: 24 lip 2007, 20:25
Tesknisz za powozeniem taczka przez pol Warszawy?:Pchruscik pisze:wspaniala decyzja goracy dla pana polaczka
Tesknisz za powozeniem taczka przez pol Warszawy?:Pchruscik pisze:wspaniala decyzja goracy dla pana polaczka
A łapże się za głowę, łap, służę jeszcze ścianą .Najlepiej jest się połączyć z internetem, rzucić jakiś bełkotliwy szlagwort o "quasi prospołeczności", pohukiwać zza biurka na "moherów", a potem napompować się emotkami i uznać mających odmienne zdanie za głupszych od własnego Majestatu. Dziwna to fetyszyzacja, ale ok - respektuję to. Na koniec z całym szacunkiem i sympatią (mimo wszystko) do Ciebie: czy do "Dziś", czy do "Jutro", czy do "Kiedyś Tam" jest mi naprawdę najzupełniej obojętne Nomen omen, co dziwne.Dennis pisze:Co dziwi, ja też Cię za takowego miałem. Do dziś
Jest smutnym faktem, że śmierć nie jest śmierci równa, chociaż umieranie to rzecz egalitarna jak mało która. Mnie też nie podoba się medialna zawierucha wokół zmarłych. Ale przeciwstawianie jednej grupy ofiar drugiej jako ważniejszej (przepraszam za użycie tego słowa)/pośledniejszej od drugiej jest uchybieniem w stosunku do obydwu. Z tego też względu przerzucanie się egzemplifikacjami ludzi, którzy ponieśli śmierć jest dla mnie nieporozumieniem, jakkolwiek w kontekście każdej partykularnej tego typu wypowiedzi potrafię uchwycić przyświecające jej autorowi motywy. Nie tędy droga. Nieszczególnie przypadły mi do gustu wypowiedzi w rodzaju "czemu aż 3 dni" Tyle uznano za moralnie symboliczne, więc tyle wprowadzono, do jasnej choinki. O takich wyborach nikt z nas nie ma prawa rozstrzygać arbitralnie. Czy gdyby zginęło 60 osób, to 3 dni byłyby uzasadnione? Może jakiś taryfikator? Na koniec dodam, że niezbyt dobrze się stało, iż temat o charakterze mniej lub bardziej refleksyjnym zasiliła jakaś dziesiąta woda po publicystyce politycznej, z której bije bardzo zawężona percepcja świata i irracjonalne fobie.bambi pisze:co do porównywania tego wypadku i śmierci górników w Halembie, nie wiem dlaczego, ale tragedia w kopalni bardziej mnie poruszyła.
Uznano, wprowadzono...emdegger pisze:Tyle uznano za moralnie symboliczne, więc tyle wprowadzono, do jasnej choinki.
Media sa uzaleznione od wielu sfer wplywow, poza tym, jak wskazuje praktyka, wiekszosc obywateli naszego kraju przyjmuje ogolem - po latach socjalizmu - postawe pasywna (nie wychylac sie).Gacek pisze:trochę sie dziwie Twojej pasywności i przyjmowaniu takiej tezy jako jakiejś naturalnej kolei naszych czasów. Przecież to MY kreujemy media- a nie jakiś bezosobowy stwór zwany opinią publiczną...MeWa pisze:Media robia to non stop. Tak funkcjonuja.
nie, to nie rasizm. To oczywiste, ze POLSKIE media informuja o POLSKICH ofiarach... Tak samo jak brytyjskie o brytyjskich zolnierzach, Zolnierze rzadziej poza tym gina niz cywile w zamachach, ktore sa codzienne, a jak cos staje sie codziennoscia, to przestaje to byc tematem godnym uwagi. Informowanie o zabitych cywilach na wojnie staje sie po prostu statystyka.Bastian pisze:W czym jedni lepsi od drugich? Czy to nie rasizm?
bilans zysk i strat dla stacji telewizyjnej z tytulu nie emitowania komedii bylby raczej niekorzystny. A czy poddajesz sie zalobie to juz Twoja indywidualna sprawa. Mozesz telewizor wylaczyc i nie ogladac. W liceum mialem kolege, ktory nie poszedl na recital Sienkiewicza w szkole tylko dlatego, ze ten odbywal sie w okresie postnym - to sa sprawy indywidualne... Byle tylko nie przeszkadzac tym, co chca poscic badz oddawac sie zalobie.Bastian pisze:Uznano, wprowadzono...emdegger pisze:Tyle uznano za moralnie symboliczne, więc tyle wprowadzono, do jasnej choinki.
Obejrzałem przed chwilą "Monka". Chwilami całkiem do śmiechu. Dziwnie mi było się śmiać, podczas gdy w rogu ekranu widoczna była czarna wstążka. I teraz mam pytanie z pozycji racjonalisty: czemu to ma służyć? Żałoba na tyle ważna, by trwała 3 dni, a zarazem nie na tyle ważna, by nie emitować komedii?
Nie pisałem, która śmierć jest dla mnie ważniejsza, tylko którą tragedię bardziej odczułem, a to nie to samo. Tak jak napisał wyżej MeWa, różnie je odczuwamy w zależności od tego jak bliska była nam poszkodowana osoba lub w jakich okolicznościach się to wydarzyło. Nic nie poradzę, że mnie bardziej dotknął wypadek w kopalnii i nie widzę nic złego w podzieleniu się z Wami moim osobistym wrażniem.emdegger pisze:Jak większość dyskusji o bardzo silnym podłożu moralnym, niniejsza także nie zmierza do niczego konstruktywnego. Symbolicznym tego zwieńczeniem są poniższe słowa:Jest smutnym faktem, że śmierć nie jest śmierci równa, chociaż umieranie to rzecz egalitarna jak mało która. Mnie też nie podoba się medialna zawierucha wokół zmarłych. Ale przeciwstawianie jednej grupy ofiar drugiej jako ważniejszej (przepraszam za użycie tego słowa)/pośledniejszej od drugiej jest uchybieniem w stosunku do obydwu.bambi pisze:co do porównywania tego wypadku i śmierci górników w Halembie, nie wiem dlaczego, ale tragedia w kopalni bardziej mnie poruszyła.
No właśnie. Mogę nie oglądać. Mogę też nie "poddać się" (zaskakująco trafne słowo ci się dobrało ) i komedię obejrzeć. Te dwie opcje wydają się sensowne. Natomiast jaki jest sens w komedii z czarnym paskiem?MeWa pisze:A czy poddajesz sie zalobie to juz Twoja indywidualna sprawa. Mozesz telewizor wylaczyc i nie ogladac.
ma racjeFikander pisze:Prosto między oczy, uprzedzam.
Ależ zawiało prawdziwą mądrością, nie z internetu bynajmniej zaczerpniętą, i szeroką percepcją światą, posiadaną przez prawdziwie jasny i światły umysł, wolny od fobii wszelakich. Oj rozdęte to ego masz, rozdęte i to do astronomicznych rozmiarów. Co ciekawe, znamienne jest - u, prezentujacych tak porażająco wysoki poziom bufonady, egocentryzmu i narcyzmu, internautów - właśnie to, że zarzucają innym dokładnie te grzeszki, które sami popełniają. Zresztą od samego początku Twego bytowania na WAWKOMie, kiedy to zarzucałeś mi robienie błędów ortograficznych, samemu je popełniając, hipokryzja nieodłącznie Ci towarzyszy. Tym razem mamy kolejną porcję tego specjału, przyrządzanego z niezwykłą łatwością przez niewątpliwie niezliczone rzesze Twych szarych komórek:emdegger pisze:ciach
emdegger pisze:(...)bełkotliwy szlagwort(...)
ten sam emdegger pisze:(...)umieranie to rzecz egalitarna(...)
ten sam emdegger pisze:(...)moralnie symboliczne(...)
emdegger pisze:(...)pohukiwać zza biurka(...)
ten sam emdegger pisze:(...)przerzucanie się egzemplifikacjami ludzi, którzy ponieśli śmierć jest dla mnie nieporozumieniem(...)
ten sam emdegger pisze:(...)Nie tędy droga(...)
emdegger pisze:(...)uznać mających odmienne zdanie za głupszych od własnego Majestatu(...)
itd itp etc...ten sam emdegger pisze:(...)niezbyt dobrze się stało, iż temat o charakterze mniej lub bardziej refleksyjnym zasiliła jakaś dziesiąta woda po publicystyce politycznej, z której bije bardzo zawężona percepcja świata i irracjonalne fobie(...)