Strona 5 z 12

: 01 mar 2007, 13:09
autor: Tm
MeWa pisze:w hali odpraw
:D

: 02 mar 2007, 20:12
autor: Rosa
Gratulacje :)
Dzisiaj były już 2x schody w górę i naprawde poprawilo to sytuację :)

: 02 mar 2007, 22:28
autor: MeWa
wprowadzono na próbę :)

: 02 mar 2007, 23:41
autor: szopler
MeWa pisze:Myślę, że - o ile byłaby w ogóle taka możliwość włączenia czujników z dwóch stron - to byłoby to rozwiązanie niepraktyczne, nieodpowiadające rzeczywistym potokom. Poza tym mogłoby prowadzić do niebezpiecznych pomyłek - ktoś zbliża się do schodów w hali odpraw, a one nagle do góry jadą.
Dlatego należało by wyposażyć środkowy ciąg w syganalizację i zabezpieczenia...
Chociaż po przemyśleniu wycofuję się z tego pomysłu... fakt - za duże natężenie ruchu.
Nawet jakby schody dość szybko po ostatnim użyciu się zatrzymywały to i tak się nie opłaca - szkoda prądu na rozruchy co chwilę...

Pozdro!

: 03 mar 2007, 0:37
autor: MZ
MeWa pisze:wprowadzono na próbę
:arrow: Czy niniejszy wątek miał z tym jakiś związek? :>

: 05 mar 2007, 13:27
autor: SławekM
Sławomir Ślubowski, DZIENNIK, Poniedziałek 5 marca 2007

: 05 mar 2007, 17:08
autor: person
Hm.
Ostatni akapit chyba dziennikarzowi nie wyszedł:>
Argument o "zepchnięciu" kogoś w ogóle mnie nie przekonuje. Prędzej ludzie otworzą przejścia awaryjne.

: 06 mar 2007, 2:41
autor: levar
geograf pisze:Ostatni akapit chyba dziennikarzowi nie wyszedł:>
Argument o "zepchnięciu" kogoś w ogóle mnie nie przekonuje. Prędzej ludzie otworzą przejścia awaryjne.
Ale z tego co zropzumiałem, to Żurawski pieprzył o tym "zepchnięciu"... :-k #-o

: 06 mar 2007, 23:07
autor: person
Tak sobie myślę: czy przypadkiem z Ursynowa na górę nie prowadzi para schodów? Czy były jakieś ofiary śmiertelne, ofiary zepchnięcia z nich od czasu otwarcia stacji? Czyżby z północy jechało jednak więcej ludzi, niż z południa i metro miało stać się ofiarą własnego sukcesu? :>

: 06 mar 2007, 23:11
autor: MeWa
Na peron w kierunku Kabat wchodzi więcej osób niż na peron w kierunku Młocin. Wystarczy to porównać teraz, po zmianie ustawienia. Często na peron w kierunku Kabat ludzie ustawieni są w jednym rzędzie na schodach.

: 06 mar 2007, 23:19
autor: person
Widzę, MeWo, iż jesteś odporny na ironię?
MeWa pisze:Na peron w kierunku Kabat wchodzi więcej osób niż na peron w kierunku Młocin.
Nie przeczę. Jednak - jak już napisano wielokrotnie powyżej - ze stacji ludzie wychodzą falowo, a na stację zjeżdżają w miarę ciągle (liniowo? jak to było w fizyce? ;-) )

: 06 mar 2007, 23:23
autor: MeWa
pisałeś o zepchnięciu i odniosłeś się do peronu z kierunku Ursynowa (notabene tam są dwa ciągi do góry), a tam mniej osób wchodzi NA stację.

: 06 mar 2007, 23:33
autor: person
Ale więcej osób z Ursynowa wychodzi, co przy podobnej (tej samej?) ilości bramek do wyjścia powinno spowodować jeszcze większe zatory przed wyjściem, a przeciez nikt nikogo nie zepchnął. A Żurawski nie skonretyzował czy zepchnięta miałaby być osoba z tłumu wychodzącego, czy wchodząca na stację. W zasadzie każdy mógłby stać się ofarią napierającego tłumu...

: 07 mar 2007, 0:02
autor: MeWa
tam jest więcej bramek dla wychodzących. Zresztą GŻ wyraźnie sprezyował.

: 07 mar 2007, 10:02
autor: Kra
JacekM pisze:Zwykle to są jakieś głupie pińdzie, które sobie kółko dyskusyjne urządzają na schodach :-?
Niestety nie tylko. Wczoraj na Pl. Wilsona lewą stronę dumnie blokował SOM-ista. Na moje "przepraszam" odpowiedział (a właściwie odburknął), że do jak mi się spieszy to mogę sobie iść po zwykłych schodach (a miał miejsce gdzie się usunąć). Próbowałem mu wyjaśnić, że jest taki niepisany obyczaj w metrze, że lewą stronę zostawia się wolną jeżeli oczywiście jest to możliwe. Odpowiedź była w stylu - jeżeli jest to niepisane to nie obowiązuje. Skoro tak postępują osoby pracujące w metrze nie wolno wymagać od innych by zachowywali się inaczej niż sobie wyobrażają.