Strona 5 z 8

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 19 lut 2015, 9:58
autor: BJ
KwZ pisze:Myślę, że bez względu na niuanse semantyczne (które mogą w międzyczasie ewoluować) warto zestandaryzować pojęcia, żeby tajlandzki pogranicznik nie miał wątpliwości, czego szukać na dokumencie.
Tajlandzki pogranicznik będzie sprawdzał dane w paszporcie, a ten nie pozostawia wątpliwości.

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 19 lut 2015, 20:27
autor: Aligator
Nowe dowody osobiste sprawią że wzrosną koszty windykacji wezwań do zapłaty. Obecnie gdy pasażer nie ma adresu zameldowania w dowodzie osobistym wydział windykacji występuje do wystawcy dokumentu z wnioskiem o udostępnienie danych adresowych. Taki wniosek to koszt 30zł. Teraz wydziały windykacji będą musiały występować z takim wnioskiem w przypadku każdego nieopłaconego w terminie wezwania do zapłaty.
W czym problem?
Doliczasz do wartości kwitu jako nieunikniony koszt dodatkowy. Niech się facet martwi, jak nie opłacił.
No i może dojść do sytuacji dziwnych.
Pojedzie Nasz Rodak do jakiegoś państwa w okolicach Australii, dokona przestępstwa, a potem powie, że owszem, jest 'nationality' Polakiem, ale jest obywatelem (dla dekli tłumaczących słowa w nowym dowodzie = CITIZENSHIP) Tuvalu. Tylko zgubił dowód bycia 'citizenship' tego państwa. A dokument, że jest 'nationility' Polakiem, to każdy dostaje w Polsce, tak, ot, z sympatii, czy innej nostalgii.
Uważam, że to jest bardzo poważny błąd. Naprawdę bardzo poważny.
Jeśli jegomość z Polski, popełni gdzieś przestępstwo, to i tak zostanie zatrzymany przez lokalnego stróża prawa, a nad jego "nationality", czy "citizenship', będą się zastanawiać w areszcie.
Gwarantuję, że w większości państw 'z okolic Australii', sam zatrzymany, będzie chciał kontaktu z ambasadą, w innym wypadku wlepią mu karę jako 'bezpaństwowcowi" i raczej wątpię w łagodny wymiar.
W niemieckim jest ten sam błąd, co i u nas (czy to powód do powielania?). W szwedzkim jest 'narodowość' (nationlitet) -> po szwedzku obywatelstwo to 'medborgarskap', więc gdyby w polskim dowodzie było podobnie, to OK (dowód jest potwierdzeniem obywatelstwa, a oznaczenie narodowości jest dodatkowe).
No i wreszcie ktoś poruszył sedno. Żeby móc wyrobić dowód osobisty, trzeba mieć polskie obywatelstwo.
Jaki jest sens wpisywania obywatelstwa polskiego, w dokumencie, który sam w sobie, jest potwierdzeniem tegoż obywatelstwa?

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 19 lut 2015, 21:23
autor: Wolfchen
Aligator pisze:Żeby móc wyrobić dowód osobisty, trzeba mieć polskie obywatelstwo.
Polacy to wiedzą, a tacy przykładowo Niemcy niekoniecznie. Wiesz, ile jest w Polsce plastikowych dokumentów tożsamości? Dowó osobisty, kilka wzorów kart pobytu, zezwolenie na pobyt tolerowany... Niektórzy Polacy by nie wiedzieli "z czym to się je", a co dopiero ma powiedzieć przykładowo Grek czy Serb?
Aligator pisze:Jaki jest sens wpisywania obywatelstwa polskiego, w dokumencie, który sam w sobie, jest potwierdzeniem tegoż obywatelstwa?
Dowód osobisty jest dokumentem podróży, a w takim musi się znaleźć informacja o obywatelstwie.

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 20 lut 2015, 0:38
autor: Aligator
Polacy to wiedzą, a tacy przykładowo Niemcy niekoniecznie. Wiesz, ile jest w Polsce plastikowych dokumentów tożsamości? Dowó osobisty, kilka wzorów kart pobytu, zezwolenie na pobyt tolerowany... Niektórzy Polacy by nie wiedzieli "z czym to się je", a co dopiero ma powiedzieć przykładowo Grek czy Serb?
Wiem ile jest w polsce bzdurnych dokumentów, o których w UE ludzie nie słyszeli, żeby nie pisać za oceanem. W Polsce wydaje się karty na "wszystko", najlepiej z kompletem danych osobowych przy każdej pierdółce.

Moim zdaniem bardziej chcecie widzieć problem, niż on w ogóle istnieje.
Dowód osobisty ma realne znaczenie tylko w UE, przy czym, ważne jest nie obywatelstwo, ale fakt, że dokument wydano w UE, co masz potwierdzone emblematem.
W 4 państwach UE posiadanie dowodu nie jest obowiązkowe, w trzech kolejnych tych dokumentów się nie wydaje w ogóle ( UK, Dania i Irlandia), do tego ani w Szwajcarii ani na Islandii dowodzik nie jest wymagany, a Norwegia podobnie jak UK dowodów nie wydaje w ogóle.
Gdy wyjedziemy poza UE, i tak musimy się legitymować paszportem, bo nasze ID jest wówczas plastikową kartą, wartą mniej niż karta do bankomatu. Myślę, że ten biedny Niemiec, będzie zdawał sobie sprawę, że jeśli chodzisz z papierami z PL, to masz obywatelstwo PL, a Grek czy Serb, jak zobaczy niebieską plakietkę z gwiazdkami, to autentycznie sobie daruje sprawdzanie obywatelstwa.
Dowód osobisty jest dokumentem podróży, a w takim musi się znaleźć informacja o obywatelstwie.
Jest dokumentem podróży tylko w strefie Schengen, tutaj wystarczy tylko plakietka z flagą UE, gdy wyjedziesz poza Schengen, to tak czy siak musisz mieć paszport, więc dane nie mają znaczenia.

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 20 lut 2015, 8:46
autor: Teokryt
Za parę miesięcy będę musiał wymienić dowód, wiec i tak dostanę ten nowy, nie podróżuje poza granice PL, tym bardziej po za granice EU wiec no tego, nadal będzie działa. Jedynie zacznie się więcej pierniczenia z podawaniem adresy - nie każdy umie poprawnie zrozumieć nazwę ulicy i źle ja wpisuje, wiec podawałem wtedy dowód by sobie adres spisał. teraz będę musiał zrobić sobie taka specjalna wydrukowana karteczkę z adresem.

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 20 lut 2015, 10:49
autor: grzegorz
Teokryt pisze:Jedynie zacznie się więcej pierniczenia z podawaniem adresy - nie każdy umie poprawnie zrozumieć nazwę ulicy i źle ja wpisuje, wiec podawałem wtedy dowód by sobie adres spisał. teraz będę musiał zrobić sobie taka specjalna wydrukowana karteczkę z adresem.
Twoja karteczka kluczowym argumentem dyskusji. OJP!

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 20 lut 2015, 11:10
autor: MichalJ
Kiedyś to się nazywało bilet wizytowy. :)

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 20 lut 2015, 19:46
autor: KwZ
W skrócie wizytówka. :)

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 20 lut 2015, 20:13
autor: JaBaal
Aligator pisze:No i wreszcie ktoś poruszył sedno. Żeby móc wyrobić dowód osobisty, trzeba mieć polskie obywatelstwo.
Czyli doszliśmy do kwestii 'gdzie jest błąd': nie w angielskim 'nationality', tylko w polskim 'obywatelstwo'. Faktycznie, coś mi chodzi po głowie, że w starych, zielonych 'książeczkowych' dowodach, było gdzieś zdanie, że 'dowód ten potwierdza polskie obywatelstwo osoby' czy jakoś podobnie.
Wobec tego, zamiast wpisu OBYWATELSTWO/NATIONALITY powinno być NARODOWOŚĆ/NATIONALITY. Przy czym treść tej rubryki powinna być wskazywana we wniosku przez obywatela Polski o innej, niż polska, narodowości (np. Tatar, Niemiec, Ukrainiec, Białorusin itd). Przy zostawieniu pola pustego, narodowość zostaje domyślnie uznana i wpisana jako polska.

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 20 lut 2015, 20:16
autor: Wolfchen
Aligator pisze:Wiem ile jest w polsce bzdurnych dokumentów, o których w UE ludzie nie słyszeli, żeby nie pisać za oceanem. W Polsce wydaje się karty na "wszystko", najlepiej z kompletem danych osobowych przy każdej pierdółce.
I dlatego ograniczenie ilości danych w dowodach osobistych jest korzystne. Podobnie adres powinien zniknąć z prawka, za którego wymianę sobie śpiewają ponad stówkę.
Aligator pisze:Moim zdaniem bardziej chcecie widzieć problem, niż on w ogóle istnieje.
Dowód osobisty ma realne znaczenie tylko w UE, przy czym, ważne jest nie obywatelstwo, ale fakt, że dokument wydano w UE, co masz potwierdzone emblematem.
No właśnie rzecz w tym, że obywatelstwo ma znaczenie. Cudzoziemcy mogą otrzymać dokument podróży z orzełkiem, co nie znaczy, że mogą swobodnie podróżować po Schengen.
Aligator pisze:Gdy wyjedziemy poza UE, i tak musimy się legitymować paszportem, bo nasze ID jest wówczas plastikową kartą, wartą mniej niż karta do bankomatu.
Bzdura. Na dowodzie wjedziesz sobie bez problemu do Albanii, Andory, Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry, Kosowa, Gruzji, Macedonii, Monako, San Marino, Serbii i Watykanu
Aligator pisze:Jest dokumentem podróży tylko w strefie Schengen, tutaj wystarczy tylko plakietka z flagą UE, gdy wyjedziesz poza Schengen, to tak czy siak musisz mieć paszport, więc dane nie mają znaczenia.
Patrz wyżej.
JaBaal pisze:Wobec tego, zamiast wpisu OBYWATELSTWO/NATIONALITY powinno być NARODOWOŚĆ/NATIONALITY.
A po co? Jaką ma wartość dodaną taki wpis? W urzędach i w prawie liczy się obywatelstwo, a nie to, do jakiej kto poczuwa się narodowości.
Szczególnie, że w dowodach dodano właśnie rubrykę "obywatelstwo", aby nie było problemów z tym związanych. PS. W niemieckich dowodach jest OBYWATELSTWO*/NATIONALITY, a nie NARODOWOŚĆ/NATIONALITY. Chyba puryści językowi niekoniecznie mają rację, skoro szereg krajów jako określenie obywatelstwa używa zwrotu "nationality". ;)

* dosłownie "przynależność do państwa"

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 20 lut 2015, 20:22
autor: JaBaal
Wolfchen pisze:
JaBaal pisze:Wobec tego, zamiast wpisu OBYWATELSTWO/NATIONALITY powinno być NARODOWOŚĆ/NATIONALITY.
A po co? Jaką ma wartość dodaną taki wpis? W urzędach i w prawie liczy się obywatelstwo, a nie to, do jakiej kto poczuwa się narodowości.
Nie wiem, jaką na wartość dodaną, ale skoro jest i o czymś informuje, to powinno być to jednoznaczne i po polski i po angielsku, O CZYM informuje, czy o obywatelstwie (doszliśmy do wniosku, że nie) czy o narodowości posiadacza dowodu. Faktycznie, informacja o narodowości nie jest w takim dokumencie konieczna, więc w zasadzie, tę rubrykę można by śmiało zlikwidować.

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 20 lut 2015, 20:32
autor: primoż
Wolfchen pisze:Bzdura. Na dowodzie wjedziesz sobie bez problemu do Albanii, Andory, Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry, Kosowa, Gruzji, Macedonii, Monako, San Marino, Serbii i Watykanu
To, iż do Andory, Monako, San Marino i Watykanu można wjechać na DO to wiedziałem, ale pozostałe kraje niewymienione przeze mnie, a wypisane przez Wolfchena mają jakąś umowę z UE?

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 20 lut 2015, 20:40
autor: JaBaal
Wolfchen pisze:Chyba puryści językowi niekoniecznie mają rację, skoro szereg krajów jako określenie obywatelstwa używa zwrotu "nationality".
Za Translate.google, tłumaczenia z "obywatelstwo":
Szwedzki: Medborgarskap
Niemiecki: Staatsbürgerschaft
Angielski: citizenship
Francuski: citoyenneté
Hiszpański: ciudadanía
Włoski: cittadinanza
Portugalski: cidadania
Rumuński: cetățenie
Niderlandzki: burgerschap
Duński: Unionsborgerskab
Czeski: občanství
Słowacki: občianstvo
Słoweński: državljanstvo
Ech, znudziło mi się dalej szukać, ale jak widać nie bardzo widzę ten szereg krajów jako określenie obywatelstwa używa zwrotu "nationality"

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 20 lut 2015, 20:54
autor: Bastian
No ale mówimy o dowodach tożsamości, czy o Translate.google? :-s

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 20 lut 2015, 21:01
autor: MichalJ
O Jezu. Dokument identyfikacyjny zawiera informację o przynależności państwowej posiadacza, a nie o etnicznej. To, co zwykliśmy nazywać obywatelstwem i tak ta rubryczka jest podpisana.
Dawid Warszawski tam będzie miał wpisane "polskie", nie "żydowskie".

Natomiast większość państw podpisuje tę rubryczkę również po angielsku i - o ile umiem szukać - ta angielska wersja zawsze brzmi "nationality". Zmiana w polskich dowodach nie jest pomyłką przez nieuctwo, tylko świadomym ujednoliceniem terminologii z innymi krajami UE. I tyle.

Możecie sobie do woli tupać nóżką, że "mój słownik mówi inaczej".