Bilety, kontrole, taryfa
Moderator: JacekM
I chyba masz 30 dni na wyrobienie nowego dowodu. Na świstku całego roku na pewno jeździć nie wolno.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
I tak, i nie. Teoretycznie nie ma obowiązku wymiany dowodu - a może bardziej: nie ma za to kary. Tak, jak pisałem - jedynie podciągnięcie tego pod paragraf o nieaktualności danych daje furtkę do zatrzymania dowodu - choć nie jest to oczywiste.pawcio pisze:I chyba masz 30 dni na wyrobienie nowego dowodu. Na świstku całego roku na pewno jeździć nie wolno.
ŁK
W opisywanej sprawie problemem nie była uszkodzona karta, lecz jedynie czytnik który nie był w stanie jej odczytać. A nie był w stanie odczytać ze względu na błąd w oprogramowaniu. Wytłumaczenie ZTM jest bardzo pokrętne ponieważ nie wskazało aby to pasażer był winny błędom w odczycie.
Skąd informacja, że to czytnik nawalił? Właściwie: dwa czytniki? Wytlumaczenie Ztm nie jest pokretne, po prostu jeszcze nie wiadomo, co było przyczyną niesprawności karty: zła produkcja (np. zwarte ścieżki), przypadkowe uszkodzenie później (np. stanął przy magnesie) czy majstrował przy niej (zarzuty).
Z kasownikiem już zostało wyjaśnione przez Fika i Ztm, że nie daje informacji o ważności ulgi. Może kasownik powinien pisać Bilet aktywny a nie ważny, ale to drobiazg.
Zapisywanie kazdego odbicia na bramce metra karty imiennej to imo za dużo. Aktywacja i LDP powinno wystarczyć.
Z kasownikiem już zostało wyjaśnione przez Fika i Ztm, że nie daje informacji o ważności ulgi. Może kasownik powinien pisać Bilet aktywny a nie ważny, ale to drobiazg.
Zapisywanie kazdego odbicia na bramce metra karty imiennej to imo za dużo. Aktywacja i LDP powinno wystarczyć.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Skoro to błąd oprogramowania to dlaczego jedne karty są czytane a inne nie? Jakaś felerna partia?
ZTM ma tylko dane o sprzedaży i aktywacji. Nie są gromadzone dane o "odbiciach".Wolfchen pisze:Zaintrygowało mnie jedno, mianowicie "historia odbić karty". A swego czasu, przy wprowadzaniu SWKM była mowa, że nikt nie gromadzi danych na temat tego, kto jeździ na jakich trasach. Czyżby jednak przez przypadek wyszło, że jednak gromadzi ZTM takie dane?
Już nie są? Kiedyś była o to afera z GIODO i oddzielono serwer z danymi użytkowników z danymi o zdarzeniach karty, aby właśnie nie być posądzonym o inwigilację. Z notki ZTM-u wynika właśnie, że są.
No właśnie 

ZTM pisze:Przeanalizowana została również historia Karty Miejskiej pasażera. Wielokrotnie dochodziło do nieudanej próby aktywacji nowo zakupionych biletów, jak również nieudanego odczytu aktywowanych biletów w bramce metra.
http://ztm.waw.pl/informacje.php?i=1360&c=98&l=1
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 414 | 523 | N43
Może kasowniki albo bramki logują wszystkie błędy (i ew. odczytane nieważne bilety), np. żeby móc wykryć awarię.
Czy dla osoby, która przyjeżdża do Warszawy z innego miasta można wyrobić BILET SENIORA, czy obowiązuje on tylko dla osób zameldowanych w Warszawie?
Z biletu seniora może korzystać każda osoba po 65. roku życia - bez względu na miejsce zamieszkania czy narodowość.
Bilet jest wgrywany na standardową spersonalizowaną WKM.
Bilet jest wgrywany na standardową spersonalizowaną WKM.
Bardzo Ci dziękuję.person pisze:Z biletu seniora może korzystać każda osoba po 65. roku życia - bez względu na miejsce zamieszkania czy narodowość.
Bilet jest wgrywany na standardową spersonalizowaną WKM.
Kiedy PRZESTAŁY być gromadzone?person pisze:ZTM ma tylko dane o sprzedaży i aktywacji. Nie są gromadzone dane o "odbiciach".
Doszliśmy w Polsce do stanu, że rozkład jazdy pociągów to jest coś,
co w istocie działania przypomina kalejdoskop, obracający się nie rzadziej niż cztery razy do roku,
w tym raz, w grudniu, z solidnym potrząśnięciem....
co w istocie działania przypomina kalejdoskop, obracający się nie rzadziej niż cztery razy do roku,
w tym raz, w grudniu, z solidnym potrząśnięciem....
Poprosiłem dziś w Gołąbkach o skasowanie czasówki, to pani kierownik zrobiła wielkie oczy "takie tu nieważne", ale uległa, skasowała, powiedziała, że to sprawdzi. Postukała w telefonie - i przyznała mi rację "o, nawet do Ożarowa obowiązują
" 


Zarządzeń dotyczących honorowania jest już tyle że naprawdę ciężko niektórym jest się połapać. Niektóre z nich się dublują. Jeśli chodzi o sam odcinek Wschodnia-Zachodnia mamy honorowanie ze względu na:
-Remont na odcinku Gdańska-Zachodnia(Legionowo Przystanek-Warszawa Zachodnia)
-Remont na linii Radomskiej (Wschodnia-Jeziorki)
-Remont na linii Grodziskiej (Wschodnia-Pruszków, Wschodnia-Służewiec, Wschodnia-Ozarów Maz.)
Głupotą moim zdaniem jest zapis o tym, że podróżny sam może skasować bilet czasowy wpisując na nim datę i godzinę. Już pomijając fakt że może to zrobić dopiero jak zobaczy kontrolę, ale to że remonty po pewnym czasie się skończą i będzie wielkie zdziwienie kiedy ktoś na własnoręcznie skasowanym bilecie będzie chciał jeździć. Do tego dochodzi protip dla cwaniaków którzy nie skasowali biletu w jakimkolwiek innym pojeździe ZTM którzy mogą się wyłgać, że wcześniej jechali pociągiem co jest bardzo trudne do udowodnienia podczas kontroli
-Remont na odcinku Gdańska-Zachodnia(Legionowo Przystanek-Warszawa Zachodnia)
-Remont na linii Radomskiej (Wschodnia-Jeziorki)
-Remont na linii Grodziskiej (Wschodnia-Pruszków, Wschodnia-Służewiec, Wschodnia-Ozarów Maz.)
Głupotą moim zdaniem jest zapis o tym, że podróżny sam może skasować bilet czasowy wpisując na nim datę i godzinę. Już pomijając fakt że może to zrobić dopiero jak zobaczy kontrolę, ale to że remonty po pewnym czasie się skończą i będzie wielkie zdziwienie kiedy ktoś na własnoręcznie skasowanym bilecie będzie chciał jeździć. Do tego dochodzi protip dla cwaniaków którzy nie skasowali biletu w jakimkolwiek innym pojeździe ZTM którzy mogą się wyłgać, że wcześniej jechali pociągiem co jest bardzo trudne do udowodnienia podczas kontroli