Mój kolega z pokoju obok ma na nazwisko Śmiałek hehehTm pisze:pomocnik baldaszkowaty, wężymord niski, śmiałek pogięty, siódmaczek leśny, borówka brusznica, borówka czarna - to wszystko bez rozróżnienia na subkontynetalny i suboceaniczny bór świeży(las iglasty znaczy), zdeprawowała mnie ta nauka, teraz idąc przez las nie zachwycam się przyrodą tylko próbuję ustalić typ siedliskowy i zbiorowisko roślinne
Złoty nektar bogów
Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy
-
- Posty: 1460
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Loża Sadystów- marquis de Sade. Gare Centrale
- Kontakt:
Całuję Was w Wasze małe serduszka.
No wlasnie... Czy mamy tu smakoszy zyciodajnego nektaru powszechnie znanego jako piwo (bezalkoholowe)* ?
Moze jest tez ktos, komu znudzily sie browary, ktore skrzynkami mozna kupic w kazdym sklepie i poszukuje czegos wiecej niz te kilka marek reklamowanych w kolko na billboardach i w telewizji?
Mimo, ze juz dawno rozstalem sie z w/w, to wciaz poszukuje nowych smakow. Moze to zabrzmi dwuznacznie, ale... moze ktos chce wymienic doswiadczenia?
Zapraszam!
*) Ustawa o wychowaniu w trzeźwości.
(Sz.)
[ Komentarz dodany przez: Bastian: Nie 30 Sie, 2009 19:02 ]
Zmiana tytułu - z zagrychy na zapitkę
Moze jest tez ktos, komu znudzily sie browary, ktore skrzynkami mozna kupic w kazdym sklepie i poszukuje czegos wiecej niz te kilka marek reklamowanych w kolko na billboardach i w telewizji?
Mimo, ze juz dawno rozstalem sie z w/w, to wciaz poszukuje nowych smakow. Moze to zabrzmi dwuznacznie, ale... moze ktos chce wymienic doswiadczenia?
Zapraszam!
*) Ustawa o wychowaniu w trzeźwości.
(Sz.)
[ Komentarz dodany przez: Bastian: Nie 30 Sie, 2009 19:02 ]
Zmiana tytułu - z zagrychy na zapitkę
rury
Ja gustuję w bawarskich Weissbierach. Ostatnio znalazłem w Warszawie bardzo miłą niespodziankę. W restauracji Adler jest sprzedawane piwo (bezalkoholowe)* Weihenstephan z miasta Freising (koło Monoachium) z najstarszego na świecie działającego browaru. Niebo w gębie. Niestety przyjemność jest droga, a bawarskie żarcie (też przepyszne) tylko podnosi koszty eskapady. Niemniej warto czasami odżałować kilka(dziesiąt) złotówek i wypić dobre piwo (bezalkoholowe)*.
*) Ustawa o wychowaniu w trzeźwości.
(Sz.)
*) Ustawa o wychowaniu w trzeźwości.
(Sz.)
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Ogolnie importowane wynalazki sa troche drogie, ale racja, ze warto W zagranicznych jeszcze nie jestem za dobrze zorientowany, jednak jesli chodzi o niemieckie, to lubuje sie w pszenicznych np. Faustus czy Paulaner.
Ogolnie teraz testuje co raz to nowsze polskie niskobudzetowe produkcje typu Ciechan, Grudziadzkie, Gotyckie, Koźlaki wszelkiej masci, produkty niestety upadajacego juz browaru Czarnkow... Lista jest dluga
Ogolnie teraz testuje co raz to nowsze polskie niskobudzetowe produkcje typu Ciechan, Grudziadzkie, Gotyckie, Koźlaki wszelkiej masci, produkty niestety upadajacego juz browaru Czarnkow... Lista jest dluga
rury
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26838
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Faustusik jest dobry, oj tak. Jak sie kupuje w Makro to nawet nie taki drogi .
Z krajowych polecic moge ciemnego Hebana (tzn. marka jest krajowa, bo piwo składają w Czechach, he he), Koźlaka (ale uwaga, z browaru Amber), a z dużych marek Okocimia Palonego. Ale to już nie jest złota ambrozja, lecz w najlepszym wypadku bursztynowa
[ Dodano: 2008-02-04, 22:15 ]
A Adlera polecam, chociaż akurat piw spróbować nie było mi dane (ach, te uroki motoryzacji).
Z krajowych polecic moge ciemnego Hebana (tzn. marka jest krajowa, bo piwo składają w Czechach, he he), Koźlaka (ale uwaga, z browaru Amber), a z dużych marek Okocimia Palonego. Ale to już nie jest złota ambrozja, lecz w najlepszym wypadku bursztynowa
[ Dodano: 2008-02-04, 22:15 ]
A Adlera polecam, chociaż akurat piw spróbować nie było mi dane (ach, te uroki motoryzacji).
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Poniewaz ze względów zdrowotnych nie wolno mi zbytnio naduzywać tymbarka *) **) z większa wybrednością zacząłem dobierać napoje (bezalkoholowe) *). Tak więc odstawiłem całkowicie polskie komercyjne wynalazki pozwalając sobie od czasu do czasu na szklaneczke dobrego tymbarka**) (bezalkoholowego) *) korzystając z oferty położonego nieopodal sklepu warzywniczego *), którego zasób lodówek (zawierających od Ciechana i Staropramena po Lwowskie), pozytywnie zweryfikowały moje autorytety zawodowe (i nie tylko), ktorym w tej kwestii całkowicie ufam i z tego miejsca pozdrawiam serdecznie.
*) ustawa o wychowaniu w trzeźwości
**) zakaz umieszczania treści reklamowych
*) ustawa o wychowaniu w trzeźwości
**) zakaz umieszczania treści reklamowych
co do tych Weissbierów - od paru miesięcy zbieram się żeby nawiedzić Plusa w Legionowie - otóż sprzedają tam p*wo Valentins, które jak na weissbiera jest i tanie, i dobre. (2,70zł bodajże). Pił ktoś może Czarnków?
[ Dodano: 2008-02-05, 00:13 ]
[ Dodano: 2008-02-05, 00:13 ]
a na tym to się zawiodłem - spodziewałem sie za tą cenę czegoś ciekawszego - czegoś na miarę (śp) Lwówkaandrzej-pl pisze:Żywe
-
- Posty: 1460
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Loża Sadystów- marquis de Sade. Gare Centrale
- Kontakt:
Gdzie można kupić Lwowskie? Poluję na nie!Tm pisze:Ja z kolei polecam produkty ukraińskie - Obołonia i moje ulubione - Lwowskie. Cieszy, że można je kupić w coraz większej ilości sklepów i do tego za przystępną cenę.
Co do moich: odkryłem Baltasa z Kłajpedy, polskiego Ciechana, Kolejorza, Warszawiaka, łomżę (ale nei export, bo to siki)
[ Dodano: 2008-02-05, 10:33 ]
ALe Lwówek jest śp...czy ja coś przeoczyłem?????
No i Koźlaka lubię- browar AMBER.
[ Dodano: 2008-02-05, 10:35 ]
Żywe moim zdnaiem niewarte swej ceny. POnadto rzeczywiście raz kupiłem żywe i rzeczywiście zaczynało życ własnym życiem wychodząc z butelki :-/andrzej-pl pisze:Ja polecam niepasteryzowane piwo (bezalkoholowe)* Żywe. W smaku pyszne, niestety krótki termin przydatności do spożycia nakazuje, aby uważać...
*) Ustawa o wychowaniu w trzeźwości.
(Sz.)
[ Dodano: 2008-02-05, 10:36 ]
Ja Czarnkowa tylko Kolejorza- zacne, zacne... ach i ta nazwa...jasiu pisze:co do tych Weissbierów - od paru miesięcy zbieram się żeby nawiedzić Plusa w Legionowie - otóż sprzedają tam p*wo Valentins, które jak na weissbiera jest i tanie, i dobre. (2,70zł bodajże). Pił ktoś może Czarnków?
Całuję Was w Wasze małe serduszka.
Ciechan... tak.... bardzo very goodGacek pisze: Co do moich: odkryłem Baltasa z Kłajpedy, polskiego Ciechana, Kolejorza, Warszawiaka, łomżę (ale nei export, bo to siki)
Łomża eksport to zdecydowane siki, ale ta w małych brązowych butelkach przypomina w smaku starego Kasztelana zanim przejął go Carlsberg.
Generalnie piwa w zielonych butelkach się nie pija. Lech tak samo. Lokalny Pils w brazowej butelce jest super, a ten w zielonej to piwo... niepowiem dla kogo jak zresztą wszytskie piwa w zielonych butelkach Jedyny wyjątek- królewskie ochydne chrzczone choć w brązowej.
Zdecydowanie. Po osobistej inspekcji w Lwówku w czerwcu zeszłego roku, stwierdzam ten fakt z całą stanowczością. Już wtedy od ok. 3 miesięcy browar nie pracował, a w rodzimym mieście śladu Lwóweckiego piwa nie było.Gacek pisze:ALe Lwówek jest śp...czy ja coś przeoczyłem?????
Pogrążacie się coraz bardziej!
W paru sklepach z alkoholami widziałem, np. Świat alkoholi na Rodowicza koło przystanku Ursynów Płn., w nowym(znaczy parę lat ma, ale nie jest z wielkiej płyty) bloku, naprzeciwko kampusu SGGW(miewają tam tez Obołonia, Grudziądzkie).Gacek pisze:Gdzie można kupić Lwowskie? Poluję na nie!
Był wystawiony na sprzedaż, nie wiem czy ktoś kupił.Gacek pisze:ALe Lwówek jest śp...czy ja coś przeoczyłem?????
A ja Żywe lubię, tylko rzeczywiście trzeba uważać na termin przydatności.
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
Alkohol twój wróg - lej go w mordę!!!Tm pisze:Świat alkoholi na Rodowicza
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.