Modernizacja trasy nr 8 (Warszawa-Radom-Kielce)

[MZ]

Albo pozwracali. Osobiście znam trzech, którzy tak uczynili/uczynią...

A może niepotrzebnie, bo kolejarze coś nie bardzo mogą się zdecydować. Teraz decyzja jest na razie taka:

Remont torów będzie trochę mniej uciążliwy

Krzysztof Śmietana, ostatnia aktualizacja 2007-06-15 18:21

Za niecałe trzy tygodnie zaczyna się remont kolejowej linii radomskiej na terenie Warszawy. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom kolejarze nie wstrzymają tam całkowicie ruchu pociągów.

Za niecałe trzy tygodnie zaczyna się remont kolejowej linii radomskiej na terenie Warszawy. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom kolejarze nie wstrzymają tam całkowicie ruchu pociągów.

Jeszcze niedawno spółka PKP Polskie Linie Kolejowe zapowiadała, że na rok zamknie obydwa tory na trasie w kierunku Piaseczna i Radomia od Warszawy-Zachodniej do Okęcia. Pasażerowie wpadli w panikę. Oznaczałoby, że codzienne dojazdy zamieniłyby się w prawdziwy koszmar. Protestowali też przewoźnicy kolejowi.

- U nas wszystko planuje się chaotycznie. Przecież równocześnie remontowana jest także ul. Puławska między Piasecznem i Warszawą. Tam też są ogromne utrudnienia - narzekał Grzegorz Kuciński z zarządu spółki Koleje Mazowieckie.

W pierwszej wersji pociągi jadące z Radomia i Piaseczna miałyby kończyć trasę na przystanku Warszawa-Okęcie. Tyle że tam nie ma za bardzo do czego się przesiąść. Po protestach przewoźników i pasażerów spółka Polskie Linie Kolejowe postanowiła nie zamykać całkowicie ruchu między Warszawą-Zachodnią i Okęciem. Prace zaczną się 5 lipca ale pociągi będą na tym odcinku jeździć po jednym torze od 1 sierpnia. - Oczywiście nieco rzadziej niż dziś - zapowiada Ryszard Bandosz, rzecznik regionalnego oddziału PKP PLK. Szczegółowy rozkład jazdy mamy poznać w przyszłym tygodniu.

W czasie niemal rocznego remontu tory od Warszawy-Zachodniej do Okęcia zostaną przystosowane do prędkości ok. 120 km/na godz. Powstaną też nowe przystanki przy al. Żwirki i Wigury i obok Alej Jerozolimskich. Budowniczowie przygotują także rozjazdy koło przystanku Okęcie, tak by w kolejnym etapie można było zbudować łącznik na lotnisko, gdzie powstała już w stanie surowym podziemna stacja.

Spółka Koleje Mazowieckie zastanawia się jeszcze, czy w związku z remontem torów uruchomić nowy tani turystyczny pociąg do Zakopanego. Mógłby on odnieść podobny sukces, co "Słoneczny" nad morze, który już trzeci sezon zabiera pasażerów do Trójmiasta. Pociąg do Zakopanego jechałby nocą, paradoksalnie nieco krócej niż pośpieszny - niecałe osiem i pół godziny.

Nie znam się na tym, ale coś mi tu nie pasuje - Koleje Mazowieckie do Zakopanego?

[Wolfchen]

Skoro jest to możliwe, to w porządku. Ja tylko pytałem, bo wzbudziło to moje wątpliwości. Ale zastrzegłem, że na sprawach kolejowych nie bardzo się znam

Wystarczy się odnieść do "Słonecznego"

A może niepotrzebnie, bo kolejarze coś nie bardzo mogą się zdecydować. Teraz decyzja jest na razie taka:

Zgodnie z cytatem, to wychodzi na to, iż od 5 lipca do 1 sierpnia i tak nie będzie pociągów, albo będą jeszcze bez zmian...

[MeWa]

Ja bym to tak rozumiał, że do 1 sierpnia prace nie będą wymuszały potrzeby wyłączania ruchu.

[MeWa]

Nie rozumiem czegoś... Nagle okazało się, że nie trzeba zamykać obu torów przez rok (dwa tory 24h na dobę), tylko można zamknąć po jednym torze po 8 godzin dziennie?

Prawie rok zamieszania na torach do Radomia
Krzysztof Śmietana2007-06-19, ostatnia aktualizacja 2007-06-19 22:46

Prawie rok kolejarze będą przebudowywać ośmiokilometrowy odcinek torów linii radomskiej. Część pociągów zostanie odwołanych, inne pojadą objazdem.

Jeszcze niedawno kolejarze szykowali pasażerom o wiele gorszy scenariusz. Na prawie rok chcieli całkowicie wstrzymać ruch pociągów na trasie z Dworca Zachodniego do stacji Okęcie. Dla tysięcy pasażerów dojeżdżających codziennie do stolicy z Radomia, Warki, Zalesia czy Piaseczna oznaczałoby to katastrofę.

Wczoraj wyszło na jaw, że w przetargu spółka PKP Polskie Linie Kolejowe nie postawiła wykonawcy robót warunku utrzymania ruchu na jednym torze. Jerzy Janeczek, wicedyrektor regionalnego oddziału kolejowej spółki powiedział na konferencji prasowej, że firma Trakcja Polska zażądała zamknięcia obu torów. Dopiero po burzy medialnej i protestach pasażerów okazało się, że nie trzeba zamykać całkowicie fragmentu linii na rok. Od 1 sierpnia od Zachodniej do Okęcia pociągi będą więc jeździły po jednym torze. Drugi będzie zamykany tylko w godz. 10-14 i od północy do godz. 4.

- Rano pociągi dowiozą pasażerów do pracy w Warszawie, a po południu odwiozą do domów - zapewnia Jerzy Janeczek. Odwołane mają zostać cztery pary pociągów Kolei Mazowieckich, kursujących poza szczytem. Niektóre pospieszne np. z Suwałk przez Warszawę do Krakowa czy z Olsztyna do Krakowa pojadą objazdem przez Grodzisk Mazowiecki, a potem Centralną Magistralą Kolejową, przez Tarczyn i Czachówek dojadą do stałej trasy. Czas przejazdu wydłuży się prawie o godzinę.

Niektórzy pasażerowie dziwią się, dlaczego remont ośmiokilometrowego odcinka torów musi trwać niemal rok. Na forach internetowych niektórzy przypominają, że budowa 100-kilometrowej linii Warszawa-Radom w latach 30. XX wieku trwała tylko półtora roku.

- Prace są trochę skomplikowane. Nie tylko wymieniamy szyny i podtorze. Poważniej przebudowujemy układ torów w pobliżu Dworca Zachodniego - broni się Jerzy Janeczek. Przy okazji powstaną dwa dodatkowe przystanki: przy Al. Jerozolimskich i przy ul. Żwirki i Wigury. Prace będą kosztować blisko 250 mln zł.

W kolejnym etapie - do połowy 2009 r. przybędzie kolejowy łącznik między linią radomską a zbudowaną już podziemną stacją na lotnisku Okęcie. Dziś brakuje do niej dojazdu.


Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna

[Wolfchen]

Nagle okazało się, że nie trzeba zamykać obu torów przez rok (dwa tory 24h na dobę), tylko można zamknąć po jednym torze po 8 godzin dziennie?

Znaleźli się pod presją... I jednocześnie mamy odpowiedź, po ile godzin dziennie będą pracowali...

[MeWa]

Wieczorem źle przeczytałem - ruch ma się odbywać po jednym torze, a w podanych godz. zamknięty będzie drugi tor

[MZ]

Nowe rozkłady jazdy na czas remontu będą opracowane maksymalnie do 20 lipca.

[Wolfchen]

Nowe rozkłady jazdy na czas remontu będą opracowane maksymalnie do 20 lipca.

Ale nieoficjalnie wiadomo, że podróż niektórymi osobowymi może trwać nawet 3 godziny...

[Wolfchen]

Za kilka lat pociągi przejeżdżające przez Radom będą stawały na czterech nowych stacjach: przy ulicach Stara Wola Gołębiowska, Żółkiewskiego, Kozienickiej i Sycyńskiej
Zarząd Polskich Linii Kolejowych zadecydował o budowie czterech nowych przystanków kolejowych na terenie Radomia. Stacje powstaną, gdy będzie modernizowana część linii kolejowej nr 8 (Warszawa - Radom - Kraków). PLK odcinek od Warszawy do Kielc planuje zmodernizować do 2012 roku. Trzy przystanki osobowe powstaną na północy miasta - przy ulicach Stara Wola Gołębiowska, Żółkiewskiego, Kozienickiej, jeden na południu w okolicach ulicy Sycyńskiej.
Pismo w sprawie stacji wysyłało kilka miesięcy temu do PLK Stowarzyszenie Kocham Radom. Rozmawiano o nich także pod koniec kwietnia w Radomiu na spotkaniu kolejarzy i władz miasta. - Utworzenie nowych przystanków rozważaliśmy już wcześniej. Propozycje Stowarzyszenia Kocham Radom i prezydenta Radomia potwierdziły, że jest taka potrzeba - mówi Marek Kubera, kierownik kontraktu.
Kolejarze nie tylko wybudują 200-metrowej długości perony, ale postawią także wiaty i ławeczki. Infrastrukturę okołoprzystankową, czyli chodniki, drogi dojazdowe, parkingi, miasto będzie musiało zrobić we własnym zakresie. - Nie możemy wchodzić na nie swój teren - wyjaśnia kierownik.
Przystanki zostaną przystosowane dla osób niepełnosprawnych. Po modernizacji linii inwalidzi bez problemów będą mogli korzystać także z dworca PKP. Na razie osoby na wózkach mogą dostać się tylko na pierwszy peron. W trakcie remontu podniesione zostaną perony, zamontowane windy lub wybudowane podjazdy.
Jak informuje Kubera, do końca lipca ma być gotowa dokumentacja przedprojektowa, w tym roku zostanie ogłoszony także przetarg na projekt techniczny. Pierwsze prace rozpoczną się prawdopodobnie na początku 2009 roku.
Całkowity koszt modernizacji trasy PLK szacuje na 3,5 mld złotych. "Ósemka" między Radomiem a Warszawą ma być przystosowana do prędkości 160 km na godz., a między Radomiem a Kielcami do 120 km na godz. Na odcinku Warka - Radom powstanie drugi tor. W związku z tym zbudowany zostanie nowy most nad Pilicą, trzeba będzie także wykupić 300 hektarów gruntów. Na trasie zainstalowane zostaną nowoczesne systemy sterownia ruchem.

No, czyli jednak poszli po rozum do głowy i odrzucili pomysły dwóch bezsensownych przystanków kolejowych Dzierzków i Żakowice. zastanawia mnie tylko ten przystanek przy Żółkiewskiego, gdyż tam jest tylko Ciepłownia oraz tyły TSSE, do których dojazd (słaby, ale jednak) zapewniają autobusy 3 linii komunikacji miejskiej...

[MZ]

Zastanawia mnie tylko ten przystanek przy Żółkiewskiego, gdyż tam jest tylko Ciepłownia oraz tyły TSSE, do których dojazd (słaby, ale jednak) zapewniają autobusy 3 linii komunikacji miejskiej.

Ten przystanek jest bez sensu ("tak jak lokata"). Tyły radomskiej podstrefy Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej są spory kawałek dalej, a stacja sąsiadowałaby z jednej strony z polami, a z drugiej z płotem składowiska węgla ciepłowni Północ. Niesamowita lokalizacja . Argumenty, że to jest teren rozwojowy, nie przemawiają do mnie w tym przypadku. "Rozwojowy" on jest od ponad 20 lat i nic się tam nadal nie dzieje.

[MeWa]

Może dlatego, że brakuje tam dojazdu, który teraz zapewni stacja?

[MZ]

Może dlatego, że brakuje tam dojazdu, który teraz zapewni stacja?

Dojazdu do czego? Do pól? Świetnie ten problem rozwiązuje droga krajowa nr 9 .

[MeWa]

Do inwestycji, które powstaną na tych polach w związku z polepszeniem dojazdu...

[Wolfchen]

Może dlatego, że brakuje tam dojazdu, który teraz zapewni stacja?

Przecież napisałem, że w tamte rejony jeździ komunikacja miejska (z jednej strony 10, 17 i 26, a z drugiej 18)...

[MZ]

Do inwestycji, które powstaną na tych polach w związku z polepszeniem dojazdu.

Szczerze? Wątpię. Ostatnio brano tam pod uwagę stadion (przed Euro 2012), ale władzom miasta spodobał się inny teren, więc pola tam jeszcze zostaną.