W porównaniu do SU10 z "Kleszczowej" go i tak jest małe, tam masz coś rozmiarów szafki szkolnej.pawcio pisze:Więcej tego babcia nie miała?
Solaris Urbino 18
Wolałbym szafkę szkolną wyciągniętą nieco w górę i dodatkowe dwa fotele, które w tym miejscu dotychczas występowały.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Źle mnie zrozumiałeś - to jest takie samo, tylko że sięga do sufitu.pawcio pisze:Wolałbym szafkę szkolną wyciągniętą nieco w górę i dodatkowe dwa fotele, które w tym miejscu dotychczas występowały.
Duże masz szafki szkolne.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
A gdzie mają serwerownię wozy, które zamiast szafy mają tam fotele?Domas pisze:Serwerownia.pawcio pisze:Wczoraj pierwszy raz miałem okazję się przejechać najnowszym Solarisem. Co to za wielkie czarne coś za pierwszym rzędem foteli po stronie kierowcy?
Pytm, bo taki mi się dowcip stary przypomniał z facetem, dwiema walizami, superzegarkiem i ciężkimi bateriami...
Popatrz, jaka franca!
Nad głową kierowcy jest szafa.drapka pisze:A gdzie mają serwerownię wozy, które zamiast szafy mają tam fotele?
Nawet jak nie było jeszcze serwerowni to już się później tych 2 siedzeń do tyłu niestosowało (patrz przykładowo na Mobilisowe SU18).pawcio pisze:Wolałbym szafkę szkolną wyciągniętą nieco w górę i dodatkowe dwa fotele, które w tym miejscu dotychczas występowały.
![:wink: :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Ile tam w ogóle jest sprzętów żeby robić jakąkolwiek serwerownię? Bo taki (a nawet i większy) system spokojnie idzie zrobić na jednym komputerze z jednym modułem rozszerzeń i modemem 3G+GPS, jednym switchu (takim 20-portowym), jednym wzmacniaczu (może dwóch?) i RPi przy każdym LCD (wielkości karty kredytowej, więc spokojnie można wepchnąć w obudowę). Ba, dałoby radę zintegrować to nawet bardziej.
Zapewne złożenie wielkiego peceta do jeszcze większej szafy było tańsze ![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
112 120 190 240 256 412 527 E-9 L43 L45 N11
Przy tych systemach koszty nie liczą się chyba wcale. Taki cytat:
I jeśli ten prezes nie blefuje i ma poprawne liczby, to te 160 tys. to właśnie Macrosystem dla Warszawy. Przy takich kwotach 500 zł wte czy wewte chyba nie robi wielkiej różnicy. Więcej kosztuje pewnie dodatkowa szafka![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Zresztą konkurent - Novamedia - też nie oszczędza. Pełny system ma 3(!) komputery x86 (!) - w module centralnym, rejestratorze kamer i terminalu.
(http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425, ... z2kRv86eTq)Pojazdy mają być naszpikowane nowinkami informatycznymi, takimi jak rozbudowana informacja pasażerska wyświetlana na ekranach LED-owych. - Informatyka na jeden krakowski autobus kosztuje aż 200 tys. zł, przy czym rekordowy pułap w naszym przypadku wynosił dotąd 160 tys. zł - informuje prezes Mobilisa.
I jeśli ten prezes nie blefuje i ma poprawne liczby, to te 160 tys. to właśnie Macrosystem dla Warszawy. Przy takich kwotach 500 zł wte czy wewte chyba nie robi wielkiej różnicy. Więcej kosztuje pewnie dodatkowa szafka
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Zresztą konkurent - Novamedia - też nie oszczędza. Pełny system ma 3(!) komputery x86 (!) - w module centralnym, rejestratorze kamer i terminalu.
3 pecety... To się ani w głowie, ani w szafce autobusowej nie mieści.... A Knapik i tak w przystanki nie trafia.
Ciekawe ilu komputerów wymaga system R&G Plus (MANy 34xy)...
Jeśli za 200 tysięcy złotych dostajemy wadliwe monitory (notorycznie przebarwione korale w Macrosystemie lub po prostu już niedziałające), słabe okablowanie (przesunięty obraz na ekranach podsufitowych) tracimy miejsca siedzące, bo trzeba 3 pecety postawić, to czy naprawdę nie byłoby lepiej postawić zapowiedzi głosowych na R&G, dechy zachować i odliczać zaoszczędzoną kasę?
Ciekawe ilu komputerów wymaga system R&G Plus (MANy 34xy)...
Jeśli za 200 tysięcy złotych dostajemy wadliwe monitory (notorycznie przebarwione korale w Macrosystemie lub po prostu już niedziałające), słabe okablowanie (przesunięty obraz na ekranach podsufitowych) tracimy miejsca siedzące, bo trzeba 3 pecety postawić, to czy naprawdę nie byłoby lepiej postawić zapowiedzi głosowych na R&G, dechy zachować i odliczać zaoszczędzoną kasę?
112 120 190 240 256 412 527 E-9 L43 L45 N11
Jeśli chodzi o elektrodechy w nowych MANach to wcale lepsze nie są. Z reguły ekrany się zacinają i na krańcu jest np. połowa trasy w drugą stronę, albo w ogóle gaśnie trasa i same reklamy się wyświetlają, a ponieważ sam sterownik się nie zacina to knapik cały czas gada i to jedyne co się nie zacina.Tyrystor pisze:3 pecety... To się ani w głowie, ani w szafce autobusowej nie mieści.... A Knapik i tak w przystanki nie trafia.
Ciekawe ilu komputerów wymaga system R&G Plus (MANy 34xy)...
Jeśli za 200 tysięcy złotych dostajemy wadliwe monitory (notorycznie przebarwione korale w Macrosystemie lub po prostu już niedziałające), słabe okablowanie (przesunięty obraz na ekranach podsufitowych) tracimy miejsca siedzące, bo trzeba 3 pecety postawić, to czy naprawdę nie byłoby lepiej postawić zapowiedzi głosowych na R&G, dechy zachować i odliczać zaoszczędzoną kasę?
Na naszych warszawskich wybojach żaden komputer nie da rady. Czy to będzie R&G Plus (Windows) czy NovaMedia i Macrosystem (Linux)
Zamiast dawać 3 pecety, lepiej dać jeden komputer w wykonaniu odpornym na wstrząsy. Są takie, odpowiednio droższe oczywiście. I wtyczki zakręcane, żeby się nie wysuwały...
Tzn. 3 komputery w samej warstwie logicznej bo każda tablica albo zestaw tablic jednego typu też posiada odrębny komputer, więc w sumie jest ich co najmniej 5.3 pecety... To się ani w głowie, ani w szafce autobusowej nie mieści....
Ciekawe ilu komputerów wymaga system R&G Plus (MANy 34xy)...
Nowe R&G ma sterownik na ARM (wysokim, nie mikrokontrolerze jak 4000P), zylion modułów z jakimiś tam mikrokontrolerami i komputer do każdej tablicy/zestawu. Czyli minimum dwa, a pewnie więcej.
Wystarczy wyższy stopień integracji i pozbycie się najsłabszego ogniwa - HDD. Właściwie jedyną wypadającą wtyczką jest RJ45 i faktycznie da się go (jak w Novamedii) zastąpić dziwnym złączem M25, ale to bardzo mocno podnosi koszt rozwiązania (albo trzeba produkować własne switche i kable). Zresztą złącza RJ nie są złe pod warunkiem, że wtyka się w nie w miarę nowe kable (niewyrobione albo ewentualnie z metalową końcówką)lepiej dać jeden komputer w wykonaniu odpornym na wstrząsy. Są takie, odpowiednio droższe oczywiście. I wtyczki zakręcane, żeby się nie wysuwały...