WAWKOM

person pisze:

Moim zdaniem nie ma potrzeby bezpośredniego poza weekendami i rano do W-wy, tak jak zresztą jest, skomunikowania by wystarczyły. Gorzej, że skomunikowania sa co 3-4h. Np po 17 z Wyszkowa następne jest jakoś przed 22, wiec jeżdżę samochodem.

Nie ma potrzeby.
Gorzej, że skomunikowania są rzadko.
Gorzej, że są duże dziury.
Więc lepiej samochodem.

Nie ma potrzeby. Nie ma potrzeby.

Tak, masz rację, że logicznie to nie brzmi za dobrze. Może potrzeba rzeczywiście jest, tylko nie wierzę w sukces. Pociąg kosztuje coś koło 16 zł (w weekend jakoś koło 13-14). Nie wiem, dlaczego subiektywnie oceniam brak potrzeby, skoro nawet czasem korzystam z tego połączenia. Może wnioskuję to z liczby osób - ale rzeczywiście ogląd 2 pustych jednostek może być inny niż pełnego autobusu, choć w każdym z nich będzie po 60 osób.

Zacznijmy zatem od tego: jaki to ma mieć cel. KMy sobie jeżdżą, busiarze sobie jeżdżą. Zaczynali jak jeszcze pociągi z Wileniaka do Ostrołęki były, a do Wyszkowa w większej liczbie. Fakt, wtedy łatwiej było dostać w ryj w pociągu. Czy ludzie tego połączenia potrzebują? Z Wyszkowa wątpię. Korek na S8 jest tylko w niedziele wieczorem. Wtedy pociąg akurat jest. Czy celem ma być to, żebym ja czy Glonojad tam pojechał tym pociągiem? No bo bilet jest droższy. KMy też mogą mieć inne potrzeby niż pociąg z Ostrołęki, pusty (ostatnio w Przetyczy w sobotę rano w jednostce była aż jedna osoba). Pewnie bardziej by się opłacało zwiększyć częstotliwość Tłuszcz - W-wa.

Łukasz pisze: ↑

15 paź 2021, 11:39

Korek na S8 jest tylko w niedziele wieczorem

Nie licząc oczywiście korków na odcinku miejskim, które wystąpują tylko jak jest jakaś stłuczka, a więc góra 3 razy na dobę...

Celem tej operacji nie są tak naprawdę busiarze, tylko kierowcy, których busiarze ewidentnie nie byli w stanie przejąć.

Również nie widzę sensu walki o Wyszków - ale co z całym rejonem na północ od Tłuszcza, czy tam transportu nie potrzeba?
IMHO Ostrołeka-Tłuszcz powinna być oparta o cykliczne pociągi i wsparta dowozami realizowanymi przez linie autobusowe uruchamiane przez KMy/dofinansowywane przez marszałka (wzorem woj. łódzkiego).
#marzenia

person pisze: ↑

15 paź 2021, 12:28

Również nie widzę sensu walki o Wyszków - ale co z całym rejonem na północ od Tłuszcza, czy tam transportu nie potrzeba?
IMHO Ostrołeka-Tłuszcz powinna być oparta o cykliczne pociągi i wsparta dowozami realizowanymi przez linie autobusowe uruchamiane przez KMy/dofinansowywane przez marszałka (wzorem woj. łódzkiego).
#marzenia

Absolutnie i fundamentalnie się nie zgadzam.

Wyszków siedzi z konieczności na dzikim busiarstwie, bez jednego biletu okresowego, bez jakiejkolwiek kontroli organizatora ptz nad rozkładem, dostępnością dla OzN, informacją, bezpieczeństwem, z notorycznie odwoływanymi kursami i januszeksami biznesu zrywającymi rozkład jazdy z przystanków. Swój własny, żeby pasażer nie wiedział, że miał być kurs, który się nie odbył, bo kierowca zachlał albo uznał, że mu się nie opłaca jechać, bo wczoraj było za mało osób na kursie. To sytuacja, która wymaga natychmiastowej, zdecydowanej interwencji województwa celem minimalnego choć ucywilizowania sytuacji, która jest jedną z najgorszych w kraju na połączeniu o takim potoku.

Meanwhile, na północ od Wyszkowa jest Laponia z gęstością zaludnienia na poziomie Beskidu Niskiego i tam oferta na obecnym poziomie parunastu par na dobę jest naprawdę wystarczająca, w szczególności w kontekście lokalizacji samej stacji Ostrołęka.

Absolutnie nie zgadzam się, że nawet klimatyzowany pociąg, nawet dla niepełnosprawnych (niektórych) co godzinę będzie lepszy niż autobus co 10-15 minut. Zanim doczekasz się na pociąg, autobusem będziesz już pod Warszawą.

Na Radzyminskiej jest buspas tak w ogóle. Może oferta nie jest idealna, ale już tyle lat funkcjonuje, że wymagałaby rewolucji, żeby zmienić przyzwyczajenia.

Samochodem to jednak mało ludzi jeździe w pojedynkę, żeby im się chciało pociągiem dojeżdżać ot tak. Tak, ja bym nim pewnie jeździł częściej, bo jedzie za Wyszków, ale nie do.

10-15 albo 60 albo wcale, bo dziś pan kierowca zachlał.

Glonojad pisze:10-15 albo 60 albo wcale, bo dziś pan kierowca zachlał.

Albo 2h do W-wy bo ktoś skoczył. Myślę, że przesadzasz.

Łukasz pisze: ↑

15 paź 2021, 18:49

Glonojad pisze:10-15 albo 60 albo wcale, bo dziś pan kierowca zachlał.

Albo 2h do W-wy bo ktoś skoczył. Myślę, że przesadzasz.

Albo 2h, bo znowu był dzwon na S8.
Nie, to Ty przesadzasz.

Flash8222 pisze:

Łukasz pisze: ↑

15 paź 2021, 18:49

Albo 2h do W-wy bo ktoś skoczył. Myślę, że przesadzasz.

Albo 2h, bo znowu był dzwon na S8.
Nie, to Ty przesadzasz.

Przecież wy nawet pewnie nie wiecie, którędy oni jeżdżą i że da się od Wyszkowa przejechać do Radzymina drogami serwisowymi.

Jakoś te autobusy jeździły nawet wtedy, gdy korek do mostu w Wyszkowie zaczynał się na końcu obwodnicy Radzymina.

Ok, to może zaproponuj ankietę pt. „proszę pani, będzie pani mogła zamiast z przystanku pod domem i autobusu co 15 minut, przejść się na dworzec w dwadzieścia i poczekać na pociąg z Ostrołęki, który jeździ wprawdzie dłużej i co godzinę, a nawet ze względu na duże natężenie ruchu jest opóźniony przez mijanki na jednotorze, ale za to zamiast 11 zł zapłaci pani 16.80. Co pani wybiera?”

A dla tych, którzy jeżdżą samochodami, pociąg co godzinę będzie i tak średnią opcją.

Pociąg do Wyszkowa co godzinę to pomysł z *upy i koniec.

kveld pisze: ↑

15 paź 2021, 11:21

fik pisze: ↑

15 paź 2021, 11:07

Ja bym:

Wyszków - Wileńska co 30'
Małkinia - Wileńska co 60'
Łochów - Wileńska co 60'
wspólnie Tłuszcz - Wileńska co 15', ale pociągi wyszkowskie przyspieszone bez Jasienicy, Klembowa i Dobczyna, wtedy od Słoneczny(*) wchodzą krótkie Wołomin - Wileńska co 30' i łącznie wychodzi co 10'.

Wyszków - Wileńska wtedy wyjdzie poniżej godziny czas jazdy i busiarstwo zaorane jak Translud z przyległościami.

A Wyszków - Ostrołęka można co 1-2h jakieś wahadło na dwuczłonie.


(*) Jabłonna - Jabłonny, to Słoneczna - Słoneczny

Układ torowy w Tłuszczu by to przeżył? (w stronę Warszawy to jeszcze luz, ale przepychanie co pół godziny pociągu Wileńska - Wyszków na peron 4, zakładając jeszcze jakiś ruch towarowy na stacji, mogłoby zdecydowanie przekroczyć możliwości PKP PLK)

Aż sprawdziłem i zbudowałem modelowy wykres ruchu i by przeżył, w Słonecznie też, choć jest to wyciśnięte do maksimum nieomal.

Legenda:
Posterunki ruchu od dołu: Słoneczna, Tłuszcz, Mostówka, Wyszków, Przetycz, Pasieki, Gierwaty, Ostrołęka.
Kreski: niebieskie Wyszków - Wileńska, zielone Ostrołęka - Wyszków, pomarańczowe Małkinia - Wileńska, czerwone grube IC.
Komentarz odautorski:
a) obieg zielony jest napięty jak majtkoguma (12' na parę, poniżej sensownych wartości) i niesymetryczny. Oczywiście mogą to być przedłużone pociągi z Warszawy kosztem asymetrycznego zapełnienia na końcówce. Rozwiązaniem jest odbudowa mijanki w Dalekiem i przesunięcie któregoś kierunku o pół godziny, wtedy krzyż o pełnej w Dalekiem wychodzi.
b) oczywiście taki układ na Wyszków - Tłuszcz oznacza, że węgiel do Ostrołęki jedzie przez Ostrów lub nocą lub w ogóle.
c) przy tym układzie pociągom łochowskomałkińskim pewnie w Tłuszczu wypadnie wyprzedzanie przez IC, no ale to wręcz modelowo po szwajcarsku
d) trzeba by sprawdzić, co na tę zabawę mówi Warszawa Wileńska, ale to poza zakresem opracowania
e) planowana PLKą czterotorówka do Tłuszcza ma sens, ale chciałbym również by w PLK zapałano miłością do układów bezkolizyjnych, tu zarówno w Tłuszczu jak i Słonecznie kolizyjność jest już problematyczna i wymusza konkretny układ końcówek minutowych
f) nie, nie mam nic lepszego do roboty w piątkowy wieczór

Po co się tak starasz? Przecież busy są takie świetne, a własne autko jeszcze świetniejsze.

Glonojad pisze: ↑

17 paź 2021, 9:25

Po co się tak starasz? Przecież busy są takie świetne, a własne autko jeszcze świetniejsze.

Litera f) wywodu powinna dać Ci odpowiedź.

Glonojad pisze: ↑

17 paź 2021, 9:25

Po co się tak starasz? Przecież busy są takie świetne, a własne autko jeszcze świetniejsze.

Nieokiełznany idealizm i oddanie idei św. Cyklicznego Zintegrowanego Symetrycznego Rozkładu Jazdy.

fik pisze: ↑

17 paź 2021, 9:48

Nieokiełznany idealizm i oddanie idei św. Cyklicznego Zintegrowanego Symetrycznego Rozkładu Jazdy.

Biorąc pod uwagę to, że w tym kraju żaden organizator nie potrafi utrzymać cykliczności rozkładów jazdy przez dłużej niż 5 lat, obawiam się, że ta idea pozostanie przez długie lata w kategorii czystych eksperymentów myślowych.

Problem jest na każdym szczeblu, a św. CZSRJ należy wprowadzić metodą odgórnego zamordyzmu