: 29 sty 2013, 17:39
Nie jest zakładana, optymalizowana pod zarabiających mało. Gdzie "mało" może różne rzeczy oznaczać.
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
Cena regularna, załącznik do zezwolenia na regularny przewóz osób to 150 złotych, ale raczej nie o to Piottrowi chodziło.Aligator pisze: Co to jest cena regularna w PB i jak ją sprawdzić?
Wyjdzie precyzyjniej, jak się określi "poniżej średniej krajowej" - choć to i tak nieostre, bo zależy jeszcze od wydatków, etc.KwZ pisze:Nie jest zakładana, optymalizowana pod zarabiających mało.
Najbezpieczniej będzie zobaczyć po prostu jakie są ceny połączeń na najbliższe tereny - wtedy z dużym prawdopodobieństwem można określić średnią cenę na daną trasę.KwZ pisze:Co to jest cena regularna w PB i jak ją sprawdzić?
http://www.rynek-kolejowy.pl/39172/Wola ... sowego.htmWedług specjalisty z Katedry Transportu SGH kolei nie można promować jako produktu luksusowego. - Przy wysokich kosztach stałych Pendolino musi być pociągiem dla szerokiej grupy docelowej, tak jak np. sieci komórkowe. Należy też budować kulturę podróżowania „bez powodu” i spontanicznie, tak jak w telefonii buduje się wizerunek telefonu służącego do „pogadania”, a nie przekazania informacji i rozłączenia się.
"Normalną" ceną za przejazd z Warszawy do Gdanska (patrze na ceny na teraz a nie promocyjne) jest 37 zł w tygodniu i 47 w szczytach przewozowych. Realnie w wakacje cena powinna dojść do 50 zł, może jakies weekendówki zrobia po 60.MichalJ pisze:Na trasę do Gdańska na marzec wyszukiwarka znajduje liczne kursy za 47 zł, większość za 37 zł, pojedyncze za 20 zł. Do tego pewnie jeszcze jakieś dopłaty. 50 zł to już jest daleko od złotówki. Ale dalsze podnoszenie ceny nie bardzo jest już moim zdaniem możliwe - pociąg jedzie tyle samo, ale z centrum, nie z Młocin, i kosztuje chyba 70 zł...
Jedyna dopłata to 1 zł za rezerwację, przy czym jak kupujesz 10 biletów na jeden kurs przy jednej transakcji, to płacisz tylko raz za rezerwację.MichalJ pisze:Do tego pewnie jeszcze jakieś dopłaty.
Dokładnie, nie zapominajmy, że PIC dostanie monopol na tą trasę po torach (bo na szczęście na drogach się nie da).Rosa pisze:A wyglada na to że szykuje nam sie towar luksusowy który będzie obsługiwał malo pasażerow i co gorsza spowoduje likwidację tańszych zamienników (jak TLK czy Sloneczny).
A to nie miało być przypadkiem tak, że PIC miał mieć monopol na połączenia dotowane, a komercyjne mogłyby sobie jeździć ile chcą? Wtedy bym się o Słonecznego nie martwił, w końcu on jest produktem komercyjnym, gorzej z TLK.Wolfchen pisze:Dokładnie, nie zapominajmy, że PIC dostanie monopol na tą trasę po torach (bo na szczęście na drogach się nie da).Rosa pisze:A wyglada na to że szykuje nam sie towar luksusowy który będzie obsługiwał malo pasażerow i co gorsza spowoduje likwidację tańszych zamienników (jak TLK czy Sloneczny).
Nie, PIC miał mieć monopol na zmodernizowanej trasie, bo Pendolino miało być dotowane i chcieli je zapełnić. Tzw. metodologia sztywnego popytu na kolei.Vilén pisze:A to nie miało być przypadkiem tak, że PIC miał mieć monopol na połączenia dotowane, a komercyjne mogłyby sobie jeździć ile chcą?
Wiesz Wofschen ja może w temacie nie siedzę non stop ale czy przypadkiem nie będzie się to gryzło z polityką otwartych torów - czy jak to zwą - UE?Nie, PIC miał mieć monopol na zmodernizowanej trasie, bo Pendolino miało być dotowane i chcieli je zapełnić. Tzw. metodologia sztywnego popytu na kolei.
I powstałby prywatny burdel w miejsce państwowego... To ja już wolę państwowy, przynajmniej nie wyrżną w pień 90% linii kolejowych.Aligator pisze:Może to byłoby lepsze rozwiązanie niż obecny kształt rynku kolejowego w Europie.
Nie mam zielonego pojęcia, nie znam się na prawie UE...Aligator pisze:Wiesz Wolfchen ja może w temacie nie siedzę non stop ale czy przypadkiem nie będzie się to gryzło z polityką otwartych torów - czy jak to zwą - UE?
No właśnie, dlatego pompują kasę, żeby drożej sprzedać.Aligator pisze:Poza tym zdaje się że PIC ma iść "pod młotek" za 2-3 lata - z tego co mi wiadomo.
Polskie przepisy tego nie przewidują, ale rozporządzenie 1370/2007/WE dopuszcza tzw. "prawa wyłączne" do świadczenia przewozów pasażerskich służby publicznej na określonych trasach. Założenie jest takie, że gdy mamy jakieś usługi publiczne na danej trasie i pojawia się komercyjna konkurencja, rentowność tychże usług publicznych spada.Aligator pisze:Wiesz Wofschen ja może w temacie nie siedzę non stop ale czy przypadkiem nie będzie się to gryzło z polityką otwartych torów - czy jak to zwą - UE?
Art. 3 ust. 1
W przypadku gdy właściwy organ podejmuje decyzję o przyznaniu wybranemu podmiotowi wyłącznego prawa lub rekompensaty, niezależnie od ich charakteru, w zamian za realizację zobowiązań z tytułu świadczenia usług publicznych, następuje to w ramach umowy o świadczenie usług publicznych.