WAWKOM

Adam G. pisze:dalej z mafią busiarską za $10 do Suczawy

Po co z mafią, skoro jest całkowicie legalny i tańszy autobus?

a/p TALENT pisze:Czyli wykupiłem bilet za 32 euro w ramach którgo można podróżować w dni powszednie od godz. 9.00 do godz. 3 rano dnia następnego. Na bilecie może podróżować od 2 do 5 osób.

Czy Austriacy robią tak samo, jak Niemcy, tzn stosują nieoficjalne oznaczenie, ile osób jedzie na tym bilecie poprzez wielokrotny odcisk datownika?

Bilet jest imienny bez oznaczenia ilości osób. Na bilecie był tylko jeden odcisk kontroli, nastepne kontrole biletu polegały na "krótkim rzucie oka na bilet" i sakramentalnym życzeniu dobrej jazdy. Zdarzały się też sytuacje, że przejechaliśmy innego dnia bez kontroli, tak że bilet pozostał "czysty". Jedyną datą na bilecie była data przedsprzedaży biletu.

fik pisze:

Adam G. pisze:dalej z mafią busiarską za $10 do Suczawy

Po co z mafią, skoro jest całkowicie legalny i tańszy autobus?

Jechałem już na oba sposoby, zdecydowanie polecam mafię. Nielegalne, ale nie oszukują ludzi i dowożą do Suczawy w ~1,5h, przy okazji załatwiając jakieś szemrane interesy.

Autobus jednego dnia jeździ, innego nie, jest trzymającym się na rdzy Ikarusem który na lokalnych wzgórzach wyciąga max 15km/h. Do Suczawy jechałem nim ponad 4 godziny, bo - podobnie jak busy - wiezie przemytników, ale - w przeciwieństwie do busów, nie ma odpowiednich układów na przejściu granicznym Autobus jest zresztą raptem z 5zł tańszy.

Adam G. pisze:zdecydowanie polecam mafię. Nielegalne, ale nie oszukują ludzi

Ktoś wyznaje się może w podróżowaniu po Sofii? Potrzebuje szybkiego przemieszczenia się (nie więcej niż półtorej godziny w szczycie) z lotniska na dworzec autobusowy w zachodniej części miasta i nie wiem czy bawić się zbiorkomem (najlepiej chyba autobus do metra, metro i później tramwaj) czy jednak spróbować taksówki i liczyć że ichniejsza taximafia jest do przezwyciężenia.

Pytanie do znawców Berlina i okolic - czy opłaca się zainwestować cały dzień w celu zwiedzenia trolejbusów w Eberswaldzie? I czy sieć tramwajowa w Strausbergu oferuje coś ciekawego?

Daniel_FCB pisze:Pytanie do znawców Berlina i okolic - czy opłaca się zainwestować cały dzień w celu zwiedzenia trolejbusów w Eberswaldzie? I czy sieć tramwajowa w Strausbergu oferuje coś ciekawego?

Strausberg - bardzo nietypowy jak na Niemcy tabor, sama sieć bez specjalnych wodotrysków, ale warto odwiedzić.

Eberswalde - moim zdaniem też, trajtów w tym kraju nie ma zbyt wielu Zależy co rozumiesz pod pojęciem "opłaca się"

Adam G. pisze:Strausberg - bardzo nietypowy jak na Niemcy tabor, sama sieć bez specjalnych wodotrysków, ale warto odwiedzić.

Eberswalde - moim zdaniem też, trajtów w tym kraju nie ma zbyt wielu Zależy co rozumiesz pod pojęciem "opłaca się"

Dzięki. Przybyłem, zobaczyłem, sfociłem.
W Strausbergu w ruchu były dwie KT8. Trasa jak dla mnie mało klimatyczna, w porównaniu choćby do takiego Woltersdorfu (acz może to też wina beznadziejnej pogody)
W Eberswalde - spóźniłem się, wszystkie Many/Grafy pojechały na Węgry, a zostało tylko to, czego nadmiar mamy w Warszawie - Solarisy. Jeśli chodzi o sieć, bardzo przypadł mi do gustu Ostend.

BiH: Możliwe połączenie kolejowe Doboj-Ostrów Wielkopolski

Na pewno nei chodzi o połączenie towarowe?

MeWa pisze:Na pewno nei chodzi o połączenie towarowe?

Chyba jednak tak ale nie koniecznie miałem pomysł gdzie taką ciekawostkę umieścić

Nie ma już bezpośredniego wagonu/pociągu do Kiszyniowa?

Bardzo szybkie pytanie - ile mnie, studenta, będzie kosztować bilet Warszawa-Bohumin na jutro na Polonię? I jak to najtaniej przejechać? Do Zebrzydowic i dalej na gapę? Czy student + oferta powrotna (to jeszcze jest?) da jakąś rozsądną cenę na to połączenie?

JacekM pisze:Nie ma już bezpośredniego wagonu/pociągu do Kiszyniowa?

Pociągu jako takiego nie było chyba nigdy, a bezpośredni wagon z Warszawy zniknął chyba rok temu, odkąd Kiev EXpress (w jego składzie ostatnio kursował) trafił na Gdański
Latem br. na dworcu w Kiszyniowie widniał w rozkładzie wagon Kiszyniów-Przemyśl, kursujący "po ogłoszeniu". Czy kursuje on w rzeczywistości-nie wiem
W sumie to i z Ukrainy praktycznie nie ma oddzielnych pociągów do Kiszyniowa. Jest tylko z Odessy (przez Tyraspol-Bendery), a tak to tranzytowe z Moskwy (w liczbie 3) i Petersburga (z wagonami bezpośrednimi z Mińska). Jest jeszcze lokalny pociąg Czerniowce-Oknica