Ścieżki i pasy rowerowe

Moderator: Wiliam

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 19 sty 2016, 11:42

MichalJ pisze:i kierowcy wielce zaskoczeni, że nie da się po nim jechać autem.
Gdybym nie widział codziennie jak to budowali to przy obecnym oznakowaniu także byłbym zaskoczony takim tworem jak 1/4 wysepki na pasie ruchu nie oznaczona żadnym słupkiem. Idiotyczny projekt = idiotyczne wykonanie. Cały czas czekam na peleton na tym pasie ;)

osa
Posty: 2595
Rejestracja: 23 wrz 2009, 12:04

Post autor: osa » 19 sty 2016, 15:29

Projekt wcale nie jest idiotyczny, bo 2 pasy ruchu na Krasińskiego za pl. Wilsona wcale nie są potrzebne, rowerzyści mają teraz własny tor do jazdy, samochody mogą nie parkować na chodniku, dzięki czemu jest więcej miejsca dla pieszych, a ci czują się bezpieczniej, przechodząc przez zwężoną jezdnię. Do wykonania rzeczywiście można by się przyczepić. Po zmroku, gdy nawierzchnia odbija się w świetle latarni, pas rowerowy może nie być wyraźnie widoczny dla kierowców. Wysepki miały być czerwone, ale nie zgodził się konserwator zabytków. Inna rzecz, że jak ktoś piratuje samochodem i jedzie na pamięć, to ma większe problemy w razie uderzenia w wystający azyl.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26853
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 19 sty 2016, 15:44

No ale oprócz malowania nie ma znaków drogowych pionowych?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Solaris U10
Posty: 2706
Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26

Post autor: Solaris U10 » 19 sty 2016, 16:28

Wysepki są 1,75 m od krawędzi pasa ruchu dla samochodów, jadąc zgodnie z przepisami ciężko jest znaleźć się w takim miejscu. Do rozważenia mogłyby być słupki U-5a, chociaż to średnio estetyczne.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26853
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 19 sty 2016, 16:38

No więc właśnie - problem dotyczy pewnie głównie taryfiarzy, jeżdżących jak chcą, oraz jeżdżących na pamięć.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 20 sty 2016, 7:49

osa pisze:Projekt wcale nie jest idiotyczny, bo 2 pasy ruchu na Krasińskiego za pl. Wilsona wcale nie są potrzebne,
Jakoś codzienna obserwacja temu przeczy. Prawym zawsze poruszały się autobusy, samochody skręcające i samochody z dostawami, które zatrzymywały się na jezdni. Obecnie stoję 3 cykle świateł żeby przejechać Popiełuszki na wprost bo trzymają mnie samochody jadące w lewo, bo ktoś zrobił pas rowerowy o jedną przecznicę za daleko.
osa pisze:rowerzyści mają teraz własny tor do jazdy,
Rowerzyści, których nie ma i nigdy nie było.
osa pisze:samochody mogą nie parkować na chodniku, dzięki czemu jest więcej miejsca dla pieszych,
Nie teoretyzuj tylko przyjedź i zobacz. W kwestii parkowania nic się tam nie zmieniło oprócz tego że ubyło z 10 miejsc.
osa pisze:miejsca dla pieszych, a ci czują się bezpieczniej, przechodząc przez zwężoną jezdnię.
Czujesz się bezpieczniej stojąc na wysepce, której wielu nie zauważa ?
osa pisze:Po zmroku, gdy nawierzchnia odbija się w świetle latarni, pas rowerowy może nie być wyraźnie widoczny dla kierowców.
W dzień (w wersji zimowej) też miejscami nie jest widoczny, bo się starł, a do tego nie jest odśnieżony.
osa pisze:Wysepki miały być czerwone, ale nie zgodził się konserwator zabytków.
Mogą być i odblaskowe. Nic to nie da jak są pod śniegiem, a do tego w Polsce jakoś rzadko spotyka się rozwiązanie żeby pas z którego chcesz skręcić w prawo był tuż przed skrzyżowaniem zwężony wysepką. To jest właśnie kolejny idiotyzm.
osa pisze:Inna rzecz, że jak ktoś piratuje samochodem i jedzie na pamięć, to ma większe problemy w razie uderzenia w wystający azyl.
I kolejna teoria :roll:
Zjeżdżając z Willsona masz nakaz skrętu w prawo z prawego pasa i wysepkę więc robi się zator, bo wszyscy w popłochu uciekają na lewy. Każdy obserwuje lewe lusterko czy może zmienić pas i nikt nie patrzy na znaki po prawej stronie za wysepką pod gałęzią i wśród innych znaków, a tam jest informacja o pasie rowerowym. Dalej na prostej wpuszczony samochód znowu zjeżdża na "swój" prawy pas, bo nie widać oznakowania poziomego, a jedyne pionowe już przegapił. I w ten sposób dojeżdża do wysepki waląc w nią kołem. Dlatego powinna być oznakowana słupkiem.
Glonojad pisze:No więc właśnie - problem dotyczy pewnie głównie taryfiarzy, jeżdżących jak chcą, oraz jeżdżących na pamięć.
Nie. Problem dotyczy wszystkich. I tych co jadą na pamięć i przyjezdnych błądzących po mieście i kierowców dla których naturalnym odruchem jest to że skręcając w prawo zajmujemy wcześniej prawy pas ruchu. Tu nie ma reguły że tylko złotówy wpadają na wysepki.

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje, ... 91265.html
Żeby było weselej to dziś te znaki były tylko przed niektórymi wysepkami. Czy to ZDM oznakował "wybrane" czy jakiś usłużny mieszkaniec usunął znaki ?

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8452
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 20 sty 2016, 10:10

cns80 pisze:
osa pisze:rowerzyści mają teraz własny tor do jazdy,
Rowerzyści, których nie ma i nigdy nie było.
Kłamiesz. Perfidnie kłamiesz.
To, że ty czegoś nie widziałeś (a przecież "pracujesz na dwa etaty", więc nie masz szans na obserwację tej ulicy przez więcej niż 5 minut dziennie, dojeżdżasz z drugiej części miasta (gdzie mieszkasz), pracujesz "2 przystanki od Baru Sady" (i mam przeczucie graniczące z pewnością, że nie na ul. Krasińskiego) i drzewo buk wie co jeszcze), nie oznacza, że coś nie istnieje.
Perfidnie kłamiesz i nawet nie udajesz, że dopuszczasz możliwość zaistnienia czegoś, o czym nie masz pojęcia. Ten i sąsiednie wątki są tego dowodem.

BTW. Ruch rowerowy - podobnie jak samochodowy - również potrzebuje wzbudzenia. Wytyczenie tych pasów spowoduje, że rowerzystów przybędzie. Przekonasz się
cns80 pisze: W kwestii parkowania nic się tam nie zmieniło oprócz tego że ubyło z 10 miejsc.
W którym dokładnie miejscu?

osa
Posty: 2595
Rejestracja: 23 wrz 2009, 12:04

Post autor: osa » 20 sty 2016, 10:46

Chyba szkoda czasu na dyskusję z cns80 i tak się nie przekonamy. Rowerzyści są i będą - trzeba się z tym pogodzić, a najlepiej odspawać od kierownicy samochodu. Ja też przez to przeszedłem, jest to możliwe, wychodzi to tylko na zdrowie.
Na Krasińskiego ZDM dodał już oznakowanie pionowe. Wyeliminowanie jednego pasa ruchu nie doprowadziło do żadnego komunikacyjnego armagedonu i zmartwię Cię, bo tak samo będzie na odcinku pl. Wilsona - Wisłostrada po otwarciu mostu Krasińskiego. Teraz kolej na zwężenie niepotrzebnie wypasionej jezdni ul. Słowackiego i przywrócenie przejścia dla pieszych przy urzędzie dzielnicy.

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 20 sty 2016, 13:19

osa pisze:tak samo będzie na odcinku pl. Wilsona - Wisłostrada po otwarciu mostu Krasińskiego.
Nie jestem cns80, ale i tak nie bardzo rozumiem decyzję, skoro obok jest miejsce na realizację niezależnej DDR, która w dodatku dałaby się ładnie podpiąć pod system DDR Wisłostrady i Gwiaździstej. W dodatku można zakładać, że otwarcie mostu wywoła wzrost ruchu na tej części Krasińskiego.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 20 sty 2016, 13:33

person pisze:Kłamiesz. Perfidnie kłamiesz.
To, że ty czegoś nie widziałeś (a przecież "pracujesz na dwa etaty", więc nie masz szans na obserwację tej ulicy przez więcej niż 5 minut dziennie, dojeżdżasz z drugiej części miasta (gdzie mieszkasz), pracujesz "2 przystanki od Baru Sady" (i mam przeczucie graniczące z pewnością, że nie na ul. Krasińskiego) i drzewo buk wie co jeszcze), nie oznacza, że coś nie istnieje.
Ale to że z firmy wyjeżdżam kilka razy dziennie i o różnych porach, powoduje że bywam na Krasińskiego nader często i rowerzystów tam nie widuję. Musiałbym tam chyba zamieszkać pod słupem żeby w końcu tego rowerzystę spotkać. Jeśli już zarzucasz mi kłamstwo to równie dokładnie udowodnij swoją tezę że tam istnieje ruch rowerowy wart wytyczenia pasa kosztem samochodów. Czekam.
person pisze:BTW. Ruch rowerowy - podobnie jak samochodowy - również potrzebuje wzbudzenia. Wytyczenie tych pasów spowoduje, że rowerzystów przybędzie. Przekonasz się
I ilu ich przybędzie ? Pięciu ? Dziesięciu ? Pięćdziesięciu na dobę ? I to tłumaczy całodobowe zabranie kawałka jezdni ? Gratuluję zarówno logiki jak i samopoczucia.
person pisze:W którym dokładnie miejscu?
Dokładnie przy każdej wysepce ubyło jedno lub dwa miejsca parkingowe, bo nie da się na nie wjechać inaczej jak po chodniku (co nie znaczy że ludzie tego nie robią).
osa pisze:a najlepiej odspawać od kierownicy samochodu. Ja też przez to przeszedłem, jest to możliwe, wychodzi to tylko na zdrowie.
Pusty frazes chętnie powtarzany przez Masę Kretyńską. Nic z niego nie wynika, oprócz złudzenia że jest się lepszym i bardziej wyzwolonym od "puszkarzy" (vel "blachosmrodów").
osa pisze:zmartwię Cię, bo tak samo będzie na odcinku pl. Wilsona - Wisłostrada po otwarciu mostu Krasińskiego.
To się jeszcze okaże, bo Żoliborz nie jest pępkiem świata i Targówek też będzie miał coś do powiedzenia. Rezerwa pod poszerzenie aż do Al. Prymasa Tysiąclecia jest i jest planowana co wiem po ruchach miasta z gruntami mojej firmy :) Zresztą zaczyna mnie to walić. Przenoszę swoje spaliny i hałas na Przasnyska/Rydygiera/Zajączka/Wenedów ;)

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8452
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 20 sty 2016, 16:14

cns80 pisze:
person pisze:Kłamiesz. Perfidnie kłamiesz.
To, że ty czegoś nie widziałeś (a przecież "pracujesz na dwa etaty", więc nie masz szans na obserwację tej ulicy przez więcej niż 5 minut dziennie, dojeżdżasz z drugiej części miasta (gdzie mieszkasz), pracujesz "2 przystanki od Baru Sady" (i mam przeczucie graniczące z pewnością, że nie na ul. Krasińskiego) i drzewo buk wie co jeszcze), nie oznacza, że coś nie istnieje.
Ale to że z firmy wyjeżdżam kilka razy dziennie i o różnych porach, powoduje że bywam na Krasińskiego nader często i rowerzystów tam nie widuję. Musiałbym tam chyba zamieszkać pod słupem żeby w końcu tego rowerzystę spotkać. Jeśli już zarzucasz mi kłamstwo to równie dokładnie udowodnij swoją tezę że tam istnieje ruch rowerowy wart wytyczenia pasa kosztem samochodów. Czekam.
O nie, mój drogi. Nie będziesz manipulował. Napisałeś "Rowerzyści, których nie ma i nigdy nie było". Nie napisałeś "Rowerzyści, których jest za mało, aby uzasadnić takie rozwiązanie". Sam wielokrotnie przejeżdżałem Krasińskiego na rowerze, bo mieszkam w okolicy. Sam wielokrotnie obserwowałem rowerzystów w tym miejscu - również takich, którzy byli wyprzedzani niezbyt umiejętnie przez autobus (to nic przyjemnego) czy inne samochody.
W 2016 będę korzystał z Krasińskiego częściej, bo nie będę musiał uciekać na spokojniejszą Wojska Polskiego czy jechać drogami wewnątrzosiedlowymi (np. Niegolewskiego).
Dowodem na wykorzystanie Krasińskiego niech będą choćby wyniki ECC: http://rowery.um.warszawa.pl/pomiary-ruchu-rowerowego
cns80 pisze: I to tłumaczy całodobowe zabranie kawałka jezdni ? Gratuluję zarówno logiki jak i samopoczucia.
Czy oba pasy na jezdni były równomiernie wykorzystane przez całą dobę? Czy wykorzystanie obu pasów przekraczało ich przepustowość? Gratuluję samopoczucia.
cns80 pisze:
person pisze:W którym dokładnie miejscu?
Dokładnie przy każdej wysepce ubyło jedno lub dwa miejsca parkingowe, bo nie da się na nie wjechać inaczej jak po chodniku (co nie znaczy że ludzie tego nie robią).
Przy której dokładnie wysepce? Operuj dokładnymi lokalizacjami, tak jak prosiłem. Czy oby na pewno w tych miejscach już wcześniej parkowanie odbywało się zgodnie z obowiązującymi przepisami?

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 21 sty 2016, 8:19

person pisze:O nie, mój drogi. Nie będziesz manipulował. Napisałeś "Rowerzyści, których nie ma i nigdy nie było". Nie napisałeś "Rowerzyści, których jest za mało, aby uzasadnić takie rozwiązanie". Sam wielokrotnie przejeżdżałem Krasińskiego na rowerze, bo mieszkam w okolicy. Sam wielokrotnie obserwowałem rowerzystów w tym miejscu
Masz rację. Mało precyzyjnie się wyraziłem. Wyszedłem z założenia że jedna jaskółka wiosny nie czyni. Bo faktycznie gdzieś tam kiedyś rowerzystę jednego widziałem ( może nawet Ciebie) :) Nie zmienia to faktu absurdu tej inwestycji.
person pisze:W 2016 będę korzystał z Krasińskiego częściej, bo nie będę musiał uciekać na spokojniejszą Wojska Polskiego czy jechać drogami wewnątrzosiedlowymi (np. Niegolewskiego).
Dowodem na wykorzystanie Krasińskiego niech będą choćby wyniki ECC: http://rowery.um.warszawa.pl/pomiary-ruchu-rowerowego
Szczerze mówiąc to zamiast tej syfiastej Krasińskiego wolałbym podziwiać piękne domy i niepowtarzalny klimat Niegolewskiego czy Brodzińskiego, albo ciszę Al. Wojska Polskiego. Ale co kto lubi.

To pokazuje tylko kolejną nierówność i uprzywilejowanie rowerów względem samochodów. Rower ma mieć DDR tu bo mu szybciej/krócej/wygodniej, a samochód z tych samych powodów można puścić na około przy czym argument zmniejszenia spalin jest teorią, bo one się przenoszą w inne miejsce nadal w osiedlach sąsiednich (moje na Rydygiera).
person pisze:Czy oba pasy na jezdni były równomiernie wykorzystane przez całą dobę? Czy wykorzystanie obu pasów przekraczało ich przepustowość? Gratuluję samopoczucia.
A poza ekspresówkami gdzieś tak jest że oba pasy są wykorzystywane równomiernie przez całą dobę ? Czego oczekujesz ?
person pisze:Przy której dokładnie wysepce? Operuj dokładnymi lokalizacjami, tak jak prosiłem. Czy oby na pewno w tych miejscach już wcześniej parkowanie odbywało się zgodnie z obowiązującymi przepisami?
Aż tak nie zgłębiałem tematu, ale zakładam że tak, bo zakazów nie było, a chodnik miał na styk te 1,5 m. Zresztą pisałem że ubyło "z 10 miejsc parkingowych" (czyli max 10) i ze w sumie to nic się nie zmieniło jeśli chodzi o parkowanie, a zmiany dotyczą głównie jezdni.
Poc Vocem pisze:Nawet jak zrobisz ten most jako 1x2 to on wywoła wzrost ruchu na Krasińskiego. Tego się nie da uniknąć, bo w ten sposób tworzysz po prostu kanał Praga - Żoliborz czyli przekierowujesz ludzi korzystających z Trasy AK i Gdańskiego w tej relacji na most Krasińskiego, ergo ruch na Krasińskiego wzrośnie. Zwężenie wywoła być może korki, ale ludzie będą woleli spędzić 15-20 minut w korku niż jechać również zapchanymi ciągami alternatywnymi. Z mostami tak po prostu jest, tu zwężeniem nie zagrasz.
Dokładnie tak będzie.

Na każdej zmianie świateł na wjeździe na pl. Wilsona z Wisłostrady wjeżdża kilkadziesiąt samochodów. W porannym szczycie średnio 1-3 skręcają w prawo w Mickiewicza, 5-7 skręca w Słowackiego, 5-7 skręca w lewo w Mickiewicza, a znakomita większość (15-30) skręca w Krasińskiego . I teraz do tego dojdą jeszcze pojazdy z mostu.

A równolegle na Al. Wojska Polskiego jest fajna ścieżka rowerowa nie wadząca nikomu. Jest cicho, zielono, ruch duuuużo mniejszy, autobusów brak (tego małego śmiesznego 205 nie liczę) i jest połączenie do Broniewskiego. Ale przecież rowerzysta MUSI przez Krasińskiego i to inni niech jeżdżą objazdami :roll:

Awatar użytkownika
Wiliam
Posty: 4776
Rejestracja: 01 kwie 2012, 21:30
Lokalizacja: Saska Kępa

Post autor: Wiliam » 22 sty 2016, 13:11

http://www.transport-publiczny.pl/wiado ... 51164.html
Bardzo fajnie że powstaną te dodatkowe przejścia dla pieszych i jako pieszy bardzo się z nich cieszę, ale...
Nie podoba mi się pomysł na komunikację rowerową:
(...) wzdłuż pasów w ciągu Emilii Plater pojawią się przejazdy rowerowe.
W Budżecie Partycypacyjnym 2015 został wybrany do realizacji m.in. projekt kontrapasa rowerowego na Emilii Plater. Co prawda tylko do Nowogrodzkiej, ale to już blisko Alej Jerozolimskich i możliwe że w swej wspaniałomyślności miasto dociągnie to do Alej. Rozumiem że skrzyżowanie jest duże, czasy ewakuacji pewnie też spore, ale obawiam się rozwiązania polegającego na tym że przekroczenie Alej Jerozolimskich z południa na północ na rowerze, będzie wymagało dwukrotnego przecięcia Emilii Plater. Na dodatek, jak znam życie, oczywiście te przejazdy zostaną zostaną ulokowane w chodniku, więc pojawi się multum kolizji z ruchem pieszym.
I jak tu się cieszyć z takich udogodnień. :roll:
Obrazek

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25426
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 22 sty 2016, 13:17

Ciężko by było inaczej i na ładnych kilkadziesiąt sekund zamknąć prawie całe to skrzyżowanie. Na profilu Pełnomocnika jest wytłumaczenie, że to przejście to utrata 30 sekund w cyklu, w tym dla tramwajów.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
Wiliam
Posty: 4776
Rejestracja: 01 kwie 2012, 21:30
Lokalizacja: Saska Kępa

Post autor: Wiliam » 22 sty 2016, 13:32

Mówisz o przejściu dla pieszych. Przejazd rowerowy chyba może mieć inne czasy ewakuacji. Zresztą ja myślę o ruchu rowerowym w świetle jezdni Emilii Plater, czyli problemem była by tylko/aż faza dla rowerzystów przez Jerozolimskie po wschodniej stronie. Wolałbym nawet okrojone do minimum, ale coś takiego, niż to pełzanie po chodnikach.
Obrazek

ODPOWIEDZ