Ów, do jasnej Anielki.Teokryt pisze:Temu nie że często taka jazda na styk jest bezsensowna bo kiedyś owy pas się kończy na skrzyżowaniu. ja jadę zawsze środkiem takiego pasa.
Zmagania z językiem polskim
Moderator: Szeregowy_Równoległy
Błonia.BJ pisze: Nawiasem mówiąc - z miesiąc temu jechałem DK2 w kierunku Błoni
-
- Posty: 4344
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Ów, owe, owego, się odmienia.MichalJ pisze:Ów, do jasnej Anielki.Teokryt pisze:Temu nie że często taka jazda na styk jest bezsensowna bo kiedyś owy pas się kończy na skrzyżowaniu. ja jadę zawsze środkiem takiego pasa.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36879
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
I co w związku z tym? To ma być powód dla wykoślawiania mianownika?Autobus Czerwon pisze:Ów, owe, owego, się odmienia.MichalJ pisze: Ów, do jasnej Anielki.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
A co "owe"? "Owe auto", czy "owe auta"?Autobus Czerwon pisze:Ów, owe, owego, się odmienia.MichalJ pisze: Ów, do jasnej Anielki.
W tym samym temacie, co "owy pas", jest jeszcze jeden kwiatek:
"Wolna" jeśli już. Albo "wolnoamerykanka". A jeśli "dowolna", to Amerykanka - tylko co ma dowolna Amerykanka do al. Wilanowskiej?vernalisadonis pisze: tam jest dosłownie dowolna amerykanka
- vernalisadonis
- Posty: 3212
- Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12
Oczywiście że "wolna" pomyliło mi się.Bastian pisze:"Wolna" jeśli już. Albo "wolnoamerykanka". A jeśli "dowolna", to Amerykanka - tylko co ma dowolna Amerykanka do al. Wilanowskiej?
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Kraków, 19.10.2024 mc339/4A/178
Komunikacja miejska oraz kolej
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Kraków, 19.10.2024 mc339/4A/178
Komunikacja miejska oraz kolej
Nie za dużo tu na forum wszelkich Mercedesów, Solarisów i Swingów? Przecież nie o nazwy nam chodzi, a o pudła na kółkach.http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629431 pisze:
Zasady pisowni i interpunkcji
[109] 20.10.1. Nazwy różnego rodzaju wytworów przemysłowych, np. samochodów, motocykli, rowerów, aparatów radiowych i telewizyjnych, aparatów fotograficznych, zegarków, lekarstw, papierosów, napojów, artykułów spożywczych, odzieży, butów, używane jako nazwy pospolite konkretnych przedmiotów, a nie jako nazwy marek i typów oraz firm:
fiat, mercedes, nysa, peugeot, jawa, diora, elemis, sony, kodak, cyma, omega, aspiryna, paracetamol, klubowe, marlboro, kryniczanka, ustronianka, napoleon (= koniak), tokaj, wyborowa (= wódka), kama, rama, pierniki toruńskie, solejka, adidasy,
ale: nazwy firm wytwarzających te artykuły oraz nazwy marek firmowych pisze się wielką literą, np. samochód marki Fiat albo samochód „Fiat”.
Zasada jest idiotyczna. Samochód fiat ale samochód "Fiat"?
Komuś (nie wiem, Doroszewskiemu pewnie, chociaż nie badałem historii tego pomysłu) pomyliło się użycie marki firmowej jako nazwy pospolitej (przykłady takie jak 'rower' na określenie każdego bicykla, 'elektroluks' na określenie każdego odkurzacza, 'pampersy' na określenie każdej pieluszki) z użyciem nazwy marki na określenie egzemplarza wyprodukowanego pod tą marką właśnie.
Zresztą przestrzeganie tej zasady (np. w mediach) jest dalekie od powszechnego, a tam, gdzie jest, w zasadzie ogranicza się wyłącznie do marek samochodów. Pisane małymi literami 'bmw' widziałem setki razy, 'ibm' czy 'concorde' - chyba nigdy.
Komuś (nie wiem, Doroszewskiemu pewnie, chociaż nie badałem historii tego pomysłu) pomyliło się użycie marki firmowej jako nazwy pospolitej (przykłady takie jak 'rower' na określenie każdego bicykla, 'elektroluks' na określenie każdego odkurzacza, 'pampersy' na określenie każdej pieluszki) z użyciem nazwy marki na określenie egzemplarza wyprodukowanego pod tą marką właśnie.
Zresztą przestrzeganie tej zasady (np. w mediach) jest dalekie od powszechnego, a tam, gdzie jest, w zasadzie ogranicza się wyłącznie do marek samochodów. Pisane małymi literami 'bmw' widziałem setki razy, 'ibm' czy 'concorde' - chyba nigdy.
IBM jest nazwą firmy. Pisałeś coś na ibmie? Z lataniem concordem jest jak z jeżdżeniem ikarusem. Zauważ, że w języku polskim raczej stroni się od wielkich liter tam, gdzie naprawdę nie są konieczne. Angole mogą pisać Polish, Thatcheric, a Niemcy nawet Totenkopf. My - nie i dlatego u nas Szanowny Użytkownik pralki to najczystszej wody piśmienne wazeliniarstwo. Ja tę trochę osobliwą (prawda!) zasadę rozumiem tak, że sytuacje uzasadniające użycie wielkiej litery są rzadkie, niemal niespotykane w sytuacjach potocznych.
Jeszcze raz - wszyscy piszą "katastrofa Concorde'a". Wszyscy piszą "widziałem Tu-144". Wszyscy. W życiu nie widziałem "tu-144" przez małe 't'. Większość pisze "kupiłem sobie Canona". Uzus rulez.
Ale z desygnatami typu "Tu-154" albo B-52 jest jeszcze inaczej, bo to nie są nazwy same w sobie, tylko oznaczenia biurokratyczne/techniczne.
Żeby było jeszcze ciekawiej, to FIAT to skrót. Co jeszcze nie znaczy, że nie może stać się normalnym słowem (jak UFO ufo, laser, radar).
Żeby było jeszcze ciekawiej, to FIAT to skrót. Co jeszcze nie znaczy, że nie może stać się normalnym słowem (jak UFO ufo, laser, radar).
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Leciałem A320, Wizzair ma w swojej flocie Airbusy A320, a Ryanair nie ma airbusów, tylko boeingi.MichalJ pisze:Jeszcze raz - wszyscy piszą "katastrofa Concorde'a". Wszyscy piszą "widziałem Tu-144". Wszyscy. W życiu nie widziałem "tu-144" przez małe 't'. Większość pisze "kupiłem sobie Canona". Uzus rulez.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
Taaa... A niech się humany martwią!MichalJ pisze:Uzus rulez.
Ale jeszcze w jakiś sposób logiczna.MichalJ pisze:Zasada jest idiotyczna.
Bardziej idiotyczna jest zasada, że "ul. ks. prof. Włodzimierza Sedlaka", ale już "ulica Księdza Profesora Włodzimierza Sedlaka".
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
[quote="MeWaw "Awariach i utrudnieniach w metrze""]Wiem, ale życzę powodzenia przy opieraniu się na te informacje [/quote]