: 23 cze 2008, 19:18
A może coś jest nie tak z końcówką drążka? Choć nie sądzę...SP45-166 pisze:No bo jak inaczej wytłumaczyć fakt że trzeci czy czwarty komplet bębnów od razu po założeniu powoduje przy hamowaniu wibracje kierownicy?
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
A może coś jest nie tak z końcówką drążka? Choć nie sądzę...SP45-166 pisze:No bo jak inaczej wytłumaczyć fakt że trzeci czy czwarty komplet bębnów od razu po założeniu powoduje przy hamowaniu wibracje kierownicy?
Gdyby tak było to działoby się tak nawet przy niskich prędkościach bez hamowania.. i na pierwszym komplecie bębnów nawet tak było przy 60-70 zaczynały się wibracje mimo tego że wcale w danym momencie nie hamowałeś). W pierwszej chwili też o tym pomyślałem, ale niesamowity smród okładzin hamulcowych i gorące felgi od razu skierowały moją uwagę na co innego. Poza tym rytmiczne piski przy hamowaniu pokrywały się z szarpnięciami kołem kierownicy Po zajechaniu na diagnostykę- 300 kiloniutonów nadmiaru siły hamowania na przodzie. I wszystko jasne- po odpuszczeniu hamulców wibracje podczas jazdy ustały, podczas hamowania niestety są nadal.Jamnik pisze:A może coś jest nie tak z końcówką drążka? Choć nie sądzę...SP45-166 pisze:No bo jak inaczej wytłumaczyć fakt że trzeci czy czwarty komplet bębnów od razu po założeniu powoduje przy hamowaniu wibracje kierownicy?
Co drugi gniot dziwnie pracujeTeokryt pisze:4774 nie znam się na budowie autobusów ale odjeżdżający z Okęcia jako 728 dziwnie jak na mój gust pracował.
Rozumiem że to kierowca zaczął piszczeć?Teokryt pisze: Kierowca zapalił silnik i już zaczął rytmicznie piszczeć,
Nie wyglądał tragicznie przynajmniej się na to nie zapowiadało w porównaniu do 6475Janek1236 pisze:Co drugi gniot dziwnie pracuje
Po kilku kółkach takiego piszczenia to mógł się nauczyć kodu maszynowego binarnego: piszczy - nie piszczy.Rozumiem że to kierowca zaczął piszczeć?
Po prostu podczas jazdy w tedy kiedy koła sie kręcą słychać wyraźne buczenie.SP45-166 pisze:Co wyje?Bernard pisze:5782 wyją łożyska w tylnych kołach.
A jak to brzmi niby?
A może to podczas hamowania?
Pewnie nienaciągnięte paski.Teokryt pisze:4774 nie znam się na budowie autobusów ale odjeżdżający z Okęcia jako 728 dziwnie jak na mój gust pracował. Kierowca zapalił silnik i już zaczął rytmicznie piszczeć, m wyższe obroty wym głośniejsze piszczenie i wiadomo ze z większą częstotliwością. Biedny pasażer co do Złotokłosu jechał. Ze o kierowcy nie wspomnę.
Jechałem dziś w nim na 125. Rzeczywiście, w momencie, gdy któraś z ostatnich osi wpadnie w dziurę, to autobus dość ostro kołysze się na prawo i lewo. Te wrażenia też są bezcenne - w każdym razie pasażerom się podobało.Jamnik pisze:Wóz 6720 - złom na kółkach. [...] Do tego problemy z prostowaniem trzeciej osi. Po wjechaniu w dołek, oś nie zawsze prostuje się, wskutek czego wóz wpada w ogromne wibracje oraz intenstywne i szybkie bujanie na boki.
Co do przyśpieszenia to nie mogę się zgodzić, bo po przejechaniu korka na Tamce dosyć sprawnie jechał i hamował na ostatnią chwilę bez blokowania się kół.Jamnik pisze:Niesprawny ABS oraz łyse opony skutkują tym, że nawet przy stosunkowo lekkim hamowaniu (np. podczas podjeżdżania na przystanek) często występuje hamowanie z piskiem opon (nie okładzin). Widok zdumionych pasażerów oczekujących na przystanku - bezcenny. [...] Przyspieszenie tego wozu to po prostu farsa. Szybciej zbiera się nawet najgorsza 57-ka ze skrzynią Voith. Ostre hamowanie również niewskazane. Wóz tańczy na boki i ciężko go utrzymać w pasie.
Jak się bujnie, to jakoś jedzie. Ale chyba nie powiesz, że ma dobrego zrywa z miejsca?Mr_Kolesław pisze:Co do przyśpieszenia to nie mogę się zgodzić, bo po przejechaniu korka na Tamce dosyć sprawnie jechał
Prawda, trochę to rozpędzenie się mu czasu zajęło. Ale miał z górki...Jamnik pisze:Jak się bujnie, to jakoś jedzie. Ale chyba nie powiesz, że ma dobrego zrywa z miejsca?