WAWKOM

Kraków - z dworca do tramwaju. Dworzec PKP w Katowicach też miał...

Nadal ma - tylko nie działają chyba od baaardzo dawna, sądząc po ich stanie zapuszczenia... To wszystko?

Mówiąc o "obiektach komunikacyjnych" masz na myśli dworce PKP/PKS, czy też o węzły przesiadkowe dla komunikacji miejskiej?

Adam G. pisze:Mówiąc o "obiektach komunikacyjnych" masz na myśli dworce PKP/PKS, czy też o węzły przesiadkowe dla komunikacji miejskiej?

podpadają pod to także węzły komunikacyjne
Z niewymienionych do tej pory miejsc kojarzę Rondo Mogilskie, przystanek KST Politechnika, przystanek (bodaj) Lechicka w Poznaniu.

MeWa pisze:

Adam G. pisze:Mówiąc o "obiektach komunikacyjnych" masz na myśli dworce PKP/PKS, czy też o węzły przesiadkowe dla komunikacji miejskiej?

podpadają pod to także węzły komunikacyjne
Z niewymienionych do tej pory miejsc kojarzę Rondo Mogilskie, przystanek KST Politechnika, przystanek (bodaj) Lechicka w Poznaniu.

Nie pamiętam, czy aby jedno z zejść pod ziemię w węźle Rondo Reagana / pl. Grunwaldzki we Wrocławiu nie ma ruchomych schodów. Jeśli nie zapomnę, to jutro to sprawdzę.

Nie wiem za bardzo, który wątek byłby najlepszy, ale że jako cennik PLK to absolutne ABC transportu kolejowego, więc Prezes UTK zatwierdził nowe stawki dostępu do infr. PKP PLK

Kleszczu pisze:Za ile najtaniej można względnie sprawnie dojechać z Warszawy do Bydgoszczy i z powrotem pociągiem (w piątek i powrót w sobotę)

A może Interregio Brda? Tylko, że on popołudniu jedzie i rano wraca. Swoją drogą bardzo polecam. A tak pozostaje tylko PKP Intercity. Co około 1-2 godziny. Interregio kosztuje 43,50zł, a TLK 54zł. A wogóle o której jedziesz?

Ja bym tam leciał IR Pomorze o 13.30 (jeśli później, to ww Brdą) i w Toronto przesiadł się od razu na osobówkę. Wariant najtańszy, niewiele się różniący od IC komfortem/szybkością.
No chyba, że w piątek wieczorem(po 19tej?), to wtedy kupujesz bilet podróżnika IC (za 69zł) i wsiadasz w bezpośrednie TLK do Bydgoszczy

ashir pisze:

Kleszczu pisze:Za ile najtaniej można względnie sprawnie dojechać z Warszawy do Bydgoszczy i z powrotem pociągiem (w piątek i powrót w sobotę)

A może Interregio Brda?

Może zabrzmi to jak oczywista oczywistość, ale w piątek radzę wsiadać do tego pociągu na Wschodnim.

Takie małe pytanie. Jak mam rozumieć zapis:

Nie stosuje się obliczenia opłaty za łączną odległość, jeżeli:
2) przejazd, choćby na jednym odcinku, odbywa się dwukrotnie na tej samej drodze, z wyłączeniem
przypadków, wynikających z rozkładu jazdy lub z dogodności połączenia;

A dokładnie co kryje się pojęciem tej samej drogi. Czy chodzi o fizyczny przejazd po tym samym szlaku, czy zatrzymanie się na tych samych stacjach?
Planuje przejazd pociągami TLK na trasie Warszawa - Piotrków Trybunalski - Toruń. Zmieszczę się w przeciągu 24 h, choć będę miał kilkugodzinną przerwę w podróży.
Jadąc z Warszawy pociąg zatrzymuje się odpowiednio w Koluszkach, a następnie w Piotrkowie. Natomiast jadąc w kierunku Torunia mamy Piotrków, a następnie Łódź Widzew. I nie ukrywam miło by było gdyby kilometry były liczone jednym ciągiem, a nie na dwóch oddzielnych biletach.

Obawiam się, że to nie przejdzie - masz dogodniejsze (krótsze i szybsze) połączenie z Warszawy do Torunia.

Wydaje mi się, że kiedyś był wątek o różnych zapomnianych torach istniejących w Warszawie, ale chyba mocno się zagrzebał
W razie czego niech modek przeniesie.
Właśnie przeczytałem coś takiego:
Kolej w Lesie Kabackim
Ktoś coś wie?

JaBaal pisze:Wydaje mi się, że kiedyś był wątek o różnych zapomnianych torach istniejących w Warszawie, ale chyba mocno się zagrzebał

trudno by był w dziale "Kraj i Zagranica"

Zdaje się, że Balcerek z Alternatywy 4 mówił, że kiedyś się do lasku jeździło na wycieczkę kolejką