyłem to tylko kierowcy z R-11 nim jeżdzą, Ci z R-13 nie jeżdzą nim, rzadko który jedzie. A i chciałem jeszcze zauważyć, że jakieś 2 tygodnie temu jechałem pewnym Ikarusem na 517 w kier. Ursusa i kierowca ruszając z przystanku Berestecka nie pojechał dołem, tylko górą wiaduktem =D> =D> =D> .
1069, 7722
Ulubione wozy: 6207, 8888
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 10(linia elektryczna),
Od dnia 06.03.2023 linia 8 uległa likwidacji
817, WKD, R1, S1

Awatar użytkownika
Jamnik
Posty: 3835
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jamnik » 02 mar 2009, 18:20

Walas pisze:Jak to? Przecież podobno jest zakaz jazdy tym widuktem?
Kto zabroni jazdy zgodnej z przepisami ruchu drogowego :?:
Walas pisze:Apropo jazdy wiaduktem. Jak zuważyłem to tylko kierowcy z R-11 nim jeżdzą, Ci z R-13 nie jeżdzą nim, rzadko który jedzie.
Ja tez zauważyłem (nie tylko w tym miejscu), że kierowcy z Kleszczowej nie mają ochoty bezsensownie tracić czasu. ;)
Walas pisze:A i chciałem jeszcze zauważyć, że jakieś 2 tygodnie temu jechałem pewnym Ikarusem na 517 w kier. Ursusa i kierowca ruszając z przystanku Berestecka nie pojechał dołem, tylko górą wiaduktem =D> =D> =D> .
To akurat nieprzepisowo.

Awatar użytkownika
rzeznik
Posty: 500
Rejestracja: 13 maja 2007, 19:41
Lokalizacja: z masarni

Post autor: rzeznik » 02 mar 2009, 18:55

O ile pamiętam, nie ma żadnego zakazu wjazdu dla autobusów na ten wiadukt. Jednak wbrew pozorom często szybciej jedzie się dołem...
rury

Awatar użytkownika
Jamnik
Posty: 3835
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jamnik » 02 mar 2009, 18:59

rzeznik pisze:O ile pamiętam, nie ma żadnego zakazu wjazdu dla autobusów na ten wiadukt. Jednak wbrew pozorom często szybciej jedzie się dołem...
Masz na myśli wjazd w stronę Ursusa? Wydaje mi się, że nie bardzo da się tam wjechać autobusem, nie przecinając linii ciągłej (po ruszeniu z przystanku Berestecka).

Awatar użytkownika
rzeznik
Posty: 500
Rejestracja: 13 maja 2007, 19:41
Lokalizacja: z masarni

Post autor: rzeznik » 02 mar 2009, 19:05

Jamnik pisze:Masz na myśli wjazd w stronę Ursusa? Wydaje mi się, że nie bardzo da się tam wjechać autobusem, nie przecinając linii ciągłej (po ruszeniu z przystanku Berestecka).
Szczerze mówiąc to nie byłem tam dość dawno i nie pamiętam jak sprawa wygląda w jednym i drugim kierunku... Ale chyba masz rację, że w kierunku Ursusa trzeba gdzieś się przeciskać po ciągłych :)
rury

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 02 mar 2009, 23:04

Jamnik pisze:Masz na myśli wjazd w stronę Ursusa? Wydaje mi się, że nie bardzo da się tam wjechać autobusem, nie przecinając linii ciągłej (po ruszeniu z przystanku Berestecka).
Dokładnie tak jest. Zanalizowałem to jadąc 517 do Ursusa i zastanawiając się, czemu kierowca nie jedzie górą, jak na dole nie ma przystanku. Odpowiedź: bo musiałby przeciąć linię ciągłą albo zatrzymać się na przystanku na tyle wcześniej, żeby zdążyć wymanewrować na przerywanej.

reserved
Posty: 14638
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 03 mar 2009, 6:11

Jamnik pisze:To akurat nieprzepisowo.
No jak... przecież jest właśnie odwrotnie. Zalecana jazda dołem przez Śmigłowca i górą nad RZS. :-s

Zablokowany