WAWKOM

Glonojad pisze: ↑

20 cze 2023, 11:19

Przejście przed Centrum na Marszałkowskiej od Świętokrzyskiej - wygaszanie światła przed tramwajem jadącym od Świętokrzyskiej jest na porządku dziennym.

Świętokrzyska jest na 120 sekund, a Centrum na 110, więc nie zawsze przepychanie tramwaju ma sens (np. jesli ucieknie mu światło na Centrum).

Dlaczego nie ma sensu? Dzięki temu tramwaj wcześniej wjedzie na przystanek i ktoś kto wysiada, będzie mógł szybciej go opuścić (i np. zdążyć na przesiadkę).

reserved pisze: ↑

18 cze 2023, 9:36

Ja to nieraz się łapię za głowę gdy stoję po 2-3 minuty na Bemowie (Wrocławska itp.) na skrzyżowaniach bo tramwaj musi przejechać (a sam mam coraz większe opóźnienie mimo pustych ulic).

Za to na przeplotce przy pętli Nowe Bemowo tramwaj kwitnie, puszczając niewidzialne samochody i autobusy. Bilans musi wyjść na zero.

Glonojad pisze: ↑

16 cze 2023, 14:32

Nie są gorszej kategorii, ale jest ich mniej. polityka transportowa.

Odnosisz się do ilości pasażerów w autobusach?

Czy jest szansa coś zrobić z dwoma światłami przy przystanku Teatr Komedia? W obie strony działają całkowicie losowo.

Od kilku dni rozjechała się sygnalizacja na odcinku Koszykowa- Dworzec Centralny. Zezwalające gaśnie, kiedy tram mija pdp w ciągu Nowogrodzkiej. Po awarii sygnalizacji przy Koszykowej, rozjechał się ciąg świateł Nowowiejska-Dworzec Centralny, w obie strony.

Krzysztof_J pisze: ↑

20 cze 2023, 16:29

Glonojad pisze: ↑

20 cze 2023, 11:19

Świętokrzyska jest na 120 sekund, a Centrum na 110, więc nie zawsze przepychanie tramwaju ma sens (np. jesli ucieknie mu światło na Centrum).

Dlaczego nie ma sensu? Dzięki temu tramwaj wcześniej wjedzie na przystanek i ktoś kto wysiada, będzie mógł szybciej go opuścić (i np. zdążyć na przesiadkę).

Pamiętacie szumne hasło "komunikacja przesiadkowa" sprzed 10 lat? To jak ono teraz po pandemii wygląda to też jest jedna z przyczyn lobbingu za bezpośrednimi liniami na dziwnych trasach.

Krzysztof_J pisze: ↑

20 cze 2023, 16:29

Glonojad pisze: ↑

20 cze 2023, 11:19

Świętokrzyska jest na 120 sekund, a Centrum na 110, więc nie zawsze przepychanie tramwaju ma sens (np. jesli ucieknie mu światło na Centrum).

Dlaczego nie ma sensu? Dzięki temu tramwaj wcześniej wjedzie na przystanek i ktoś kto wysiada, będzie mógł szybciej go opuścić (i np. zdążyć na przesiadkę).

Pod warunkiem, że to nie spowoduje wycięcia tramwaju z naprzeciwka.

Całkiem niedawno linia 10/78 na Rondzie ONZ, jeżeli nie zdążyła na światło do skrętu w Prostą przed zezwalającym na wprost, dostawała sygnał drugi raz, na koniec cyklu. Teraz tego nie ma. Krasnoludki czy planowo?

Wołoska x Woronicza - kilka dni temu nie działały tu światła, a wczoraj, jak jechałem, to miałem wrażenie, że są inaczej ułożone w stosunku do Wołoska x Racławicka i Wołoska x Bytnara. No i jakoś długo, bo ponad 1.5 minuty czekało się na wyjazd z Woronicza w Wołoską (czwórka nie skręcała).

Czy ktoś tu coś grzebał?

Dzięki za obie uwagi, do sprawdzenia - żadnych planowych zmian w tych miejscach nie było.

Glonojad pisze:Dzięki za obie uwagi, do sprawdzenia - żadnych planowych zmian w tych miejscach nie było.

Godzina była jakaś osiemnasta pięć.

Koszykowa znów uciekła z koordynacji z Centralnym. Jest to szczególnie upierdliwe, kiedy już przebijesz się przez dodatki skręcające w Nowowiejską, ruszysz na początek zezwalającego z Koszykowej, a przed Centralnym zonk. Kilka dni było doskonale, widocznie krasnoludki(z tych, co szczają do mleka i sterowników) miały inne zajęcia.

Kogo mogę zgłosić do nagrody Nobla za nie wyłączenie priorytetu przy metrze Bródno? Fajnie, że priorytet trzyma pionowe dla tramwaju który oczekuje do rozkładowego odjazdu.

Pewno tego samego, który nie wyłączył świateł dla pieszych przez pustą jezdnię przy Aspekcie.

Tak całkiem na serio, kto odpowiada za coś takiego przy aspekcie? ZDM?