WAWKOM

Zaczepia? Ona się czochra o metro, na całych Bielanach!

Ja w ogóle zastanawiam się po co ta linia jedzie aż na Młociny, bo od Żerania to pojedyncze osoby jeżdżą ta linią.

Szału nie ma, ale aż tak źle to nie jest.

Flash8222 pisze: ↑

14 mar 2018, 10:04

Ja w ogóle zastanawiam się po co ta linia jedzie aż na Młociny, bo od Żerania to pojedyncze osoby jeżdżą ta linią.

Chyba że akurat ktoś zostawi w metrze bagaż, a ZTM zaśpi i nie uruchomi zetki odpowiednio wcześnie, wówczas 156 jest niezabieralne. Były takie sytuacje.

fraktal pisze: ↑

14 mar 2018, 14:12

Flash8222 pisze: ↑

14 mar 2018, 10:04

Ja w ogóle zastanawiam się po co ta linia jedzie aż na Młociny, bo od Żerania to pojedyncze osoby jeżdżą ta linią.

Chyba że akurat ktoś zostawi w metrze bagaż, a ZTM zaśpi i nie uruchomi zetki odpowiednio wcześnie, wówczas 156 jest niezabieralne. Były takie sytuacje.

Aha, mhm. Żeby zrobić zetkę to trzeba jeszcze znaleźć wozy na nie.

Domas pisze:Żeby zrobić zetkę to trzeba jeszcze znaleźć wozy na nie.

Ze 156


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Moja ciotka mieszka na Kasprowicza i powiedziała że za życia dobrowolnie nie zejdzie pod ziemię i metrem nie jeździ, chyba jest nazwa na taką jednostkę chorobową.
Spróbujcie jej zabrać 156, a krzyk będzie wielki.

Domas pisze: ↑

14 mar 2018, 17:36

fraktal pisze: ↑

14 mar 2018, 14:12

Chyba że akurat ktoś zostawi w metrze bagaż, a ZTM zaśpi i nie uruchomi zetki odpowiednio wcześnie, wówczas 156 jest niezabieralne. Były takie sytuacje.

Aha, mhm. Żeby zrobić zetkę to trzeba jeszcze znaleźć wozy na nie.

Pętla Metro Młociny (z ekspedycją ZTMu) jest daleko? Pętla Metro Marymont (z ekspedycją ZTMu) jest daleko? Linia 114 z kilkunastoma brygadami jest daleko? Ale OK, skoro takie są tłumaczenia, to tym bardziej 156 znad metra zabierać nie można.

Nordyk110 pisze: ↑

14 mar 2018, 20:29

Moja ciotka mieszka na Kasprowicza i powiedziała że za życia dobrowolnie nie zejdzie pod ziemię i metrem nie jeździ, chyba jest nazwa na taką jednostkę chorobową.
Spróbujcie jej zabrać 156, a krzyk będzie wielki.

Ale pojedynczy więc nie powinno być problemu. Poza tym planować dzień do linii która jeździ co 30 minut?!

Ty się ciesz, że nie mieszkasz na Krasnowoli.

Wystarczy, że mam trzy linie do R3 co 15 minut i każda prawie na tą samą minutę!

Flash8222 pisze: ↑

14 mar 2018, 22:38

Wystarczy, że mam trzy linie do R3 co 15 minut i każda prawie na tą samą minutę!

Jedź rowerem i wieź go w drugiej kabinie (słyszałem o takich przypadkach)

A jak będzie robił obrót na 31?

Zamieni się miejscami z rowerem? Tam chyba obie zmiany czoła są bez Paxów.

Flash8222 pisze: ↑

14 mar 2018, 22:38

Wystarczy, że mam trzy linie do R3 co 15 minut i każda prawie na tą samą minutę!

Dla zdrowia możesz chodzić pieszo. Tylko ta paskudna kładka. Tylko po co wtedy rower w kabinie?