Zwłaszcza jak leje deszcz. I zwłaszcza, jak chcę sprawdzić rozkład.renaitis pisze:Ty też możesz stanąć 10-15 metrów od przystanka ...
Zakaz palenia na przystankach
Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36873
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Mam prawo nie musieć tego robić. Jeżeli można zakazać parkowania na przystanku, to można i palenia. Jedno i drugie w interesie oczekujących.renaitis pisze:Ty też możesz stanąć 10-15 metrów od przystanka ...
Ja spaliny znoszę, ale na dym papierosowy jestem wyjątkowo wyczulony...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Wolę już wąchać kebab, niż dym ze szlugów. Poza tym nie porównuj ilości osób jedzących kebaby w zbiorkomie do ilości osób palących na przystankach. Bo palenie to już plaga.renaitis pisze:...ale do niczego nie jesteś zmuszany...Ty też możesz stanąć 10-15 metrów od przystanka ...
czy ja narzekam na kogoś, kto wchodzi do autobusu np. ze śmierdzącym kebabem, którego woń - chociaż kebab siedzi na końcu - dochodzi nawet na początek autobusu?!?!
Zgadzam się.Bastian pisze: Mam prawo nie musieć tego robić. Jeżeli można zakazać parkowania na przystanku, to można i palenia. Jedno i drugie w interesie oczekujących.
Ja spaliny znoszę, ale na dym papierosowy jestem wyjątkowo wyczulony...
hmmm...co do kebabów i innych fast food'ów....oglądaliście film "supersize me"?...no to by wyjaśniało moje stanowisko...
a co do dymu od papierosów - nadal obstaję przy tym, że w dzisiejszych czasach wdychamy tyle śmiercionośnych substancji (nawet w jedzeniu), które - nieświadomie przez nas - są jakoś na co dzień akceptowane!!
i tylko dlatego, ze widać, gdy ktoś pali - czyli widać potencjalne "źródło emisji" - czepiacie się właśnie jego!!!
a co do dymu od papierosów - nadal obstaję przy tym, że w dzisiejszych czasach wdychamy tyle śmiercionośnych substancji (nawet w jedzeniu), które - nieświadomie przez nas - są jakoś na co dzień akceptowane!!
i tylko dlatego, ze widać, gdy ktoś pali - czyli widać potencjalne "źródło emisji" - czepiacie się właśnie jego!!!
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26936
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Palacze to doprawdy dziwne towarzystwo.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26936
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Zaraz się dowiemy, że to przecież biodegradowalne
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Paweł_K
- Taki ligowy Bełchatów
- Posty: 5355
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:12
- Lokalizacja: W-wa Gocławek (HQ)
- Kontakt:
Szukasz usprawiedliwienia dla palenia ? Dym z papierocha jest po stokroć gorszy od zapachu fast-foodu czy nawet spalin samochodowych - w tych nie ma cyjanowodoru (HCN), formaldehydu (HCHO) czy wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych. Dziwię się, że palacze tak walczą o swoje "prawa" - czy palenie jest niezbędne do życia ?renaitis pisze:hmmm...co do kebabów i innych fast food'ów....oglądaliście film "supersize me"?...no to by wyjaśniało moje stanowisko...
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
Palę od dawna. I nie wpadłabym na pomysł, żeby z papierosem sobie stanąć pod wiatą przystankową na przykład. Jeśli palę na przystanku - to za wiatą, a jeśli wiaty brak - odchodzę od pozostałych osób, czekających na autobus na taką odległość, żeby nikomu nie przeszkadzać. Nie mam ani prawa ani najmniejszej ochoty zmuszać kogokolwiek do wdychania "mojego" dymu i tak samo nie lubię, jak ktoś pali i chucha w moją stronę. Tak samo jak nie cierpię jak ktoś je coś śmierdzącego, jadąc autobusem (vide: kebab) albo sadza swojego uroczego, małego pieska na siedzeniu przeznaczonym dla pasażerów - ludzi !
ooo, no to właśnie o to chodzi...przedmówczyni ładnie powiedziała ...do wielu rzeczy można się przyczepić ale i w każdej sytuacji są dwie strony medalu...
ok, są osoby dymiące w twarz...ale my z koleżanką (z przepięknym gronostajem ) do takich nie należymy, z drugiej strony są osoby uciążliwe w samym autobusie...kto kiedykolwiek spotkał bardo stereotypowe babcie narzekające na młodzież? hehe, a taki biedak siedzący akurat na miejscu żądanym przez babcię może akurat ma skręconą kostkę, lub jest po egzaminie itp. rzeczy, o których takiej stereotypowej babcie się nie śniło? a z drugiej strony spotkałam się z życzliwością, kiedy to starszy człowiek zajął się nad wyraz mizernie wyglądającym chłopaczkiem...
...każda moneta ma dwie strony...
ok, są osoby dymiące w twarz...ale my z koleżanką (z przepięknym gronostajem ) do takich nie należymy, z drugiej strony są osoby uciążliwe w samym autobusie...kto kiedykolwiek spotkał bardo stereotypowe babcie narzekające na młodzież? hehe, a taki biedak siedzący akurat na miejscu żądanym przez babcię może akurat ma skręconą kostkę, lub jest po egzaminie itp. rzeczy, o których takiej stereotypowej babcie się nie śniło? a z drugiej strony spotkałam się z życzliwością, kiedy to starszy człowiek zajął się nad wyraz mizernie wyglądającym chłopaczkiem...
...każda moneta ma dwie strony...
A ja dodam, że spaliny są także ograniczane (w cywilizowanych krajach) dzięki zmniejszeniu ruchu samochodu, pozatym każde źrudło chorób powinno się kasować, a nie mówić, że inne jest nadal obecne, więc tego nie zlikwidujemy. W ten sposób powinniśmy od razu z zakazem palenia na przystankach wprowadzić zakaz jazdy samochodom, a wszystki autobusy wymienić na napędzane bioetanolem. Poza tym może słyszałeś o chorobie barmanów?
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Ja chętnie się dowiem...?kajo pisze:Poza tym może słyszałeś o chorobie barmanów?
14.07.2008 - i starczy...
Dla sympatyków metra: http://www.tadek.jasky.pl (ostatnia aktualizacja: 06.07.2008)
Dla sympatyków metra: http://www.tadek.jasky.pl (ostatnia aktualizacja: 06.07.2008)