Zmagania z językiem polskim

Moderator: Szeregowy_Równoległy

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 05 lis 2013, 17:48

Wolfchen pisze:owy p.o. będzie tylko ładnie wyglądał na mapach
Ów.

Awatar użytkownika
primoż
Posty: 3829
Rejestracja: 24 gru 2010, 0:57
Lokalizacja: z pól kartoflanych

Post autor: primoż » 08 lis 2013, 12:42

cns80 w temacie Obwodnica ekspresowa Warszawy S2-S7/S8-S17 pisze:O ile pierwsza część zdania jest logiczna o tyle druga część to ploretariacka paplanina.(...)

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36672
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 13 lis 2013, 12:16

Kto to pisał?!
ZTM pisze:Ponadto pozwoli on <wariant> na zwiększenie podaży miejsc na mocno obciążonym ciągu Fieldorfa – Zamieniecka. A zwłaszcza na odcinku Umińskiego – Grochowska. Co przełoży się na zmniejszenie tłoku w kursujących tamtędy liniach autobusowych.
Jeśli zdanie zaczyna się od zaimka pytajnego "Co", to chyba powinno się kończyć pytajnikiem, nie? Bo innej funkcji na początku zdania pojedynczego to słowo mieć raczej nie może... :evil:
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

drapka
Posty: 3535
Rejestracja: 29 lip 2008, 17:21
Lokalizacja: tutejszy

Post autor: drapka » 13 lis 2013, 12:27

Ojtam, ojtam. Zawsze mogło to wyglądać tak:

Ponadto pozwoli on <wariant> na zwiększenie Podaży Miejsc na mocno obciążonym ciągu Fieldorfa – Zamieniecka. A zwłaszcza na odcinku Umińskiego – Grochowska. Co przełoży się na zmniejszenie tłoku w kursujących tamtędy Liniach Autobusowych.

Co nie zmiania faktu, że to "co" cuś tu nie gra :-)
Popatrz, jaka franca!

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25428
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 13 lis 2013, 12:48

Bastian pisze:Jeśli zdanie zaczyna się od zaimka pytajnego "Co", to chyba powinno się kończyć pytajnikiem, nie? Bo innej funkcji na początku zdania pojedynczego to słowo mieć raczej nie może... :evil:
Chyba że to "co" jest od "co więcej, ".
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10654
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 13 lis 2013, 13:47

Albo jest potocznie zamiast "to". W ogóle podejrzanie mi wygląda, że zawsze "co" musi pytać.

Ja przed tym "co" postawiłbym przecinek, bo w końcu to jest dopowiedzenie.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36672
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 13 lis 2013, 13:49

No ale nie jest.

Ja takie rozdzielanie części jednego zdanie nazywam "czkawką piśmienniczą" i uważam za objaw lęku przed posługiwaniem się przecinkami, wynikający z nieumiejętności ich używania.

Tyle że mądry człowiek, dokonując takiego ominięcia interpunkcyjnych raf, użyje myślnika, a głupi - kropki.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

grzegorz
Posty: 1364
Rejestracja: 03 mar 2011, 21:16
Lokalizacja: Mokotów/Grochów

Post autor: grzegorz » 13 lis 2013, 14:18

Bastian pisze: Ja takie rozdzielanie części jednego zdanie nazywam "czkawką piśmienniczą" i uważam za objaw lęku przed posługiwaniem się przecinkami, wynikający z nieumiejętności ich używania.
Przecinkofobia - tak, to brzmi wielce prawdopodobnie. Lęk przed odmianą nazw i nazwisk jest już mi znany.
mądry człowiek, dokonując takiego ominięcia interpunkcyjnych raf, użyje myślnika
Jeszcze czego byś chciał?! W dupie Ci się poprzewracało. :-P

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 13 lis 2013, 14:23

O, nazwisk, tak.

Co byście zrobili, gdyby przyszedł na konferencję pan Kościuszko i z naciskiem przerywał prowadzącemu, domagając się nieodmieniania swojego nazwiska? Doświadczyłem analogicznej sytuacji, na szczęście nie jako prowadzący, tylko jako słuchacz.

grzegorz
Posty: 1364
Rejestracja: 03 mar 2011, 21:16
Lokalizacja: Mokotów/Grochów

Post autor: grzegorz » 13 lis 2013, 14:56

MichalJ pisze:O, nazwisk, tak.

Co byście zrobili, gdyby przyszedł na konferencję pan Kościuszko i z naciskiem przerywał prowadzącemu, domagając się nieodmieniania swojego nazwiska? Doświadczyłem analogicznej sytuacji, na szczęście nie jako prowadzący, tylko jako słuchacz.
„Bez obaw, nikt pana ze słynnym Tadeuszem nie pomyli” :-), a może raczej: „Nie czuję się zwolniony z obowiązku poprawnego używania pańskiego nazwiska, które jest częścią języka polskiego, a nie dobrem prywatnym”. W razie recydywy można podkreślić swą irytację mówiąc „pan o nazwisku Kościuszko”, a może „ pan, którego nazwisko brzmi Kościuszko”. Nie twierdzę, że przeprowadziłbym akcję do końca - do tego też trzeba mieć zdrowie.

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 13 lis 2013, 15:02

No dobrze, a jeśli to jednak nie Kościuszko, tylko powiedzmy Pietraszko (pozwolicie, że prawdziwego nazwiska tego pana jednak nie podam)?

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36672
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 13 lis 2013, 15:50

Przecież pod "pan o nazwisku Kościuszko" możesz podstawić dowolne nazwisko...
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 13 lis 2013, 16:46

W zasadzie tak, ale nazwisko historyczne odbiera się trochę inaczej...

grzegorz
Posty: 1364
Rejestracja: 03 mar 2011, 21:16
Lokalizacja: Mokotów/Grochów

Post autor: grzegorz » 13 lis 2013, 17:08

Tak czy owak: zasady są, żeby upraszczać życie i tu tak się dzieje. A nie, że gość męczy okolicę swoim widzi mi się. Oczywiście taki pan „Macierewko” byłby pewnie skłonny zakrzyczeć prelegenta, byle nie wyszło, że po prostu się mylił. Uch!

Łukasz
Posty: 10695
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 15 lis 2013, 1:12

Bastian pisze:Kto to pisał?!
ZTM pisze:Ponadto pozwoli on <wariant> na zwiększenie podaży miejsc na mocno obciążonym ciągu Fieldorfa – Zamieniecka. A zwłaszcza na odcinku Umińskiego – Grochowska. Co przełoży się na zmniejszenie tłoku w kursujących tamtędy liniach autobusowych.
Jeśli zdanie zaczyna się od zaimka pytajnego "Co", to chyba powinno się kończyć pytajnikiem, nie? Bo innej funkcji na początku zdania pojedynczego to słowo mieć raczej nie może... :evil:
W zasadzie można by postawić pytajnik. Co nawet nie musi być takie głupie.
ŁK

ODPOWIEDZ