*Żałoba Narodowa*

Moderator: Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7680
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 24 lip 2007, 20:25

chruscik pisze:wspaniala decyzja :D goracy :* dla pana polaczka ](*,) ](*,) ](*,)
Tesknisz za powozeniem taczka przez pol Warszawy?:P

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 24 lip 2007, 20:26

Widzę że na tym forum panuje żałoba nie z powodu wypadku lecz z planowanego podniesienia wieku wymaganego do kat.D

Awatar użytkownika
Emdegger
Posty: 1699
Rejestracja: 24 wrz 2006, 12:30
Lokalizacja: z kobiety
Kontakt:

Post autor: Emdegger » 24 lip 2007, 21:17

Dennis pisze:Co dziwi, ja też Cię za takowego miałem. Do dziś #-o
A łapże się za głowę, łap, służę jeszcze ścianą O-) .Najlepiej jest się połączyć z internetem, rzucić jakiś bełkotliwy szlagwort o "quasi prospołeczności", pohukiwać zza biurka na "moherów", a potem napompować się emotkami i uznać mających odmienne zdanie za głupszych od własnego Majestatu. Dziwna to fetyszyzacja, ale ok - respektuję to. Na koniec z całym szacunkiem i sympatią (mimo wszystko) do Ciebie: czy do "Dziś", czy do "Jutro", czy do "Kiedyś Tam" jest mi naprawdę najzupełniej obojętne :) Nomen omen, co dziwne.

Jak większość dyskusji o bardzo silnym podłożu moralnym, niniejsza także nie zmierza do niczego konstruktywnego. Symbolicznym tego zwieńczeniem są poniższe słowa:
bambi pisze:co do porównywania tego wypadku i śmierci górników w Halembie, nie wiem dlaczego, ale tragedia w kopalni bardziej mnie poruszyła.
Jest smutnym faktem, że śmierć nie jest śmierci równa, chociaż umieranie to rzecz egalitarna jak mało która. Mnie też nie podoba się medialna zawierucha wokół zmarłych. Ale przeciwstawianie jednej grupy ofiar drugiej jako ważniejszej (przepraszam za użycie tego słowa)/pośledniejszej od drugiej jest uchybieniem w stosunku do obydwu. Z tego też względu przerzucanie się egzemplifikacjami ludzi, którzy ponieśli śmierć jest dla mnie nieporozumieniem, jakkolwiek w kontekście każdej partykularnej tego typu wypowiedzi potrafię uchwycić przyświecające jej autorowi motywy. Nie tędy droga. Nieszczególnie przypadły mi do gustu wypowiedzi w rodzaju "czemu aż 3 dni" Tyle uznano za moralnie symboliczne, więc tyle wprowadzono, do jasnej choinki. O takich wyborach nikt z nas nie ma prawa rozstrzygać arbitralnie. Czy gdyby zginęło 60 osób, to 3 dni byłyby uzasadnione? Może jakiś taryfikator? O-) Na koniec dodam, że niezbyt dobrze się stało, iż temat o charakterze mniej lub bardziej refleksyjnym zasiliła jakaś dziesiąta woda po publicystyce politycznej, z której bije bardzo zawężona percepcja świata i irracjonalne fobie.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36646
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 24 lip 2007, 22:05

emdegger pisze:Tyle uznano za moralnie symboliczne, więc tyle wprowadzono, do jasnej choinki.
Uznano, wprowadzono...

Obejrzałem przed chwilą "Monka". Chwilami całkiem do śmiechu. Dziwnie mi było się śmiać, podczas gdy w rogu ekranu widoczna była czarna wstążka. I teraz mam pytanie z pozycji racjonalisty: czemu to ma służyć? Żałoba na tyle ważna, by trwała 3 dni, a zarazem nie na tyle ważna, by nie emitować komedii?

Pytań zresztą mam więcej:
- czy mam się wstydzić, że nie powstrzymałem się od śmiechu?
- czy powinienem nie oglądać tego filmu i posypać głowę popiołem, czy też po prostu nie dostrzegać tej wstążki?
- czy funkcją tej wstążki było spowodować u mnie tego typu rozdźwięk mentalny? czy też cel był inny - więc jaki?
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
rzeznik
Posty: 500
Rejestracja: 13 maja 2007, 19:41
Lokalizacja: z masarni

Post autor: rzeznik » 24 lip 2007, 22:21

Dwa slowa. KRETYNSKA ZALOBA !!! Na pokaz, bez sensu i w ogole. Codziennie tylu ludzi ginie na drogach - dlaczego zaloby nie ma codziennie??? Bo to pielgrzymka? Bo prezio chce zyskac wyborcow wsrod tzw. moherow i innych oszolomow?

Moze i dostane ostrzezenie, bana i cholera wie co jeszcze za ten tekst, ale szlag mnie trafia na miejscu, jak patrze na to wszystko! ](*,)

P.S. Wspolczuje rodzinom ofiar. Serio...
rury

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 25 lip 2007, 2:22

Gacek pisze:
MeWa pisze:Media robia to non stop. Tak funkcjonuja.
trochę sie dziwie Twojej pasywności i przyjmowaniu takiej tezy jako jakiejś naturalnej kolei naszych czasów. Przecież to MY kreujemy media- a nie jakiś bezosobowy stwór zwany opinią publiczną...
Media sa uzaleznione od wielu sfer wplywow, poza tym, jak wskazuje praktyka, wiekszosc obywateli naszego kraju przyjmuje ogolem - po latach socjalizmu - postawe pasywna (nie wychylac sie).
Poza tym odnosnie "kreowania mediow przez nas" - niby to oczywiste, ale w mysl hipotezy porzadku dziennego (agenda setting), to media ustalaja i okreslaja tematy debaty publicznej. Jak temat jest eksponowany w mediach, to przyjmujemy, ze jest on istotnie wazny. jak tylko zniknie z wizji, to przyjmujemy, ze dana kwestia zostala rozwiazana.
Oczywiscie nie jest tak, ze media zupelnie dobrowolnie ustalaja o czym mowic - jak mowilem, sa rozne strefy wplywow: wydawca, strony polityczne, czesto tez dzialanie specow od marketingu np. politykow, no i oczywiscie postawa "trzeba sie tym zajac, bo konkurencja tym sie zajmuje".
Bastian pisze:W czym jedni lepsi od drugich? Czy to nie rasizm? :>
nie, to nie rasizm. To oczywiste, ze POLSKIE media informuja o POLSKICH ofiarach... Tak samo jak brytyjskie o brytyjskich zolnierzach, Zolnierze rzadziej poza tym gina niz cywile w zamachach, ktore sa codzienne, a jak cos staje sie codziennoscia, to przestaje to byc tematem godnym uwagi. Informowanie o zabitych cywilach na wojnie staje sie po prostu statystyka.
Bastian pisze:
emdegger pisze:Tyle uznano za moralnie symboliczne, więc tyle wprowadzono, do jasnej choinki.
Uznano, wprowadzono...

Obejrzałem przed chwilą "Monka". Chwilami całkiem do śmiechu. Dziwnie mi było się śmiać, podczas gdy w rogu ekranu widoczna była czarna wstążka. I teraz mam pytanie z pozycji racjonalisty: czemu to ma służyć? Żałoba na tyle ważna, by trwała 3 dni, a zarazem nie na tyle ważna, by nie emitować komedii?
bilans zysk i strat dla stacji telewizyjnej z tytulu nie emitowania komedii bylby raczej niekorzystny. A czy poddajesz sie zalobie to juz Twoja indywidualna sprawa. Mozesz telewizor wylaczyc i nie ogladac. W liceum mialem kolege, ktory nie poszedl na recital Sienkiewicza w szkole tylko dlatego, ze ten odbywal sie w okresie postnym - to sa sprawy indywidualne... Byle tylko nie przeszkadzac tym, co chca poscic badz oddawac sie zalobie.

Poza tym latwo mowic, ze smierc kazdego czlowieka rowna sie smierci innego czlowieka. Co innego jednak odczuwamy, jak odejdzie ktos z rodziny, inaczej jak przyjaciel, co innego, jak osoba, ktora pobieznie znalismy, co innego, jak Polacy w wypadku, a jeszcze co innego, jak ktos z innego kraju, z ktorym zupelnie nas nie laczy. Watpie, zebysmy w przypadku smierci bliskiej nam osoby rozumowali "nic sie nie stalo, w Iraku zginelo wiecej osob, tym nalezy sie bardziej przejmowac". Nie ma przelicznika ile komu zaloby "sie nalezy" - to indywidualna sprawa...
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
bambi
Posty: 164
Rejestracja: 16 maja 2006, 15:22
Lokalizacja: Kabaty // Gocław

Post autor: bambi » 25 lip 2007, 8:20

emdegger pisze:Jak większość dyskusji o bardzo silnym podłożu moralnym, niniejsza także nie zmierza do niczego konstruktywnego. Symbolicznym tego zwieńczeniem są poniższe słowa:
bambi pisze:co do porównywania tego wypadku i śmierci górników w Halembie, nie wiem dlaczego, ale tragedia w kopalni bardziej mnie poruszyła.
Jest smutnym faktem, że śmierć nie jest śmierci równa, chociaż umieranie to rzecz egalitarna jak mało która. Mnie też nie podoba się medialna zawierucha wokół zmarłych. Ale przeciwstawianie jednej grupy ofiar drugiej jako ważniejszej (przepraszam za użycie tego słowa)/pośledniejszej od drugiej jest uchybieniem w stosunku do obydwu.
Nie pisałem, która śmierć jest dla mnie ważniejsza, tylko którą tragedię bardziej odczułem, a to nie to samo. [-X Tak jak napisał wyżej MeWa, różnie je odczuwamy w zależności od tego jak bliska była nam poszkodowana osoba lub w jakich okolicznościach się to wydarzyło. Nic nie poradzę, że mnie bardziej dotknął wypadek w kopalnii i nie widzę nic złego w podzieleniu się z Wami moim osobistym wrażniem.

Oczywiście nie musi Ci się ono podobać, ale nie pisz, że moje słowa są zwieńczeniem poprzednich wypowiedzi, bo o "taryfikacji tragedii" (trafnie prze Ciebie ujętej) jakoś nie wspominałem.

PS: A co do sensowności dyskusji, to każdy luźno przedstawiony problem czy temat (nie będący odpowiedzią na konkretne pytanie czy rozmyślaniami nad przebiegiem tras KM) nie doprowadzi raczej IMHO do niczego konkretnego ani konstruktywnego...

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36646
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 25 lip 2007, 9:45

MeWa pisze:A czy poddajesz sie zalobie to juz Twoja indywidualna sprawa. Mozesz telewizor wylaczyc i nie ogladac.
No właśnie. Mogę nie oglądać. Mogę też nie "poddać się" (zaskakująco trafne słowo ci się dobrało :P) i komedię obejrzeć. Te dwie opcje wydają się sensowne. Natomiast jaki jest sens w komedii z czarnym paskiem?
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27406
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 25 lip 2007, 21:42

Jeszcze trochę w temacie żałoby kaczorowej. Prosto między oczy, uprzedzam.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
chruscik
Dysklawiaturzysta
Posty: 1402
Rejestracja: 11 mar 2006, 9:17
Lokalizacja: 411101 - Rakowiec
Kontakt:

Post autor: chruscik » 25 lip 2007, 21:46

Fikander pisze:Prosto między oczy, uprzedzam.
ma racje
MOBILIS Ursus

Awatar użytkownika
Colony
Posty: 2932
Rejestracja: 05 sty 2006, 17:43
Lokalizacja: przychodzimy i dokąd zmierzamy?
Kontakt:

Post autor: Colony » 25 lip 2007, 22:22

Jedyne co mnie w tej żałobie naprawdę irytuje to medialna nagonka na sensację i eksponowanie cierpienia jako czegoś cholernie ważnego i podniecającego. A masy to kręci. Ja rozumiem opuszczone flagi i te sprawy, to jest szacunek. Media, a za nimi miliony głodnych sensacji ludzi to absolutny brak szacunku.
(podpis tymczasowy zanim nie znajdę czegoś niebanalnego co was zbije z pantałyku)

Dennis
Posty: 2346
Rejestracja: 09 sty 2006, 15:25
Lokalizacja: Bemowo niegdyś

Post autor: Dennis » 26 lip 2007, 14:58

emdegger pisze:ciach
Ależ zawiało prawdziwą mądrością, nie z internetu bynajmniej zaczerpniętą, i szeroką percepcją światą, posiadaną przez prawdziwie jasny i światły umysł, wolny od fobii wszelakich. Oj rozdęte to ego masz, rozdęte i to do astronomicznych rozmiarów. Co ciekawe, znamienne jest - u, prezentujacych tak porażająco wysoki poziom bufonady, egocentryzmu i narcyzmu, internautów - właśnie to, że zarzucają innym dokładnie te grzeszki, które sami popełniają. Zresztą od samego początku Twego bytowania na WAWKOMie, kiedy to zarzucałeś mi robienie błędów ortograficznych, samemu je popełniając, hipokryzja nieodłącznie Ci towarzyszy. Tym razem mamy kolejną porcję tego specjału, przyrządzanego z niezwykłą łatwością przez niewątpliwie niezliczone rzesze Twych szarych komórek:
emdegger pisze:(...)bełkotliwy szlagwort(...)
ten sam emdegger pisze:(...)umieranie to rzecz egalitarna(...)
ten sam emdegger pisze:(...)moralnie symboliczne(...)
emdegger pisze:(...)pohukiwać zza biurka(...)
ten sam emdegger pisze:(...)przerzucanie się egzemplifikacjami ludzi, którzy ponieśli śmierć jest dla mnie nieporozumieniem(...)
ten sam emdegger pisze:(...)Nie tędy droga(...)
emdegger pisze:(...)uznać mających odmienne zdanie za głupszych od własnego Majestatu(...)
ten sam emdegger pisze:(...)niezbyt dobrze się stało, iż temat o charakterze mniej lub bardziej refleksyjnym zasiliła jakaś dziesiąta woda po publicystyce politycznej, z której bije bardzo zawężona percepcja świata i irracjonalne fobie(...)
itd itp etc...

Ja mówię pas :!: Szkoda mojego czasu i energii na dalsze dyskusje z Tobą =; Może inni są bardziej wytrwali, choć zapewne i tak nikt z WAWKOMowiczów swoim poziomem umysłowym Ci nie dorównuje, Mistrzu. Zresztą skoro już musisz epatować nas raz za razem swoimi niepodważalnymi przymiotami intelektualnymi, to monolog nadaje się do tego celu lata świetlne bardziej, niż dialog ;)
Pozdrawiam.
EOT.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36646
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 26 lip 2007, 15:06

Coś się wam znowu odmieniło? :> :P :D
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 27 lip 2007, 3:24

Oj Dennis, nie mow pas, to sie tak przyjemnie czyta ;)
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
Anna Jaworska
Posty: 182
Rejestracja: 14 sty 2007, 23:17
Lokalizacja: Warszaffka

Post autor: Anna Jaworska » 27 lip 2007, 12:27

Nawiązując do często powtarzanego tutaj argumentu, że na drogach codziennie ginie znacznie więcej osób niż w tym jednym wypadku, dlaczego więc żałoby nie ma codziennie, wydaje mi się że nie ilość tutaj jest wyznacznikiem ale fakt że pielgrzymi powodowani głęboką wiarą i chęcią odwiedzenia miejsc dla nich ważnych, uwierzyli organizatorowi i przekonani o jego profesjonalności zdecydowali się na ten wyjazd zamiast zwiedzać sanktuaria na własną rękę. Niestety stało się tak jak się stało i pielgrzymi oraz ich bliscy musieli bardzo boleśnie przekonać się o kompletnym braku odpowiedzialności, rozwagi i rzeczonej profesjonalności. Bo jak inaczej mogę nazwać sytuację kiedy ktoś wjeżdża na drogę łamiąc wyraźny zakaz, a potem jeszcze nie stosuje się do istniejącego ograniczenia prędkości. Nie ma tu znaczenia kto kierowcy zasugerował tą trasę, pilotka, pasażerowie, system GPS, bujna wyobraźnia czy cokolwiek innego, po prostu nie powinien się tam znaleźć nawet jeżeli dostałby wyraźne polecenie od swojego zwierzchnika.

Odrębną kwestią jest to co działo się później, błyskawicznie z dzienników informacyjnych zniknęły wszystkie informacje nie dotyczące wypadku, wszędzie mądre gadające głowy mające wiele do powiedzenia, niedługo potem ogłoszono żałobę narodową. Można było zobaczyć naszego wspaniałego prezydenta łączącego się w bólu z ofiarami tragedii, obiecującego poszkodowanym i ich bliskim wysokie odszkodowania, jestem zdania że było to jedynie zagranie pod publikę, za jakiś czas sprawa przebrzmi, prezydenckich odszkodowań nikt nie zobaczy, ale dobre wrażenie pozostanie. Chciałabym się oczywiście mylić, jednak analogiczne wydarzenia z przeszłości nie bardzo pozwalają mi myśleć inaczej.
W jednym momencie uczyniono z całej sytuacji medialny i polityczny cyrk, niestety zapomniano w tym całym bałaganie że chodzi o najwyższą wartość jaką jest życie ludzkie, a nie o czyjąś promocję czy licytacje która stacja poda bardziej dramatycznie i szokujące informacje. Brutalnie wmieszano w to wszystko osoby które bezpośrednio to dotyczy – rodziny ofiar, pozbawiając ja prawa do prywatności, nalegano aby pokazywały całemu światu swoje cierpienie.

Uważam że indywidualną sprawą każdego człowieka jest to jak odebrał tą informację oraz to jak i czy w ogóle chce przeżyć śmierć tych osób. Nie powinno się zmuszać ludzi do tego aby przybrali żałobne szaty, a tych którzy nie trwali w żałobie całe trzy dni wbijać w poczucie winy że np. mieli w tym czasie urodziny i zdecydowali się to uczcić. Sądzę że nadużywanie żałoby narodowej i ogłaszanie jej przy każdej takiej okazji, spowoduje co raz bardziej pogłębiającą się znieczulicę. Ja osobiście bardzo szybko przeszłam nad tą informacją do porządku dziennego nad tą informacją i jestem zdania że jeden dzień żałoby narodowej, jeśli już koniecznie musiała być ogłoszona w zupełności by wystarczył. Zresztą uważam że o tragedii narodowej można mówić wtedy gdy umiera osoba ważna dla całego narodu, a nie tak naprawdę anonimowi ludzie, jak teraz.

Ciekawe czy za moment przeczytam że pohukuję zza biurka, prezentując bardzo zawężoną percepcję świata i irracjonalne fobie...
Obrazek Piszę poprawnie po polsku

zanim zaczniesz zawracać dupę - użyj google

ODPOWIEDZ