WAWKOM

Przepraszam, że się tak, nieco, powiedzmy, obok tematu, zapytam. Co mnie, jako osobie korzystającej z KM, da to, że będę posiadał tą imienną kartę? Bo, że daję prywatnej firmie, za bezdurno, obracać moimi danymi osobistymi, to jest fakt. Dlatego pytam się, czym jestem gorszy od posiadaczy biletów 7-dniowych, tudzież na okaziciela, że zostałem zmuszony (niestety inaczej tego nazwać nie umiem) do udostępnienia ZTMowi moich danych? I drugie pytanie, co stało na przeszkodzie, żeby zostało tak, jak było? I teraz, jeszcze kolejna już tu mówiona sprawa - do tej pory miałem bilety okresowe - regularnie wykupywane, niestety taka polityka firmy transportowej spowoduje, że przesiądę się na rower i tyle.
Pozdrawiam
Arnise

Arnise pisze:Co mnie, jako osobie korzystającej z KM, da to, że będę posiadał tą imienną kartę? Bo, że daję prywatnej firmie, za bezdurno, obracać moimi danymi osobistymi, to jest fakt.

Obracać w jaki sposób?
Wysyłasz CV do różnych firm?
tez podajesz dane osobowe z tym ze tam nie masz już pewności ile w tym "prawdy".

Arnise pisze:I drugie pytanie, co stało na przeszkodzie, żeby zostało tak, jak było?

brak awantur o źle podpisana kartę, brak kombinatorstwa, brak ścierania sie podpisu i poprawiania. Taka karta będzie zawierała tez od razu dokument ze zdjęciem wiec okazywanie dowodu, legitymacji będzie zbędne.
Zgubione pieniądze (przy biletach okresowych 2 strefowych nie są to grosze), taką kartę będzie można zablokować.
Karta spersonalizowana to także oszczędność dla ZTM bo ilosc wydawanych kart (nośnika) jest nadal duża bo się ludzie przyzwyczaili do nowej karty wraz zakupem biletu.
zastanawiam się czy mogło by to działać też w druga stronę ze okazujemy dowód osobisty i w razie czego mamy bilet - bo zapomnieliśmy z domu zabrać. W sumie kontroler mógłby sprawdzić podobnie jak teraz na SMS i uwierzyć "na słowo".

Arnise pisze:Bo, że daję prywatnej firmie, za bezdurno, obracać moimi danymi osobistymi, to jest fakt.

ZTM jest prywatną firmą?! Może jeszcze korporacją?
Jakie obracanie danymi masz na myśli? Bo przetwarzanie danych osobowych - zgodnie z ustawą - nie polega na wykorzystywaniu/udostępnianiu danych innym podmiotom. Wystarczyło sięgnąć do ustawy i sprawdzić.

Arnise pisze:Dlatego pytam się, czym jestem gorszy od posiadaczy biletów 7-dniowych, tudzież na okaziciela, że zostałem zmuszony (niestety inaczej tego nazwać nie umiem) do udostępnienia ZTMowi moich danych?

Jesteś posiadaczem biletu imiennego, płacisz z tego powodu mniej, a przewoźnik/organizator może chcieć wydawać imienne karty, zamiast własnoręcznego podpisywania.

Arnise pisze:taka polityka firmy transportowej spowoduje, że przesiądę się na rower i tyle.

Masz prawo wyboru, nikt Ci nie broni.

Teokryt pisze: legitymacji będzie zbędne

nie będzie, bo dokument uprawniający do ulgi też musisz pokazać.

Teokryt pisze:

tarantula01 pisze:Na podstawie... czego?

nie możesz kupić imiennego - musisz wyrobić kartę spersonalizowaną. Jeśli nie chcesz wyrabiać - zapłać za bilet na okaziciela więcej.

Płacę więcej, bo potrzebuję mieć bilet na okaziciela (i denerwuje mnie bardzo, że przez to muszę mieć bilet najdroższy z możliwych). Ale na podstawie czego zabronisz już teraz kupowania imiennych na niespersonalizowanej WKM?

person pisze:

Arnise pisze:Bo, że daję prywatnej firmie, za bezdurno, obracać moimi danymi osobistymi, to jest fakt.

ZTM jest prywatną firmą?! Może jeszcze korporacją?

Tak, urzędniczą

o tym jak wazna jest spersonalizowana karta miejska mówią teraz w TVN W

tarantula01 pisze:na podstawie czego zabronisz już teraz kupowania imiennych na niespersonalizowanej WKM?

Przyczyn organizacyjnych Że niemożliwym jest wymiana wszystkich dobrowolnie w zaplanowanym czasie

Chodzi mi o podstawę prawną - o takiej może zdecydować tylko Rada Warszawy w swojej uchwale.

tarantula01 pisze:o takiej może zdecydować tylko Rada Warszawy w swojej uchwale.

I niech zadecyduje ze niespersonalizowane Karty WKM maja byc ograniczane w sprzedaży. Czyli w punkcie ZTM nie było by można kupić już niespersonalizowanej a wyrobić tylko spersonalizowana - oczywiście wcześniej wielka kampania informacyjna.
I ten autobus jeżdżący po mieście - lepiej dotrze niż mnóstwo plakatów które sa nieskuteczne ponieważ taka forma się wyczerpała (wszechogarniające billboardy ulotki i plakaty)

A autobus o nieregularnej trasie i godzinach kursowania to faktycznie do wielu dotrze...

Teokryt pisze:Czyli w punkcie ZTM nie było by można kupić już niespersonalizowanej a wyrobić tylko spersonalizowana - oczywiście wcześniej wielka kampania informacyjna.

Tylko pod warunkiem, że w każdym takim punkcie mozna by było zrobić bezpłatnie fotografię do karty.

A autobus o nieregularnej trasie i godzinach kursowania to faktycznie do wielu dotrze...

Chodzi o zauważenie! Kto wsiądzie to wsiądzie jak będzie kierunek - Pl. zamkowy albo inne miejsca charakterystyczne. Nawet mógłby się pojawiać jako dodatek do linii przy czym połowa autobusu to byłaby część pasażerska druga połowa na robinie SWKM

Najbardziej do personalizacji namówi to, co było kiedyś - za wydanie biletu na NOWEJ karcie dorzucasz opłatę za sam nośnik. Karta Mifare to nie jest jakiś tekturowy śmieć, to jednak ma swoją wartość.

JKTpl pisze:za wydanie biletu na NOWEJ karcie dorzucasz opłatę za sam nośnik.

Tylko ze to było jak się okazało bezprawnie i nie można tego błędu powtórzyć

A można go obejść tworząc tańszy bilet dla osób, które go naładują na posiadanym nośniku?